Duńska żenada. Lokalna firma z duńskiej wiochy z aspiracjami do bycia globalną korporacją. Polskich pracowników traktują jak (usunięte przez administratora). Sami nie są w stanie zapewnić odpowiedniej ilości projektów, więc Polacy są pierwsi do zwolnienia. Co więcej można liczyć na wypowiedzenie z winy pracownika poparte argumentami z (usunięte przez administratora) Polski Management nie ma absolutnie nic do powiedzenia. Ci co mają swoje zdanie wylatują szybko lub sami się zwalniają. W ostatnich dwóch miesiącach z firmy odeszło lub zostało zwolnione (wyrzucone) około 15 osób. Organizacja bez żadnego planu strategicznego chwytająca się każdego projektu, którego żadna inna normalna firma wziąć nie chce ze względu na duże ryzyko. Konsekwencją takiego działania jest wieczne oszczędzanie. Brak szkoleń, ucięte delegacje, itd, itp.. Zdecydowanie odradzam.
Co się z tą firmą stało w ciągu ostatnich miesięcy to szkoda gadać. Ludzie dostają wypowiedzenia z winy pracownika i jednocześnie za porozumieniem stron. Są zastraszani aby podpisać za porozumieniem stron. Ludzie, którzy dawali z siebie wszystko. Gdy przestali być potrzebni zostali potraktowani w ten sposób. Nie spotkałam się nigdy z czymś takim. Takie akcje nadają się do sądu pracy, ale nikt nie chce przez to przechodzić.
W Krakowie trwa rekrutacja na stanowisko Senior Chemical Process Engineer. Myślę, żeby spróbować swoich sił. Jak z pracą w tej firmie pod względem zarobkowym? Konkurencyjne stawki na tle innych firm? Można myśleć przy dłuższej współpracy o awansie w strukturach firmy? Jak firma dba o rozwój pracowników?
Nawiązując do wspomnianej relokacji i tego, że według piszącego wszystkie związane z tym kwestie ciążyły na pracowniku, to bym się na to nie pisał. Ciekawe więc, czy to faktycznie przymus, jak sugerowano w treści poprzedniego wpisu, i jakby to potraktowano?
W Krakowie trwa rekrutacja na stanowisko Senior Chemical Process Engineer. Myślę, żeby spróbować swoich sił. Jak z pracą w tej firmie pod względem zarobkowym? Konkurencyjne stawki na tle innych firm? Można myśleć przy dłuższej współpracy o awansie w strukturach firmy? Jak firma dba o rozwój pracowników?
Firma ciągle rozbudowuje zespół projektantów procesu - zachęcamy do aplikowania. Według naszej wiedzy, oferujemy konkurencyjne stawki, doceniając doświadczonych specjalistów, Awans możliwy jest na kilka sposobów: można zostać liderem zespołu, starszym inżynierem, istnieje też możliwość czasowego lub stałego wyjazdu do jednego z duńskich biur. Szkolenia z przydatnych w danej dziedzinie kompetencji odbywają się regularnie, także we współpracy z klientami. W firmie istnieje ustrukturyzowany system wewnętrznego dzielenia się wiedzą, tzw. community of practice.
Hejka, jak się wyjeżdża do takiego biura w Danii, to dany pracownik jest wysyłany przez firmę w PL, czy to oddział duński zaprasza lub typuje, kogo chce do siebie ściągnąć? I jak jest to jednak stały wyjazd, wtedy podpisywana jest owa umowa o prace, tym razem w duńskim oddziałem, czy umowa zostaje bez zmian?
Umowa w Danii, bezpłatny urlop w Polsce. Oddziały/managerowie w Polsce i Danii dogadują się czy jest potrzeba wyjazdu na stałe.
O, super, a jest jakiś dodatek wakacyjny? Skoro urlop jest bezpłatny, znaczy, nie ma za ten czas pensji, ale może jakiś benefit czy bon wakacyjny? Albo czy dofinansują przyjazd do PL w trakcie takiego urlopu?
