HireRight Poland Sp. z o.o.

2.7 Dodaj merytoryczną opinię

Opinie o HireRight Poland Sp. z o.o.

MKZ

HireRight jest pracodawcą, który spełnia moje oczekiwania. Pracuję tu od kilku lat i absolutnie tego nie żałuję. Firmę zdecydowanie polecam osobom, które lubią pracę w międzynarodowym środowisku oraz są gotowe na pracę i rozwój. Osoby, które dobrze wykonują swoją pracę są tu doceniane, a jednocześnie kadra kierownicza podchodzi ze zrozumieniem do pracowników. Opieka medyczna w placówce PolMed jest jak najbardziej wystarczająca nawet dla osób chorujących przewlekle jak ja. Poza lekarzami w placówce jest możliwość umówienia się do szeregu specjalistów z placówek partnerskich - wszystko załatwia się jednym telefonem na infolinię, a po tym otrzymuje się SMSem lub telefonicznie szczegóły wizyty. Elastyczne podejście do godzin pracy jest zdecydowanie jednym z największych atutów. Pracodawca nie stwarza ograniczeń jeśli chodzi o wcześniejsze wyjścia z pracy czy zmianę godzin pracy na dany dzień. Nawet w dobie koronawirusa i pracy z domu Managerowie i Team Leaderzy mają duże poszanowanie dla work-life balance - tutaj nie ma mowy o dzwonieniu do pracowników po godzinach i zawracaniu im głowy sprawami zawodowymi. HireRight jako pracodawca mnie nie zawiódł.

Dominika
Inne
@Aaa

A co się nie zgadza? bo jedziecie na te haery ale nie piszecie, co dokładnie nie jest tak jak Wy wiecie z praktyki.

Dobra robota

Firma stanela na wysokosci zadania w zwiazku z koronawirusem i zorganizowaniem home office. Przenosiny poszly bardzo sprawnie, nie bylo chaotycznych ruchow, cale biuro pracuje zdalnie. Komunikacja jest jasna, pracownicy sa informowani na biezaco. Wsparcie IT na najwyzszym poziomie. Dyrekcja i Managers tez sie wykazali - dobra robota!

Pracodawca

@Dobra robota

Bardzo dziękujemy za pozytywną opinię, staramy się reagować i wyjśc na przeciw tej "nowej" dla wsztskich sytuacji.

T.D

Pracuję w HR od kilku lat. Dla mnie najważniejsi w pracy są ludzie, bo to od nich zależy jak będzie wyglądał Twój dzień. Tutaj nie mam obaw, że w poniedziałek trzeba iśc do pracy, że ktoś Ci podłoży nogę, obgada za plecami. Ludzie się integrują, co widać przy okazji różnych akcji, imprez firmowych, spotkań przy piwku.

Anai
@T.D

Ja mam to samo-ludzie, atmosfera - nie jesteśmy KORPO bardziej Korporacja z kultura,fajnymi ludzmi,jasnymi zasadami pracy i wspolpracy

2
Ola

Dobra firma dla studentów, można dopasować godziny pracy do grafiku. Fajna atmosfera, dużo szkoleń, przede wszystkim nie trzeba mieć doswiadczenia, wystarczy dobra znajomośc jezyka. Po 3 miesiącach umowa na czas nieokreślony i podwyżka. Jeśli ktoś się stara to jest doceniany. Myślę, że te negatywne opinie są od osób, które myślą, ze posiedzą w pracy, nic nie zrobią a kasa i tak wleci i potem mają pretensje kiedy awansuje ktoś inny. Moim zdaniem dobrze sie tu pracuje.

Pracodawca

@Ola

Serdecznie dziękujemy za pozytywną opinię. Pozdrawiamy!

:)
Pracownik

Mało tu pozytywnych wpisów więc może dodam jeden - doładowania benefitowe na swieta były bardzo ładne w tym roku! Dzięki:)

anonim
Inne
@:)

Ładne to pojęcie jakby nie patrzeć względnie. :D czy byłaby szansa na uszczegółowienie? Zdaję sobie sprawę z tego, że ten rok mnie ominął, no ale może w przyszły…? A te benefity to macie tez zależne od stażu pracy? wpływa on na cokolwiek?

