Po przebytej rekrutacji dochodzę do wniosku, iż firma całkowicie nie szanuje kandydatów. Pięcioetapowy proces rekrutacji skonsumował sporą część mojego wolnego czasu, rozmowy z Managerami przeszedłem wzorowo, ostatni etap to rozmowa z TL oraz członkami zespołu, podczas której zarówno TL jak i członkowie zespołu komunikowali się w sposób nieformalny, po pewnym czasie więc dostosowałem się do pozostałych uczestników zachowując oczywiście standardy komunikacji, skutkowało to jednak decyzją odmowną. Moim zdaniem decyzja była nieuzasadniona bądź spowodowana osobistymi względami a nie dobrem firmy. Jak widać nawet pracownik HR nie jest w stanie komunikować się zgodnie z zasadami pisowni: "Panie xxx dostałam informacje, ze Pana odpowiedzi były dosyć krótkie i czasem także dość nieformalne. Na tej podstawie zespół stwierdził, ze mógłby się Pan nie odnaleźć w obecnej strukturze. Pozdrawiam, MM"
Zgadzam się w 100%. Dostałem do zrobienia zadanie - banalnie proste. Część zadania opierała się o to, że zawarte w nim testy były sprzeczne z założeniami. Opisałem wszystko dokładnie, każde moje założenie, którego brakowało w opisie, po czym dowiedziałem się, że zadanie nie spełnia ich oczekiwań, ponieważ zawiera rzecz, której się nie spodziewali - chociaż była przeze mnie dokładnie opisana. Szukają kwadratowych jaj.
Między 19 a 28 tysiącami pln jest różnica. Jak oni to liczą te stawki MacOS Senior Software Engineera?? Spory przedział dali naprawdę w tym ogłoszeniu na portalu. Chętnie się dowiem jeśli państwo coś na ten temat mogą powiedzieć, bo nie wiem;, czego oczekiwać po firmie.
Totalna strata czasu. Podziękowali mi po 2 etapie. Otrzymałem jedną z tych generycznych odpowiedzi, z których nic nie wynika, choć na plus że w ogóle dostałem odpowiedź bo teraz to nie jest takie oczywiste. Wg mnie już sam fakt, że rekrutacja składa się z więcej niż 2 etapów nie wróży niczego dobrego. Pierwszą rozmowę telefoniczną w języku angielskim miałem z hiszpanem, który brzmiał, jakby mówił po ... hiszpańsku. Miałem naprawdę problem ze zrozumieniem go a znam dobrze język angielski. W dodatku mówił bardzo szybko i nie pozwalał mi dojść do słowa, tak jakby szybko chciał wyklepać swoją formułkę bo w kolejce czeka następny kandydat. Według mnie nie powinni kogoś takiego zatrudniać w charakterze rekrutera. 2 etap przebiegał w miłej atmosferze do momentu, kiedy nie padły jakieś dziwne pytania typu: Jak byś się zachował, gdyby twoi koledzy albo koleżanki z pracy obrabiali ci (usunięte przez administratora) albo czy miałem już do czynienia z (usunięte przez administratora) w pracy. Tu już mi się zapaliła czerwona lampka, czy przypadkiem nie panuje u nich w zespole zgniła atmosfera i szukają jakiegoś gamonia, któremu będzie można wyprać mózg. Widocznie moje odpowiedzi nie przypadły im do gustu :) Szkoda czasu i nerwów, typowe korpo.
MacOS Senior Software Engineer ma w ogóle narzucone jakieś godziny pracy, skoro w ogłoszeniu nie piszą nic na ten temat? Mam nadzieję, że nie, bo sobie cenię elastyczność, w poprzedniej firmie nie było z tym problemu. Tutaj?