Pracuję w tej firmie już parę lat i żadnych szkoleń nie miałem. Co do wyjazdów do Danii to znam przypadek jak jedna osoba musiała jechać i wszystko załatwiać na własną rękę. Bez żadnych dodatków do relokacji.
I wiesz ile wtedy takie załatwianie na własną rękę wszystkiego trwa? Serio nic co ma charakter wprowadzający albo zasady bhp nie było? Czemu twierdzisz, ze ta osoba musiała jechać, nie mogła odmówić?
@Malwina "... nic co ma charakter wprowadzający albo zasady bhp nie było?" to jest obowiązek każdego pracodawcy, bez szkolenia BHP i szkolenia stanowiskowego nie można dopuścić pracownika do wykonywania zadań I nie, nie ma szkoleń w tej firmie co podkreślane jest jako zaletę "to pracownik ma dbać o własny rozwój" Prawie jak Ikea w sumie też skandynawska
Nawiązując do wspomnianej relokacji i tego, że według piszącego wszystkie związane z tym kwestie ciążyły na pracowniku, to bym się na to nie pisał. Ciekawe więc, czy to faktycznie przymus, jak sugerowano w treści poprzedniego wpisu, i jakby to potraktowano?
Czy ktoś mógłby opisać, na czym polega hybrydowy system pracy w tej firmie (jest wymieniony w nowym ogłoszeniu o naborze na stanowisko Design Engineera)?
Pełna dowolność, które dni w tygodniu będę wykonywał robotę z domu? I jak że sprzętem, firma zapewnia laptopy?
Firma zapewnia laptopa. Z domu możesz pracować w które chcesz dni, trzeba się tylko dogadać z managerem - nie ma z tym problemu.
I to od poniedziałku do piątku czy w weekendy też? Mnie też to stanowisko interesuje, chociaż w ogłoszeniu czytałem, że wygasło ponad 20 dni temu. I w sumie to można wiedzieć, czy już jest po rekrutacji zupełnie? Znaleźli kogoś, wiadomo coś?
Dzień dobry. Hybrydowy model pracy oznacza możliwość pracy z domu 2 razy w tygodniu, niemniej firma jest bardzo elastyczna jeśli chodzi o te ustalenia. Po okresie wdrożeniowym, istnieje także możliwość pracy zdalnej.
Ile można zarobić na stanowisku Design Engineer w firmie Creadis Sp. z o.o. w miejscowości Kraków?
Czy firma Creadis Sp. z o.o. kieruje się zasadą równości w płacach kobiet i mężczyzn? Chodzi o równorzędne stanowiska.
Nie polecam, ta firma to dramat... Żałuję, że w ogóle dałam się nabrać na prace w tej firmie..
Długo się zastanawiałem zanim napisałem tu komentarz, bo mam wrażenie, że pisanie czegokolwiek nic nie zmienia, a tylko legitymizuje tę jednostronną dyskusję. Do sz.p. Tragedii. Nabrano Panią podstępem czy miała Pani możliwość podjąć świadomą decyzję? Jeżeli Pani tam nie odpowiadało, to trzeba było odejść tam, gdzie jest dużo lepiej. Skąd takie żale i frustracje. W firmie, na podstawie LI, jest ponad 100 osób. Czy wszystkich nabrano, czy są nieszczęśliwi, czy to oni są "tragedią"? Anonimowe wpisy tego typu nic nie wnoszą. Czy firma umieściła anonimowo podobne opinie na Pani temat? A gdyby tak było, to jak by się Pani czuła?
(usunięte przez administratora)
A dlaczego niby? Inni piszą, że jakieś zwolnienia miały miejsce, to o to chodzi? Czy coś innego masz na myśli? A płacą tutaj dobrze?
Moim zdaniem dobrze płaca, ale nie wszystkim. Płace nie równe i średnio adekwatne do umiejętności.
Naprawdę? Jakiego szczebla? I proszę o informacje, czy to na UoP czy takie zarobki tylko na B2B. Jakie są rodzaje umów do wyboru? Zależy mi jednak na umowie tradycyjnej :)
Jakie stanowiska mają gorszą kasę w takim razie? Co jest głównym kryterium przyznawania wynagrodzenia skoro nie umiejętności? Liczą się tu znajomości? Czy co.
