(usunięte przez administratora)
W pierwszej kolejności chcielibyśmy poinformować, że w Marketing Investment Group funkcjonuje Wewnętrzna Procedura Antymobbingowa precyzyjnie określająca zarówno sposób zgłoszenia ewentualnych przypadków mobbingu, jak i postępowanie firmy w reakcji na nie. Odpowiada ona nie tylko na obowiązek prawny, ale także koresponduje z wartościami naszej firmy – zarówno Zarząd Spółki, jak i kadra menedżerska jawnie i zdecydowanie sprzeciwiają się działaniom mającym na celu krzywdzenie i odzieranie z godności drugiego człowieka – w jakiejkolwiek formie. Jako część Regulaminu Pracy, Procedura zobowiązuje osoby, które zetknęły się z mobbingiem do reakcji. Zapewniamy, że w przypadku jakiegokolwiek podejrzenia lub otrzymania najdrobniejszych sygnałów dotyczących popełnienia czynów zabronionych, sprawa zostanie dokładnie zbadana. Ponawiamy także wyrażoną w Regulaminie Pracy prośbę o przekazanie nam szczegółowych informacji dotyczących sprawy, jeśli istnieje jakiekolwiek podejrzenie, że przypadki mobbingu lub molestowania mogły mieć miejsce w naszej firmie. Tylko wtedy będziemy mogli podjąć efektywne działania zmierzające do przeciwdziałania potencjalnemu zagrożeniu powstania w/w zjawisk. Prosimy o kontakt na adres: hr@miggroup.com W innym wypadku przypominamy, że publicznie zamieszczone oskarżenie o stosowanie mobbingu oraz molestowania przez przełożonych, które nie jest poparte żadnymi dowodami, poważnie godzi w dobra osobiste Spółki i jej pracowników, a więc podlega art. 212 § 1 w zw. z § 2 Kodeksu Karnego, a także stanowi naruszenie przepisów Kodeksu Cywilnego o ochronie dóbr osobistych osoby prawnej.
macie odpowiedź dlaczego ludzie tego nie zgłaszają, skoro od razu straszycie odpowiedzialnością karną. Z tego co wiem (usunięte przez administratora) czy mole stawanie też podlega karze. Może wystarczy zapytać swoich pracowników a nie straszyć Kodeksem Karnym osobę którą coś w firmie spotkało nieprzyjemnego i wylała swoje frustracje. Gdyby wylała te frustracje wam to po kilku dniach o tym wiedziałaby jej przełożona i spotkałyby ją kolejne nieprzyjemności. Wam nie ma sensu niczego mówić bo z tego co wiem każdy odchodzący pracownik mówi o tej kwestii, a mimo to nic się nie zmienia. Wasza rola w firmie nie ma najmniejszego sensu, bo pracownicy wiedzą że nie można na was liczyć.
mnie tez spotkały takie nieprzyjemne sytuacje. Nie potraficie szkolić kierowników, bierzecie byle kogo z ulicy, a oni sobie robią z pracownikami co chcą. Brak szkoleń, edukacji itp. Firma na bardzo niskim poziomie jeśli chodzi o szacunek do pracowników.
Niestety, moje doświadczenia są bardzo podobne do tych opisanych wyżej.(usunięte przez administratora) trwał niemal przez całe moje zatrudnienie. Wszyscy dookoła widzieli, co się dzieje, ale jednocześnie mówili, że nic nie da się zrobić. Kto miał gdzie to odchodził do nowej pracy. Mi też w końcu się udało. Szkoda, bo pracują tam naprawdę fajni ludzie. Tylko z zarządzaniem ludźmi tu naprawdę słabo.
takie rzeczy w tej firmie to dzień jak codzień. dziwię się że mają takie podejscie do pracownika, biorąc pod uwage jak trudno znaleźć pracowników na ryku. A mimo to ludzie są bardzo żle traktowani- to jest dla mnie niezrozumiałe.
moje doswiadczenia są takie same. Niestety firma bardzo zle traktuje pracowników. Praca po godzinach bez wynagrodzenia- również w weekendy. Pracownicy są bardzo zle traktowani przez przełożonych, poniżani i upokarzani. Ja niedługo tutaj pracuje ale już rozglądam się za inna pracą.