1
hajerajtowiec
Pracownik
@anonim

Nie ma zależnych benefitów. Masz platformę benefit doladowywaną co miesiąc (mozesz z tego opłacić np. multisporta). Dostajesz tez tam raz w roku dodatkow punkty w ramach funduszu socjalnego. Istnieje jeszcze karta lunchowa. Praca zdalna to jedyny benefit który trzyma wielu ludzi w tej firmie.

kotwbutach
Pracownik
@hajerajtowiec

eee co za bzdury,na tej platformie jest tez mozliwosc kupna ksiazek,biletow do kina i roznych sportowych rzeczy w decathlonie np,jest tez grusza co roku do urlopu,ubezpieczenie i pzu,tak,ze nie mowilambym,ze nei ma benefitow

hajerajtowiec
Pracownik
@kotwbutach

Przeczytaj ze zrozumieniem co napisalem a potem pisz ze bzdury. Jak platforma byla wprowadzana w firmie to bylo wiele glosow przeciw (ludzie chcieli kase na wczasy pod gruszą, a nie punkty - wyplata gruszy jako swiadczenia socjalnego regulowana jest przez przepisy prawa dot. ZFSS a nie wydzimisie pracodawcy). Mozna za punkty kupic inne rzeczy - wiele osob jednak kupuje multisporta i tyle. To juz niech kazdy robi swoje. Prywatna opieka i ubezpieczenie to standard w korpo. A poza tym to nadal twierdze ze praca zdalna to jedyny benefit ktory trzyma ludzi tutaj (wiele korpo wraca do biur albo hybryda wiec wygoda dla niektorych wygrywa).

Kotwbutach
Pracownik
@hajerajtowiec

Przecież grusza została wypłacona w postaci przelewu na konto,a nie punktów:-) kafeteria zastępuje karty Edenred,które były i są przeznaczone na sport i kulturę jeszcze przed pandemią:-) reszta to standard,przenosiny biznesu tam gdzie taniej też żadne novum. Prawa korpo. Podwyżki bez szalu to prawda. Zawsze pozostaje zmiana pracy,a nie narzekanie. Pozdo

hajerajtowiec
Pracownik
@Kotwbutach

Tylko że w zapowiedziach było że tylko w 2023 będzie grusza w gotówce a od tego roku będzie w punktach. Jak sie zmieniło i bedzie kasa to spoko - zalezy kto co chce. I tak - racja, jak nie pasuje to zmiana pracy. Dlatego wiele osób odeszło. Prawo korpo do szukania taniej pracownika i prawo pracownika do szukania lepszego pracodawcy. Pozdro

putke
Były pracownik
@hajerajtowiec

racja home office to jedyny plus tej "pracy".

anonim
Inne
@putke

a podczas pracy zdalnej jak się organizujecie? Nie ma żadnych problemów z komunikacja ani niczym podobnym? A jak to przekłada się na jakąś integrację w samym zespole? Jest raczej formalnie?

?
Pracownik
 Pytanie
@putke

Nie rozumiem skąd ten sarkazm w cudzyslowie; nadal pracujesz, więc jednak w jakimś stopniu jesteś zadowolon_. Praca jak praca, masz jasno określone zasady i wymagania, masz regularne spotkania z TLem, masz X osób którym możesz zgłosić jak coś nie dziala albo coś Ci nie pasuje, masz opcje dogadania każdej sytuacji personalnej i wzięcia wolnego czy zmianę godzin, etc, masz spoko wspierający zespół i nikt nie ochrzania Cie za pytania albo jeśli prosisz o pomoc, nikt nie kaze Ci zostawac po godzinach, robisz swoja robotę i masz spokoj... serio home office to jedyny plus? Nie rozumiem tego, jak masz problem to idź to zgłosić żeby się tym ktoś zajął, jak nie ufasz TL to idź do reprezentanta załogi albo HR. Od napisania posta na goworku jakosc pracy i komfort zycia Ci sie nie poprawi :/ Życzę powodzenia i więcej pewności siebie

EDI
Inne
@:)

Pracuje dla firmy kilka ładnych lat. Jak w każdej firmie jest kilka minusów ale lubię te prace. Chociaż wynagrodzenie miesięczne mogłoby być troszkę lepsze ????

anonim
Inne
@EDI

A jak tak robisz od kilku lat to masz to wynagrodzenie z czasem większe dzięki własnej pracy? trzeba samemu podejmować rozmowy odnośnie podwyżek? sami z siebie nie dadzą?

Pracownik
Pracownik
@anonim

podwyzki sa przyznawane raz do roku, nie ma praktyki wnioskowania o podwyzke poza cyklem. podwyzki zaleza od budzetu na nastepny rok i jakosci pracy kazdej osoby - im lepsze masz wyniki tym wieksze szanse na lepszy hajsik, jesli wyniki masz bardzo slabe to prawdopodobnie nie dostaniesz nic

Barbara Nowy wpis
Inne
@Pracownik

Hej, myślę o obsłudze klienta teraz, widziałam wcześniej ofertę dla młodszego specjalisty. Co jeśli wyniki będą wręcz słabe? Jest tu jakiś program naprawczy lub cokolwiek? zastanawiam się po prostu czy kiedyś kogoś z ich powodu zwolniono