Raczej nie ma specjalnych kryteriów. Jak jest ssanie na dane stanowisko, tak jak na automatyków teraz (bo sie sporo zwolnilo) to pewnie jesteś w stanie wyciągnąć wiecej. Ludzie mają różne oczekiwania i dla jednego stawka jest dobra a dla innego za mała:)
Dlaczego tyle automatyków się pozwalniało z firmy, jak sam piszesz? I z jakiego powodu już u nich nie robisz?
Duńska żenada. Lokalna firma z duńskiej wiochy z aspiracjami do bycia globalną korporacją. Polskich pracowników traktują jak (usunięte przez administratora). Sami nie są w stanie zapewnić odpowiedniej ilości projektów, więc Polacy są pierwsi do zwolnienia. Co więcej można liczyć na wypowiedzenie z winy pracownika poparte argumentami z (usunięte przez administratora) Polski Management nie ma absolutnie nic do powiedzenia. Ci co mają swoje zdanie wylatują szybko lub sami się zwalniają. W ostatnich dwóch miesiącach z firmy odeszło lub zostało zwolnione (wyrzucone) około 15 osób. Organizacja bez żadnego planu strategicznego chwytająca się każdego projektu, którego żadna inna normalna firma wziąć nie chce ze względu na duże ryzyko. Konsekwencją takiego działania jest wieczne oszczędzanie. Brak szkoleń, ucięte delegacje, itd, itp.. Zdecydowanie odradzam.
Co się z tą firmą stało w ciągu ostatnich miesięcy to szkoda gadać. Ludzie dostają wypowiedzenia z winy pracownika i jednocześnie za porozumieniem stron. Są zastraszani aby podpisać za porozumieniem stron. Ludzie, którzy dawali z siebie wszystko. Gdy przestali być potrzebni zostali potraktowani w ten sposób. Nie spotkałam się nigdy z czymś takim. Takie akcje nadają się do sądu pracy, ale nikt nie chce przez to przechodzić.
Niestety ale takie sytuacje byly w tej firmie zawsze ale to byly jednostkowe przypadki. Porozumienie albo zwolnienie z winy pracownika. Co wiecej odmawiano konsultacji dokumentow z prawnikiem, czyzby to nie bylo zgodne z obowiazujacymi przepisami?
A w jaki sposób są naciskani, żeby to podpisać? Co się do tych pracowników mówi? Z czego wynikają te zwolnienia?
Ja też dostałem dwie opcje rozstania się z firmą ale zastraszania tam na pewno nie było.
Jeśli dostałeś do wyboru wypowiedzenie z winy pracownika lub porozumienie stron to jest to pewna formą zastraszania.
... przy założeniu, że nie było podstaw do zwolnienia z winy pracownika. Jeżeli były, to może się okazać, że porozumienie jest wyjściem honorowym dla obu stron. W jednej firmie, jak ludzie lecieli nawet za grube rzeczy, to zawsze z porozumieniami, bo nikomu nie zależało na nagłaśnianiu tych tematów.
Znam kilka przypadków kiedy tych podstaw nie było. A firma po prostu ma taką taktykę aby się rozstawać z pracownikami zamiast poszukać dla nich projektów lub po prostu się dogadać.
Oczywiście, zamawianie cebuli zamiast bananów na owocowe czwartki to też pewna forma zastraszania. Porozumienie jest tylko i wyłącznie dobrą wolą obu stron. Zamiast pisać nic nie wnoszące komentarze polecam zapoznać się z prawem pracy. Jeśli pracownik dostał wypowiedzenie z winy pracownika czy winy pracodawcy to jest dostał i koniec, może dociekać swoich praw drogą sądową. Jakoś nikt nie psioczy na porozumienia jak dostanie oferty pracy w innej firmie i musi zacząć wcześniej niż jego okres wypowiedzenia w pierszej. Ale wtedy jakby się firma nie zgodziła skrócić okresu wypowiedzenia to pewnie znowu byłaby lawina komentarzy, że zastraszają pracownika, że nie chcą się porozumieć żeby wcześniej skończył prace, że blokują przed nowymi możliwościami...i woogóle podkopują konkurencje.
