Czytam i nie dowierzam! Znam przedszkole w Kazimierzu od kilkunastu lat i odkąd je znam – cały czas ta placówka cieszy się bardzo dobrą opinią! Drodzy Państwo zmiany personalne to dzisiaj problem każdej firmy – małej i dużej, zakładu produkcyjnego, sklepów, szpitali i innych to co w tym dziwnego, że również dotyczą one placówek oświatowych? A dotyczą w bardzo dużym wymiarze większości przedszkoli i szkół. Moje dziecko bardzo chętnie chodzi do przedszkola. I mając do wyboru oddział przedszkolny przy szkole podstawowej lub przedszkole – nie wybrałabym inaczej, jak tylko właśnie to przedszkole. Dlaczego? Oto odpowiedź: wykwalifikowana kadra, zaplecze dydaktyczne, pełne wyżywienie (posiłki przygotowywane na miejscu – nie catering), ogromny plac zabaw i ogród. W sprawie dotyczącej dodatkowych inicjatyw podejmowanych przez przedszkole: zajęć dodatkowych, wyjazdów (wycieczki, kino, teatr), konkursów dla dzieci i całych rodzin, dni okolicznościowych, festynu rodzinnego nie narzekam na brak tej działalności – wręcz przeciwnie – odniosłam wrażenie, że tamten rok był bardzo obfity w tego typu zajęcia. Podzielam w 100% wypowiedź PewnejMamy dotyczącą szacunku do drugiej osoby, tym bardziej osoby dorosłej. „Owszem wiem i widzę, że czuje respekt przed Paniami i przed Siostrą, ale wcale mi to nie przeszkadza. Uważam wręcz że właśnie tak powinno być. Nie podoba mi się powszechne przechodzenie na Ty rodziców z nauczycielami i uważam, że nauczyciele nie powinni na to pozwalać.” Z pełną świadomością polecam to przedszkole każdemu kto się zastanawia nad wyborem placówki dla swojego dziecka.
Witam Święta racja portal służy do wyrażania opinii jako pracodawcy więc myślę, że najlepszą puentą w tym temacie niech będą dowody - w ciągu ostatnich lat szkolnych zostało wymienione 90 % personelu nawet osoby współpracujące zrezygnowały z wieloletniej współpracy to chyba o czymś świadczy.
Bardzo dziękuję wszystkim rodzicom za opinię na temat jakości kształcenia itp. w Przedszkolu Niepublicznym Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Sjk. Na tym wątku jednak należy się skupiać na wyrażaniu opinii o nim jako pracodawcy. Czy w związku z tym znajdzie się ktoś, kto pracuje, pracował bądź po prostu dysponuje aktualną wiedzą na powyższy temat i chciałby coś nam powiedzieć? Jak wygląda sposób zatrudnienia w tym miejscu?
Na początku pozwolę sobie zauważyć, że strona na której jesteśmy dotyczy pracy czyli powinni się na niej wypowiadać pracownicy i pracodawcy. Ponieważ jednak wypowiedziało się tu sporo rodziców nt przedszkola wypowiem się i ja. Moje dziecko do przedszkola chodzi chętnie i uśmiechnięte z niego wraca i to jest dla mnie najważniejsze. Opowiada mi co robili, o czym opowiadały im ciocie i co mówiła Siostra Iwonka, o której mówi: moja ulubiona:) Owszem wiem i widzę, że czuje respekt przed Paniami i przed Siostrą, ale wcale mi to nie przeszkadza. Uważam wręcz że właśnie tak powinno być. Nie podoba mi się powszechne przechodzenie na Ty rodziców z nauczycielami i uważam, że nauczyciele nie powinni na to pozwalać. Nie narzekamy na ilość wycieczek czy zajęć dodatkowych. Wyjazdy do sali zabaw, które były organizowane za poprzedniej Siostry Dyrektor były tak samo krytykowane jak teraz ich brak. Mam wrażenie że większość rodziców ma tzw klapki na oczach i widzi swoje dziecko w aureoli wspaniałości co niestety z rzeczywistością ma niewiele wspólnego. Dzieci zachowują sie jakby żyły za jakąś szybą... ktoś coś do nich mówi, a one mają tak wywalone na to co i kto, że masakra. Napiszę więcej, w dzisiejszych czasach przekleństwo: "obyś cudze dzieci uczył" nabrało MEGA WYMIARU. Dzieci spędzają czas przy laptopach, telefonach, konsolach i niestety nie radzą sobie z emocjami, nie mówiąc już o prostym i spokojnym wysłuchaniu rodzica. Jak wielu z Was nie radzi sobie z dziećmi i prostym ich uspokojeniem na przedstawieniu czy mszy świętej? Taaak wiem... To TYLKO dzieci... poważnie??? A po za tym drodzy rodzice to naprawdę nie jest jedyne przedszkole w okolicy. Nikt Waszego dziecka nie trzyma tu na siłę. Nie ma przymusu, obowiązku czy rejonizacji. Tak więc: droga wolna! A Wam drodzy nauczyciele życzę sił i nadludzkiej cierpliwości.
