Tyle co na podwyżki na cnc hahaha
(usunięte przez administratora)
miliony monet
Pewnie wasze trzynastki ! hehehehe
Dalczego taka niemowa z Ukr.ma 16zl a Ja po 10latach mam 13zl .malo powiedziane.okradani bylysmi przez lata przez malego ktory dawal podwyzki po 13gr :/ pozdrawiam caly zarzad !
A skąd te info ile mają za godzinę?? Skąd wiesz ile pośrednik im potrąca? To raczej nierealne że mają wyższe stawki od nas. Pojedź do Niemiec zobaczymy czy dostaniesz więcej kasy od szwaba
Na start 15 €netto na godzinę... Dwutygodniowe kurs językowy... Zakwaterowanie i do pracy... Poroku podwyzka
@as - bo sami nam mówią ile mają, nie robią z tego zbyt dużej tajemnicy. Tylko Zarząd dalej próbuje z ludzi idiotow robić i wmawiać że mają mniej. I tak, zgadzam się w Niemczech nie zarobisz tyle co Niemiec, ale Ukrainiec zarobi więcej jak Polak w Polsce.
To po co on jest?
To po co KW jak same z nim problemy i traci na tym produkcja bo pewnie pracownicy specjalnie spowalniaja proces
Realizacja planow i tam ma byc hahah
Zapomnijcie o "trzynastkach" firma nie daje bonów na święta, a liczycie na trzynastkę? Ot optymiści :) Zobaczcie jakie to są koszty. Bony parę zł na głowę i tego nie było. A trzynastka? Szkoda słów. Życzę powiedzenia w Nowym Roku.
I z czego niby byly by te 13stki liczone? Z podstawy? Z premii która trzeba oddac za L4 czy z tego jak się robi po 300 godzin w miesiacu i kasa w kopercie do reki? ZASTANÓW SIĘ OBYWATELU!
Dawno Cie chyba w ZHU nie było...koperty to przeszłość i to od ładnych paru lat. Nie ważne z czego będą liczyć "13" bo ich nie było i nie będzie!
To ciekawe po co stoi kolejka pod stołówka zawsze 10tego... Jakoś wychodzą z kwitami z wynagrodzenia i kasą za nadgodziny...
Patologia na CNC , wprowadzone nocki gdzie nie ma natloku pracy, w dzien maszyny nie pracuja , generuja straty brak operatorow, a najlepsze jest to ze lizodupiec KW nie szczeknie na swego Pana MB i mysli ze zbiera profity do swojej zarabistej juz pensji - blad zostanie wydymany jak szary pracownik CNC - matryca powie prawde.
Czytam i czytam i chyba juz czas na moja opinie. Kwestia systemu. Nie jest tak pieknie jak mialo byc i wszyscy zapowiadali. Jest wolny, czesto traci zasieg, wyrzuca uzytkownika po zalogowaniu. Zajmuje sporo czasu. Rozpoczecie operacji jest okej ale spory problem zaczyna sie przy zakonczeniu. Ksiegowanie materialow, przypisywanie numeru partii lub wkurzanie sie ze czegos nie ma w wirtualnym magazynie jest bardzo uciazliwe. Zajmuje to chwile bo zeby sie zaksiegowac trzeba prosic o pomoc brygadziste gdzie on musi tam po swojemu poklikac i tak z 2 minut robi sie 15 lub wiecej zeby zakonczyc operacje. Ostatnio zostalo to poprawione na rejestrowanie operacji a do kaiegowania jest juz podobno inny czlowiek. Kwestia obcokrajowcow. Moze zarzad nie wie ze i my i oni mamy jezyki i mozemy rozmawiac. Wiec wystaczy sie zapytac ile taki gosc zarabia. A zarabiaja wiecej niz niektore osoby pracujace po kilka lat i to jest smutny fakt. Czesc z nich sie sprawdzilo i radza sobie niezle ale czesc to totalne lenie ktore maja dwie lewe rece a zarabiaja 16/18zl na godzine. A zarzad klamie na zebraniu w zywe oczy ze wiecej nie zarabiaja. Smutne. Drazniace jest tez to ze przy roznych zebraniach z kierownictwem jest kwestionowana praca na roznych halach. Bo na tej to wy nic nie robicie i macie luz a na