Pracownik Nowy wpis
Pracownik
@Barbara

Hej, tak, są programy naprawcze. Nie wiem jak w innych działach, ale na weryfikacjach są. Jeśli nie do końca radzisz sobie z pracą to jest dodatkowa pomoc z zespolu, a jeśli to nie przynosi rezultatów to wdraża się program naprawczy na 3 miesiące (dodatkowa pomoc ale juz oficjalnie, często z zaangażowaniem działu kontroli jakosci). Na planie naprawczym są częstsze spotkania z TLem żeby omawiać sprawy na biezaco i dogadywać kolejne etapy pomocy żeby podciągnąć wyniki

Pracownik Nowy wpis
Pracownik
@Pracownik

A co do zwolnień- jeśli plan naprawczy się uda to po 3 miesiącach się go kończy, jeśli idzie w kratkę to wdraża się kolejny na następne 3 miesiące,a jeśli nie ma żadnej poprawy mimo dodatkowej pomocy to zazwyczaj jest koniec współpracy

Byłapracownica Nowy wpis
Były pracownik
 Pytanie
@Barbara

Wypowiem się, bo widziałam ofertę, a tak się składa że pracowałam właśnie w tym dziale. Bardzo nie polecam. Szkoda czasu i nerwów. Wszyscy doświadczeni pracownicy odeszli, odchodzą lub odejdą. Praca wygląda tak, że jesteś przyklejona do słuchawki, a dzwonią do ciebie ludzie czekający miesiącami na pracę wściekli przez naszych cudownych hinduskich researcherów i weryfikację historii kryminalnej, która zajmuje bardzo długo. Ty nie masz na to wpływu, ale to na tobie wyżyje się rozmówca. Codziennie odpowiadasz za niekompetencję każdego działu w firmie. Musisz wyrabiać się na przerwy z grafikiem. Niby nic, ale zauważ, że głównie odbierasz telefony i to nie od ciebie zależy, jak długo potrwa rozmowa. Od tego, czy wyrobisz się na przerwę zależą twoje twoje wyniki. Kontakty na godzinę to druga rzecz, która na to wpływa. Masz wpływ na to ile czasu spędzisz na telefonie? Nie bardzo. Do tego dochodzi odklejone quality. Dosłownie oderwane od rzeczywistości. Musisz ciągle przepraszać swojego rozmówcę nawet za to, że np. Nie kliknął w link na czas i ten wygasł. Jeżeli ktoś mówi, że chce sprawdzić np. Status aplikacji, to musisz pokazać empathy I sympathy i powiedzieć co w stylu "ojej! Ojej! Całkowicie rozumiem jakie to dla ciebie ważne". Cyrk na kółkach. Można by tutaj godzinami opisywać patologię, która się tam dzieje. Widzę to jeszcze dokładniej z perspektywy mojej nowej pracy. Szkoda czasu.

Tak było, nie zmyślam.
Były pracownik

Jedyną pozytywną rzeczą pracy w hireright było to, że dali taką materiałową torbę na zakupy. Oczywiście słabej jakości, na lekkie zakupy, w praniu się skurczyła. Pamiętam, że na drugi dzień po przyjściu do pracy pani team leader pytała czy czasem nie wziąłem dwóch toreb :) Innych pozytywów brak.

Rodo
Były pracownik
 Pytanie
@Tak było, nie zmyślam.

Co za bzdura! Jak nie masz dowodów skąd te firmy miały Twój numer telefonu to skąd takie zarzuty? Pamiętaj, że nikt w necie nie jest anonimowy więc nie można oskarżać bezpodstawnie o sprzedawanie danych osobowych. Zgłoś to na Policję do sprawdzenia a nie oczerniaj firmy.

Nick
Były pracownik
@Rodo

@Rodo wpis niefortunny... po pierwsze to są jakieś wycieczki personalne zamiast odniesienie się do problemu, po drugie zawiera wyparcie, które sugeruje, że coś może być na rzeczy, po trzecie firma z racji pracy z danymi osobowymi powinna mieć procedurę zgłoszeń nieprawidłowości i to do firmy powinno się w pierwszej kolejności skierować zgłoszenie. Chyba, że się usłszy takie właśnie słowa typu, że "co za bzdura!" to wtedy nie pozostaje nic innego jak szukanie pomocy poza firmą, ale zamiast o policji w pierwszej kolejności pomyśl o UODO.

FormerEmployee
Były pracownik

Na szczęście nie byłam w tej firmie zbyt długo. Z perspektywy obecnej pracy nie oceniam niestety pozytywnie. Bardzo gęsta atmosfera. Brak chęci pomocy nowym pracownikom. Ludzie niemili, team leaderzy również średnio przyjemni.

