Wywiady Maison Charlotte Sp. z o.o.
Dorota Kaczmarska
Maison Charlotte Sp. z o.o.
Nie ma chyba osoby, która nie odwiedziłaby Bistro Charlotte i nie miała apetytu na więcej. Skąd inspiracja do stworzenia marki?
Inspiracją byłą oczywiście Francja! Brakowało nam w Polsce paryskiego kawiarnianego luzu. Chcieliśmy stworzyć miejsce, w którym można celebrować wspólne wyjścia ze znajomymi w luźnej atmosferze. Wspólny stół stojący w każdej Charlotte miał zachęcać do nawiązywania rozmów także z nieznajomymi.
Jak wyglądały Państwa początki na rynku?
Pierwsza Charlotte powstała na Placu Zbawiciela 10 lat temu. Zaskoczeniem było to, że od pierwszego dnia spotkaliśmy się z ogromnym zainteresowaniem. Można powiedzieć, że nie do końca byliśmy na to gotowi, więc obie właścicielki spędzały w lokalu całe dnie obsługując gości, angażując swoje rodziny i znajomych do pomocy.
Gastronomia to nie jest łatwa branża. Jak udało się Państwu poradzić z takimi zawirowaniami, jak np. pandemia i związana z nią sprzedaż wyłącznie “na wynos”?
Przede wszystkim staraliśmy się zapewnić jak najwięcej pracy naszym pracownikom. Szukaliśmy nowych rozwiązań, żeby dotrzeć do naszych Gości, którzy nie mogli nas odwiedzić. Było nam trochę łatwiej, ponieważ mamy liczne grono naszych miłośników. Wdrożyliśmy sprzedaż w dostawach, która została z nami do dziś. Pandemia pokazała nam, jak wiele osób tęskni za gwarem w Charlotte i naszymi specjałami, nie tylko w miastach w których jesteśmy. Uruchomiliśmy więc sprzedaż wysyłkową, która była impulsem do stworzenia sklepu online.
Za magią Maison Charlotte stoją też dobre pomysły zespołu Państwa firmy. Kto go tworzy?
Te dobre pomysły wynikają z różnorodności naszego Zespołu. Mamy bardzo zaangażowanych pracowników, którzy pomagają nam odpowiadać na potrzeby naszych Gości i rozwijać się. Zatrudniając nie wymagamy doświadczenia, można zdobyć je u nas, a nowe osoby często pokazują nam inny punkt widzenia na różne sprawy. Zdecydowaną zaletą jest to, że tworzymy zgrany zespół, który zgodnie ze sobą współpracuje i wzajemnie mobilizuje do działania.
A kogo najczęściej poszukują Państwo do pracy? Na jakie stanowiska można do Państwa aplikować?
Najczęściej poszukujemy kelnerów i pracowników kuchni. Oprócz tego zatrudniamy piekarzy i osoby pracujące na zmywaku. Rzadziej szukamy menadżerów lokali, kierowników zmiany i kasjerów- najczęściej awansujemy naszych pracowników na te stanowiska.
Jakie kwalifikacje zawodowe będą niezbędne, aby móc aplikować do pracy w Maison Charlotte?
Nie wymagamy doświadczenia ani kwalifikacji. Wystarczy chęć do pracy, abyśmy mogli wyszkolić pracownika na każde stanowisko. Mamy nawet osoby, które zaczynały swoją przygodę z Charlotte jako pracownik kuchni, a teraz z powodzeniem wspierają piekarzy i uczą się ich fachu. Może jedynie podstawowa znajomość języka angielskiego ułatwi pracę, ponieważ mamy wielu gości spoza Polski.
A co może dodatkowo pozytywnie wyróżnić danego kandydata? Czy są cechy, których poszukujecie Państwo u pracowników szczególnie?
Oprócz wspomnianej chęci do pracy i zaangażowania cenimy otwartość na nowe wyzwania i chęć rozwoju. Zachęcamy naszych pracowników, aby oprócz pracy na swoim stanowisku, poznawali obowiązki swoich współpracowników. Istotna jest także umiejętność pracy pod presją czasu oraz w zespole.
Czy rekrutacja do Maison Charlotte odbywa się wyłącznie w Warszawie?
Nie. Szukamy pracowników także we Wrocławiu i Krakowie, gdzie mamy nasze lokale. Rzadziej rekrutujemy do naszej manufaktury konfitur i czekolady w Piasecznie.
Jak oceniliby Państwo atmosferę pracy w Maison Charlotte? Czy stosujecie dodatkowe metody integracji pracowników?
Staramy się tworzyć miejsca pracy, gdzie każdy może czuć się dobrze i być sobą.
Maison Charlotte jeszcze nie powiedziało swojego ostatniego słowa - czy mamy spodziewać się nowych lokalizacji Bistro Charlotte?
Oczywiście! Zdajemy sobie sprawę, że brakuje nas w wielu miejscach w Polsce. Wciąż pracujemy nad tym i chcemy się dalej rozwijać.