Daj konkrety? Jaki dział? Jakie masz stanowisko? Bo taką opinię można o (usunięte przez administratora) rozbić i zamieścić na profilu każdego pracodawcy.
Od zawsze działa ta procedura. Jeśli jesteś pokrzywdzony, źle czujesz się w nowym zespole zgłoś ten fakt do kierownika. Jeśli problemem jest kierownik masz również regionalnego. Ludzie czy wy umiecie posłużyć się tym co macie? Odnoszę wrażenie, że większość osób wystawiających tu opinie nie potrafi podjąć inicjatywy w stronę rozwiązania problemu. Milczeniem nic nie zdziałacie.
Gorzej jak problem tkwi w kierowniku regionalnym... zgłaszasz cokolwiek do audytu = za 5 min regionalny wie o twoim zgłoszeniu i jest jeszcze gorzej. (usunięte przez administratora)
firma tradiczna. Złe warunki pracy, bardzo niemiła atmosfera. Ludzi chodzą zestresowani są mobingowani prze swoich przłożonych. Boja się odezwać. Kierowniczki zatrudniają swoje kuzynki i rodzinę, przez co atmosfera jest bardzo zła. HR nic nie robią w trudnych sprawach. Tylko plotkują o innych, co powoduje że pracownicy sa zastraszani i zestresowani. Odniechciewa się pracować w takich warunkach. Większość jest tam bo musi lub nie ma innego wyjscia. Odradzam prace w takim stresującym klimacie....jedna z najgorszych firm.
Sposoby postępowania, które opisujesz nie są zgodne ze standardami przyjętymi w naszej firmie. Chcemy tym zachowaniom się przyjrzeć – w tym celu potrzebujemy poznać więcej szczegółów. Prosimy o kontakt za pośrednictwem email: opinie@migroup.com – zbadamy temat. Pozdrawiamy, Marketing Investment Group
wy nie macie żadnych standardów- nie udawajcie że cos robicie albo ze staracie sie czemuś zapobiegać. Firma nic nie robi w celu ochrony pracowników lub zapewnienia im dogodnych warunków pracy. Kierownicy regularnie mobingują pracowników, a zatrudniani są tylko znajomi lub rodzina kierowników. I te osoby sa promowane i awansowane. Pozostali pracownicy nie mają szans awansu
Praca w strumieniu sizeer, nie polecam najgorszemu wrogowi, podejście pracodawcy, który absolutnie nie liczy się z pracownikami, przełożona regionu Poznań chyba nie wie do końca co należy do jej obowiązków. Wypłaty za ten wyzysk przekroczonego nominału tygodniowego to jest żart nieśmieszny. Nie pozdrawiam, dumny były pracownik sizeer Bydgoszcz
niestety w tej firmie to norma. W centrali też jest takie podejscie do pracownika. chaos, bałagan. Pracownik jest wykorzystywany i nawet dobrego słowa nie usłyszy za swoje zaangażowanie. Stosowane są różne psychologiczne sztuczki aby wymusić na pracowniku okreslone zachowania.
powiesz cos o tych psychologicznych sztuczkach na pracownikach ? zaciekawilo mnie to bardzo bo czesto widze ogloszenia od tej firmy
(usunięte przez administratora)
co takiego ci firma zrobila ze tak piszesz o nich ? co ?