Skoro jesteśmy przy rozstawaniu się z pracodawcą, to czym trzeba się wykazywać, by firma zaproponowała wypowiedzenie? No chyba, że w tym temacie jest tu na odwrót i to pracownicy częściej rezygnują z dalszej pracy?
Pracuję w Creadis już dobre kilka lat. Bywają wzloty, bywają dołki podążające za rynkiem pracy. Chcąc wyciągnąć średnią z doświadczeń tych paru lat oraz mając porownanie z innych firm z branży, średnia wychodzi na plus. Z tego co tu czytam, wyciągane są tylko punktowe, negatywne zdarzenia, a o tych pozytywnych już się nie pisze. Taka chyba natura tego portalu - taka spłuczka dla wylania swoich smutków i żali. PS. GoWork się chwali, że zależy im na merytorycznych i wartościowych opiniach, ale czytając to wszystko, raczej opinie takowe nie są. Zawierają raczej opinie a nie fakty, emocje a nie rzeczowe informacje.
Niestety z reputacja tak jest, że pracuje się na nią bardzo długo a łatwo ją stracić. I to się właśnie stało w Creadis w ciągu ostatniego pół roku. Nie mówię nawet o merytorycznym uzasadnieniu zwolnień, bo uważam że firma ma do tego prawo ale o stylu, który był fatalny. Jak ciągle pracujesz w Creadis zapytaj kolegów w DK u nich się załatwia takie sprawy? "Kultura duńska" i wartości nie dotuczą top zarządu w PL (niestety). W Creadis są super ludzie i każdemu poleciłbym tu pracę bez wahania jeszcze jakiś czas temu, teraz nie. Inna sprawa, że wszystko jest pokłosiem błędnych decyzji biznesowych, na wyższych poziomach niż szeregowi pracownicy a tam zmian dużo ale ciągle ci sami ludzie. ...
Może trochę więcej krytycyzmu wobec Siebie, i wtedy przyjdzie zrozumienie dlaczego stało się tak a nie inaczej. Nie słyszałem jeszcze, żeby dobrzy pracownicy byli u nas zwalniani bez powodu... natomiast tacy których podejście do pracy i nastawienie jest negatywne. No cóż, działalnośc na szkode pracodawcy. Czasem zanim się coś napisze albo powie warto dwa razy pomyśleć. Najłatwiej wylewać pomyje na firme będą anonimowym, prawda? Czytam opinie i osoby które się z nami pożegnały nie wykazują się nawet krztą profesjonalizmu, zero dojrzałości biznesowej... więc koniec końców potwierdza to tylko zasadność pewnych decyzji.
@ON - kłamstwo. Wszyscy dobrze wiedzą, że ludzie którzy wkładali całe serce w swoją pracę zostali wyrzuceni bo ośmielili się zakwestionować strategię firmy albo raczej jej brak. Tzw 'Openess', który jest jednym z głównych wartości firmy nie istnieje. Po prostu w polskim oddziale jest fatalne zarządzanie. Kwestia czasu jak wiekszość wartościowych ludzi odejdzie.
About dismissals at Creadis it was done in very unorofessional way. With all due respect, but HR Team seems unqualified and in the other hand they feel so powerfull to be able to treat man like mud. I think is not appropriate for a team who should be a representative face of the company.
Nie jest to fajne ze takie rzeczy dzieją się w firmie. Lepiej unikać takich firm skoro nikt nie panuje nad tym.
A ty nadal tam pracujesz? Zastanawiam się, czy trzymasz się tej zasady czy jednak jest coś, co cię trzyma w firmie. Nie każdy chyba dostaje wypowiedzenie? Są pracownicy, których doceniają?
@Marzena wiesz co - jezeli chodzi o wypowiedzenia - to nikt nie wie jak i dlaczego. jednego dnia jest super... innego - firma zapomina o wszystkim, nagl jestes "do niczego" i sie z toba "zegna" w sposob jak opisany powyzej.
