Czy długość życia zależy od wykształcenia? Poniekąd tak. Na zależność tych czynników wskazują różne badania. Głównym założeniem, które potwierdza tezę długości życia oraz wyższego wykształcenia jest zdrowszy tryb życia i większa świadomość dbania o kondycję zdrowotną. Z drugiej strony trzeba wziąć pod uwagę, że osoby niewykształcone częściej wykonują pracę fizyczną, z którą wiążą się liczne choroby i niebezpieczne sytuacje. Poznajmy więc analizy specjalistów w tym zakresie.
Nawet 12 lat dłużej żyją Polacy z wyższym wykształceniem w stosunku do swoich rówieśników po szkole zawodowej, ale wykształcenie to nie jedyny czynnik wpływający na długość życia.
Statystyki nie kłamią
Według raportu Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego (NIZP) stan zdrowia Polaków polepsza się, a największy wpływ na to ma poziom wykształcenia – analizuje Gazeta Wyborcza. Wynika to z większej świadomości osób najlepiej wyedukowanych na temat zagadnień prozdrowotnych. W większym stopniu zdają sobie oni sprawę z wielu zagrożeń wynikających z prowadzenia nieodpowiedniego trybu życia. Częściej uprawiają sport, ich dieta jest zdrowsza. Wszystko ma odzwierciedlenie w statystykach NIZP. Zgodnie z nimi otyłość jest problemem, który dotyczy 14 proc. najlepiej wykształconych mężczyzn. W przypadku ich kolegów po szkole zawodowej, wskaźnik ten wynosi 20 proc. Dużo większą różnicę można zaobserwować jeśli chodzi o kobiety. Wśród Polek z wykształceniem podstawowym, co czwarta jest otyła. Z kolei dla kobiet z najwyższym wykształceniem, wskaźnik ten wynosi tylko 10 proc. Wyższa świadomość bezpośrednio przekłada się na długość życia. Statystyczny 30-latek po studiach ma przed sobą jeszcze 50 lat życia, kobieta z takim samym wykształceniem 4 lata więcej. Z kolei w przypadku szkoły zawodowej jest to odpowiednio 38 i 49 lat. Choć to tylko statystki, to oznaczałoby to, że mężczyzna z wykształceniem zawodowym przechodząc na emeryturę w wieku 65 lat będzie na niej tylko 3 lata.
Patent na długowieczność
Oczywiście to nie jedyny aspekt wpływający na długość życia. Według badań zleconych przez Komisję Europejską, a przeprowadzonych na 1,7 mln Europejczyków i Amerykanów bardzo istotnym czynnikiem jest także pozycja zawodowa – niska może mocno uszczuplić długość ludzkiej egzystencji. Co ciekawe, niekorzystne warunki ekonomiczne wpływają na zdrowie w takim samym stopniu, jak cukrzyca czy wspomniany już nałóg nikotynowy. Niski status społeczno-ekonomiczny jest jednym z głównych czynników wpływających na przedwczesną umieralność na całym świecie. Według naukowców polepszenie warunków związanych z tym aspektem może w znaczącym stopniu wpłynąć na zdrowie ludzi, a co za tym idzie, przedłużyć ich życie o kilka lat. Ważnym czynnikiem jest również sam wykonywany zawód. Osoby, które aktywnie wykorzystują swój mózg, zwiększają swoje szanse na długie życie. Może to tłumaczyć długowieczność wielu naukowców. Najdłużej żyjącym polskim profesorem był Antoni Rosikoń (1907-2013), który pozostał aktywny niemal do końca swoich dni.
Źródło zdjęcia: https://pl.123rf.com/photo_67289195_edukacji-nauki-technologii-i-ludzi-koncepcja-grupa-szcz%C4%99%C5%9Bliwych-student%C3%B3w-w-zaprawy-desek-i.html?vti=neaexvmctaxu8tx6n6-1-22
Komentarze
pierwiastek z siedmiu
Osoby z niższym wykształceniem pracują głównie fizycznie, co wiąże się nieodłącznie ze zwiększonym ryzykiem wypadków w tym śmiertelnych, co bezpośrednio przekłada się na średnią długość życia. Praca fizyczna przyczynia się do powstawania urazów szczególnie układu kostno-stawowego oraz narządu ruchu. Kumulacja pozornie nieznaczących mikrourazów może spowodować rozwinięcie się chorób zwyrodnieniowych na starość. Wola dalszego życia u osób przewlekle chorych ulega osłabieniu prowadząc do przedwczesnej śmierci. Naukowcy nie dokonali żadnego przełomowego odkrycia, a wręcz wyciągnęli błędne wnioski, gdyż długość życia zależy od rodzaju wykonywanej pracy, co jedynie w pewnym stopniu powiązane jest z wykształceniem.