Jedna z najdziwniejszych rekrutacji, które miałam.???? Od samego początku Pani od rekrutacji robiła ze wszystkiego problem. Poprosiłam o przesłanie potwierdzenia spotkania ( według mnie zwykła prośba o nigdy nie było problemu) dostałam informację że w ich praktyce czegoś takiego jeszcze się nie zdarzało. Zawsze się umowiają się telefonicznie. Co w sumie dziwne jak dla takiej dużej organizacji. Rozmowa trwała godzinę. Były pytania o motywacji , jak mnie ocenia pracodawca i współpracownicy, pytania po angielsku. Wymagania na rekrutacji były wyższe niż byli w ogloszeniu. Byłam pytana nawet o języki programowania ???? aplikowałam na stanowisko związane z finansami. Jak nie trafiłam w ich wymagania, to to było komentowane za każdym razem niejednoznacznym "hhmmm" albo było bezpośrednio w stylu "mogło być lepiej". Szczerze mówiąc czułam się cały czas dziwnie. Nie jest to moja pierwsza rekrutacja, więc wiem o czym mówię. W dodatek wyglądało jak by Pani nie była przygotowana do spotkania. Po dwa razy pytała o to samo, co przedłużało spotkanie. Nie potrafiła z mogo CV poprawnie przeczytać programy na których pracuje i też nie wiedziała co to jest. Jeszcze było sporo innych dziwnych pytań. Nie wiem czy przeszłam na drugi etap, ale nawet jeżeli tak, to i tak zrezygnuję, bo to jest strata czasu. Mają zdecydowanie poprawić jakość rekrutacji,bo to tak słabo wpływa na wizerunek
Motywacja, feedback
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Pracowałem w Sizerze ponad 2 lata. Po zmianie pracy tak naprawdę uświadomiłem sobie, że jest to wyzysk ludzi. Chodziłem do pracy po 12 godzin, przez kilka dni pod rząd zarabiając NAJNIŻSZĄ KRAJOWĄ. Nikt Cię tam nie doceni, awans to przejście ze stanowiska ‚młodszego sprzedawcy’ na ‚starszego sprzedawce’. Jeżeli już zostaniesz kierownikiem, to i tak zarabiasz gorsze a odpowiedzialność, zakres obowiązków jest ogromny. Oczekują od Ciebie wiele, natomiast płacąc Ci JAK NAJMNIEJ. 12 godzinne zmiany, przychodzenie do pracy 20-30 minut wcześniej w celu przygotowania sklepu (za które nie masz płacone), ciągła presja na wyniki, obowiązkowa praca w weekendy (przynajmniej 2 razy) inaczej Cię zwolnią bo nie będziesz im aż tak potrzebny. Oprócz zniżki raz na 3 miesiące benefitów BRAK. A no tak, obuwie pracownicze raz na X czasu, ile za nie zapłacisz. W Sizerze można było spotkać wielu niezadowolonych klientów ze względu na odrzucone reklamacje. W momencie w którym klient wygrażał, krzyczał tak naprawdę zostawało się z tym samemu. Jednak dalej musieliśmy kłamać w zaparte, że reklamacje są rozpatrywane przez rzeczoznawcę z Krk :D Podejście ludzi z zarządu do pracowników - brak szacunku (po prostu wyzysk) Ogólnie nie polecam, ZAROBKI NIE SĄ ADEKWATNE DO WYKONYWANEJ PRACY Jak jesteście gotowi ostro pracować po kilkanaście godzin to idźcie do gastro, tam przynajmniej zarobicie.
Nie chcę miec nic wspólnego z tą firmą. Ta firma to dno i kilometr mułu. Dyskryminacja pracowników, pod różnymi kwestiami. Bardzo złe traktowanie i kiepskie warunki pracy.
jeśli tak tragicznie Ci w Firmie to nie pracujesz już tak? złe traktowanie - zgłoszone do audytu?
to nie twoja sprawa czy pracuje czy nie. Zgłaszałam to wszędzie. Nawwet do działu HR. Myślisz że cokolwiek zrobili? nie było żadnego odzewu. wszyscy nabrali wody w usta i każdy siedział cichutko żeby się komuś nie narazic. Taka to jest firma. Jeśli masz problem, radz sobie z nim sam. Ani kierownik ci nie pomoże ani nikt z działu HR. A jesli coś złego pwoiedsz na kierownika , to na drugi dzień cała firma o tym wie i twój kierownik da ci popalić....
