Pytania do firmy VST Marketing Anna Makowska-Leska
Czy rozmowa kwalifikacyjna do VST Marketing Anna Makowska-Leska odbywa się w siedzibie firmy?
Jakich pytań można się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej w firmie VST Marketing Anna Makowska-Leska?
Na rozmowie nie ma zbytnio pytań, gada się o (usunięte przez administratora) u jak masz gadane to cie biorą, bo musisz zagadywać w ten sposób darczyńców i muszą uwierzyć że naprawdę obchodzi cie ich los żeby wyłożyli hajs. Nie polecam tam iść. Pracowałam w VST w Łodzi, ownerka próbuje zniszczyć to biuro. Jedna wielka poramida finansowa i tyle. Nie pchaj się w to
A to czekaj, nie ma tu niczego takiego do odegrania jak jakaś scenka lub cos w ten deseń? wszędzie także piszą o tej umowie o dzieło.. nigdy na niej nie byłam. Tutaj dosłownie każdy na niej jest czy to jednak od stanowiska zależy? Jakie jeszcze inne są do wyboru? One stale obsadzone pewnie?
Jakich pytań można się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej w firmie VST Marketing Anna Makowska-Leska?
Jak wygląda sprawa grafiku w VST Marketing Anna Makowska-Leska. Czy pracodawca idzie na rękę?
(usunięte przez administratora)
Ciekawa jestem jakby ktoś z firmy się do tego odniósł
Kilka dni temu byłam na rozmowie o pracę. Samo ogłoszenie było niejasne (nie było wiadomo na jakie konkretne stanowisko będę rekrutowana), ale postanowiłam spróbować - podczas telefonicznego zaproszenia na rozmowę kwalifikacyjną również nie uzyskałam odpowiedzi na jakie stanowisko przyjmują. Na miejscu, jednym z pierwszych słów jakie usłyszałam od wprowadzającej mnie osoby były "*moje imię*, tak? ale jestem (usunięte przez administratora) zaje*ista!" - w kontekście zapamiętania mojego imienia. Rozumiem luźną atmosferę, ale rzucanie taką łaciną na samym wstępie nie wróży nic dobrego. Następnie czekałam 30min na "prezesa", który się spóźnił (bardzo uprzejme z jego strony) i dopiero na miejscu dowiedziałam się, że praca "w marketingu" o której mowa, to nachodzenie ludzi po domach i namawianie na fotowoltaikę. Rozumiecie? Zwyczajne akwizytorstwo. Tego samego dnia miałam uzyskać odpowiedź, zadzownili dnia kolejnego po godzinie 17.00, zapraszając mnie na rozmowę na najbliższy piątek. Nie mogłam się wtedy spotkać (o czym informowałam podczas rozmowy rekrutacyjnej, że pracę mogę rozpocząć od razu, acz z drobnymi wyjątkami - chodziło o pojedyncze dni i to był jeden z nich) na co ta sama babka od łaciny podwórkowej wyskoczyła mi z tekstem "och, a nasz kolega specjalnie z katowic przyjeżdżą, no cóż, nie każdy ma takie priorytety" - pomijając ten lichy szantaż emocjonalny, to uwaga, bo odwołam plany które mam od pół roku by szkolić się z pukania w drzwi. Dla mnie to ta firma powinna się puknąć w czoło i zastanowić co robią ze swoim życiem, a nie zawracać gitarę "pracą w marketingu".
Czy firma VST aktualnie poszukuje osób do pracy na terenie Warszawy ?
Jak często są u was szkolenia pracownicze ?
Czy ta firma nadal funkcjonuje w szczycie pandemii? Jeśli tak, to jak wygląda obecnie praca akwizytorów d2d? Jakie procedury wdrażane są po zakażeniu pracownika wirusem?
Generalnie żadne. Udawanie, że nie było Cię w biurze i nie miało się styczności z innymi. Ale najlepiej jakbyś nie robil badań, bo przecież zamkną biuro i nikt nie zarobi. Biegaj po terenie bez spotkań w biurze.
Opowiecie jak wygląda każdy etap rekrutacji w VST Marketing?
Pierwszy etap- rozmowa jest fajnie i przyjemnie. Drugi etap- szkolenie i wtedy dowiadujesz się na czym polega ta praca. Chodzisz od drzwi do drzwi i ponizasz się, żeby ludzi dali coś na jakieś fundacje. Żenada
W końcu to firma sprzedażowa. A jak rozliczane jest w VST Marketing wynagrodzenie? Jest jakiś % od sprzedaży?
Jako osoba zatrudniona na umowę o dzieło rozliczanym jest się z poprawnie wypełnionych formularzy polecenia zapłaty. Czyli od każdego przyłączonego darczyncy( który nie odmówi na telefonie powitalnym) otrzymuje się stała kwotę, w zależności od biura, waha się to w granicach 45-65 netto. Jest to około 25% które otrzymuje firma. Reszta jest na poczet działania firmy oraz jeżeli dany darczyńca pomaga przez 6msc to po 8 msc (2msc aktywacji+6pomocy) otrzymuje się za niego zwrot bonda, bądź bonus jakosciowy, pod warunkiem że odpowiedni procent osób dalej pomaga i chodzi tu o zdecydowaną większość. Trzeba jednak wspomnieć, że za wszystko płaci się samemu tj. dojazdy w teren, dojazdy w inne miasta, noclegi, także wynagrodzenie można pomniejszyć o te koszty. Ewentualnie są bonusy od menedżera, ale to zależy od jego widzimisię i tego czy nie "zapomni".
Takich informacji właśnie potrzebowałam - należą Ci się wielkie podziękowania. Wiem, że w VST Marketing pracuje się cały czas w oparciu o umowę o dzieło. I dlatego jestem ciekawa, czy przysługuje Wam jakiś podstawowy pakiet socjalny? Jak to wygląda?