tamtej to sie dopiero pracuje. A kto broni koledze z hali gdzie jest ciezko przejsc na hale gdzie jest "lekko"? Kwestia zwolnien. Tez uwazam ze to przesada zabierac ludziom premie i nie tylko za chociazby dzien zwolnienia. A przy dluzszym chorobowym premia jest zabierana jeszcze w pare miesiecy w przod. Musimy brac urlopy i przez to tracimy czas w ktorym powinnismy odpoczywac. Co do urlopow to tez jest problem. Bo gdy jest sezon to kierownictwo przedluza i nie chce puszczac bo rzekomo nie bedzie komu robic. Nie wspomne juz o dlugich weekendach gdzie trzeba wrecz walczyc i wyszarpywac dzien lub dwa urlopu. Mamy chyba do tego prawo korzystac z takich sytuacji. A zarzad majac kalendarz przed nosem i "planujac" rok powinnien uwzglednic ze ludzie w takich momentach beda chcieli wolne a nie ustalac takie terminy oddania zlecen ze wrecz zabrania nam sie korzystania z takich okazji. Kwestia samego zarzadu. W moim odczuciu sa to ludzie totalnie nie przygotowani do pracy w takim duzym zespole. Potrafia zrobic zebranie na swieta zeby uscisnac dlon a gdy potrzeba naprawde spotkania to maja to w nosie. Jezeli juz zdarzy sie takie zebranie to sa kompletnie nie przygotowani. Nie potrafia odpowiedziec na zadne pytanie wymigujac sie ze go nie rozumieja. A zapytani o zaleglosci i o to czyja to jest wina uslyszelismy ze niczyja. Jak kto kurka niczyja. A kto wpadl na pomysl tego systemu? I uzalenil od niego cala produkcje kiedy jeszcze nawet nie dzialal? Nie ma zadnego kontaktu i porozumienia miedzy zarzadem a produkcja. Juz nie wspomne o odwroceniu kamer bezposresnio na stanowiska pracy w celu jak to uslyszelismy "usprawnienia stanowiska pracy". To moze laskawie gosc ktory sie tym zajmuje pofatyguje sie na produkcje i zalozy zielone portki i zacznie w koncu cos usprawniac a nie tylko gadac glupoty i sie madrzyc. Jak zarzad chce fabryke to niech pokupuje maszyny a nie zatrudnia ludzi do pracy. Kwestia socjalu. Nie ma w tej firmie takiego pojecia. Nie ma tu socjalu, nie bylo i nie bedzie. Nie liczac oczywiscie jakiegos festynu i zawodow wedkarakich raz w roku w jakiejs wiosce. Osobiscie wole dostac chociaz 50zl dodatku na swieta bo na festyny mi nie po drodze. Kwestia kadr. Panie maja rozne humorki. Jak to prawdziwe kobiety. Mam wrazenie ze za kazdym razem wyplaty sa liczone inaczej. A jak pojdzie czlowiek i zapyta to jest traktowany jakby byl jakis niedorozwiniety. Srednio im sie chce zajrzec dalej niz za czubek swojego nosa. Plusem moze byc to ze wyplata przychodzi rowno co miesiac. Mniej wiecej tyle ile czlowiek sobie wyliczyl ale zdarza sie ze niektorym osobom brakuje paru stowek a wyrownanie dostaja w kolejnym miesiacu. Kwestia pieniedzy. Bardzo duza rozbieznosc stawek co do umiejetnosci. Odnosze wrazenie ze umiejetnosci nie sa istotne tak jak wchodzenie za kolnierz kierownikom i oczywiscie nadgodziny. Niewazne ze w 8h robisz robote dobrze i rozwijasz przy tym swoje umiejetnosci i kwalifikacje. Wazniejsze ze nie robisz nadgodzin wiec mozesz zapomniec o podwyzce. Nie no chyba ze 20gr jest wystarczajaca motywacja to pracy w tej firmie. A jezeli juz czlowiek dostaje to sie dowiaduje od osob trzecich ktore gdzies tam przez przypadek zobaczyly jakas liste lub maila. Idziesz sie zapytac to nikt nic nie wie. Duzo plotek i nie potwierdzonych informacji i brak osoby ktora by to wszystko wyjasnila.