Sposoby postępowania, które opisujesz nie są zgodne ze standardami przyjętymi w naszej firmie. Chcemy tym zachowaniom się przyjrzeć – w tym celu potrzebujemy poznać więcej szczegółów. Prosimy o kontakt na pośrednictwem email: opinie@miggroup.com – zbadamy temat. Pozdrawiamy, Marketing Investment Group
Moja opinie o Firmie jest bardzo dobra, pracuje już kilka lat co daje mi możliwość obserwowania dynamicznego rozwoju Firmy. Ludzie z którymi pracuje są fantastyczni. Lubię MIG i jestem dumny że mogą być częścią Zespołu, Oczywiście mogę napisać że fajnie by było zarobić więcej i tak jest, ale zarobki uważam za dobre, zwłaszcza że mam perspektywę okresowych podwyżek. Narzędzia do pracy w Firmie są dobrej jakości a MIG pomimo zmian stawia na szacunek i rozwój to rzadkość. Polecam Wszystkim!
Twoja opinia brzmi jak bełkot ludzi z centrali lub regionalnych, którym wpajają takie formułki. Do tego użyte słowa na to właśnie wskazują... Mało wiarygodna opinia. Nie zdziwiłbym się jakby to pisała jedna z osób z HR
to wam z HR-ów każą pisać takie pozytywne opinie żeby nie było samych negatywnych? wszyscy wiemy jaka jest prawda. Robicie wszystkie możliwe błedy jeśli chodzi o zatrudnianie pracowników. Nie potraficie docenić zangażowania i oddania firmie. Traktujecie ludzi jak by byli nikim. Kierownicy poniżają swoich pracowników. lepiej trzymac sie od tej firmy z daleka. szkoda swojego zdrowia i życia
nie jestem pracownikiem HR - wyrażam swoją opinie na temat pracy. Nie mam złych doświadczeń z Firmą, pewnie zawsze może być lepiej, ale od lat będąc pracownikiem nie słyszałem o mobbingu, jeśli ktoś nie chce mieć nic wspólnego z Firmą - niech zmieni pracę.
a ja jestem mobingowana prawie codziennie......może twoja kierowniczka to twoja kuzynka? bo sa takie kwiatki w tej firmie. Zakładam że takie pozotywne opinie pisza tylko rodzina i przyjaciele królika.
Tak, tak bardzo rozwijająca się firma, która sprzedali w 60%. Twoje bystre oko mnie zadziwia naprawdę szacun ????????
hahha dokładnie. właściciele pozbywaja się udziałów w firmie, widać że coś niefajnego dzieje sie z tą firma od środka. Pewnie będa grupowe zwolnienia albo coś. Ale to jak kierownicy traktują podwładnych to przechodzi ludzkie pojęcie. Bez szacunku. Godnośc w tej firmie to sprawa zapomniana. Pewnie właściciele firmy daja przykład swoim kierownikom jak maja traktować innych- na tyle ich stać.
Twój komentarz bardzo nas zaniepokoił. Chcemy Cię poinformować, że wyrażamy zdecydowany sprzeciw przeciwko przejawom mobbingu w naszej firmie. Są to zjawiska niedopuszczalne w Marketing Investment Group i jesteśmy gotowi podjąć wszelkie działania zmierzające do wyjaśnienia sprawy oraz przeciwdziałania podobnym sytuacjom w przyszłości. Nie o wszystkich szczegółach możemy rozmawiać na forum, a przy tak poważnych zarzutach łatwo o pomówienia, dlatego potrzebujemy dokładnie zbadać tę sytuację. Prosimy Cię o bezpośredni kontakt na adres: audyt@miggroup.com. Twoja wiadomość trafi do Biura Audytu Wewnętrznego lub w przypadku podejrzenia mobbingu - do specjalnej Komisji w firmie, co istotne – działającej zgodnie z zasadą poufności. Jej zadaniem jest odpowiadanie na zgłoszenia ewentualnych przypadków mobbingu oraz podobnych nadużyć i podejmowanie stosownych, zdecydowanych działań w reakcji na nie. Pozdrawiamy, Marketing Investment Group
DLACZEGO DYSKRYMINUJECIE LUDZI ZE WZGLĘDU NA WIEK I STAŻ PRACY? TYLKO PRZEDSZKOLAKÓW ZATRUDNIACIE?! JESTEŚCIE SKRAJNIE NIEPROFESJONALNI I ŁAMIECIE PODSTAWOWE ZASADY FIRMOWE! Wszystkie wasze sklepy ja i moi znajomi omijamy szerokim łukiem!
