(usunięte przez administratora)
BARDZO DOBRZE NAPISANE!
Czy otrzymalyscie Panie resztę wypłaty o którą tak krzyczalyscie.
Nie bardzo rozumiem ton Twojej wypowiedzi. W normalnym zakładzie człowiek dostaje wynagrodzenie za pracę którą wykonuje ponieważ gwarantuje mu to prawo. Niestety w naszym zakładzie prawo przysługuje tylko tym którzy mają prawnika u boku
Hej dziewczyny czy dostałyście zaległe 40 % wypłaty za marzec. Bo to co się słyszy wypłata poszła do wybrańców.Zwłaszcza do tych co usilnie trwają na stanowisku pracy szyjąc maseczki,narażając swoje życie rodzin i bliskich. Informacja na stronie Państwowej Inspekcji Pracy wyraźnie mówi: „JEŻELI PRACODAWCA ŁAMIE PRAWO, TO PRACOWNIK NIE TYLE MOŻE, CO MUSI, REAGOWAĆ. NIE MOŻE POZOSTAĆ BIERNY WZGLĘDEM TEGO, CO ROBI JEGO PRZEŁOŻONY. DO PRZYKŁADÓW ŁAMANIA PRAWA ZALICZAJĄ SIĘ: BRAK WYPŁATY NALEŻNEGO WYNAGRODZENIA ZA PRACĘ (W TYM ZA GODZINY NADLICZBOWE), BRAK ZAPEWNIENIA ODPOWIEDNICH WARUNKÓW WYNIKAJĄCYCH Z PRZEPISÓW BEZPIECZEŃSTWA I HIGIENY PRACY, ZATRUDNIENIE BEZ UMOWY, MOBBING.”
Wiekszosc kobiet boi się o swoje stanowisko i nie chcą narażać sie pracodawcom. Nie ma solidarnosci między pracownicami i zarząd zdaje sobie z tego sprawę i to wykorzystuje. W tym zakładzie pracy pieniądze są ważniejsze niż zdrowie i bezpieczeństwo pracowników. Brak uczciwości względem pracownikow
A czy wszystkie zakaźone przyznały się do końca z którymi osobami miały kontakt ?
Nie nie otrzymałyśmy zaległej 40% wypłaty. To już nadaje się do zgłoszenia do PIP bo to jest niezgodne z prawem.
Tylko czy wszystkie pracownice przyznają się do tego, że miały do czynienia z osobami zakazonymi?
Wczorajsze informacje rmfem nie są do końca prawdziwe bo chorych jest więcej niź 9 osób gdyby była reakcja kiedy zachorowała pierwsza osoba może moźna by było tego uniknąć ale niektóre fakty były i są ukrywane nie wiadomo dla czyjegoś dobra bo chyba nie tylko pracowników
Gdzie jest nasze 40% wypłaty, miała być po świętach-obiecanki cacanki. To jest wypłata za marzec dlaczego nie została wypłacona w całości, dostałyśmy jałmużnę 60% na święta, a gdzie reszta, czy zawsze musimy prosić i dopominać się o swoje ciężko zarobione pieniądze. My nie mamy na koncie odłożonych pieniędzy-z czego mamy żyć????????.Cały czas słyszymy pracujcie, pracujcie pracy jest dużo. A Ja Się PYTAM Gdzie Zapłata Za Pracę. Obecnie gdzie szaleje koronawirus i tyle osób w Zakładzie ma potwierdzenie koronowirusa-dlaczego nic z tym się nie robi, opowiada nam się bzdury o odkażaniu, sa 2 preparaty do odkażania rąk przy wejsciu do zakładu i na hale-a gdzie jest preparat do odkażania na końcu hali tam też są ubikacje, dlaczego posadzka w ubikacjach nie jest odkażania środkami dezynf. Dlaczego nikomu nie zależy na pracownikach-liczy się tylko zysk. A My Ponownie PYTAMY-Gdzie WYPATA ZA Marzec 40%
Z treści Twojej wypowiedzi wnioskuję , że z jakiegoś powodu nie pracujesz, bo sprawdzone źródła donoszą, że tylko ofiarnie pracujące nadal koleżanki dostały pensję w całości, a osoby które z powodu nieodpowiedzialnych decyzji zarządu zostały zakażone lub przebywają na kwarantannach, dodatkowo jeszcze pozbawiono środków do życia. (usunięte przez administratora)
Zamknąć zakład puki wirus w nim szaleje. Nie wiadomo ile osób jest już zarażonych a nie ma żadnych objawów Byle by te osoby co mają potwierdzone wyzdrowiały wszystkie
Odpowiedzialną decyzją mogła być kwarantanna osób które miały najbliższy kontakt z pierwszą zakażoną, wtedy można było uniknąć wielu kolejnych a zdecydowana większość zakładu mogła bezpiecznie pracować dalej
i jak sytuacja wygląda? Coraz wiecej sie slyszy o liczbie zachorowań? Jak to wyglada od wewnątrz?
Od wewnątrz wyglada to tak, że coraz więcej zakażonych osób,część ze strachu uciekła na zwolnienia, część ma kwarantanny a reszta ze strachu, że nie będzie miała za co żyć pracuje z narażeniem własnego zdrowia i życia oraz swoich rodzin,bo właściciele straszą że żadnego postojowego nie wypłacą. Co zresztą może być prawdą bo wypłaty za marzec też nie wypłacili w całości .
Dla ciekawych co u nas słychać szacun szyjemy maseczki i wszystko w temacie
Jak wygląda obecna sytuacja w firmie? Moze się ktoś wypowiedzieć?