Przecież to nie wina zarządu... ani pana co wszystko wie, ani pana co wszystko wie i będzie wiedzial !! Ludzie sa rozliczani za program ,a nie oni... Tylko szkoda, ze program nie wybierali ludzie, umowy nie były podpisane przez ludzi i nawet jak jest problem programu to jest gadka ze ludzie źle korzystają. 20 lat te same osoby rozwijały firmę, teraz te same osoby sa wytykane palcami ze nie umieja pracowac
Rozliczy? Zarzad? Tutaj nie istnieje zestawienie tych dwoch slow obok siebie. W biurowcu nie ma nikogo kto by mial jaja przyznac sie do bledu a co dopiero poniesc jego konsekwencje. Kazdy tylko zrzuca na kazdego. I finalnie to produkcja ma najbardziej przewalone. Ot tak, za darmo.
ejj ja pracuje w biurowcu i umiem przyznać się do błędu...ale fakt nie jestem w zarządzie...tam są ludzie bez sumienia, moralnego kręgosłupa i ogólnie słabo rozwinięte jednostki
Oh, czyli wnioskuje ze zarzadanie produkcja przez zarzad jest rownie slabe jak i zarzadzenie w biurowcu?
Zapomniałeś o poruszeniu kwestii trzech wybitnych udoskonalaczy zwanych leanami ????. I to by było na tyle..
Zarząd sam siebie na pewno nie rozliczy, może dowiemy się tego od szefa który być może spotka się z załogą i przedstawi plan dalszego rozwoju i działania firmy na rok 2019. ( zapewne wspomni też o obiecanej (" trzynastce " )
Jaka "13" ? Wiadomo, że tego nie będzie bo zysk został przejedzony przez ostanie zmiany w firmie. Wszystko co zostało zarobione poszło w system oraz inne koszty z tym związane.
Witam wszystkich w nowym roku 2019.Chcę się zwrócić z prośbą do rządzących tą firmą aby zrobili porządek z palaczami którzy pałą papierosy w komorach lakierniczych a jest to zmiana PEREZA w sumie jest ich 4 osoby w tym DS,KS,SS i MŃ kto zna ten skrót wie o kogo chodzi.2 braci KS i SS szwagier DS i kolega MŃ. W komorach lakierniczych i jest duże prawdopodobieństwo do wybuchu a oni wogule się tym nie przejmują jak dojdzie do pożaru lub wybuchu ucierpią niewinni ludzie. Jak Dawid H był kierownikiem to chociaż był porządek a teraz robią co chcą czyli nic.
Zgadzam się z informatykiem palą codziennie parę razy w ciągu 8h A śmierdzi i z ryja strasznie a co najlepsze że Kierownik Langer wie o tym i nikt z tym nic nie robi.Ja tam do nich codziennie przychodzę bo coś potrzebuje i jak staniesz np przy wszechwiedzacym Saganie to wali mu z pyska straszenie fajkami. Jeden stoi na czatach a reszta pali i oni myślą że nikt nic nie wie .Dużo osób wie tylko każdy oko przemyka.Takze weźcie się za palaczy bo dojdzie do tragedii a wtedy będzie za późno.
Palą i kawe pija, a na innych dzialach to widzialem nawet jabłka jedzą...kebaby zamawiaja... muzyki słuchają i brzydkie filmy ogladaja... wszedzie coś się dzieje...pomocy
Siema.zwolnilem sie jakis czas temu.w swiezo dobranej firmie na 3mscznej umowie od razu dali mi socjal w 500zl formie.Zarna dramat ;D
Jak z paczkami na święta dla biura?. Jak to możliwe że w tak dużej firmie nie ma socjalu?
slabo sie dzieje... kwestia zmiany zarzadu lub dogadania sie z pracownikami.minie duzo czasu zanim bedzie spikoj i normalna praca(z 15 pracownikow 3ech pracuje :D)(""druga zmiana za nas dokonczy"" ):D pozdrawiam Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: dogadac sie z ludzmi a nie z zarządem
Na CNC sprzedany człowiek, zarządził zmianę nocną na rozkaz swego Pana, a za dnia maszyny nie obstawione, co najmniej jedna stoi bądź z do skoku co jakiś czas pracuje i generuje straty ale co tam nikt tego nie widzi tak ma być. Nie można pojąć jaką politykę gra ta firma a raczej ustawieni w swojej forsie osoby od zarządzania zasobami ludzkimi.
To jaka dokładnie skończył szkołe człowiek od regałów?