Zupełnie jakbyś pisał o Warszawie i Galerii Mokotów. Tam kierownikiem jest pewna dzidziulina, która obawia się w pracy każdego, kto ma więcej doświadczenia zawodowego i potrafi więcej niż dzidziulina, czyli właśnie chodzi o starszych, bardziej doświadczonych ludzi. Pomyśleć tylko, że te pozatrudniane przedszkolaki muszą obsługiwać takich klientów 35+, często 55+ .... Piszę to nie tylko jako nie wzięty pod uwagę kandydat do pracy, ale też jako były klient Sizeer - piszę "były", bo obsługa tego sklepu za każdym razem okazała się być jedną wielką żenadą.
Popieram wypowiedź. Swoją drogą to nie wiedziałem, że kierownictwo Sizeer dyskryminuje ludzi chętnych do pracy ze względu na wiek. Niefajnie.
Nie polecam tej firmy. Kłamcy,naciągacze i ogólnie bardzo zła atmosfera. Na dodatek mam wrażenie że produkty które mamy sprzedawać są nie oryginalne.
Kraków Timberland Umowa o pracę to jakiś dramat. Wiele razy wychodziłam z pracy z płaczem. Czytając to pewnie mają ogromną satysfakcję ( pozdrawiam :) ) Podejście kierowniczki do pracownika jak i koordynatora to nawet ciężko opisać słowami. Wiele razy byłam ośmieszana przy klientach nawet gdy przechodziłam szkolenie. " Nie wiesz? Pytaj pomożemy" Więc pytałam a przy kliencie było " Co Ty nie wiesz? Sprawdź sobie ja nie mam czasu". Pouczanie na każdym kroku mimo braku racji. Gdy udowadniałam swoją rację słyszałam, że mam na wszystko wymówkę. Oczywiście zawsze to ja ta zła byłam bo klient nie kupił skarpetek albo drugiej rzeczy z salonu sprzedaży. Mimo, że proponowałam i tak było mi wmawiane, że nie proponowałam. Kierowniczka mówiła jedno, koordynatorka drugie i nie wiadomo było jak postępować. Mówiono, że gdy klient wchodzi do sklepu zostawiamy wszystko i zajmujemy się klientem. Kierownictwo chyba zapominało o tym. Szczególnie kiedy był limit na sklepie, jeden doradca ( zazwyczaj były dwie osoby na zmianie- 1 doradca i albo kierowniczka albo koordynatorka) miał na głowie pilnowanie bramek, obsługi na przykład 7 klientów na raz, chodzenie na magazyn i obsługa kasy a kierowniczka lub koordynatorka MUSIAŁA sprawdzić email albo robić paczki BO DUŻO zamówień. Co z tego, że ten JEDEN doradca nie dawał rady stać na brakach i robić pozostałych rzeczy. Miały to gdzieś. A później ochrzan, że jednak coś było nie tak. Mimo, że miałam największe wyniki w danym miesiącu, najlepsze paragony, kwoty, ilość sprzedanych rzeczy i tak byłam mieszana z błotem. I tak było zawsze źle i na podsumowaniu tygodnia byłam oceniana wedle widzimi się a nie na podstawie wyników. Potrzebowałam JEDNEGO dnia wolnego na pogrzeb to zostało mi zarzucone kłamstwo, że chce wolne bo nie chce mi się pracować a nie dlatego, że zmarła mi bliska osoba i chciałam jechać na pogrzeb do miasta gdzie mam kilka godzin drogi. Złożyłam wypowiedzenie wielkie oburzenie jak to tak mogę zrobić przecież tak dobrze się pracuje. Tylko komu? Premię, którą podobno każdy pracownik miał dostać za wyniki, nie dotarła do mnie a w odpowiedzi usłyszałam " to miała być wkrętka żadnej premii nie ma" a zniżki , które kierowniczka otrzymała dla każdego pracownika zostały podzielone między siebie a do mnie nigdy nie dotarły. Dziwne prawda? Jedną zniżkę dostałam za przedłużenie umowy to od koordynatorki usłyszałam " Ciekawe za co ją dostałaś" Brak szacunki do kogokolwiek nawet do klientów. Czy to kwestia zwrotów czy reklamacji. A właśnie co do zwrotów. Zostałam sama na sklepie bez szkolenie przyjmowania zwrotów. A później gdy taki zwrot miał miejsce, był problem, że nie potrafiłam go przyjąć. Na zadane przeze mnie pytanie po co w takim razie jestem sama na sklepie skoro nie zostałam przeszkolona z takich rzeczy odpowiedź brzmiała " A z jakiej racji mam Cie szkolić skoro jestem na okresie próbnym?". Dramat. Nie polecam. Jesteś nową osobą, nie masz czego tam szukać. Każdy jest zakolegowany między sobą a Ciebie mają za nic. Szukają tylko woła, który będzie za nich robić gdy te będą na zakupach w galerii taka prawda.