Firma rekrutuje na stanowisko Senior Software Engineer w rzeczywistości szukając tech lead'a odpowiedzialnego za zespół, nie komunikując tego wprost. Doprecyzowanie nazwy stanowiska lub wymagań w ofercie pracy zaoszczędziłoby wszystkim czasu. Na duży plus pozostaje szybki feedback, dzięki któremu mam jasny obraz sytuacji.
Cześć. Czyli nie zgodziłeś się na dodatkowe obowiązki lidera? Nie chciałeś, czy może nie proponują odpowiedniej stawki za dodatkowe zarządzanie pracą zespołu? Przedstawili ci jeszcze jakieś dodatkowe warunki na rozmowie?
Rozmowa nie dotyczyła stanowiska liderskiego, jednak mimo zgłoszonej otwartości do takich dodatkowych obowiązków rekrutujący uznali, że mają wątpliwości co do przejęcia przeze mnie inicjatywy w zespole, dlatego odrzucają kandydaturę.
te firmy nikogo nie szukają tylko robią sobie profilowanie rynku pracy na potrzeby ich własnych rekrutacji plus zwyczajnie sprzedają nasze dane na inne rynki. Jeśli rekrutacja ma więcej niż 2 etapy, możecie być pewni że nic z tego nie wyjdzie i nie ma nawet sensu brać w niej udziału.
te firmy nikogo nie szukają tylko robią sobie profilowanie rynku pracy na potrzeby ich własnych rekrutacji plus zwyczajnie sprzedają nasze dane na inne rynki. Jeśli rekrutacja ma więcej niż 2 etapy, możecie być pewni że nic z tego nie wyjdzie i nie ma nawet sensu brać w niej udziału.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Hej, jak obecnie wyglądają warunki? Pisaliście tu o słabych podwyżkach i rotacji. Trochę strzał w kolano dla firmy, jak wszyscy doświadczeni odejdą, co nie? Ile trwa onboarding nowego pracownika? Wdrozenie jest po waszej stronie, tzn. Pracowników? Firma przejrzała na oczy i oferuje większe wynagrodzenie, bliżej rynkowych zarobków?:)
Po przebytej rekrutacji dochodzę do wniosku, iż firma całkowicie nie szanuje kandydatów. Pięcioetapowy proces rekrutacji skonsumował sporą część mojego wolnego czasu, rozmowy z Managerami przeszedłem wzorowo, ostatni etap to rozmowa z TL oraz członkami zespołu, podczas której zarówno TL jak i członkowie zespołu komunikowali się w sposób nieformalny, po pewnym czasie więc dostosowałem się do pozostałych uczestników zachowując oczywiście standardy komunikacji, skutkowało to jednak decyzją odmowną. Moim zdaniem decyzja była nieuzasadniona bądź spowodowana osobistymi względami a nie dobrem firmy. Jak widać nawet pracownik HR nie jest w stanie komunikować się zgodnie z zasadami pisowni: "Panie xxx dostałam informacje, ze Pana odpowiedzi były dosyć krótkie i czasem także dość nieformalne. Na tej podstawie zespół stwierdził, ze mógłby się Pan nie odnaleźć w obecnej strukturze. Pozdrawiam, MM"
Dokładnie - kandydat traktowany jak (usunięte przez administratora)- czy może mi ktoś wyjaśnić co to znaczy, że czyjeś odpowiedzi są generalne - ta firma to jakieś wielkie (usunięte przez administratora)!!! Myślę, że powinno się Wam założyć gruba sprawę w sądzie za takie cos - bo to dyskryminacja i zamknąć ten śmieszny oddział w Polsce.
Też miałeś rekrutacje która składała się 5-ciu etapów? Dotarłeś do ostatniego jak ci odmówili? Co w ogóle było na tych etapach? Poruszali tylko twoje doświadczeni i przebieg kariery zawodowej czy podawali też jakie warunki oni proponują? Pytali o twoje wymagania finansowe?