SPEDYTOR DROGOWY w transporcie międzynarodowym praca w biurze w GDYNI lub HOME OFFICE
Kochani Rodzice;) na początku c
Dotychczasowe komentarze nie opisywały Przedszkola Niepublicznego Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Sjk jako pracodawcy. Warto byłoby jednak ożywić dyskusję właśnie w tym kontekście. Czy jest tu zatem osoba, która pracuje albo pracowała w tym miejscu i zechciałaby podzielić się swoimi spostrzeżeniami? Warto tam rozpoczynać pracę? Serdecznie zachęcam Was do aktywnego udzielania się na tym wątku.
Drodzy rodzice nie wiem jakie sa Wasze opinie na temat naszego przedszkola podobno w tym roku szkolnym będzie sie w koncu coś działo co jeszcze nie wiadomo bo sane nauczycielki nie wiedzą a siostra dyrektorka głośno na zebraniu już się wypowiadała. Dajmy szansę a jak nadal atmosfera się nie zmieni to proponuje rozwiązanie jakie przyjęli rodzice ze szkoły podstawowej w Lutomiersku oni poradzili sobie z dyrekcją szybko i zdecydowanie jeśli pan Wójt nie widzi naszych trosk są organy wyższej instancji i nie należy zwlekać z działaniami. Ja czekam do końca października az w końcu Panie wezmą się do pracy
Popieram niestety negatywne opinie dot przedszkola. A(usunięte przez administratora) Ona wie wszystko najlepiej (usunięte przez administratora) Co do profesjonalizmu nie będę się wypowiadać na zgłaszane problemy usłyszałam rozwiązanie: proszę zabrać dziecko z przedszkole. (usunięte przez administratora) Życzę aby wraz z odejściem mojego synka rozwiązały się siostrze wszystkie problemy łącznie z brakiem podziękowań od rodziców za zorganizowanie (nomem omem) za pomocą rodziców przedstawienia. Myślę, że z tak uwielbianą p. Agnieszką same tego przedszkole nie pociągniecie.
Nie wiem kto będzie chciał brać udział w przedstawieniach i kto będzie za to dziękował , są one traktowane przez siostrę jak wybitne akty teatralne trzeba "pani reżyser" słuchać i powtarzać do skutku bo krzyczy niemiłosiernie ...przez co traci się przyjemność z pracy nad rolą słaba to zabawa aż na próby nie chce się chodzić. Od mojego dziecka dowiedziałam się że siostra mówi do dzieci "pępki świata" słabo mi się to podoba każdy sam oceni .Jeżeli ktoś ma dziecko niejadka to odradzam bo czeka takie dziecko stres u siostry trzeba jeść wszystko bez wyjątku czy się dziecku i rodzicowi podoba czy nie chociaż podobno trochę zmiękła bo na początku karmiła osobiście trzymając w jednej dłoni łyżkę a w drugiej buzię dziecka ...dramat . Te panie które nie dały rady na to patrzeć chyba już wszystkie odeszły - te ze starej kadry z resztą na ich szczęście(oprócz uwielbianej Agnieszki która siostrze nieźle dziobie..normalnie aż mdli) Współczuję rodzicom którzy nie mają innej alternatywy przedszkola,albo zbyt późno zorientują się jaki tam panuje klimat bo ja nie mogłam doczekać się końca roku
Co nowego możecie napisać na temat Przedszkola Niepublicznego Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Sjk? Już od kilku miesięcy nikt się tu nie udziela. Poprzednie opinie są od klientów Przedszkola Niepublicznego. Natomiast przydałby się komentarze na temat pracy w tym miejscu. Jest to praca z małymi dziećmi, dlatego potrzebne są do niej odpowiednie predyspozycje oraz cierpliwość. Zachęcam do udzielania się na tym forum.