Rozumiem że jesteś rozczarowana pracą i tym jak zostałaś potraktowana. Jakie miałaś zarobki bo że o premie trudno to już wiem. Podstawy płacili więcej niż najniższa krajowa?
Kurczę, a podobno pracowałaś trzy dni i zwolniłas się bo praca była ciężka!! Nie kłam teraz!!
Karma za prawdę? Ciekawe kogo ona dosięgnie ;) A moja ocena pracy w tym salonie po prawie 4 miesiącach jest najprawdziwszą prawdą :)
Ok
Sizeer Sosnowiec Nawet nie wiem od czego zacząć. Może od samej firmy: umowa zlecenie traktowana jako zupełna śmieciówka. Zero profitów, premii czy zniżek. Nawet bonów świątecznych nie przewidziano (dla umowy o pracę owszem). Na kasie jeden profil sprzedawcy o nazwie ADMIN, na którym pracowali wszyscy na zleceniu. Gdy umowa o pracę miała słabe paragony, nabijała je na admina, żeby nie psuć sobie wyników - psując wyniki nam. Jednak tym nikt z góry się nie przejmował. Druga sprawa - szkolenia elearningowe. Masa materiału z BHP, reklamacji, trendów itp przez internet, które trzeba zrobić w wolnej chwili w domu. Nie jest za to w żaden sposób płacone. A co do samego kierownictwa sklepu, tu zaczyna się robić ciekawiej. Brak człowieczego podejścia kierowniczki, zero szacunku do życia prywatnego. Masz do 20? Nie ma opcji, zostaniesz dłużej bo to KONIECZNOŚĆ (1 klient na sklepie, 5 pracowników) Wydzwanianie o 7 rano z pytaniem, czy przyjdzie się do pracy. Zmiany w grafiku bez informowania nas o tym. Nie możesz przyjść? Przewracanie oczami i docinka, że na Ciebie nigdy nie można liczyć. Jesteś studentem i oferują Ci elastyczny grafik? W pierwszy miesiąc może, lecz gdy w drugim dasz dyspozycyjność to słyszysz, że szkoła szkołą, ale praca jest ważniejsza. Nie masz czasu na elearning bo np się uczysz do sesji? Nie ważne, elearning to priorytet. Organizowanie konkursów z nagrodami - bez rozstrzygnięć no i nagród. Brak umiejętnego przekazania informacji/zadania, zakręcenie, wydawanie sprzecznych poleceń, nieumiejętność zorganizowania pracy (przerwa o 20), NIE SŁUCHANIE PRACOWNIKA. Mówiąc do kierowniczki, miałam wrażenie, że mówię do ściany. Słuchała tylko tego, co chciała, a kiedy powiedziało się coś nie po jej myśli, to zamykała się na mówcę i brnęła dalej w swoje. Jak nie wyszło, to zaczynała być złośliwa. Każda rozmowa na podsłuchu i wyciąganie z niej własnych, najczęściej mylnych wniosków. „Kierownik ma pierwszeństwo” do zakupu nowej rzeczy z dostawy, do urlopu jako pierwszy, do dnia wolnego. Najwyraźniej też ma takie uprzywilejowania jak 2/3 razy dłuższa przerwa lub załatwianie swoich prywatnych spraw w czasie pracy (np. prywatne, ponad dwugodzinne rozmowy przez telefon na magazynie, wychodzenie na zakupy, czy zapraszanie partnera żeby przymierzył sobie ciuszki i spędzenie z nim czasu w przymierzalni). Bardzo mocne do odczucia uprzywilejowanie