Pracuję w firmie, i nie rozumiem skąd bierze się taka fala jednostronnego hejtu. Zarówno tu jak i w każdej innej firmie są zatrudnienia, czasem są zwolnienia, to normalny rynek pracy o czym się raczej nie mówi. Są jednorazowe bonusy, są dofinansowania do obiadów, sa eventy integracyjne, sa owoce i cala masa innych fajnych inicjatyw. Jak to mawiają, trawa jest zawsze bardziej zielona po drugiej stronie ogrodzenia :)
Nie polecam firmy osobom ambitnym i chcącym się rozwijać w swojej branży. Wytrzymałam jedynie pół roku patrząc na ta żenadę zwana projektowaniem. Zarobki jak wszędzie, benefitów sporo, jednak atmosfera na projektach bardzo słaba tzn. ludzie są zniesmaczeni tak niskim poziomem zadań jakie dostają z góry. Atmosfera na projekcie była straszna, przez co nie miałam ochoty przychodzić do pracy. Dodatkowo firma nie dotrzymuje umów jakie zawiera, plus są ogromne cięcia kosztów na wszystkim - niestety nikt nie powie, że jest źle. Bardzo żałuje, że podjęłam decyzje pracy w creadis. Nawet jeśli ktoś ze znajomych namawia Was na przyjście do tej firmy nie popełniajcie takiego błędu jak ja, najprawdopodobniej chodzi im tylko o dostanie hajsu za polecenie. Dodatkowo do wszystkich, których firma zwolniła lub będzie chciała zwolnić w sposób jaki opisują osoby powyżej - nie podpisujcie żadnych dokumentów, tylko zgłoście się do prawnika. Powinniście dostać wypowiedzenie z winy pracodawcy (to nie Wasza wina, że nie ma projektów) co Wam daje okres wypowiedzenia plus odprawe. Jeżeli podpiszecie porozumienie stron nie należy się Wam nic, nawet zasiłek dla bezrobotnych.
Dobra mała firma dająca dużą swobodę pracy i elastyczność
Czy pracodawca Creadis Sp. z o.o. motywuje w jakiś sposób swoich pracowników?
Jeszcze rok temu polecalam te firmę znajomym. Projekty - były różne, jak wszędzie bardziej i mniej ciekawe, zależy gdzie się trafiło, jednak firma mogła się poszczycić jakimiś wartościami, przyjazna i szczera atmosfera. Przez ostatnie pół roku firma przeszła ogromna przemianę i generalnie stacza się. Oczywiście nikt otwarcie nie powie ze jest zle tylko mydla oczy ze wiele ciekawych tematów się szykuje. Generalnie są podwójne standardy dla pracowników w Dani i tych w Polsce. W Dani przynajmniej potrafią się pożegnać w kulturalny sposób, w Polsce firma jest sterowana przez marionetkę, ktorej długo Duńczycy szukali żeby bez sprzeciwu wykonywał wszelkie polecenia nie patrzac na jakikolwiek szacunek. Otwartość którą się szczyci firma to jedna wielka obłuda, lepiej siedzieć cicho, udawać zadowolonego i broń Boże nie mówić ze coś jest nie tak. Ostatnimi czasy firma pokazała ze hipokryzja to jej największa wartość. Potwierdzam tezę ze firma szukając oszczędności zamiast pożegnać się z pracownikiem w sposób kulturalny obsmarowuje go na wypowiedzeniu i daje możliwość przyjęcia takiego papierka gdzie się jest bezpodstawnie zrównanym z ziemia lub podpisać rozwiazanie za porozumieniem storn. Rada dla obecnych pracowników - jeśli przytrafi się wam taka sytuacja nie dajcie sobie wmówić ze musicie już od razu cokolwiek podpisywać. Podpisywać nie musicie nic. Kto zachowa zimna krew może ugrać dodatkowy miesiąc wypłaty czyli to co formalnie należy się przy zwolnieniu z racji redukcji stanowiska. Wiadomo, można nie podpisywać porozumienia i isc do sądu ale mało kto chce poświęcać swoje zdrowie dla ludzi którzy nie są tego warci. Być może ktoś się obudzi i firma jeszcze stanie na nogi ale obecnie pozostawia tylko niesmak.