,,Manager missed very much specific answers to his questions - your answers were more general, usually not answering questions." Myślę też, że ten sam feedback otrzymało już bardzo wiele osób, co jest dla mnie niezrozumiałe. Etapy są 3 - po etapie nr 2 taki feedback - etap 1 HR etap 2 Dyrektor czy Manager 3 Team. Powiem tak, to są jakieś żarty z ludzi!. To jest dyskryminacja i totalny brak szacunku. Strata czasu, jeśli proces rekrutacyjny do firmy wygląda w ten sposób. Dodam jeszcze, że ta rozmowa o niczym szczególnym nie była. Jedna z gorszych jakie odbyłem w życiu, jeśli chodzi o poziom. Nie polecam tej firmy!
Trzy etapy o niczym? Ten feedback co dostałeś jest bardzo ogólny i tak naprawdę można podciągnąć go pod każdego. Rozmowa też była po angielsku skoro ocenę dostałeś w tym języku?
Zgadzam się w 100%. Dostałem do zrobienia zadanie - banalnie proste. Część zadania opierała się o to, że zawarte w nim testy były sprzeczne z założeniami. Opisałem wszystko dokładnie, każde moje założenie, którego brakowało w opisie, po czym dowiedziałem się, że zadanie nie spełnia ich oczekiwań, ponieważ zawiera rzecz, której się nie spodziewali - chociaż była przeze mnie dokładnie opisana. Szukają kwadratowych jaj.
Niestety w Jamf nie docenia się lojalnych pracowników. Zamiast tego żeby dać normalną podwyżkę proponują sign up bonusy nowym ludziom, i nawet dla nich stawki są niżej rynkowych. Za tą niską pensję musisz przez rok nadrabiać żeby otrzymać podwyżkę. B2B też nie ma.
No nie za dobrze to brzmi. Z czego to wynika że stawki są o tyle mniejsze? Jest jakaś zwiększona rotacja z tego powodu czy mimo wszystko z powodu jakiś zalet ludzie tu zostają?
Rotacja się zwiększyła i będzie tylko gorzej, bo od początku inflacji każdy sobie chce +30-40 proc do zarobków, w Jamf tylko podwyżka o 4% wiosną.
Potwierdzam, jest co raz gorzej. Widełki mocno poniżej rynku, podwyżki i wyrównanie do rynku dla wybranych pracowników, ludzie są wkurzeni jeszcze chwila i zaczną odchodzić, nie zatrzymacie ich benefitami.
Dla wybranych? a kto do nich należy i jak sobie na to zasłużyli? Co reszta ludzi na to, pewnie są na nich cięci?
pocieszę was: w firmach A, B, C oraz X, Y i Z jest dokładnie tak samo. Tak więc odgrażajcie się na internetach. Właściciel pewnie czyta to i paznokcie obgryza ze strachu :D
To ironia z tym paznokciami? pytam bo zastanawiam się czemu miałby się tak w zasadzie czegoś tu obawiać? chyba, że o czymś nie wiem?
a nie widać, że ironia? Musisz zadawać głupie pytania? Potwierdzenia potrzeba, żeby zrozumieć?
Nie poniżej rynku tylko poniżej kwotom z ofert pracy a to jest różnica :-) W ofertach umieścić można wszystko. Naiwnych nie brakuje...
Technical Support Associate. Pomoc techniczna w języku angielskim przez telefon i czat dla kilku programów których obsługi trzeba się nauczyć i zrobić dokumentacje do tego, chyba do łatwych zadań nie należy, nawet jakby pracować w języku polskim. Wynagrodzenie 4-7k, w Katowicach z fluent angielskim. odpowiedzcie kandydaci sami czy chcecie ;-), może ktoś akurat będzie chętny. Może pociotek? Może gdyby przetłumaczyli ogłoszenie na polski a nie wklejali tekst który im przesyła centrala brzmiałoby to lepiej, może wtedy dopisaliby przynajmniej fluent angielski w wymaganiach warunkowych.
