Jakie warunki trzeba spełnić, by zostać członkiem zespołu Dolnośląski Urząd Wojewódzki we Wrocławiu?
Obsluga jest super !Szef urzendu to jest bardzo kochany czlowiek!I pracownicy tez !Mila obsluga !
W sieci pojawiło się kilka ogłoszeń o prace. Mnie akurat interesuje referent. Napisali że jeśli się jest osobą z niepełnosprawnością można skorzystać z pierwszeństwa w zatrudnieniu. Jak nie ma orzeczenia to tez mam szanse na prace? Jak to wyglądą z waszego doświadczenia, bo już nie wiem czy aplikować.
ja jestem bardzo zadowolona. Każdy kto pracował w korpo na stresującym stanowisku i był "specialist" od miliona rzeczy, miliona programów za pieniądze gorsze niż tutaj (!), doceni bezstresową spokojną atmosferę, nieskomplikowaną pracę w języku polskim i z przesympatycznymi ludźmi, możliwość przychodzenia praktycznie na którą się chce (oprócz obsługujących petentów na okienkach, wiadomo) oraz różne formy dorabiania sobie na zleceniach. Oczywiście że jest miejscami mnóstwo pracy, ale nikt nad nikim nie stoi, praca w pokojach a nie open spacach. a kierownicy sa ogólnie w porządku.
Powiedz jak twój pakiet medyczny, owocowe poniedziałki i inne benefity w urzędzie wyglądają. Tak na poważnie to fajnie, że kadry piszą już te historie. Może rekrutują więcej pracowników bo ciągle brakuje. Szkoda, że u nas nie ma żadnych zmian i beneficjentów. Praca na umowie zlecenie nie jest możliwa dla każdego pracownika. W korporacjach jest klimatyzacja.
I znowu kadry piszą a w urzędzie z tego co słychać bez zmian ... Kasa b słaba a wymagania wprost przeciwnie. Napisz Ala ile zarabiasz to będzie najlepsza reklama
Nie zostajemy po godzinach bo za nadgodziny nam nikt nie zapłaci. Prawdą jest to, że sprawy toczą się latami bo jest nas za mało a wynagrodzenie bardzo niskie.
Czyli dobre tyle, że do nich za darmo nie przymuszają? To jak w sumie tutaj ludzie wyrabiają ze wszystkim?
Nie wyrabiaja i dla tego sprawy ciągną się latami a ludzie są bardzo agresywni, że ich sprawa już 2 lata leży i nie wiadomo, kiedy będzie decyzja.
Wybory idą więc lepiej w obietnicach będzie. Zostaniemy bez niczego i wszyscy uciekną na produkcję bo tam więcej płacą.
A ktoś rozmawiał z szefostwem by to zmienić i by te benefity wprowadzić? Jednak to jest motywujące w pracy. Jaka była jego reakcja?
Nie ma gorszego oddziału w urzędzie niż koordynacja świadczeń....
Zamiast zatrudniać pracowników z kwalifikacjami wciska się stażystów do robienia wszystkiego. Doszło nawet do tego, że osoby przychodzące na staż nawet muszą przejść rozmowę rekrutacyjna czy się nadają i podołają w tym oddziale. Teraz stażystów się nie szkoli to on ma już być wyszkolony jak przychodzi. Wykształceni wieją a desperaci zostają jeśli jest możliwość.
Każdy rozsądny człowiek wie, że przed kolejnymi wpływami wniosków na 500+ tam będzie tragedia. Pieniądze najniższe jakie są a roboty 3 razy tyle.
Pracownicy z dobrej woli powiedzą osobą (stazystą) którzy startują w naborze jakie sa pytania, tylko żeby przyszedł ktoś,kto choc troszkę zna się na tym chorym unijnym systemie. Pobedzie trochę i zaraz widzi człowiek, że gra jest nie warta świeczki. Byciem urzędnikiem jest fajne w małej miescinie gdzie wszyscy są mili i nikt nie dyskutuje o przepisach bo ich nie zna. Nie dość, że płacą mniej niż zarabiałam w pracy urzedzie w mieście lto jeszcze do tego 5- krotnie więcej pracy tu jest i odrazu jasno wynika z zakresu obowiązków. Poszłam na rekrutację bo tak teraz plotka po urzędach krąży, że będą zwalniać a na naborach robią te scenki i chciałam zobaczyć jak to wygląda. Zalamalam się tym prostactwem jaki tam panuje. Wszystko jest zrobione na szybko, pytania na tak niskim poziomie a ludzie nie są w stanie tego zdać. Jeśli taki poziom będzie w DUW to naprawdę długo to nie pociągnie. Ludzie, którzy coś wiedzą nawet nie myślą o pracy w tym miejscu. Trochę żałuję, że nie przeczytałam tych opinii wcześniej bo paliwo kosztuje a niczego specjalnego nie dostrzegłam.Budynek zwiedziłam już nie jeden raz będąc w sprawach służbowych. Teraz jako zwykły człowiek stałam pod dzwiami w temperaturze +40 w samym upale i czekałam aż ktoś łaskawie przyjdzie z 15 min. opóźnieniem.
