Cześć, Pracuje już trochę czasu tutaj i chciałbym się podzielić swoimi odczuciami co do firmy. Ogólnie ludzie w polskim oddziale są w większości mili ale zawsze znajdą się i Ci drudzy. Czyli raczej standardowo jak na miejsce pracy gdzie zatrudnionych jest więcej niż 3 osoby. Co do ludzi z Danii to mam średnie wrażenia. Wyczuwam u nich wiecznie sztuczny uśmiech, który ciężko jest rozgryźć oraz całkowite oddanie się kulturze Agile, którą powoli zaczynam wymiotować. Masa ludzi zatrudnionych na stanowiskach Agile-Coach/ Scrum Master i innych tego typu pozycji, do których każdy zadaje sobie pytanie "Co oni w ogóle robią ?". Duńczycy zbierają bardzo dużo ankiet i innych tego typu notatek, gdzie masz za zadanie napisać swoje odczucia co do pracy/projektu/leadership-u i mam wrażenie, że kompletnie z tym nic nie robią. Dostają ankietę, w której pracownicy odpowiadają, że średnio coś im się podoba - uśmiechają się do kamerek i porzucają temat aby zapytać o to samo za miesiąc. Zostawię już tych Duńczyków bo być może jest to taki skandynawski styl pracy. Jeżeli chodzi o polski management no to oczywiście rotacja na stanowiskach raz na pół roku. Śpieszcie się kochać managerów bo tak szybko się zmieniają. Jednak koniec końców da się z nimi dogadać i nie ma problemu z wakacjami czy szkoleniami jednak z tematami zarobków kręcą mocno. Podwyżki roczne kiedyś nazywane przez przełożonych "inflacyjne" dzisiaj nazywane są po duńsku czyli "salary review" bez wzmianki o inflacji. Niestety podwyżki te oscylują w okolicach 300-400 zł na rok więc jest bardzo słabo. Trzeba wynegocjować jak najwyższą stawkę na rozmowie bo potem jest klapa. Awansów na wyższe stanowiska jest dosyć mało a jak są to rzadko kiedy są trafione. Możesz pracować ponad średnią a awans i tak prawdopodobnie dostanie kolega, który ma dobrą gadkę (to w sumie to chyba też jest normalne w korpo). Co do pracy jako programista no to ogólnie w Polsce zatrudnieni są dobrzy specjaliści i w większości przypadków ten kod wygląda naprawdę dobrze - czasami nawet za dobrze (kogoś poniosło, chciał się wykazać w najnowszych technologiach/frameworkach i teraz kod do przepisania) Programiści sobie pomagają i naprawdę można się sporo nauczyć od siebie. Niestety nad tym wszystkim musi stać Architekt. Niestety również nie jest to jeden Architekt ale jest ich bardzo wielu. Enterprise Architect, Application Architect, Infrastructure Architect itd ... a koniec końców aplikacje, które tworzymy używa 10 osób z jakieś małego działu farm wiatrowych czy jakiś innych jeszcze mniejszych. Wracając do Architektów to jak wiadomo ilość architektów diametralnie podpija czas potrzebny do tego aby zdecydować czy przycisk "Start" ma być w prawym górnym rogu czy w lewym dolnym. Tak - jest duński architekt, który potrafi zmarnować czas całego zespołu na tak mało istotne sprawy po czym olać całkowicie istotne problemy domenowe i czekać aż polskie rączki to rozwiążą. Jeżeli chodzi o prace zdalną to ostatnio wyszedł dekret aby 2 razy w tygodniu pracować z biura aby budować więzy zespołu. Ogólne oburzenie panuje bo całą pandemie nam gratulowali jak to my pięknie pracowali i wszystko dowozili na czas pomimo pracy zdalnej a teraz każą wracać by budować duch zespołu. Nie jest istotne, że wiele osób pracuje w zespołach na tyle rozproszonych (Dania, Malezja), iż są jedynymi osobnikami w Polsce więc przychodzą do biura po to aby posiedzieć na słuchawkach ze swoim zespołem. Ogólnie firmę oceniam słabo ponieważ zarobki w tym momencie mocno odbiegają od rynku co widać po rekrutacjach, które ciągle dziwnym trafem kończą się negatywnie na poziomie negocjacji zarobków. Kolejnym minusem jest marnotrawstwo czasu ludzi technicznych na kompletnie nietechniczne rzeczy, z których nie ma żadnych wartości dodanych. Marnotrawstwo czasu na spotkaniach z duńskimi Architektami, którzy tracą ogromne ilości godzin zespołu na omawianie prostych rzeczy i olewają ciężkie zagadnienia. Przymusowy powrót do biura 2 razy w tygodniu również jest minusem w moim przypadku. Co do plusów no to fakt, że można trafić na bardzo dobrych programistów i polskich architektów. Plusem jest również brak problemów z urlopami/chorobowymi itd ale coraz bardziej zastanawiam się czy jest to plus czy po prostu polskie prawo pracy. Ogólnie dałbym ocenę 2 na 5
Niezbyt zrozumiały jest zarzut o to, że "aplikacji używa 10 osób", bo kluczowe jest, ile $$$ daje aplikacja firmie zarobić/oszczędzić, a nie, ilu jest użytkowników (no, chyba, że ktoś chce ją "na komórki" sprzedawać... Równie dobrze możnaby zbeczeć Projekt Apollo, że tyle zachodu dla 3 gostków). PS. Dział Wind Power jest chyba jednak nieco większy, niż dziesięciu użytkowników. ;)
Układy i układziki jak z PRL, kontaktu i nic więcej. Chcesz dużo zarobić? Nie tutaj, bo wystarczy że ktoś z działu pracuje dłużej i chce podwyżkę - to ją dostanie - ale Twoim kosztem, bo Ty dostaniesz wypowiedzenie z dnia na dzień bez merytorycznych argumentów co jest nie tak z Twoją pracą. Manager słucha swoich podwładnych tzw. buddy’ch i wystarczy, że mu się nie spodobasz i wylatujesz.
Kandydowałem do tej firmy. Rozmowy rekrutacyjne przeszedłem pozytywnie. Kontrakt został podpisany. Na dwa dni przed rozpoczęciem pracy zadzwonili, że mój kontrakt jednak nie wystartuje. Podkreślę to jeszcze raz - zrobili taki cyrk na dwa dni przed startem kontraktu. Za miesiąc dostałem na LinkedIn ofertę z innej agencji pośrednictwa pracy w IT na to samo stanowisko w Orsted. Jest to najbardziej nieprofesjonalna firma, z jaką miałem okazję kiedykolwiek współpracować.
Skoro zadajesz pytanie o moduł, to oznacza, że takich przypadków było więcej. Dziękuję za podzielenie się tą wiedzą. Dzieki temu więcej kandydatów z SAPa na b2b, którzy przeczytają opinie z GoWork, uniknie błędu, jakim jest nawiązanie współpracy z Orsted. Co do reszty: Nieudana próba przerzucenia odpowiedzialności na podwykonawcę. Decyzja o zakończeniu naszej współpracy, na dwa dni przed jej rozpoczęciem - ja byłem wciąż na okresie wypowiedzenia u poprzedniego pracodawcy - została podjęta przez firmę Orsted. To Orsted skontaktowało się bezpośrednio ze mną i poinformowało mnie o decyzji i jej powodach. Podwykonawca - pośrednik w naszym kontrakcie i współpracy - nie był o niczym informowany. Ludzie z firmy podwykonawcy byli w szoku - na równi ze mną, gdy do nich zadzwoniłem. Byli zszokowani kompletnym brakiem profesjonalizmu firmy Orsted. W przeciwieństwie do Orsted tamta firma zachowała się wobec mnie w pełni profesjonalnie. To ostatni komentarz jaki udzielam komukolwiek z Orsted - nie jesteście już dla mnie partnerami - w tym i partnerami do rozmowy.