Czyk
Kandydat

Ktoś w Hireright sprzedaje dane kandydatów. Po wysłaniu CV (niejednokrotnym), zaczelem otrzymywać oferty ala fotowoltaika i maści cud, itp. Z ciekawości złożyłem kilka innych CV, z różnymi nr telefonów. Oczywiście od firmy HR zero odezwu, ale fotowoltaika jak najbardziej dzwoniła na te numery. Numery nigdzie nie udostępniane, poza HR.

5
Researcher
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

Bardzo nie poważna firma żadnej odpowiedzi nie dostałam po 2h30 min interview. Moje kompetencje były dobre bo zostałam zatrudniona w innej firmie natychmiast. Totalna zguba czasu . Osoba która prowadziła interview wyraźnie się bała i stołek

Pytania

Nie respektuje się czlowieka

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Nie dostałem pracy
jeff22jeffy
Były pracownik
 Pytanie

W HR zaczęłam pracować gdy zaraz po studiach szukałam pracy i ta firma dość szybko mi odpowiedziała. Młoda byłam i (usunięte przez administratora) więc się podjarałam, że zacznę pracę w wielkim, światowym korpo :D no cóż, miłe złego początki. Rozmowa o pracę była dość dluga - 30% po polsku i 70% po angielsku. Pytali, jakbym zareagowała gdyby ktoś nie chciał mi wysłać zdjecia dyplomu albo paszportu, jak wyobrażam sobie idealne środowisko pracy i kierownika itd. Oddzwonili po jakichś 5-6 dniach, że dostałam pracę (choć wolę zaznaczyć, że przy takiej rotacji pracowników, to trudno by było jej nie dostać). Muszę też od razu powiedzieć, że zaczęłam pracować, gdy firma byla już na zdalnych. Do mieszkania kurier dostarczył 3 wielkie pudła ze sprzętem, który trzeba było sobie samemu złożyć i uruchomić - łatwe dla kogoś, kto się czyms takim interesuje. Ja musiałam prosić znajomych o pomoc, co już jest na minus. Instrukcje o uruchomieniu, założeniu hasła itd były tylko po angielsku i napisane tak, że szło się łatwo pomylić. Do łączenia się z VPN (poprawcie mnie jesli teraz cos pokręcę) używalismy apki na telefonie - osobiscie dla mnie to bylo troche slabe, bo mialam wtedy dosc zawodny telefon, ktory czasem sie wylaczal. Wiec z powodu mojego telefonu nie moglam czasami rozpoczac pracy od razu tylko troche pozniej. Oczywiscie kierownictwo nie zapomnialo przypomniec, ze musze odrobic stracone 30 minut ;) Tak samo nie byli wyrozumiali gdy doslownie raz na pare tygodni mialam problem z internetem i dopiero po okolo dwoch godzinach przywrocono mi polaczenie. Na pytanie do seniora, czy bedzie to duzy problem, jesli zaczne ciut pozniej, dostałam odpowiedz "Dlaczego więc nie przyjechałaś do biura?" No tak, bo przewidziałam, że akurat dziś rano zawiedzie mnie net (przy czym do biura miałam prawie 30 km, pozdrawiam). Chyba naprawde oczekiwali, że się tam teleportuję i zacznę pracę. Ale może jak w ogóle wyglądały poczatki. Raz w tygodniu odbywały się szkolenia z produktów, czyli jakby sposobów weryfikowania danych. Pierwsze 4-5 tygodni opierało sie na łatwych produktach, więc nie było wiele roboty i bywało, że w ciągu dnia przez nawet kilka godzin nie było co robić - nawet po drugiej alokacji (ponownemu przydziałowi tasków) - który wpadał ok. 13. Jednak po jakimś miesiącu nowym pracownikom zaczęto robić szkolenia z o wiele trudniejszych produktów, ktore w porównaniu do poprzednich były jak rakieta postawiona obok młotka. Ciagle przychodziły nam zwrotne maile, że źle coś zostało zrobione i trzeba to poprawić. Na samych szkoleniach prawie nie mówiono nam, jak uniknąć błędów - opierały się one na samych ogółach typu, co to jest za produkt, po co go się używa itd. Nie raz bywało, że trzeba było zostać dłużej za darmo - tak, za darmo. Tzn, że "odbijaliśmy się" na stronie o powiedzmy 17, oficjalnie kończąc dzień pracy, a w praktyce zostawaliśmy jeszcze do 18. Tylko że inni też konczyli o 17 i nie bylo juz nawet kogo się zapytać o radę czy pomoc. Pozostawienie choćby jednego taska niedokonczonego równało się gęstemu tłumaczeniu. Trzeba też było odpwoaidać na pytania w stylu "Dlaczego zamknęłaś tego taska w taki sposób?". Bo może myślałam, że robię to dobrze? Kolejny minus to taki, ze lider miał w sumie w nosie, czy jestem pracownikiem od miesiąca czy od 5ciu lat - miałam przydzielane tyle samo tasków co ci starsi. Potem bywało, że ktoś złościł się, gdy pisałam kilka razy w ciągu godziny o pomoc, bo nie byłam pewna jak coś zrobić. Dodatkowo kierownicy mieli jako taki wgląd do tasków jakie wpadały i wiedzieli, że np. te z krajow arabskich wymagały czasami innego traktowania (mowa o arabskich dokumentach,) - a mimo to pozwalali, by np. naraz wpadlo nam, nowicjuszom, po 40 takich naraz. Zapewne wierzyli, że dzieki temu pocwiczymy i sie szybko wdrozymy, ale nierzadko konczylo sie to tak, ze trzeba bylo pisac po ludziach by pomogli co tylko dodawalo wszystkim roboty i stresu. Na prosbe o pomoc czesto slyszalam tez magiczne hasło "sprawdź w SOPie" - czyli takim jakby katalogu produktów. Problem tylko ze katalog czesto mial nieaktualne informacje (oczywiscie po angielsku) lub nie uwzglednial akurat tego specyficznego przypadku ktory mi sie trafił :-) Hitem były też zbiorowe maile, gdzie w jednej excelowej tabelce seniorzy wypisali jakie bledy zrobilismy w ostatnich taskach - srednio milo bylo wiedziec, ze inni nowi tez mogą popatrzeć na moje błędy, ktorych czasem było sporo... xd Oczywiscie wszystko dla naszego dobra i wdrożenia. Polecam jako tymczasowa prace na max 3 miesiace, dla osoby ktora lubi byc w domu i sluchac codziennego narzekania w slodki sposob.