Proszę o szczere informację czy warto aplikować na jakiekolwiek stanowisko w tym dziale. Widziałem ogłoszenia ale nie zdążyłem i zastanawiam się czy warto w przyszłości będzie mi o tym wogole myśleć.
masz ogłoszenia, poniewaz tam sa b kiepskie warunki placy (jak w calym dolnoslaskim urzedzie) a do tego dochodzi zle traktowaniep rzez zweirzchnika oraz duza ilosc roboty , tak wiece daruj sobie i poszukaj lepszej ofety pracy
z komentarzy wynika, ze nie wiele lepiej jest w SOC oraz infrastrukturze, szczegolnie orzecznictwo
oraz w nieruchomościach, w urzedzie sa stare zaszlosci, ludzie ktorzy sa kierownikami, a nie nadaja sie do pracy z innym czlowiekiem, a robi sie takie rzeczy ze nigdzie nie jest to potrzebne, a doswiadczenie zadne przy zmianie pracy
Koordynacja świadczeń jest żywym przykładem, jak strasznie może wyglądać praca. Oczekiwania jak w korporacji!! Traktowanie ludzi jak barachło, śmieszne pieniądze, wyzysk, donosicielstwo, kumoterstwo, a nawet i nepotyzm!!! Pracowałam tam kilka lat, ale tego, co od kilku miesięcy się dzieje w tym oddziale ciężko opisać w jakichkolwiek dobrych słowach. Za chwilę już nie będę tutaj pracowała. To była najlepsza decyzja, jaką podjęłam, uf. Najlepszym dowodem na to, co tutaj się odczynia, to kilka spraw złożonych do Sądu Pracy (i to tylko mowa o koordynacji świadczeń)!!!! Nie zatrudniajcie się tutaj a jak pracujecie to uciekajcie!!!
Firmy coraz częściej dostrzegają pozytywny wpływ dobrej atmosfery na efektywność pracowników. Czy podobnie jest w Dolnośląski Urząd Wojewódzki we Wrocławiu?
dobra atmosfera w pracy i duw ? nie ma czegos takiego. Ludzie przychodza i odchodza do firm prywatnych, tam jest tylko władza zwierzchnika i nic wiecej, po prostu żenada, ludzie czekaja na zalatwienie sprawy urzedowej i beda czekali coraz dluzej, bo pracownicy odchodza praktycznie kazdego dnia
W dziale gdzie odbywam staż jest świetna atmosfera. ludzie są do siebie przyjaźnie nastawieni, wszyscy mówią sobie na ty (wyjątkiem jest kierowniczka). Często do pokoju wpadają inni pracownicy aby się skonsultować lub poradzić, przy okazji żartują. plotkują itp. Wszyscy są bardzo mili, chętnie pomagają. W ogóle nie czuję żadnej presji, dają dużo swobody, nikt nie wnika gdzie chodzisz, czy robisz przerwę na papierosa, ile czasu siedzisz w bufecie. Po prostu masz wykonać swoją pracę jak najlepiej, no i oczywiście w miarę szybko. W pierwszy dzień usłyszałam od kierowniczki, że to nie jest przedszkole, nikt tutaj nikogo nie pilnuje. Ja, jako stażystka mam sztywne godziny pracy, ale stali pracownicy mają godziny ruchome (przynajmniej w moim dziale). Mogą przyjść do pracy w godzinach chyba od 6:30 do 10:00 i przebywać w pracy przez równe 8 godzin, co jest świetnym rozwiązaniem, bo nie ma stresu związanego z potencjalnym spóźnieniem i jeżeli chcesz coś załatwić, to nie trzeba brać wolnego bo do 10:00 można zdążyć wszystko ogarnąć. Możesz jednego dnia przyjść o 8:47 i wyjść o 16:47, a następnego o zupełnie innej godzinie. Z tego co zauważyłam pracownicy jednak trzymają się wybranych przez siebie godzin, wiadomo np. że jeden przychodzi zwykle koło 7.00, a inny przed 9:00. Pracy, z tego co zauważyłam jest dużo. Pieniądze chyba średnie, przynajmniej takie opinie przewijają się w rozmowach, ale dostają też jakieś dodatki z okazji świąt itp.