Zaproszono mnie od razu na rozmowę w warszawskim biurze. Zapewniono, że rekrutacja nie jest długa i informację na tak lub nie otrzymam najpóźniej w przyszłym tygodniu. Upłynął miesiąc i co tydzień przez 3 tygodnie odbierałem wiadomości od 1 osoby o wybraniu kogoś innego. Zawsze z innego powodu. Ogólnie kiepsko.
Czy można wiedzieć, jak wyglądała ta rozmowa w biurze? Kto ją prowadził? I jakie konkretnie pytania padały? I czy na tej rozmowie podali jaka jest pensja lub widełki płacowe?
Cześć, Pracuje już trochę czasu tutaj i chciałbym się podzielić swoimi odczuciami co do firmy. Ogólnie ludzie w polskim oddziale są w większości mili ale zawsze znajdą się i Ci drudzy. Czyli raczej standardowo jak na miejsce pracy gdzie zatrudnionych jest więcej niż 3 osoby. Co do ludzi z Danii to mam średnie wrażenia. Wyczuwam u nich wiecznie sztuczny uśmiech, który ciężko jest rozgryźć oraz całkowite oddanie się kulturze Agile, którą powoli zaczynam wymiotować. Masa ludzi zatrudnionych na stanowiskach Agile-Coach/ Scrum Master i innych tego typu pozycji, do których każdy zadaje sobie pytanie "Co oni w ogóle robią ?". Duńczycy zbierają bardzo dużo ankiet i innych tego typu notatek, gdzie masz za zadanie napisać swoje odczucia co do pracy/projektu/leadership-u i mam wrażenie, że kompletnie z tym nic nie robią. Dostają ankietę, w której pracownicy odpowiadają, że średnio coś im się podoba - uśmiechają się do kamerek i porzucają temat aby zapytać o to samo za miesiąc. Zostawię już tych Duńczyków bo być może jest to taki skandynawski styl pracy. Jeżeli chodzi o polski management no to oczywiście rotacja na stanowiskach raz na pół roku. Śpieszcie się kochać managerów bo tak szybko się zmieniają. Jednak koniec końców da się z nimi dogadać i nie ma problemu z wakacjami czy szkoleniami jednak z tematami zarobków kręcą mocno. Podwyżki roczne kiedyś nazywane przez przełożonych "inflacyjne" dzisiaj nazywane są po duńsku czyli "salary review" bez wzmianki o inflacji. Niestety podwyżki te oscylują w okolicach 300-400 zł na rok więc jest bardzo słabo. Trzeba wynegocjować jak najwyższą stawkę na rozmowie bo potem jest klapa. Awansów na wyższe stanowiska jest dosyć mało a jak są to rzadko kiedy są trafione. Możesz pracować ponad średnią a awans i tak prawdopodobnie dostanie kolega, który ma dobrą gadkę (to w sumie to chyba też jest normalne w korpo). Co do pracy jako programista no to ogólnie w Polsce zatrudnieni są dobrzy specjaliści i w większości przypadków ten kod wygląda naprawdę dobrze - czasami nawet za dobrze (kogoś poniosło, chciał się wykazać w najnowszych technologiach/frameworkach i teraz kod do przepisania) Programiści sobie pomagają i naprawdę można się sporo nauczyć od siebie. Niestety nad tym wszystkim musi stać Architekt. Niestety również nie jest to jeden Architekt ale jest ich bardzo wielu. Enterprise Architect, Application Architect, Infrastructure Architect itd ... a koniec końców aplikacje, które tworzymy używa 10 osób z jakieś małego działu farm wiatrowych czy jakiś innych jeszcze mniejszych. Wracając do Architektów