3
hajerajtowiec
Pracownik
@jeff22jeffy

to pewnie dlatego, że kierownictwo w Polsce, a w Polsce jak padnie net to nagle zaraz magiczne słowo: BIURO. Jakby nie mozna było wykazac zrozumienia, ze to sa sytuacje nadzwyczajne = jak sie kogos zatrudnia do pracy zdalnej to raczej nie chce on dojezdzac 30 km do biura (a patrzac na wyglad biura w pandemii to syf wolal o pomste do nieba). Polscy managerowie musza sie jeszcze wiele nauczyc z zarzadzania zespolem

2
Już była pracownica
Były pracownik
@jeff22jeffy

Zgadzam się z Twoją opinią w 100 %... a w szczególności narzekania w miły sposób... Pracownicy nowi pozostawieni sami sobie, na pytanie o pomoc była odpowiedź poczytaj w procedurach. Często starsi pracownicy źle podpowiadali i dostawało się błędy... za które był ochrzan i tłumaczenie się... Niestety pracownicy mili tylko na pozór... Donosy są na porządku dziennym. Trzeba uważać na każde słowo. Pracownicy nawet z wyrobionym targetem ponad normę (130 - 140 %)z błędem poniżej 1 % są niewystarczająco dobrzy. Nadgodziny oczywiście bezpłatne, a każde spóźnienie ostro krytykowane- nawet w przypadku awarii ( brak prądu). Częste awarie systemu wewnętrznego - przez parę godzin dziennie system nie działał- i później gonitwa bo coś musi być zrobione. Liderka ciągle na opiece, urlopie i chorobowym... Ogólnie nie polecam.

Ktos
Były pracownik
@jeff22jeffy

Bo tak

Obecna pracownica
Pracownik
@Już była pracownica

Z żadnym zdaniem się nie mogę zgodzić a pracuję w tej firmie już 5 lat. Od samego początku byłam pod ogromnym pozytywnym wrażeniem, co do firmy, pracy a najbardziej ludzi. Nigdy nie byłam zestresowana ani zostawiona samej sobie. Szkolenia dokładne i dogłębne. Pomoc zawsze, w każdej sytuacji. Management naprawdę potrafi zrozumieć sytuację pracownika i dostosować godziny pracy do jego potrzeb. Narzekać mogą tylko ci, którym się pracować nie chce a tylko wymagają. Na tle innych firm na rynku oraz firm, w których pracowałam, Hire Right wypada bardzo dobrze i dlatego tutaj pracuję. Nie jestem managerem i nikomu nie chcę słodzić. To moja szczera opinia. I jeszcze jedno, dla mnie najważniejsze: czas prywatny pracownika i tzw work life balance jest tutaj naprawdę przestrzegany i nikt nikomu nie każe zostawać po godzinach ani na płatne nadgodziny, ani tym bardziej za darmo!