oczywiscie ze duw to jest przedszkole, kierownik wie najlepiej, mimo ze nie jest zbyt dobrze merytorycznie przygotowany, a dyrektorzy polityczni z (usunięte przez administratora) to dramat
Dziewczyno nie podlizuj się bo narobisz sobie nadziei, że zostaniesz. Pracownicy robią na akord bo mają określone ilości dokumentów do zrobienia w ciągu miesiąca. Tam przychodzi się na chwilę i ucieka. Teraz to jest luksus bo ludzie nie chodzą po całym budynku i nie walą każdemu do pokoju aby przyspieszyć kazde postępowanie.
A Ty pracujesz na stażu za jakieś pieniądze czy za darmo? I jak długo ten staż będzie trwał:)?
Wczoraj byłem pod Urzędem w kolejce do biura paszportowego. Tragedia. Oczekiwanie ok 4 godzin i nie otrzymałem możliwości otrzymania numerku do załatwienia sprawy o złożenie paszportu. Organizacja rejestracji nie istnieje. Informacji też nie uświadczysz. Z rozmów w kolejce wynika, że za mało jest stanowisk obsługi. Tragedia.
WSTYD I ŻENADA W DOLNOŚLĄSKIM URZĘDZIE WOJEWÓDZKIM WE WROCŁAWIU (DUW) 1) na infolinii DUW dot. spraw cudzoziemców poinformowano mnie, abym przybył osobiście do Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego; 2) w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim skierowano mnie do stanowiska, gdzie obsługiwał mnie od samego początku w sposób nie miły Mariusz Sołtysiak, który to odesłał mnie do infolinii Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego, mimo że poinformowałem go nie raz o tym, iż zupełnie co innego powiedziano mi na infolinii DUW; 3) czas straciłem i poczułem się ośmieszony... WSTYD I ŻENADA!
Pracował ktoś z Was jako Inspektor w firmie Dolnośląski Urząd Wojewódzki we Wrocławiu? Powiecie, na czym polega praca na tym stanowisku? Czego wymaga się na rekrutacji od kandydata?
Rekrutacja jest ciężka, wymagania straszne, test wiedzy, analitycznego myślenia, organizacji pracy, komunikacji pisemnej oraz ustna dyskusja z kandydatami na dany temat. Po teście wiedzy sprawdzają i podają wynik, zaliczone na 60% to piszesz następny z analitycznego myślenia. Musisz zdac wszystkie za min 60%. Trzeci etap to rozmowa kwalifikacyjna, daja 3 pytania i to jak najbardziej wyszukane, np z rozporządzen. Mnie dziwi fakt że w rekrutacjach biorą pracownicy duw, chyba nie ma rekrutacji wewnętrznej. Najczęściej biorą udział pracownicy z tego samego działu do którego jest Rekrutacja, bo albo kończy im się umowa albo są na zastępstwie. Naprawdę dziwne to jest. A drugie nie rozumiem dlaczego połowa ogłoszeń jest z brakiem wyłonionego kandydata, niby ludzi nie ma bo odchodzą, a rekrutację to koszmar. A trzecie to przy rekrutacji myślą iż kandydat będzie umiał dużo, a przecież nauczyć się i jeszcze trafić że będzie się potrafiło odpowiedzieć na pytanie, to los szczęścia.
Kierownictwo oczekuje, że będzie podczas rejestracji osoba po studiach z prawa i administracji i najlepiej po kilkunastu latach doświadczenia aby natychmiast wszystkie rzeczy realizować bez wdrażania. Takie osoby już nie chcą pracować w Urzędzie.