osób przez kierownictwo lubianych i na odwrót. W pewnym momencie do tego stopnia, że inni pracownicy unikali rozmowy ze mną, bojąc się konsekwencji jakie kierowniczka może wyciągnąć. Kiedy tylko po przerwie kierowniczka pojawiała się na sklepie, wszyscy uciekali z jej widoku, żeby czasem się do czegoś nie przyczepiła. Wymyślanie jakichkolwiek zadań „żeby się nie nudziło” dla lubianych mniej - np zlecenie wycierania półek o godzinie 20:50 (reszta stoi i gada). Jako doradca klienta, byłam oczywiście sprawdza a pod kątem wyników i wiele razy została mi zwrócona uwaga o małą liczbę paragonów - co było skutkiem wykonywanej zleconej mi pracy porządkowej na sklepie. Upominanie na każdym kroku - obsługuj klienta, nie opieraj się, mów dzień dobry głośniej, nie sprawdzaj wyników na komputerze, nie stój w tym miejscu tylko dwa metry dalej, to że dałam Ci jakieś zadanie nie znaczy, że w międzyczasie nie masz obsługiwać klientów, dlaczego to nie jest skończone. Podejście kierownictwa do klientów też pozostawia wiele do życzenia. Samo to, że podczas reklamacji ODMAWIAJĄ zwrotu pieniędzy wciskając bony, jest moim zdaniem jakąś pomyłką. To naprawdę niewiele, co mnie spotkało w ciągu 4miesięcy pracy tam. Podsumowując i już się nie rozdrabniając, praca tam była moim najgorszym wyborem. Obiecano mi rozwój a nie nauczyłam się niczego. Kwestia leży przede wszystkim w zarządzaniu pracownikami, w złym podejściu do nich, nie traktowaniu wszystkich na równi i braku szacunku! Dniówki bez kierownictwa na sklepie były naprawdę w porządku i mogę powiedzieć, że aż się chciało pracować. Jednak w większości był to ciągły stres, nacisk na wyniki (chociaż jako zlecenie i tak z tego nic nie miałam) i nagminne upominanie o wszystko. Nigdy nie czułam się tak źle w miejscu pracy, wielokrotnie wychodziłam z pracy z łzami w oczach. Mam tylko nadzieję, że kierowniczka nie wybierze sobie nowego „kozła ofiarnego” po moim odejściu.
Najgorsza firma w której pracuję. wkrótce uciekam....nie daję rady już z tym bałaganem, i brakiem szacunku
Nie polecam pracy w tej firmie, obsługa klienta masakraaa, jakość towarów kiepska, buty podróby za kupę kasy i problem z reklamacją (wszystkie reklamacje rozpatrzone negatywnie przez tą samą osobę, ten sam tekst dla wszystkich reklamowanych butów i oczywiście wina użytkownika, że źle użytkuje buty. NIE KUPUJCIE TAM NIC!!!!!!
Marketing Investment Group S.A. poszukuje pracownika na stanowisko Specjalista ds. Personalnych. Zostaliście zaproszeni na rozmowę kwalifikacyjną? Podzielcie się swoimi wrażeniami z bezpośredniego spotkania z rekruterem. Wasza opinia może pomóc innym osobom, rozważającym pracę w przedsiębiorstwie.
Ta firma szuka osób do HRu średnio raz na kwartał i to bynajmniej nie dlatego, że rośnie, tylko taką mają tam rotację.