1
Były pracownik
Były pracownik
@jeff22jeffy

Zgadzam się z opinią. Team leader ma non stop przyklejony usmiech nawet jak cię za coś upomina. W 100% przypadków nie ma odpowiedzi na nic tulko przytakiwanie i uśmiechanie się. Brak możliwości prowadzenia jakiejkolwiek normalnej rozmowy z pracodawcą. Szkolenia niskiej jakości, wiekszość trzeba sie samemu domyślić. Po kilku miesiącach pracy poprosiłam o dostęp do tych magicznych procedur w których kazali nam szukać pomocy. Ani senior, ani leader nie potrafili mi powiedzieć gdzie te procedury są. Nidy sie nie doczekałam dostępu do procedur. Jedyne co dostalam to przerobioną prezentacje szkoleniową. Mój team leader i senior podczas szkolenia, które było też dla nich, bo wcześniej nie pracowali ani na tym rynku, ani na tym produkcie udawali, że są obecni- szkolenia online. Dziewczyna, która prowadziła szkolenie kilkanaście razy wywołała ich do odpowiedzi, żadne z nich nigdy nie odpowiedziało. Brak wiedzy u nich wychodził codziennie zwłaszcza przy zatrudnianiu nowych pracowników i szkoleniach po, których nowe osoby nie wiedziały nic.

haha
Pracownik
@Obecna pracownica

@obecna pracownica - chyba sobie żartujesz albo jesteś ignorantką. Byłam na kilku działach i w żadnym z nich nie miałam ani problemu wyrobić targetu, ani utrzymać jakości, nigdy nie miałam beefu z przełożonym, ale wyobraź sobie, że widzę, co się dzieje dookoła mnie. W firmie jest pełno donosicieli, którzy magicznie po pół roku dostawali awans senior > kolejne pół roku > lider, bo za byle głupotę lecą donosić (a ich poziom pracy był co najmniej zabawny). Dodatkowo coś nie musi się przytrafiać tobie (nie widzę dużego problemu z dzialem, na którym jestem, choć oczywiście jest mocno niesprawiedliwy w kilku aspektach), żeby działo się gdzie indziej. np na CS to zupełnie normalne, że ludzi lider kontroluje za 5 min na statusie "personal", wmuszają w bezpłatne nadgodziny, bo przecież "musisz odebrać telefon, nie możesz zakończyć rozmowy z klientem, bo wybiła 17" itp. Są działy, na których bezpłatnych nadgodzin nie ma, owszem. Ale są takie, na których są bezpłatne nadgo, jest 0 szacunku i tak skrajny micromanagement, że współczuję wszystkim, którzy w tych dzialach pracują.

Brak Internetu
Inne
 Pytanie
@jeff22jeffy

Do głównej narzekającej: jakbym słyszała koleżankę z zespołu z mojej poprzedniej pracy, która robiła mniej niż wszyscy, ale zawsze to była czyjaś wina. Ale najbardziej rozwala mnie pretensja o to, że trzeba odrobić nieobecność w pracy, gdy miewa się problemy z internetem... Ja nie jestem już najmłodszą osobą, a wiem, że jak przez godzinę nie ma wifi w domu, to mogę podłączyć się na laptopie do neta z telefonu na tę godzinę czy nawet dwie. Taka chwila pracowania zdalnego zjada tak małą ilość megabajtów, że oglądanie filmów na tiktoku czy innym jutjubie zjadłoby więcej w tym czasie. Trzeba by w ogóle nie mieć darmowego internetu w pakiecie w komórce, żeby nie móc na tę chwilkę z niego być chociaż tylko zalogowanym do pracy. Jak dla mnie to kiepska ściema, żeby nie pracować, gdy ktoś młody znika z pracy "bo śnieg spadł i nie ma internetu". A z tego co piszesz, to widzę, że to się zdarzało, a nie zdarzyło raz. Jak można mieć pretensje, że trzeba było odpracować czas, kiedy powinno sie być w pracy i za który Ci płacą? Z takimi oczekiwaniami to życzę szczęścia w dalszym życiu zawodowym, bo będzie potrzebne.