Siema - możesz rozwinąć te myśl o co Ci chodzi, bo nie bardzo rozumiem???? Wynagrodzenie 4-7brutto, że mało czy dużo??
Trzeba było się uczyć języków obcych, angielski znają też panie w lidlu czy biedronce. Dodatkowo ogarniają obsługę programów, których trzeba się nauczyć, np interfejsu kasy fiskalnej:)
ciekawe czy jesteś na tyle spostrzegawcza że zauważyłaś że odpowiadasz na wpis sprzed 2,5 roku
Proces rekrutacji przebiegł sprawnie, 3 etapy trwały mniej niż 2 tygodnie. Pracy nie dostałem ze względu na bardziej doświadczonego konkurenta na to stanowisko, ale moje wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Mając informacje od pracowników wiem, że firma jest rozwojowa i pranuje w niej fajna atmosfera.
Możesz po krótce opowiedzieć o każdym z tych trzech procesów rekrutacji? :) Przykro mi, że nie dostałeś tej pracy...
1. Wstępna rozmowa telefoniczna z HR, maksymalnie 30 minut. 2. Rozmowa z managerem zespołu w Polsce + managerka z USA. Pytania nie były związane bezpośrednio z stanowiskiem, to raczej taki fit check, sprawdzenie jak pasuję do firmy. 3. Rozmowa z managerem zespołu w Polsce oraz zespołem. Ten etap był już bardziej techniczny oraz związany bezpośrednio ze stanowiskiem o które się ubiegałem.
Telefon od HR w czwartek, rozmowa wstępna przez telefon ustalona na piątek, drugi etap we wtorek, a finał w czwartek. Wszystko przebiegło bardzo sprawnie.
I czego wymagali konkretnie? Wszystko to co było w ogłoszeniu czy coś cię zaskoczyło dodatkowo?
Wszystko czego wymagali w ogłoszeniu było poruszone na rozmowie. Dodatkowo oczywiście dopytywali o szczegóły z mojego CV, więc było to co powinno.
Technical skills to nie wszystko czego szukaja. Musisz sie wpasować w ich kulturę pracy. Zarówno im jak i mi to nie pasowało wiec mnie odrzucili:). Ale sam proces rekrutacji na plus
Ze stawek które są jawnie publikowane na nofluffjobs wynika że firma JAMF w Polsce szuka taniej siły roboczej, stawki które oni proponują nawet jak na Katowice są żenujące w obecnych czasach kiedy zdalna praca nawet na UOP jest możliwa . Takie ogłoszenie jak to gdzie szukają "Cloud Operations Engineer will work a 3x12 plus public holidays schedule. The schedule for weekend will be Friday, Saturday and Sunday (between 6 AM - 6 PM)" że szukają osoby którą w USA nigdy by tego nie przyjęła. Ceńmy się w Polsce to w USA za tą samą pracę oni otrzymują kilku krotnie wyższe wynagrodzenia.
Ta firma chyba z xuja spadła, albo ktoś naopowiadał amerykanom, że znajdą tu pracownika za paczkę fajek.
Podasz konkretnie te stawki? I za jaki wymiar pracy no i co z benefitami? Może tam jakieś mega dobre benefity dają?
Na jednym z porali podali 9-11k brutto. Zaaplikowałem z ciekawości, poczekam na jakiś feedback. Oczekiwać będę jednak więcej, bo jednak przepracowałem kilka lat na podobnych stanowiskach.