"praca jaką wkłada personel jest olbrzymia o czym świadczy ilość imprez okolicznościowych, wycieczek i dzieci uczęszczających do tej placówki." odniose sie jedynie do tego fragmentu, bo to co najmniej nieporozumienie. Czy autorka jest absolutnie pewna tego co pisze? bo w takim razie nie wiem jak ocenić fakt, że za czasów poprzedniej dyrekcji grupa mojego dziecka była w sali zabaw Agatka w Łodzi(pobliska ceramilandia jeszcze nie działała), w ZOO w Borysewie, na ognisku z kiełbaskami w zaprzyjaźnionej leśniczówce, na przedstawieniu teatralnym, w jakimś skansenie w okolicy gdzie robili mydełka, oglądali stare chaty, dodatkowo odwiedzili ich policjanci, strażacy, załoga pogotowia i nie wiem kto jeszcze + jedna całodzienna wycieczka. To wszystko w przeciągu JEDNEGO roku. Jakis czas poźniej dodatkowe atrakcje grupy obejmują wyjazd do obserwatorium w Łodzi i jedno przedstawienie w DK Lutomiersk i standardowa jedna dłuższa wycieczka. Dodam ze wszystkie okolicznościowe przedstawienia były w takiej samej ilość jak teraz (może jedynie z mniejszym ciśnieniem organizowane, więcej było w tym radości mniej stresu), więc proszę nie wprowadzać czytających w błąd, bo jeżeli chodzi o dodatkowe atrakcje przedszkola, sytuacja zmieniła się diametralnie na niekorzyść. PS. O ilości imprez nie decyduje personel, więc co ma jedno do drugiego? Personel był i jest w wiekszości wspaniały i profesjonalny - nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń do Pan przedszkolanek - one pracowały i pracują ciężko, teraz nawet może ciężej niż kiedyś:( a jezeli ktos ma jeszcze wątpliwości odnośnie tego jak bardzo się pogorszyła atmosfera - niemal wszystkie przedszkolanki, które pracowały z poprzednia dyrektorką odeszły już z pracy. To powinno każdemu dać do myślenia.
Ja mam inne zdanie jeśli chodzi o edukację i zaangażowanie Siostry Iwony i pozostałych pracowników. Wszyscy wiemy jak trudne jest zarządzanie placówką i zespołem ludzi. Każdy może mieć słabsze dni i inne problemy, a jeśli komuś coś nie odpowiada powinien porozmawiać z siostrą. Mimo swojego temperamentu potrafi przyznać się do błędu, a co najważniejsze jest zdolna do refleksji w sprawach związanych z przedszkolem. Wydaje mi się, że to co jest odbierane jako stygmatyzowanie itp wynika z zaangażowania i egzekwowania różnych zachowań od dzieci jak i od osób tam pracujących. Program jest realizowany zgodnie z podstawą programową i uważam, że praca jaką wkłada personel jest olbrzymia o czym świadczy ilość imprez okolicznościowych, wycieczek i dzieci uczęszczających do tej placówki. Życzę wszystkim dużo zdrowia, zaangażowania i satysfakcji z pracy.
Jakich wycieczek proszę wyliczyć ile ich było? coś mnie ominęło czy mówimy o tym samym przedszkolu? ha ha ha "Program jest realizowany zgodnie z podstawą programową" kobieta z kuratorium czy z personelu chyba to drugie jakoś trzeba się bronić. Od czasu rządów nowej dyrektor przedszkola widać zmiany w zachowaniu personelu, niestety obiektywne wypowiedzi tłumione są strachem i brakiem wolności wypowiedzi pań nauczycielek. Rodzice to dostrzegają relacje zmieniły się i to bardzo! Reżim a egzekwowanie zachowań trochę się różni można wymagać od dzieci, ale to nie to samo co zmuszać - zachęcać, a nie nakazywać - tego raczej nie ma w podstawie programowej to są małe dzieci a nie banda rozkapryszonych dzieciaków z poprawczaka nad którymi trzeba trzymać nieugięty rygor. Mam nadzieję że te słowa trafią do dyrektor siostry Iwony i będzie "zdolna do refleksji". Na tą chwilę jak grochem o ścianę ma poczucie że tylko Jej własne zdanie jest najlepsze, a uwagi rodziców są zupełnie nie potrzebne i nie brane pod uwagę...przykre ale prawdziwe.Również życzę siostrze satysfakcji z pracy i cierpliwości
podzielam tą opinię siostra Iwona krzyczy na dzieci ciągle poniża i krytykuje zamiast zachęcać, nie ma to dobrego wpływu na małe dzieci nie wiem czy nie pomyliła powołań jest nerwowa i reaguje impulsywnie
Do niedawna placówka jak najbardziej polecana i godna zaufania, niestety od czasu zmiany kierownictwa, poziom i atmosfera w przedszkolu uległy znacznemu pogorszeniu. Obniżył się również poziom nauczania - dzieci idące do klasy zerowej szkoły podstawowej są zdecydowanie poniżej średniej w stosunku do pozostałych uczniów. Coraz większa ilość dzieci deklaruje niechęć do przedszkola - skupianie się na wadach dzieci, stygmatyzowanie ze względu na temperament (nazywanie dzieci ciamajdami, leniami), szantaż (jak nie dokończysz obiadu poniesiesz karę) są na porządku dziennym.