to jak wiadomo ilość architektów diametralnie podpija czas potrzebny do tego aby zdecydować czy przycisk "Start" ma być w prawym górnym rogu czy w lewym dolnym. Tak - jest duński architekt, który potrafi zmarnować czas całego zespołu na tak mało istotne sprawy po czym olać całkowicie istotne problemy domenowe i czekać aż polskie rączki to rozwiążą. Jeżeli chodzi o prace zdalną to ostatnio wyszedł dekret aby 2 razy w tygodniu pracować z biura aby budować więzy zespołu. Ogólne oburzenie panuje bo całą pandemie nam gratulowali jak to my pięknie pracowali i wszystko dowozili na czas pomimo pracy zdalnej a teraz każą wracać by budować duch zespołu. Nie jest istotne, że wiele osób pracuje w zespołach na tyle rozproszonych (Dania, Malezja), iż są jedynymi osobnikami w Polsce więc przychodzą do biura po to aby posiedzieć na słuchawkach ze swoim zespołem. Ogólnie firmę oceniam słabo ponieważ zarobki w tym momencie mocno odbiegają od rynku co widać po rekrutacjach, które ciągle dziwnym trafem kończą się negatywnie na poziomie negocjacji zarobków. Kolejnym minusem jest marnotrawstwo czasu ludzi technicznych na kompletnie nietechniczne rzeczy, z których nie ma żadnych wartości dodanych. Marnotrawstwo czasu na spotkaniach z duńskimi Architektami, którzy tracą ogromne ilości godzin zespołu na omawianie prostych rzeczy i olewają ciężkie zagadnienia. Przymusowy powrót do biura 2 razy w tygodniu również jest minusem w moim przypadku. Co do plusów no to fakt, że można trafić na bardzo dobrych programistów i polskich architektów. Plusem jest również brak problemów z urlopami/chorobowymi itd ale coraz bardziej zastanawiam się czy jest to plus czy po prostu polskie prawo pracy. Ogólnie dałbym ocenę 2 na 5
zgadzam się z tą opinią w 100% i wszystko co jest opisane jest prawdą zabrakło może ze firma kładzie duży nacisk na diversity (kompetencje idą na dalszy plan) i (usunięte przez administratora) na każdym kroku
Pracuje z dunczykami w kompletnie innej firmie i to jest chyba po prostu ich specyfika... 95% gadania, 5% pracowania i zawracanie gitary wszystkim spotkaniami, które kompletnie do niczego nie prowadzą i są tylko czczym gadaniem
Teraz już na sztywno ale niektórzy mają wyjątki co jest bardzo nie sprawiedliwe. Praca z biura ma służyć niby "integracji" ale niestety z tego co widać to szef chce mieć dużo większą kontrole. Temu też ma służyć pseudo Agile który jest tu stosowany do wszystkiego także żebyś czasem nie miał za dużo wolnego czasu - fabryka.
Niezbyt zrozumiały jest zarzut o to, że "aplikacji używa 10 osób", bo kluczowe jest, ile $$$ daje aplikacja firmie zarobić/oszczędzić, a nie, ilu jest użytkowników (no, chyba, że ktoś chce ją "na komórki" sprzedawać... Równie dobrze możnaby zbeczeć Projekt Apollo, że tyle zachodu dla 3 gostków). PS. Dział Wind Power jest chyba jednak nieco większy, niż dziesięciu użytkowników. ;)
Czy firma Orsted Polska Sp. z o.o. oferuje elastyczne godziny pracy?
Próbował ktos z pracowników kiedyś dogadać sie w tej kwesti? jakie są godziny pracy na stanowisku IT? Jest mozliwosc pracy zdalnej?
