Podacie stawki godzinowe ? Jaki jest system premiowania ?
Zdałam prawo jazdy w kwietniu 2019r.Praktyka i teoria za pierwszym podejsciem.Jazdy miałam przeważnie ze Sławkiem który moim zdaniem uczy najlepiej.Super też jest Grzegorz.Szkoła jest naprawdę godna polecenia skoro mi się udało a szło to bardzo oporowo????wykupiłam odrazu pakiet rozszerzony 40 h plus dokupywałam jeszcze chyba 5 h więc sporo ale w moim przypadku nie czułam się pewnie nawet po 40 h.Było warto egzamin zdałam bez problemu.
jestem w trakcie nauki i trudno mi ocenić. Jak na razie miałam, z różnymi instruktorami. No przede mną jeszcze chyba sporo jazd...
Egzamin wewnętrzny zdany bez problemu na ostatnich jazdach. Z racji oczekiwania na egz. praktyczny w WORD (prawie 2 tyg) wzięłam 3 jazdy doszkalające aby ciągle być "w temacie". Na egz państwowym teoria i praktyka za 1 razem. Szkoła z najwyższej półki, pełen profesjonalizm i brak problemów z umawianiem/przekładaniem terminów co dla mnie było bardzo ważne. Warto
Moje wrażenia – jeździłam w ośrodku na Bemowie z 6 instruktorami, gdzie żaden nie wiedział co już umiem, co trzeba szlifować?! Spychologia ogromna dopiero od 18 jazdy zaczęłam robić parkowania, bo najchętniej jeździli ze mną po prostu po drogach, aby zleciał czas. Jazdy trwają 50 min, choć w teorii 1h, jednak zapisy są co godzinę, a trzeba zapalić papierosa, zajść do biura. Instruktorzy jakby z łapanki, zdarzało się, że jeździłam po trasach, gdzie egzaminy nie jeżdżą (korek przy Wola Parku). Notorycznie instruktorzy siedzieli w telefonach, patrzyli sobie za okno, komentowali ludzi. Niejednokrotnie zwracałam uwagę, aby byli ze mną i poświęcali więcej uwagi. Wypalenie zawodowe i bezczelność. Zaczęłam kurs w listopadzie, ze względu na to, że godziny popołudniowe są tak obłożone, rozwleka się on w czasie. W lutym przerwałam i dopiero po wykupieniu kursu w innym ośrodku jazdy wczoraj zdałam egzamin. Pan Sławek przemiły człowiek jednak, może ze względu na to, że ma bardzo dobry marketing sieciowy i tyle chętnych (inaczej nie mogę sobie wytłumaczyć tak dużej frekwencji) nie jest w stanie dopilnować swoich pracowników. Jeśli, ktoś chciałby jednak zdecydować się na jazdy w tym ośrodku - jedynym godnym polecenia na chyba 12 instruktorów jest Pan Robert. Jazdy z całą resztą decydowanie nie polecam, stracony czas i pieniądze. Katarzyna Trześniewska
Niestety moja opinia jest negatywna! Opowiem od początku. Zapisałem się na prawo jazdy, bez doświadczenia za kółkiem. Szkoła wzięła więcej kursantów niż była wstanie wyszkolić. Jazdy miałem dopiero dwa tygodnie po zakończeniu części teoretycznej - która notabene była najlepszą częścią kursu. Może dlatego, że prowadził ją właściciel. Na jazdach jak to na jazdach, merytorycznie może i ok, ale przekazywana wiedza była zbyt mocno dawkowana. Bardzo powoli dowiadywałem się podstawowych rzeczy, a niektórych dowiedziałem się dopiero po zakończeniu kursu w tej szkole - 30h+14h dokupionych! Słaby wynik - jak dokupiłem jazdy w innej szkole to po 10h wiedziałem już wszystko czego nie nauczyli mnie tutaj. Niektórych zadań nawet nie robiłem w SLAVKO, a przejeżdziłem tam 44h! Moim zdaniem szkoła nie ma na celu nauczenia kursanta jeżdżenia, nawet zdania egzaminu. A jedynie wykupienie jak największej ilości godzin dodatkowych. Co za tym przemawia: 1) na pierwszej godzinie, przypadkowo do instruktora zadzwonił telefon od "kursanta", który chce dokupić dodatkowe jazdy i padła kwota. 2) W trakcie 30h podczas których instruktorzy(bo niby jeżdzimy z jednym, ale zwykle trafia się na paru bo brakuje kadry!) proszą o podwożenie innych kursantów, załatwianie prywatnych spraw, tankowanie samochodu, kupowanie jedzenia. No ja rozumiem, jak tak się zdaży raz czy nawet trzy, ale 10 na 15 jazd? Żenada. Tak samo jak propozycje instruktorów, żeby szybciej zakończyć zajęcia, bo Oni chcą już kończyć zmianę. 3) Przez 30h ciągłe komentarze, że trzeba dokupić jazdy. Oczywiście, kursant może sobie nie radzić. Ja jakąś alfą i omegą nie byłem. Ale nie potrzebuję poganiania do kasy. 4) Nie dopuszczenie do egzaminów Państwowych dopóki kursant nie dokupił dodatkowych jazd też w porządku nie jest. 5) Najważniejsze było, żeby wpłacić. Jak już była wpłata to OSK miał termin dopiero za tydzień lub dwa. Jak nie ma
Bardzo dobra szkoła jazdy! Polecam wszystkim jazdy z instruktorem Łukaszem - cierpliwy, potrafi skutecznie przekazać wiedzę, a do tego z optymistycznym podejściem. Tak powinien uczyć każdy instruktor! Polecam wszystkim, którzy chcą jeździć poprawnie i szybko zdać prawo jazdy.
Dziś poszedłem do biura OSK SLAVKO dopytać o kurs dla syna i od razu skonfrontować ten wpis z Panem który był w biurze. Ludzie po co komuś psujecie opinie pisząc takie głupoty? Osoby ze stycznia nie podeszły do egzaminu? Już dawno go zdały i jeżdżą po naszych ulicach co Pan z biura potwierdził dokumentami. Czyżby konkurencja wymierala? Bo panowie ze slavko nie narzekają :) Marek
Drodzy kursanci po ilu wykupionych dodatkowych jazdach udało się zdać egzamin wewnętrzny jazda?
Z calego serca polecam OSK SLAVKO. Dlaczego: Po pierwsze biuro. Tam dowiedzialam sie wszystkiego o kursie i moglam zalatwic kazda sprawe zwiazana z kursem. Po drugie wyklady, ktore byly poprowadzone rzetelnie i co najwazniejsze w sposob ciekawy. Po trzecie jazdy prowadzone przez instruktorow, na ktorych nauczylam sie samodzielnie poruszac po miescie. Polecono mi dokupic pakiet 10 h ale nie zaluje ani jednej zlotowki, bo to byla inwestycja we mnie. Efekt: teoria i praktyka zdana 1-ym podejsciem!!!
Wystawianie opinii przez pracowników OSK SLAVKO jest co najmniej śmieszne. Każdy kursant, który zapisał się w tym roku do tej szkoły nie potwierdzi tego co jest napisane w tym komentarzu. Kursanci, którzy chodzili w styczniu 2015 r. na wykłady dalej nie zostali dopuszczeni do egzaminu państwowego.