Do zwolnienia
Inne
@jeff22jeffy

Współczuję, że trafili na Ciebie jako pracownika. Zarzucasz firmie, że: - pracując zdalnie sama musiałaś sobie w domu podłączyć komputer. Rozumiem, że powinni wysłać Ci do domu kogoś z IT, żebyś sama się nie musiała zastanawiać. No i jeszcze nowego telefonu Ci nie dali, bo to ich wina, że Ty miałaś taki, który nawalał i miałaś problemy z pojawieniem się w pracy - w amerykańskiej korporacji, w której wszyscy muszą znać angielski, Ty dostałaś instrukcje po angielsku i w ogóle później oczekiwano od Ciebie, że będziesz sobie radzić z angielskim. Ale tu faktycznie ich wina, nie powinni Cię w ogóle zatrudniać, skoro nie znałaś angielskiego - szkolenia były najpierw o prostych rzeczach, a później o trudnych. Na dodatek w pracy kazano Ci robić trudne rzeczy, tak samo, jak innym na tym samym stanowisku. No skandal, przecież nie zostałaś stworzona do rzeczy trudnych! - jak "tylko raz na kilka tygodniu" nie pojawiałaś się w pracy na kilka godzin, to bezczelnie się czepiali! Zero zrozumienia, że masz ważniejsze rzeczy, niż praca... - no i do tego wszystkiego zamiast sami z siebie przychodzić do Ciebie indywidualnie delikatnie wspomnieć o błędach, których jak sama napisałaś, bywało sporo, to wysyłali raport. Przecież w normalnych korporacjach dobry przełożony nigdy nie śmiałby komuś pokazać, że źle wykonuje swoje zadania! Najważniejsze, że pracownica w ogóle się loguje do systemu, jak znajdzie czas, no i żeby zrobiła chociaż te najprostsze rzeczy, nawet z błędami, a obcokrajowcy będą uczyć się dla niej polskiego i zapłacą jej grube tysiące, bo przecież do nich przyszła zaraz po studiach. Uważam, że to skandal, że w ogóle coś Ci wysłali do domu i kazali się logować, powinna być wypłata co miesiąc za sam fakt, że podpisałaś umowę! Ale nie martw się, w innych miejsach pracy tak właśnie będzie :)

2
Administrator

Firma HireRight Poland Sp. z o.o. dodała nową ofertę pracy na stanowisko Researcher. Czy ktoś o tym słyszał? Co powiecie o zatrudnieniu u tego pracodawcy?

hajerajtowiec
Pracownik

Nawet jeżeli jest to nie aplikuj - żadnych mozliwości rozwoju, mnóstwo obowiązków i targetów do wyrobienia, śmieszne podwyżki co roku i mozliwosc zwolnienia z dnia na dzień, bo przenosza wszystko do Azji i Meksyku.

anonim
Inne
@hajerajtowiec

a jaki jest konkretny zakres obowiązków na stanowisku Researchera, że piszesz, że mnóstwo? Czy możesz opisać te prace? zatrudniałeś się na tym stanowisku może?

hajerajtowiec
Pracownik
@anonim

Zobacz opublikowaną ofertę przez firmę i weź pod uwage profil dzialalnosci firmy (globalny) i formy komunikacji (telefon, mail, systemy wewnetrzne). Jak jest duzo zlecen weryfikacyjnych to bedziesz mial wysoki target do wyrobienia. Jak praca wydaje mi cie sie interesujaca to aplikuj i zapytaj TL. On wyjasni wiecej. Duzo osob ponizej sie juz wypowiadalo konkretnie o problemach w tej pracy (np. znasz tylko angielski hiszpanski a masz tlumaczyc tez z arabskiego). Na tym stanowisku sa jednak rotacje

@ll
Były pracownik

Jedyne co w tej pracy lubiłem to ludzie z którymi pracowałem. Natomiast reszta, mam wrażenie, że jest już dobrze znana z innych tu zamieszczonych opinii. Nikt tu nie szanuje twojej pracy, liczą się tylko numerki, najlepiej to jakbyś klikał w klawiaturę non stop bez przerwy. A jak potrzebujesz czegoś od HR to możesz założyć jedynie "ticketa' na którego odpowiedź możesz czekać i dwa miesiące( co mi się przytrafiło mimo ponownych wiadomości pod "tricketem". Brak numeru telefonu do działu HR bardzo utrudnia komunikację. Śmieszne benefity i zarobki poniżej rynkowych. Firma spoko na start aby wbić się do korporacji, ale przy najbliższej okazji, lepiej uciekać.

roller
Pracownik
 Pytanie

Teraz to dopiero w firmie zacznie się (usunięte przez administratora) jak już całe IT idzie out do Indii. Ktoś w ogóle wie jak teraz będzie wyglądać zarządzanie IT lokalnie jak juz nikogo nie będzie tutaj? Każde pytanie zadane w tym temacie kończy się "nikt tego nie wie, wyjdzie w praniu".