Można próbować - tylko należy się spodziewać iż akurat w czasie, który zgodnie z ustaleniem z przełożonym (o dziwo zwykle duńskim) ma być wolny, tenże przełożony na pewno pilne spotkanie zorganizuje (czytaj ty polski parobku - masz być na zawołanie). Praca zdalna w teorii tak w praktyce są przełożeni kochający kontrole nad pracownikiem w biurze
Pracuję w Orsted jako inżynier i pragnę się podzielić swoimi spostrzeżeniami na temat firmy. 1. Brak rocznych bonusów w oddziale w PL i DK. Sa za to w USA i Malezji. 2. Roczna podwyżka tzw. inflacyjna ma miejsce w czerwcu. Ostatnio była to kwota w granicach 5% do 10%. Tak więc z inflacja niewiele ma to wspólnego. Firma tłumaczy ten fakt, że współpracuje z firmami zajmujacymi/badajacymi ten trend i na tej podstawie daje podwyżkę. 3. Ludzie raczej mili chociaż do pracy mało kto się garnie. Duńczycy jeśli chodzi o inżynierów to raczej starsi panowie bo młodzi chca być manager-ami. 4. Wprowadzaja jakieś dziwne obostrzenia odnośnie bezpieczeństwa jak Green PC itp. co utrudnia pracę kosztem poprawy bezpieczeństwa. Jakby innych rozwiazań na rynku nie było, których stosunek koszt-efekt jest zwyczajnie lepszy. 5. Masz niby jakieś cele do osiagnięcia, ale po co to? Jeżeli za czymś takim nie idzie podwyżka bo osiagnałeś cel lub coś ponad to. 6. Polska to zwyczajny "near-shore" - blisko i tanio i tak jesteśmy traktowani. 7. Sa lepsze firmy dajace możliwość rozwoju, nauki, wykazania się i lepiej wynagradzajace. Myślę, że wielu ludzi zachłysnęło się "socjalistycznym" podejściem duńczyków do pracy - ale to dla biernym, miernych i wiernych. Uważam, że dopóki jesteś młody i chcesz się uczyć zwyczajnie się rozwijaj. Na stare lata spłyna bonusy z takiego podejścia do życia i pracy. 8. Życzę wszystkim madrej i rozważnej decyzji oraz satysfakcji, że wybraliście najlepiej dla siebie w danej chwili i na przyszłość.
A od czego zależało to czy ktoś dostanie 10 czy 5% podwyżki? Nie ma innych szans na podwyższenie wynagrodzenia, jakiś awans? A te cele na czym polegają?

Cześć, czy ktoś wie może jak wygląda sytuacja w HR'ach i czy warto tu aplikować? Zastanawiają mnie pojawiające się ciągle oferty na TA Specialist - czy rzeczywiście w tym dziale jest taka rotacja? Poniższe komentarze też nie napawają optymizmem.
Hej czy w Orsted jest bonus roczny ?
Cześć, Nie ma w oddziałe w PL czy DK takiego bonusa rocznego. Natomiast jest on w USA czy Malezji. A i podwyżka tzw. inflacyjna nie ma za wiele wspólnego z inflacja bo wynosi ona różnie 5% lub 10%. Podsumowujac - jeżeli chcesz pracować i ciagle się uczyć to na rynku znajdziesz lepsze firmy pod katem rozwoju i zarobków.
Cześć, czy ktoś jest w stanie powiedzieć jakie widełki finansowe na stanowisku specjalisty w Procurement ? Dzięki !
Kandydowałem do tej firmy. Rozmowy rekrutacyjne przeszedłem pozytywnie. Kontrakt został podpisany. Na dwa dni przed rozpoczęciem pracy zadzwonili, że mój kontrakt jednak nie wystartuje. Podkreślę to jeszcze raz - zrobili taki cyrk na dwa dni przed startem kontraktu. Za miesiąc dostałem na LinkedIn ofertę z innej agencji pośrednictwa pracy w IT na to samo stanowisko w Orsted. Jest to najbardziej nieprofesjonalna firma, z jaką miałem okazję kiedykolwiek współpracować.
A mozesz napisac jakie to stanowisko??? Jestem w procesie rekrutowania do nich, ale teraz mam powazne obawy czy akceptować ich oferte, jesli sie takowa pojawi.
Jaki moduł? Jeśli kontrakt, to współpraca z firmą konsultingową, która jest podwykonawcą, a nie z Orsted? Orsted nie oferuje kontraktów.