Trwa pandemia w naszym zakładzie brak jakiego kolwiek zabezpieczenia. Pracują kobiety których mężowie powracali z zagranicy, a powinny być na kwarantannie, nikt tego nie przestrzega chociaż zgłaszały do kadr. Na hali jest dużo osób, cały czas powinien być włączony nadmuch powietrza, a nie pozamykany, bo niektórym zimno. 8 godzin w pomieszczeniu nie wietrzonym, zamkniętym, bez nadmochow powietrza, brak środków odkarzajacych. Bardzo dobry klimat stworzony do zakarzenia koronawirusem.
A czy szefostwo wie że już został potwierdzony przypadek zakażenia w Myślenicach, to tylko kilka dni a będzie też u nas w zakładzie,. Ludzie tu większość kobiet jest koło 60 tki czyli może się to bardzo źle skończyć dla nich.
Witam kolejnego „obserwatora” -temat na czasie , obawy jak najbardziej słuszne, ale znów ortografia się kłania (ZAKAŻENIE -Ż!!! )
Wiadomo o co chodzi jak nasz zakład zadba o nas my naprawdę się boimy co dalej drodzy prezesi
Jak coś piszecie na publicznym forum to błagam nie róbcie błędów bo pokazujecie tym samym Wasz poziom inteligencji ( flustracja ?)
(usunięte przez administratora)
Nasza flustracja nie wygasła, po prostu czekamy do marca, ponieważ wtedy ma być redukcja zakładu, może wreszcie emerytki pójdą na zasłużoną emeryturę zamiast narzekać.
Dobrze jest pracować jak się nic nie robi przez 8 godzin- są w wieku emerytalnym powinny siedzieć na emeryturze i to bardzo wysokiej /nie 1100zł /,ale jedli nic się nie robi to warto być jeszcze na etacie -bo wpadnie kilka tysięcy.Gdyby musiały (usunięte przez administratora) tak jak my -to by ich dawno nie było,a tak no cóż praca bezstresowa -sielanka -siedzą kiedy chcą ,jedzą kiedy chcą -żyć nie umierać.Tak można pracować do setki mając białych murzynów pod sobą.
Tylko że my na nie musimy robić,, żeby królowe miały na wszystko czas,, a gdy przyjdzie do wypłaty to wielce pokrzywdzone bo im się należy nie wiadomo ile, g... no się im należy, niestety jaka praca taka płaca.
@lila a czy szef nie może jakoś wpłynąć na brygadzistki i majstrową, żeby wyrównać tą sytuacje w pracy? Każdy powinien być traktowany po równo i tak jak było zapisane w umowie...
Szefowa i majstrowe to jedna banda, kobieta kolo 70, więc myslenie już nie to, ale trxyma się rękami i nogami.
Lila-tak było jest i będzie są uprzywilejowane takie którym wszystko można, są takie którym wolno gadać w czasie pracy -są takie którym nie wolno zamienić słowa -bo majstrowa wkracza do akcji. Są takie którym wolno iść na papierosa co godzinę, i nie dostaną za to uwagi-a są takie które nie mają czasu iść do ubikacji. (usunięte przez administratora),tak było jest i będzie Te stare pracownice myślą ze zakład bez nich nie będzie staniał- dajcie nowym godne wygradzanie ,a pozbędziecie się tych pańć,które maja o sobie wielkie mniemanie bo pracują ileś tam lat-nie ma lodzi nie zastąpionych-wystarczy ich docenić.Dlaczego stare pracownice nie złożyły wypowiedzenia-bo dobrze zarabiają, one nie mają w umowie zaznaczone 1,1 najniższą krajową ,tylko wyższą kategorie. I niech nie ściemniają za zarabia 1600 nikt im w to nie wierzy-bo nie siedziały by tam ,gdyby nie miały parę stów więcej Taka jest prawda a one nigdy się do tego nie przyznają Dlaczego przy ostatniej wypłacie lamentowały ze dostały o 3, 4 stówy mniej -ze prezes im zabrał -bo daje na rybę,ja dostałam najniższą jak zawsze. a nie pomniejszoną o 4 stówy- i tu widać kto ile zarabia -kłamcy .
Zgadzam się z tobą, zakład powinien zostać odmlodzony, stare emeerttki powinny odejść na emeryturę, ponieważ zamiast pracować to tylko narzekają jak to zle mają a prawda jest taka że to młode muszą na nie narobić, a one wiecznie rozczeniowe bo to im się należy, bo tamto im się należy, panie koło 60 dajecie szanse mlodym. Idźcie na emeryturę.
Praca pracą, ale jak poniektórych pracowników traktuje się jak białych murzynów -to przesada .Najniższa krajowa-wiem ze pupilki majstrowej ,czy brygadzistki dostają wiele więcej -do czego sie nie przyznają, pracują dłużej,ale co to to za różnica,każdy daje z siebie wszystko ,choćby tylko prasował-jeśli tego nie zrobi, praca dalej nie pójdzie.A te panie szwaczki które zarabiają wiele więcej, nie miały by co robić ,gdyby białe murzyny nie wykonały tej nic nie znaczącej pracy.Majstrowa ,brygadzistki mają na wszystko czas ,one sie pracą nie zmęczą bo od tego mają podwładnych ,które pracują na ich pensje. Nam nie wolno minutę stanąć,a one mogą -mają czas na pogawędkę stojąc na środku hali ,mają 2 przerwy po pół godziny,Pracują by się nie napracować a brać dobrą pensję.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Myślenickie Zakłady Odzieżowe Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Myślenickie Zakłady Odzieżowe Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 24.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Myślenickie Zakłady Odzieżowe Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 22, z czego 0 to opinie pozytywne, 16 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