Tutaj ten wątek umów jest co najmniej niepokojący. Ale ja jednak chciałabym dopytać o samą pracę tutaj, w konkretnie, czy jest opcja rozpoczęcia pracy w polskim oddziale i z czasem awansować i przejść do pracy w Danii? Wgl są takie sytuacje czy przypadki, że tak pracownicy wewnątrz firmy rotują między tymi krajami?
Zdecydowanie potwierdzam. Jeszcze rok temu była to firma godna polecenia. Super ludzie, konkurencyjne zarobki. Projekty może lepsze lub gorsze, ale było co robić. W tej chwili duński management szuka wszędzie oszczędności a marionetka w polskim oddziale wyrzuca ludzi, którzy nie są w pełni obłożeni zadaniami lub ośmielili się skrytykować politykę firmy.
no niestety... sama prawda w tej wypowiedzi oraz w odpowiedziach do niej. ta firma kiedys miala: - wartosci - dobry management - ciekawe projekty - konkurencyjne zarobki - kapital dunski - zarzadzanie w stylu skandynawskim teraz niestety, jest zupelnie inaczej. Dunczycy zatrudnili "marioneta" z polskiego kolhozu (usunięte przez administratora) - ktory jedyne co, to pilnuje wlasnego czubka nosa i stolka - zapewne za dobra $$$ $$$ $$$
Januszex jakich mało. Jak ktos tu pisał projekty mało rozowjowe albo takie w ktorych Tech Leadem jest dunczyk ktory nie ma bladego pojecia co ma byc zrobione i Ty jako osoba z doswiadczeniem zastanawiasz co to k... ma byc. Aby awansowac trzeba miec cos innego niz wyniki, osiagniecia i umiejetnosci ale nie wiadomo w zasadzie co bo to nie jest zdefiniowane. BTW np funkcja Tech Lead lub Specjalisty nie wiaze sie z zadnymi dodatkami finansowymi. Jesli trafisz do projektu konsutacyjnego (aby sie tam dostac trzeba miec wiedze i umiejetnosci) to brawo, twoj rozwoj zawodowy sie wlasnie zakonczyl, utknales bez wiekszych szans na awans, podwyzke czy szkolenia mimo, ze to Ty utrzymujesz ten k...dolek. Ale wszystko by dunczykom zylo sie lepiej. Podsumowywujac jesli jestes osoba bez ambicji, bez checi na rozwoj to gratuluje swietne miejsce. Jesli jestes po studiach i szukasz czegos aby wpisac w CV to rowniez dobra firma, niczego sie nie nauczysz, po max 2 latach znajdziesz nowa prace ale to wystarczy.
Tylko ten brak rozwoju Ci tu nie pasował? Co z resztą? Zarobki na dobrym poziomie były? ludzie w projektach byli w porządku?
Zarobki poniżej tego co można dostać gdzieś indziej. Ludzie w projektach jak pisałem Tech Leadem jest bardzo czesto miernota z zerową znajomością tematu i jeszcze mniejszymi kompetencjami do zarządzania. A wszystko to w kulcie "jaka mu jesteśmy zaje... firma"
jakie plany finansowe na nowy rok? pytam, bo ktoś tu widełek nie umiał doprecyzować a ciekawa jestem czy są perspektywy na wzrost. kiedy firma zapowiada tu ludziom jakiś roczny plan? robi to?
Pracuje tu mój znajomy i narzeka że ma za mało pracy i terminy za długie. Co nie Dariusz?
Za mało pracy, to chyba nie byłby ciężki zarzut, o ile pensja się zgadza, nie uważasz? :3
No a tak serio to naprawdę tak mało tu pracy? Jak komuś się nudzi to nie może sobie znaleźć czegoś do roboty?