Skoro zadajesz pytanie o moduł, to oznacza, że takich przypadków było więcej. Dziękuję za podzielenie się tą wiedzą. Dzieki temu więcej kandydatów z SAPa na b2b, którzy przeczytają opinie z GoWork, uniknie błędu, jakim jest nawiązanie współpracy z Orsted. Co do reszty: Nieudana próba przerzucenia odpowiedzialności na podwykonawcę. Decyzja o zakończeniu naszej współpracy, na dwa dni przed jej rozpoczęciem - ja byłem wciąż na okresie wypowiedzenia u poprzedniego pracodawcy - została podjęta przez firmę Orsted. To Orsted skontaktowało się bezpośrednio ze mną i poinformowało mnie o decyzji i jej powodach. Podwykonawca - pośrednik w naszym kontrakcie i współpracy - nie był o niczym informowany. Ludzie z firmy podwykonawcy byli w szoku - na równi ze mną, gdy do nich zadzwoniłem. Byli zszokowani kompletnym brakiem profesjonalizmu firmy Orsted. W przeciwieństwie do Orsted tamta firma zachowała się wobec mnie w pełni profesjonalnie. To ostatni komentarz jaki udzielam komukolwiek z Orsted - nie jesteście już dla mnie partnerami - w tym i partnerami do rozmowy.
Aplikowałem do tej firmy W okolicahc swiat dostaje telefon ze pilnie potrzebuja pracownika i rozmowa z Managerem z Polski i Daniii najlepiej ASAP jutro, Wiec sie zgodzilem. Na rozmowie dostalem zapewnienie od managera,że na 100% dostane odpowiedz w przeciagu 2 tygodni Minely 2 - 3 tygodnie i ZERO odzewu W koncu sam napisalem maila do osoby, ktora to sie ze mna umawiala - ZERO odpowiedzi. Po paru dniach, kolejny mail z MOJEJ strony o wynik/feeadback - ZERO odpowiedzi Ja rozumiem, ze czasem HR czy managerowie zatrudniajacy moga zapomniec, lub moze im umknac, ALe jesli kandydat pisze, probuje sie dowiedziec - to wypadalo by odpowiedziec chociaz trzema liaterami. Niestey nie moge polecic przynajmniej jesli chodzi kontakt
U mnie identyczna historia. Najpierw spotkanie za spotkaniem, wszystko na gwałt, bo taka pilna rekrutacja. Odpowiedź miała być w przeciągu kilku dni, a cisza do tej pory. Generalnie słabe standardy.
To ile było tych spotkań łącznie w rekrutacji? Co sprawdzali? Może warto byłoby się do nich odezwać skoro się nie odzywają?
Drodzy, za trzy dni minie termin aplikowania na Transmission Specialista. Czy ktoś z Was będzie uprzejmy uraczyć mnie widełkami stanowiskowymi, bo w ogłoszeniu nie ma nic na temat salary w ogóle, a także o salary review.
Banda dziadków i staruchów . zrobią z ciebie Duńczycy (usunięte przez administratora) . Duńczycy są niekompetentni . pod pozorami miłości i dobroci są wskroś źli nie ma tu żadnej empatii . przyjmują ludzi i zwalniają są okropni zastanówcie się dwa razy . dają na sam początek testy które są trudne do przejścia robią pozory bardzo miłych a są do wskroś źli . nie dają ci żadnego wsparcia mimo że mówią że ludzie powinni być dla ciebie dobrzy. zasuwasz po 12 h nikt tego nie zauważa . odradzam jak nie chcesz sobie marnować życia nie idź do tych wiatraków nie jest to Firma globalna . zajmujesz się jakimiś bzdetami w dokumentach śmieciami . jesteś pomiatanych poniżany ty Polaczku (usunięte przez administratora) . nie ma odpowiedzi . to co ma zrobić student ty robisz. robisz tę pracę studencką stopka w dokumentach strona główna w dokumentach jakiś kretynizm zamiast zajmować się pracą to co jest główną esencja to nie zajmujesz się bzdetami. nie dają czasu na przyuczenie się . procedura bardzo trudna polityka firmy co do tego w jaki sposób można znaleźć w ogóle dokumenty brak czasu na przeszkolenie się jeszcze czegoś takiego w życiu nie nie przeżyłam i brak do tego wypłaty pensji bo Pani z HR ów są niewydolne.