Hmm, pracuję w zespole HR od prawie 6 miesięcy, w okresie mojego zatrudnienia odeszła 1 osoba, a przyszło 5 nowych (nie na miejsce kogoś, tylko to nowo utworzone stanowiska). Wg mojej wiedzy takie zjawisko nazywa się wzrostem zatrudnienia, a nie rotacją :)
ja tez pracuje ponad rok i widzę niezadowolenie ludzi i ogromną rotację. Ludzie odchodzą bo są bardzo zle traktowani
A opowiadał Ci ktoś, jak było tuż przed Twoim przyjściem? Między wakacjami a jesienią 2021 z samego stanowiska HR BP zrezygnowały 3 osoby. Podobno z zespołu Trenerów też ktoś ostatnio odszedł. Razem to przynajmniej 4 osoby w ciągu 7-8 mcy...
60tys zakażeń dziennie. Co robi MIG? Tych co mogą pracować zdalnie dalej trzyma w biurze i prosi, żeby krócej przebywać na przerwie w kuchni ????
Dla mnie akurat możliwość przychodzenia do biura jest dużym plusem – dzięki temu można zachować nieco normalności w tych dziwnych czasach. Poza tym wdrożonych zostało już bardzo wiele rozwiązań, które zapewniają bezpieczeństwo takiej pracy – podział na grupy A i B, noszenie maseczek, zapewnienie pracownikom szybkich testów (bezpłatnie), ograniczenie liczby osób w salkach, a teraz dodatkowo jeszcze w kuchniach, gdzie gromadzili się ludzie, zazwyczaj bez maseczek, bo przecież piją kawę. MIG zakłada, że będziemy chodzić do biura, ale wg mnie też dba o to, żeby każdy czuł się w nim bezpiecznie. I ja się tak czuję, pomimo tego, że zaliczam się raczej do tych ostrożniejszych osób.
Kierownik regionalny z Poznania nie radzi sobie w swojej roli. Próbuje zabłysnąć i oczekuje, że wszyscy będą poświęcali swoje życie pracy. Zamiast wymagać niestworzonych rzeczy niech posypie się brokatem. Nieodpowiednia osoba na nieodpowiednim miejscu. Najbardziej zabawne jest to, że zabrania się kategorycznie używania prywatnych telefonów, lecz nie podczas wymyślonych przez nich/nią zebrań, gdzie obowiązkowo należy podać swoje maile , korzystać ze swojego pakietu internetu i telefonu bądź laptopa. Oczywiście najlepiej poświęcić na to swój czas wolny. Ta firma to sekta, która kocha tabelki. Nie polecam pracy w tym miejscu.
Stanowczo odradzam rekrutacje na stanowisko kierownik marketingu sizeer. Ogłoszenie wisi od kwietnia 2021. Jeśli zostaniecie poproszeni o rozbudowane zadanie rekrutacyjne, doradzam wysnuć wnioski samodzielnie.
Kandydowałem na przełomie października i listopada na stanowisko copywritera. Stanowczo odradzam tę firmę. Pani przeprowawadziła ze mną dwa etapy telefoniczne, po czym zapewniła, że w ciągu 2 tygodni wrócą z odpowiedzią - pozytywną lub odmowną. Nie było żadnego kontaktu. Brak profesjonalizmu.
Świetna firma, mimo iż aplikowałem na kilka stażowych stanowisk, kompletnie nikt nie napisał przysłowiowego (usunięte przez administratora) Ta firma to jakiś nieśmieszny żart... jak widzę nie szanuje ani pracowników, ani kandydatów
U mnie skontaktowali się po 2,5 miesiąca. Mimo iż kończę studia związane ze stażem, na który aplikowałam i deklarowałam chęć rozwoju w danym kierunku to po rozmowie dostałam odpowiedź, że „postanowili kontynuować rekrutacje z innymi kandydatami”. Od tego czasu minęły 3 miesiące, ogłoszenie na ten staż wisi dalej...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Marketing Investment Group S.A. (praca w centrali)?
Zobacz opinie na temat firmy Marketing Investment Group S.A. (praca w centrali) tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 104.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Marketing Investment Group S.A. (praca w centrali)?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 65, z czego 6 to opinie pozytywne, 54 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Marketing Investment Group S.A. (praca w centrali)?
Kandydaci do pracy w Marketing Investment Group S.A. (praca w centrali) napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