Mogę wypowiedzieć się jedynie o procesie rekrutacji na stanowisko CSA. Bardzo zniechęcający. Oprócz wstępnej rozmowy telefonicznej miałam potem 3 rozmowy online: pierwsza z managerem, druga - z całym teamem, trzecia - z tym samym managerem co na początku plus jego przełożoną. Każda z rozmów prawie godzinę po angielsku. Dwie pierwsze rozmowy konkretne i na temat. Ta trzecia nie wiem, czemu miała służyć. Powtarzane pytania z poprzednich rozmów. Finalnie dostałam taki feedback, że przełożona nie widzi we mnie pasji do firmy ani żebym miała taki poziom energii jak zadeklarowałam ;))))) Bardzo byłam zaintrygowana jak to zaobserwowała, skoro przez cały czas naszej rozmowy klikała w swoją klawiaturę i nawet nie zaszczycała mnie swoim spojrzeniem ;) W bardzo szybkim czasie na szczęście dostałam odzew od innych firm i kilka propozycji pracy. Pewnie to lepiej, skoro nie wykazywałam "pasji do firmy" ;)
te firmy nikogo nie szukają tylko robią sobie profilowanie rynku pracy na potrzeby ich własnych rekrutacji plus zwyczajnie sprzedają nasze dane na inne rynki. Jeśli rekrutacja ma więcej niż 2 etapy, możecie być pewni że nic z tego nie wyjdzie i nie ma nawet sensu brać w niej udziału.
Tak bardzo szczerze - czy zadowoleni jesteście z pracy w JAMF SOFTWARE?? Czy jest to firma na lata??? Chciałbym po prosty osiąść w 1 miejscu - czy z czystym sumieniem polecacie JAMF??? Czy macie jakieś porównanie z katowickimi corpo typu IBM, Capgemini, ING Tech, Sopra Steria, Fujitsu????
Czy w Jamf Katowice dostaje się podwyżki inflacyjne? Są bonusy na święta?
Widzę, że rekrutacje prowadzone są tu spoko i uwaga: normalnie dają feedback - złoto! Mimo, że komuś tutaj niedawno nie poszło to i tak dobrze, że info zwrotne dali. A opowie ktoś swoje wrażenia z etapy Culture Fit? Zdarzyło się komuś, że nie spodobało się a i tak został przyjęty?Xd
Miałem rozmowę w JAMFie 2 tygodni temu. Miałem standardowo 3 etapy: rozmowa wstępna z rekruterem, Culture Fit oraz rozmowa techniczna. Rozmowa z rekruterką odbyła się spokojnie: nie wesoło, ani nudno. Dalej miałem rozmowę z dyrektorem działu IT oraz z team leadem zespołu, do którego aplikowałem, i to była rozmowa Culture Fit. Nic specjalnego tam nie było. Wiadomo, że każdy chce wiedzieć, z kim ma czynienia i co z siebie ma kandydat. - Dalej była rozmowa z dwoma inżynierami. Pytania były dość proste i na temat, ale przez to, że byłem trochę zdenerwowany na rozmowie, to trochę kiepsko mi wyszło. Jeden z inżynierów, jeśli widział, że coś znam, ale nie mogę do końca to opisać, to zadawał pytanie pod innym kątem, i wtedy wychodziło mniej więcej ok. - W końcu jednak nie dostałem oferty, ale rekruterka odpisała maila, że brakowało mi wiedzy technicznej. Jeśli ktoś spodziewa, że będzie ktoś mu/jej tłumaczyć szczegółowo, gdzie on/ona nie zapunktował/a, to chyba wgl nie warto iść do korporacji xD
Hejka. Po ślubie i narodzinach dzieciaka wróciłem z Irlandii i szukam roboty, więc wpadłem na to forum. Mam nadzieję, że dowiem się jak się pracuje w firmach z Katowic. Pomóżcie mi i napiszcie jaka jest atmosfera pracy w firmie JAMF Software? Czy firma dba o pracowników? Czy jest tam w okolicy jakiś catering lub restauracja? Albo inna opcja na obiady? Moja dziewczyna ma dofinansowane posiłki i nie chce mi się gotować tylko dla mnie. Pozdrawiam Arkadiusz
Dzień dobry Pani Alicjo. Fajnie widzieć że pracownikom zależy na tak zwanym dobrostanie, miło to widzieć. Firma Dynapac, której nazwę Pani przytacza korzysta z aplikacji SmartLunch. Skąd się o tym dowiedziałem? Nie musiałem tej informacji szukać - sam ten system tam wdrażałem. Żywienie pracowników jest coraz bardziej popularnym benefitem pracowniczym. Zwłaszcza, że koszt takiego benefitu nie jest zbyt wysoki. Pozdrawiam Robert
Każdy etap rekrutacji profesjonalny. Aż byłem zdziwiony, gdy zobaczyłem jakie tutaj są negatywne opinie. Może ten feedback coś dał, bo rekrutacja w JAMF jest wzorowa. Są 3 etapy - rozmowa po ang, culture fit oraz techniczna. Wszystkie etapy przeprowadzone w dość szybkim tempie, u mnie udało się wszystko zamknąć w 1 tygodniu wraz z zaproponowaniem oferty pracy.