Prawda jest taka, że jaki kapitan taki statek. Jak Szef miał firmę w rękach to firma dawała radę, jak oddał firmę i pieniądze ludziom którzy tych pieniędzy nie zarobili...to firma woła o pomstę do nieba...ale co się dziwić..kto teraz kieruje tą firmą? Córka Szefa- z całym szacunkiem ale oczarowana pięknymi gadkami Kaszpirowskiego twierdzi że ma przejrzystą firmę..poważnie ?w którym miejscu? Nic się nie zmieniło na lepsze, ani rozliczenia, ani zamówienia, ani stany magazynowe...nic, jest tylko masakryczny (usunięte przez administratora) i na siłę szukanie oszczędności. Firma nie płaci kontrahentom z dostawy stali itp, podobno jest lista firm którym nie płacić. 12 listopada do pracy za wolna wigilię gdzie większośc ludzi zawsze jest na urlopach bo tak można ugrać kasę na ludziach. Kolejny rządzący - Cudowny chłopak od BUjala... facet którego wszyscy tam mieli dość łącznie z Bujalem , ale że jakiś tam pociotek to był problem z jego osunięciem, za to CV ma piękne :) podobnie jak kierownik kontroli jakości co nie umie suwmiarki obsługiwać, za to jest mistrzem potakiwania... prowadzają się po firmie z Cudnym prawie za rękę jak Lucky Luk i jego wierny koń..... Wszech wiedzący i nigdy się nie mylący MB..facet po energetyku z ukończonym internetowym wieczorowym kursem ustawiania regałów.... InterCars może sie od Nas uczyć jak ustawiać regały i nic między nimi nie mieć. Teraz na topie podobno przygotowane pisemko, że można pracownika zmusić do przyjścia do pracy w nadgodzinach i w weekendy.... radzę się do edukować i poczytać : „Szczególne potrzeby pracodawcy” - nie jest to wykonywanie normalnych zadań produkcyjnych. W uzasadnieniu do wyroku z 26 maja 2000 r. (I PKN 667/99; OSNP 2001/22/662) Sąd Najwyższy podkreślił, iż chodzi tu o potrzeby specjalne, niecodzienne, odróżniające się od zwykłych potrzeb związanych z prowadzoną przez pracodawcę działalnością. Oznacza to, że praca w godzinach nadliczbowych może być bowiem zarządzona jedynie w sytuacjach wyjątkowych, wcześniej nieprzewidywanych. Dziwi mnie że żadna kontrola w tej firmie nigdy nic nie znajduje, nie wypłacanie socjalu, listy godzinowe, zabieranie wypłat za zwolnienia lekarskie, zabieranie kasy za opiekę nad dzieciakiem(2 dni w roku) notoryczne zmuszanie do nadgodzin, mobbing w postaci premii.
Kontrola nic nie znalazła bo ludziom to pasuje i nigdzie tego nie zgłaszają... Ludzie maja nadgodziny i się cieszą. Nie rozumieją ze 8 godzin to standard i tylko w szczególnych sytuacjach człowiek powinien zostać dłużej. Firma sprytnie obchodzi socjal itp. Socjal idzie w rajdy i inne hobby. Premia 60%? Na legalu mogą pod byle pretekstem obciąć Tobie 60 % wypłaty...i nic z tym nie zrobisz...zmienisz pracę ale za tą wypłatę będziesz musiał miesiąc przeżyć. Ja mam dość i odliczam dni do złożenia wypowiedzenia.
No to teraz najlepsze 12 Listopad wolny od pracy a Żarna pracóje .Sam osobiście poinformuje Inspekcje Pracy w Warszawie powiem co tu się dzieje o tych kamerach skierowanych na ludzi (mobbing) o premi zabieranie za L4.Oj będzie się działo zobaczymy jaki Pan MB jest kozak przed inspekcja pracy bo to na niego indywidualnie doniose to nie jest prawdziwy szef produkcji nie umie przyjść porozmawiać z ludzimi to jest (usunięte przez administratora) nie facet i kłamca który wysługuje się swoimi podwładnymi. Szefie ZŻ niech Pan w końcu przetrze oczy tyle lat pracy zdobywania doświadczenia ,klientów a Przede wszystkim RENOMA.Ta firma upadnie i wszyscy pójdą na szczaw a Pan zostanie z ręką w nocniku.