Właśnie nie, umowy kończyły się dziewczynom z danego wydziału. Sorry ale młode takie że z twarzy wyglądały na 16 lat, na bank nie miały studiów. Pewnie dostaly się do duw po znajomości a potem każą w rekrutacjach brać udział, chore to takie ustawki. Poniżają kandydatów z zewnątrz. Wydział do spraw polityki społecznej w ogóle nie szanuje nikogo, pewnie jak cały duw resztę pracowników i kandydatów z zewnątrz. Jeśli jest ustawka to nawet po studiach prawa i administracji i z doświadczeniem nie masz szans
Ale to tak jest wszędzie, żadna nowość, niestety. Każdy Urząd praktykuje ustawione "konkursy".
Rozpoznać bardzo szybko można czy jest ustawiony nabór. Wystarczy, że napiszą w ogłoszeniu informację, że umiejętność pracy w zespole. To wyklucza wszystkie osoby z zewnątrz bo tego nie da się ocenić podczas testów. To można tylko ocenić po znajomości.
To chyba nie jest dowód, takie coś piszą w ogłoszeniach wszędzie, nie tylko w urzędach i nikt tego nie sprawdza. Ja bym nie polegała na takiej metodzie rozpoznawania, czy to ustawka, czy nie.
W firmach prywatnych w ogłoszeniach można mieć wymagania wszelakie i wybierać dowolnie. W urzędzie obowiązuje Ustawa i naginanie w taki sposób aby przykryć rzeczywistość jest kompromitacja osoby zajmującej się tym i dla Urzędu.
Wybierani są tam Ci których chcą mieć. Można zdać test i rozmowę kwalifikacyjną a z powodu " braku umiejętności pracy w zespole", których nie da się ocenić podczas rozmowy nie zostać przyjętym. Szkoda marnować papier i tam składać. Wszystko po znajomości. Widać to wszędzie. Kasa niska strasznie. Ludzie uciekają masowo i z tego powodu już w urzędzie na zlecenie przyjmują bo przynajmniej nie ma się odpowiedzialności prawnej i odejść można w każdej chwili a tu akta po kilka lat leżą i wszyscy dreczeni aby robić szybciej. Nie polecam
Niby rozumiem Ciebie, ale skoro niska kasa i zawalenie robotą, to kto się tam tak pcha po znajomości? Trudno uwierzyć, że ludzie lgną, skoro warunki słabe.
Tu nie każdy ma tyle samo pracy do zrobienia na tym samym stanowisku za tą samą kasę. Jedni na bezczelnego się odbijają a inni zawaleni papierami po łokcie.
Chore oczekiwania juz na start za smieszne pieniadze. Przeanalizujcie wyniki naborow tylko z biezacego roku, a zobaczycie, ze ok. 90% konczy sie brakiem wyboru osoby, z roznych powodow. Nabor zajal 4,5 godziny, 60% punktow pochodzila z 'dziwnych' scenek, nie wiem jak ktokolwiek moze cos takiego obiektywnie ocenic. Mysle, ze wybieraja desperatow, ktorzy zaspiewaja najnizsza stawke z dosyc rozleglych widelek. Tu sie nigdy nic nie zmieni. link do wynikow naborow https://nabory.kprm.gov.pl/wyniki-naborow?AdResult%5BpagesCnt%5D=10&AdResult%5BisAdvancedMode%5D=&AdResult%5Bsort%5D=1&AdResult%5Bid%5D=&AdResult%5Bid_institution%5D=59&AdResult%5Bid_institution_position%5D=&search-button2=
Chcieli wtedy dać 2600 brutto po studiach i z językiem obcym. Powiedziałam ponad 3000 i wiedziałam, że nigdy mnie nie zatrudnią. To, czego nie wiedzieli, to to, że ja NIGDY nie chciałabym tam pracować. Zbyt dużo zobaczyłam do momentu rozmowy kwalifikacyjnej. Nie jesteś desperatką/-tem, nie wchodź w to toksyczne (usunięte przez administratora) Szanuj się.