Piszecie o elastycznych godzinach pracy, czyli jakich? No i czy można pracować hybrydowo/zdalnie? :)
Ktoś wspomniał, że nie może polecić firmy :P Reszta pracowników uważa podobnie, czy raczej nie jest tak źle? :D No i piszecie, że jeden z benefitów to m.in eco2work. O co w nim chodzi? :)
W Eco2work chodzi o to ze jak dojezdzasz do pracy rowerem to za kazdy km firma Ci zwaraca kase. Niby niewiele ale raz ze oszczedzasz benzyne a dwa troche sie poruszasz i coa grosza miesiecznie wpadnie:) zalezy ile masz km do pracy:) Ogolnie atmosfera jest super, dziwia mnie niektore opinie:) w przeciagu 6 lat nie odeszlo wcale wiele pracownikow:) gdyby bylo tak zle to ludzie by czesciej stad sie zawijali:)
Faktycznie fajna opcja, a to ile od km się dostaje? A jakieś inne eko inicjatywy jeszcze tu mają?
Niestety komentarz, że to klasyczny (usunięte przez administratora)jest prawdziwy :-/ Creadis to duńskie mikrokorpo z oddziałem w Krakowie. Owoce lub ciastka codziennie, firmowe śniadania w piątki, naprawdę elastyczne godziny pracy, a czasem nawet kazanie byłego pastora prosto z Danii. Firma to w połowie konsulting inżynieryjny na fajnym poziomie, a w połowie kontraktornia. W Polsce w 3/4 kontraktornia, ktora pracownikom wypłaca 1/4 faktury, a 3/4 idzie na utrzymanie nierentownego konsultingu. Wyższe stanowiska w Krakowie obsadzone przez biernych, miernych ale wiernych. Project management tylko w Danii obsadzony przez świeżych absolwentów bez doświadczenia. Na certyfikaty, szkolenia nie ma co liczyć. Bardzo duża ławka rezerwowych, którzy nawet pół roku wyrabiają „dupogodziny”, nieraz lepiej opłacani niż pracownicy z projektami. Ludzie raczej młodzi, z małym lub średnim doświadczeniem, więc jak jesteś po studiach to nie licz na starszych kolegów, że coś nauczą. Z braku seniorów w PL najciekawsze projekty wpadają tylko Duńczykom. Zmiana projektu możliwa tylko dla garstki pracowników-konsultantów. Jak wpadniesz jako kontraktor do jednej z dużych duńskich, niemieckich firm to pracujesz tam na zawsze, bez podwyżki i bez możliwości awansu. Jako konsultant w Polsce będziesz pracował w źle zarządzanych projektach. 5-10% osób w Krakowie pracuje jako konsultanci bezpośrednio w Danii, USA do szybkich i trudnych projektów - taką pracę można z czystym sercem polecić, ale trafia się, jak ślepej kurze ziarno. Reasumując: Jak zaproponują Ci pół roczną delegację do (usunięte przez administratora)to bierz w ciemno, inaczej uciekaj, bo zostaniesz „mięsem armatnim” sprzedanym do innego korpo za ułamek tego, co płacą inne kontraktornie.
Napisałeś, że w tej firmie są elastyczne godziny pracy. Czyli co, można sobie je samemu ustalić z szefem?
Tak, możesz to sobie samemu ustalić z szefem. W praktyce przychodzisz i wychodzisz kiedy chcesz. Są tacy co przychodzą na 10:00 i wychodzą o 14:00 codziennie
Odczytuję sarkazm. Czyżby chodziło o to, że byli za Twojej kadencji w firmie tzw. równiejsi? :3
Nic dodać nic ująć ;) Szukają świeżego szczypiórku po studiach do stukania w myszkę ... W sumie stukacz wychodzi taniej niż zakup licencji porządnego softu, więc co się będą napinać ;) Z opisu wnioskuję, że jak większość tego typu ajencji pośrednictwa pracy - sorki zachodniego korpo, robią za dostawcę kapusty do słoików ...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Creadis Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Creadis Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 17.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Creadis Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 2 to opinie pozytywne, 9 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!