Klientów zdobywanych przez osteonie 20 lat już pogoniliśmy. Widocznie nic nie byli warci. Ciekawe kto będzie utrzymywał firmę jak odejdą wielcy klienci bądź przyjdzie jakiś kryzys. W 2007 i 2008 firma dzięki małym klientom jakoś przeżyła kryzys, teraz była by (usunięte przez administratora). Taka sytuacja jest, żę nawet najwięksi klienci tracą już cierpliwość przez przeterminowane zlecenia.
Ciekawe kiedy braknie na wypłaty ? :(
Tragedia, kiedyś firma w której można było zrobić wszystko jak inni nie dawali rady, dzisiaj firma ktora oddaje usługi na zewnątrz i buduje konkurencje. Tony papierów i biurokracji, ale zarząd twierdzi że już ciut ciut i będzie dobrze a wszystko to wina ludzi. Szefostwo chyba zaslepione pieknym gadaniem a nie widzi że program pochlania masę czasu w obsludze cos co zajmowało kilka godzin teraz zajmuje nie raz kilka dni. Zero socjalu, zero szacunku do ludzi, najważniejsi przybysze ze wschodu, stawki większe od pracownikow z kilkuletnim stażem, nic nie potrafią tylko filmiki i smiechy, a daj im cos do roboty to ja niepanimaju. Za zwolnienie lekarskie nie 60%premi w kolejnych miesiacach tylko całą dniowke musisz oddać i nie ważne że na oplaty nie starczy. Pracownicy wszystkiemu winni, to pracownicy od 20 lat nic tylko niszczą tą firmę, nic nie robią tylko gadają, jablka jedzą i kawę piją, tylko zarzad jest nie winny, tylko oni pracują, to nie oni przecież są odpowiedzialni za terminy, tylko pracownicy, to nie oni planują produkcję, tylko pracownicy, to nie oni wprowadzają beznadziejny program blokujący pracę, tylko pracownicy sabotuja firme.... tylko jak firma przynosiła zyski, to pracownicy byli....a zarzadu nie.
100% racji. Podpisuję się pod tym postem. Rzeczowy i na temat! Sam jestem załamany ile czasu tracę na te wszystkie "cuda"związane z nowym programem. Setki kliknięć myszką dla podstawowych funkcji programu- to jest koszt pracodawcy przez co zysk maleje. Kiedyś wydanie karty pracy zajmowało chwilę teraz to droga przez mękę i nikt tego nie chce dla mnie zrobić. Dużo nerwów i ludzi warczą na siebie przez co atmosfera też podupadła. Kiedyś pracę w ZHU polecił bym każdemu, dziś mówię trzymajcie się z daleka!
Zgadzam się z powyższą wypowiedzią w 110%. Pan Dyrektor, były pracownik od Bujalskiego, okręcił sobie szefostwo wokół własnego palca. "Cudowny" program, który wprowadza, rozkłada Zakład od wewnątrz. Co chwilę program się zawiesza lub w ogóle nie działa. Produkcja stoi. Przy najprostszej czynności trzeba wykonać miliony kliknięć co zajmuje mnóstwo czasu, a przecież pracownik na produkcji jest od spawania, toczenia czy frezowania, a nie od klikania. Program jest nieczytelny, ogólnie bieda z nędzą. Szefie, szkoda że spotkania zorganizowane z produkcją nt. tego "przecudnego" programu odbyły się przy współudziale dyrektora. Nikt rozsądny w obecności dyr. nie będzie się wypowiadał o beznadziejności tego systemu z obawy o stratę pracy lub inne konsekwencje. Sens byłby gdyby Szef porozmawiał sam z nami, pracownikami. Czy to nie jest zastanawiające, że jedna lub dwie osoby (panowie M) mówią, że wszystko jest super tylko to bunt załogi, a reszta (kilkaset osób) twierdzi inaczej? Zabawa trwa. Ciekawe jak długo. Oby na konkretne męskie decyzje nie było za późno...
Pozdrowienia dla kolegów z pracy, kolega na L4.
na jak dług wróciła ta niemiła pani do ksiegowosci?
pani jakas sie milsza zrobila, usmiech przez zeby, ale jest czyzby czytala komentarze?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Zakł-Hand-Usług,,żarna''?
Zobacz opinie na temat firmy Zakł-Hand-Usług,,żarna'' tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 27.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Zakł-Hand-Usług,,żarna''?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 22, z czego 7 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 8 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Zakł-Hand-Usług,,żarna''?
Kandydaci do pracy w Zakł-Hand-Usług,,żarna'' napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.