Ja parę lat temu byłam na naborze. Wg ogłoszenia nie mieli problemu z tym, żeby startowały osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności. Ja dołączyłam takie orzeczenie. Jako jedyna osoba przeszłam testy tak, żeby dojść aż do rozmowy o pracę. Na dzień dobry usłyszałam, że jestem niepełnosprawna, że jak się gorzej poczuję to nie będę mogła się położyć, bo w urzędzie nie ma łóżka, że oni nie mają sali gimnastycznej żebym mogła ćwiczyć itp, a tak w ogóle to szukają kogoś na umowę na zastępstwo (chociaż w ogłoszeniu nie było o tym słowa ). Do pracy nie zostałam przyjęta, ale patrząc na opinie tutaj, to widzę, że prawie nikogo nie przyjmują do pracy
Polecam pojechać do Opola wszystko na miejscu bez kolejek i jeszcze w budynku urzędu fotograf na miejscu zdjecia robi. Cały Paszport można w 2 tygodnie załatwić
Chcialabym spytać czy to normalne że po rekrutacji (wybrani inni kandydaci), ktoś z urzędu dzwoni do niewybranych kandydatów i zachęca do złożenia aplikacji bo są następne konkursy?
Nie to nie jest normalne, ale czego oczekiwać jak stamtąd ludzie odchodzą dziesiątkami ? Jak przyjmą pięciu to odejdzie 10. Jak odchodziłam 3 lata temu to było b źle a teraz koleżanki mówią że jest gorzej.ciezko mi to nawet wyobrazić sobie
Ludzie nie chcą tam pracować a jak już zostają wybrani i usłyszą co mają robić i za jakie pieniądze to dziękują wszystkim za zmarnowany czas podczas naboru
A ja akurat jestem zadowolona :) i znam więcej takich jak ja. Zamiast narzekać trzeba po prostu uczciwie robić swoje.
Jak komuś nie przeszkadza praca za (prawie) najniższa krajową, bez premii to będzie zadowolony :)
Takich stachanowców potrzebują , jak pani , za miskę ryżu , oczywiscie . Nikt normalny przecież tam nie pracuje , tylko osoby bez ambicji.
Droga @aja,a nie przyszło Pani do głowy, że czasami trzeba nieco spaść żeby się rozpędzić? Trudne czasy mamy, lepiej z DUW wypłatę mieć niż siedzieć bezrobotnym pierdząc w przysłowiowy stołek. Naprawdę nie ma co traktować ani tej, ani żadnej innej roboty jak wiecznej.
twardo chodzący po ziemi pozdrawiają kadry caly czas myslace ze wroca czasy ze do pracy w urzedzie beda sie ustawiac kolejki chetnych, ludzie mlodzi wola teraz pracowac w lidlach itd niz za takie psie pieniadze w tej instytucji, czesto przy braku szacunku ze strony przelozonych, w innych wojewodzkich w Polsce jest znacznie znacznie lepiej finansowo
Twoja odpowiedź dowodzi jedynie, że zupełnie nie zrozumiałaś/eś mojego wpisu. Czasy ciężkie, z pracą też, a wbrew pozorom do Lidla wcale nie tak łatwo się dostać ???? powtarzam raz jeszcze, że lepiej mieć tymczasowo minimalną niż siedzieć w domu nic nie robić poza ‚ratowaniem honoru i godności’.
za minimalna moze tak, ale nie w tym kolchozie bo to jest robota w "ciezkich warunkach" a tam nie daja za to dodatku
Czy Pani jest dalej zadowolona będąc zawalona robotą w swoim dziale i wychodzeniu po godzinach z pracy aby wszystko dopiąć?
pracowalem juz w kilku panstwowych instytucjach, ale takiego (usunięte przez administratora) nigdzie jeszcze nie widzialem :( na szczescie juz sie z tego wypisalem :)
Zasłaniać urząd potraficie. Kiedyś stałem w kolejce z przodu a teraz do tylnych wejść wywalacie wszystkie osoby aby nie było widać kolejek. Tam nawet dzwi nie można samemu otworzyć. Musi to zrobić ochrona. Teraz ochrona czuje się ważna nareszcie w tym gmachu.
Uczucie, że mnie nie wywalą ale mogą mi dac tyle pracy, że będę płakać lub wiać na l4 jest motywujące do ucieczki w inne normalne miejsce pracy, które nie wykańcza psychicznie.
Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w Dolnośląski Urząd Wojewódzki we Wrocławiu?
Polecam osobom zaczynającym karierę zawodową - jest szansa na pracę bez doświadczenia, można zdobyć cenne umiejętności. Ważne aby dobrze się przygotować do procesu rekrutacyjnego, poczytać o przepisach. Jeśli chodzi o zarobki to jest teraz więcej premii, można zarobić więcej jak się dobrze pracuje. Pracy na pewno nie brakuje, jest wiele do zrobienia dla ludzi, którzy mają pozytywne nastawienie na zmiany, a nie takich co tylko narzekają. Fajnych, młodych pracowników jest coraz więcej - warto spróbować.