Pracujesz w firmie Orsted Polska Sp. z o.o.? Jaką masz umowę?
Numer podany na centralę nie działa i jedyny na który można się dodzwonić jest do Pani Anety Wieczerzak-Krusińskiej. Całkowity brak chęci pomocy i roszczeniowość od osoby, która powinna godnie albo przynajmniej jakkolwiek prezentować swoją firmę. Skoro w taki sposób traktują kontakty biznesowe - potencjalnych klientów, to strach pomyśleć jak traktują pracowników i kandydatów :) Zdecydowanie odradzam jakikolwiek kontakt z firmą, przynajmniej z oddziałem w Polsce.
Kandydowałam na stanowisko People Operations Specialist with Dutch. Doszłam do ostatniego etapu rekrutacji, oferty nie dostałam, ale jestem pozytywnie zbudowana tym doświadczeniem. Rekrutacja przebiegała profesjonalnie i bardzo miło, na koniec dostałam feedback - odpowiedź odmowną i informację co mogę poprawić na przyszłość.
Układy i układziki jak z PRL, kontaktu i nic więcej. Chcesz dużo zarobić? Nie tutaj, bo wystarczy że ktoś z działu pracuje dłużej i chce podwyżkę - to ją dostanie - ale Twoim kosztem, bo Ty dostaniesz wypowiedzenie z dnia na dzień bez merytorycznych argumentów co jest nie tak z Twoją pracą. Manager słucha swoich podwładnych tzw. buddy’ch i wystarczy, że mu się nie spodobasz i wylatujesz.
No czyli z tego wynika chyba, że szanują długotrwałych pracowników jednak skoro wystarczy poprosić o podwyżkę i od razu się ją dostaje... Jak długo trwa ten okres bycia pracownikiem zagrożonym zwolnieniem w ramach czyjeś podwyżki?
Niech szanują, nikt tego nie neguje. Natomiast jeżeli nie mają wystarczającego budżetu, to niech nie zatrudniają na takich warunkach. Ewentualnie niech otwarcie mówią o co chodzi a nie nakręcają makaron na uszy.. Pracą można nacieszyć się 2 tygodnie a może 2 miesiące - reguły brak.
Oczywiście że są - w firmie daleko od ich PR. Jak chcesz się rozwijać i mieć poczucie szacunku do Ciebie, Twojego czasu i Twojej wiedzy - trzymaj się od tej firmy jak najdalej. Nudna + stabilna + antyrozwojowa praca - miejsce idealne.
Czesc, czy moze mi tu ktos napisac cos o Orsted? Jak praca? Czy jestescie zadowoleni? Jak tam cykl podwyzkowy? Czy praca w miare ciekawa? Jak management w pl? Chce zaaplikowac na stanowisko ale nie wiem czy warto?;)
na jakie stanowisko chciales aplikowac, czy w koncu wyslales cv i miales mozliwosc odbyc rozmowe ?
Moim zdaniem nie jest warto. Mało rozwojowa praca - dają dobre warunki na początku, duży socjal, a potem traktowanie pracowników jak idiotów i ślepych wykonawców poleceń. Nie możesz mieć własnego zdania ani pomysłu na wykonanie jakiejś rzeczy - jeżeli tylko ośmielisz się osiągnąć cel inaczej to masz gwarantowane publiczne upokarzania i kpiny. Widać różnice w traktowaniu ze względu na narodowość - mimo głośnych haseł równości i różnorodności. PR oczywiście genialny. Atmosfera oczywiście zależy od działu i szefa - przy czym poziom micromanagementu taki, iż praktykanci w 90% firmach mają większą samodzielność oraz możliwość wpływu na swoją pracę. Nie polecam osobom ambitnym i doświadczonym - na szczęście rynek IT jest bardzo chłonny i szybko można znaleźć pracę (co widać po rotacjach wewnętrznych).