Pracuję tu od ponad roku jako programista, rekrutacja była dosyć długa, ale w sumie każdy etap miał jakiś sens i pozwolił mi się zaznajomić z firmą. Dostałem ofertę bardzo rynkową (praktycznie sufit jak na Katowice jeżeli chodzi o to co dzisiaj widzę na justjoin.it itp - UoP) i ją przyjąłem. Firma jest super, bardzo dużo benefitów, czuję się bardzo zaopiekowany jako pracownik i pierwszy raz odkąd pracuję w zawodzie czuję, że to może być miejsce w którym posiedzę dłużej. Jest to też pierwsza firma która dała mi fajną (nie inflacyjną) podwyżkę kompletnie bez proszenia i negocjowania, po prostu sami z siebie dostosowali mi wypłatę do warunków rynkowych. Sama praca jest najlepszą jaką do tej pory miałem (pracowałem wcześniej w 4 firmach), można serio dużo od siebie tutaj wnieść i każdy liczy się z moim zdaniem. Sporo moich pomysłów już znalazło się na produkcji i zostałem za nie fajnie doceniony. Jeżeli mogę się odnieść do innych opinii dot. rekrutacji - jest ona ciężka. Kandydat musi mieć dobry angielski i dużo można stracić tutaj przez stres. Musicie umieć prowadzić luźną konwersację po angielsku i odpowiadać na pytania w rozwinięty sposób (dodać coś od siebie, opowiedzieć) - w Jamfie bardzo ważny jest tzw. culture fit, raczej nie zatrudnia się mruków co nie będą z nikim rozmawiać przez cały dzień i tylko oddawać swoje taski.
To jaki to ten sufit na Katowice netto? Bo ciekaw jestem. Nie pracuje już w PL i całe szczęście, bo przecież jak byłem na rekrutacji Jamfowej to pozaginałem tam każdego i stwierdzili, że nudziłbym się u Nich. Więc ciekaw jestem, co do tego sufitu jaki oferują Katowice.
Ja zostalam zaproszona do rekrutacji poprzez LinkedIn. Na stanowisku technical associate oferują pensję w przedziale zamkniętym od 7100 zł do 7400 zł miesięcznie, za umowę o pracę na pełen etat. Pozytywnie przeszlam 1 etap rekrutacji, rozmawiałam z Panią z HRu z Amsterdamu. Podobno wypadłam spoczko, nazajutrz zaproponowano mi rozmowę telefoniczną po francusku. Ma się ona odbyć jutro i stresuje mnie to, ale jestem dobrej myśli. Caly proces przebiega naprawdę profesjonalnie, z zachowaniem wysokiej kultury osobistej, a pani, z którą rozmawiałam jest niesamowicie życzliwa. Jeśli praca w zespole nie będzie odbiegać od tego poziomu, byłaby to moja PRACA MARZEŃ.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w JAMF Software?
Zobacz opinie na temat firmy JAMF Software tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 16.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w JAMF Software?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 1 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy JAMF Software?
Kandydaci do pracy w JAMF Software napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.