Czyżby Urząd zatrudnił osobę od PR w związku z masowymi wypowiedzeniami składanymi w tym wydziale i braku chętnych do pracy w tym kołchozie, który jest dramatycznie zarządzany ?
Czy Panie z kadr już są aż tak bardzo zdesperowane i ciśnięte z góry aby kogokolwiek znalazły, że się będą tak poniżać. Może to dyrekcja nie wie już co ma robić bo tragedia straszna i ratują się jak tylko mogą i ściągają do pomocy ludzi ze wszystkich działów aby cokolwiek udało się zrobić. Proszę o wyjaśnienie czym są te premie... to łapówki od ludzi czy lewa kasa za pisanie pism ludziom do urzędu aby przyspieszyć im sprawę albo położyć teczkę bliżej tych do zrobienia w tym roku?
Tam się dostaje więcej skarg do WSA niż wniosków. Wojewoda musiałby interwencyjnie zatrudnić 50 ludzi z WOT żeby się uratować z tego bagna. Pójdziesz i po 2 miesiącach zwolnisz się bo bedziesz miał dość...
no to jeszcze poprosimy kadry z tego forum o info jak dobrze jest w zabezpieczeniu społecznym, nrś, infrastrukturze bo taam też pewnie jest fajnie ! na co mozna tam liczyć ?
I gdzie ta premia? ???? znowu nie będzie premii żadnej przez pół roku. Wyzysk.
Od kilkunastu dni codziennie po 5h na telefonie i dodzwonić sie do was nie można i zapytać czy juz karta pobytu jest do odbioru , niby 3 miesiące macie czas a juz mija 5 miesiąc …
za malo pracownikow, za duzo kierownikow, niedlugo bedzie jak w komunie 1 pracuje a 5 kieruje
Hm nick brzmi jak groźba .... Sądzę że chcesz wszystkich zwolnić i sam to wszystko ogarniesz. Dobry strateg z Ciebie :) Order mu !
Nigdy nie byłem w gorszym urzędzie w całym swoim życiu, obsługa spraw beznadziejna, na załatwienie dokumentów czeka się horrendalną ilość czasu, zdecydowanie nie polecam, jeżeli musisz tam załatwić sprawy to powinna być to ostateczność, wpierw wcześniej odwiedziłbym inne godne polecenia urzędy. Z czego należy zwrócić uwagę, że ten nie jest godny polecenia.
Wszyscy trąbią o rezimie sanitarnym, myciu rąk a w urzędzie kierownik działu musiał umrzeć aby dotarło do ludzi, że to ważne. Miesiąc na kwarantannie dla pracowników takiego wielkiego działu zajmującego sie milionami spraw dla obcokrajowców i paszportem i kolejne zaległości na kolejne kilka lat.Nic nie idzie w dobrą stronę. Wręcz odwrotnie. Ludzi do pracy nie ma a Ci co są to łapówki biorą za które już prokuratura się przyczepila. W urzędzie ludzie nie chcą już pracować i wciska się tysiące stażystów aby nadrobić wszelkie braki. Od lat załatwiam sprawy urzędowe dla firmy ale takiej jawnej korupcji nie ma nigdzie.
Stażyści już nie chcą tu przychodzić na staż bo mozna gdzie indziej tez ten staż zrobić bez męki i stresu psychicznego
Jak mówisz że wiesz ze jest korupcja to idź tez do prokuratury i to zgłoś, chyba że piszesz by pisać...
A czy te staże w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim we Wrocławiu są płatne? Jeśli tak, to ile dają stażystom za miesiąc? I ile godzin w tygodniu trzeba być w pracy?
Hej, możesz napisać coś więcej odnośnie stażu w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim we Wrocławiu? Jak on wygląda? Jakie dostaje się na nim zadania do wykonania? Jaki stres masz na myśli? Jak często zdarzają się jakieś stresujące sytuacje? Czy po stażu możliwe jest zatrudnienie?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Dolnośląski Urząd Wojewódzki we Wrocławiu?
Zobacz opinie na temat firmy Dolnośląski Urząd Wojewódzki we Wrocławiu tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 37.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Dolnośląski Urząd Wojewódzki we Wrocławiu?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 26, z czego 3 to opinie pozytywne, 21 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!