Faktycznie jakoś niefajnie to wszystko brzmi. :/ Ale piszesz, że zależy wszystko od działu, to jaki ewentualnie byś proponował jako najlepszy jak już?
Czy w Orsted akceptują tatuaże w miejscu pracy?
Miałem nadzieję, że znajdę na tym forum jakieś podpowiedzi o pracy w firmie, warto starać się o pracę?
Robię tam trzeci rok i jest całkiem git. Nudnie nie jest bo to zależy od zespołu chyba :V Płacą dobrze, dają swobodę do roboty a na pandemii nie ma problemu bo i tak klienci Orsted pracują. Więcej na rozmowie się dowiesz
Siedzę w IT i nie polecam. Nuda straszna. Zero rozwoju. I management też pozostawia wiele do życzenia.. Strasznie niekompetentni ludzie z wiecznym, sztucznym uśmiechem na twarzy. Gdyby nie pandemia już dawno by mnie tu nie było..
Z mojej perspektywy mogę powiedzieć tak. Jeśli trafisz do Teamu w którym jest normalny przełożony również ten z projektu to masz spokój. Robisz swoje i nikt się Ciebie nie czepia. Nie ma wyścigu szczurów i jak się chce to można się solidnie wyszkolić poprzez różne platformy. Pracując w wielu firmach mogę powiedzieć, że Orsted daje naprawdę konkurencyjne wynagrodzenie oraz benefity. Jedyna rzecz jaka momentami jest ciężka to temat z którym np nigdy nie miałeś doczynienia a jest potrzeba aby go rozwiązać. Czasami jest to niezły challenge poprzez który można rozwinąć swoje kompetencje. Generalnie jeśli ktoś szuka normalnej i spokojnej pracy to Orsted będzie dobrym miejscem.
Pracowałem w Orsted przez 2 lata jako developer. Miałem okazję być w różnych zespołach, przy różnych projektach. Praca raczej jednostajna, stabilna, przeważnie featury, trochę supportu - zależy od projektu. Struktura płaska, bezpośredni kontakt z "górą" - dla mnie na plus. Zdecydowanie muszę pochwalić mojego managera (M) - gdyż dużo zależało od podejścia przełożonego i jak poważnie brał sprawy pracowników. Rozwój w firmie to zwyczajne korporacyjne co półroczne wyznaczanie celów i okresowe sprawdzanie postępu; pewien ograniczony budżet na szkolenia był wyznaczony, ale bez szaleństw. Standardowy dostęp do platform nauki był zapewniony. W moim przypadku ścieżka awansu była bardzo szybka, ale to raczej wyjątek - wszystko zależy od skuteczności. Była pewna swoboda w działaniu i doborze narzędzi - ponownie, liczył się efekt. Niestety również próba pogodzenia Agile w zespołach z Waterfallem na wyższym poziomie - może się zmieni na lepsze. Krycie kolegów miało miejsce, ale raczej w Danii - niektórzy starsi stażem współpracownicy pomimo bardzo odpowiedzialnych stanowisk robili np. jedną prezentację na miesiąc, lub zarzucali chmurą pojęć których sami nie rozumieli, mając nadzieję że da im się spokój. Większość to jednak profesjonaliści na dobrym poziomie. Niestety czuć atmosferę, że Polska to "tylko oddział", i blokowanie jego rozwoju w niektórych sferach ma miejsce - żeby tylko "Dania" nie została prześcignięta. Wynagrodzenie w warszawskich widełkach. Odszedłem z powodów niepowiązanych z Orsted pomimo dobrych warunków. Jeśli szukasz bezpiecznego, stałego miejsca do pracy na lata, bez ryzyka ale bez ciekawostek - aplikuj.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Orsted Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Orsted Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 16.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Orsted Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 3 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Orsted Polska Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Orsted Polska Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.