Lolka
Inne

Czyli tak jak ktoś ostatecznie podsumował normalnie można prosto z biura pracować? a napiszecie dlaczego w zasadzie mało osób z tego korzysta? Jak bardzo komfortowe są te cale biura? w jaki sposób wyposażone i tak dalej? poziom integracji miedzy ludźmi by mnie także interesował, ponieważ lubię prace w dobrej atmosferze. ;)

:)
Inne
@Lolka

Można pracować prosto z biura, wszystko jest, biuro jest fajnie wyposażone, ale home office już tak długo trwa i nie ma wymagania żeby do biura wracać, więc w praktyce są tam pojedyncze osoby. Dojazdy do kato są uciążliwe, parkingi w centrum kosztują majątek, a praca z domu to mega komfort, dlatego niewiele osób decyduje się na pracę na miejscu. Teamy zazwyczaj spotykają się co jakiś czas, ale to raczej sporadyczne spotkania i też zazwyczaj trzeba zmuszać ludzi żeby przyszli - większość osób które teraz pracują nie zna pracy z biura, byli zatrudnieni już na home office, dlatego nie mają potrzeby przyjeżdżać na miejsce

Kandydatka na Customer Service
Kandydat

Aplikowałam na stanowisko Customer Service, odbyłam rozmowę rekrutacyjną, na końcu której powiedziano mi, że dostanę maila z decyzją do 48 godzin. Minął tydzień i niestety nikt się nie odzywa, teraz gdy czytam najnowsze opinie, to w sumie bardzo wahałabym się przyjąć ofertę stanowiska. Pracowniczka, która poleciła moją aplikację bardzo miło opisała mi swoją pracę i jaka ona jest, ale to naprawdę wygląda zupełnie inaczej niż w opiniach tutaj. Mówiła, że było dużo awansów i szukają nowych pracowników, gdzie tutaj tylko mowa o zwolnieniach i odejściach. Bardzo się zawiodłam, bo całokształt wyglądał bardzo dobrze, do momentu aż przestano się do mnie odzywać.

3
Były pracownik
Były pracownik
@Kandydatka na Customer Service

Hej, nawet jeżeli się odezwą to nie polecam Ci akceptować tej pracy. :) ja obecnie jestem na wypowiedzeniu, ponieważ mój projekt został przeniesiony do Indii. Ponad 100 osób straciło pracę. Prędzej czy później utną też stanowiska pracy typu Customer Service i przeniosą do Indii albo gdzieś, gdzie bardziej im się opłaca zatrudniać ludzi. Firma naprawdę była bardzo fajna do momentu, gdy w okolicy kwietnia/maja zaczęły się zwolnienia. Mi pozostał jedynie niesmak po pracy tutaj :))

Były pracownik 2
Były pracownik
@Były pracownik

Zgadzam się. Również byłam pracownikiem, którego objęły zwolnienia grupowe. Wypłata nie była duża, ale była wystarczająca i ogólnie byłam zadowolona z pracy w tej firmie, wszystko zaczęło się sypać jak firma weszła na giełdę

Wiktoria
Kandydat
@Były pracownik 2

Myślicie, że to główny powód z tą giełdą? Na jakie jeszcze inne czynniki warto zwracać uwagę gdy będzie się chciało zatrudnić? jest teraz oferta dla speca z greckim oraz angielskim i się nad nią zastanawiam. Z drugiej strony czy byli pracownicy nie reflektują powrotów? Ciekawi mnie jakie wtedy byłyby warunki

roller
Pracownik
@Wiktoria

Żaden były pracownik tutaj nie wróci - chyba że za absurdalnie wysokie pieniądze, które w tej firmie są niemożliwe. Możesz zaaplikować i zweryfikować sama czy firma jest dla ciebie ok. Z giełdą to nie tylko HireRight ma teraz słabo ale generalnie amerykańskie firmy, ktore przenoszą biznes bardziej do Azji bo taniej.

hajerajtowiec
Pracownik
@Wiktoria

Trudno przewidziec bo prości pracownicy nie widzą raportów finansowych - tylko wysoki szczebel (a on jest tylko w Stanach i częściowo w UK) - i będą sprawdzać ile kosztów i zysków generują EMEA, APAC itp. Jedno jest pewne - w Q1 przyszlego roku zobaczymy czy karuzela zwolnień pójdzie dalej.

anonim
Kandydat
@hajerajtowiec

Tylko to macie zapowiedziane na kolejny rok? Ja to bym czaił się za ewentualnym zatrudnieniem konkretnie chodzi mi o przełom luty / marzec. Do tego czasu sytuacja się już wyklaruje? I jeszcze w nawiązaniu do jakichkolwiek zmian noworocznych to wdrażane są z marszu w styczniu?

hajerajtowiec
Pracownik
@anonim

Nikt tego nie wie, bo jak już było tutaj pisane to decyzje zapadają w Stanach więc my tutaj dowiadujemy sie o nich nieoczekiwanie. Nikt ci nie powie "tak, w lutym będzie świetna sytuacja to się zatrudnij". Jak wyniki finansowe firmy nadal będą kiepskie to będą dalsze redukcje, a jak wyniki będą dobre to może będą nabory (ale niekoniecznie Polsce).

anonim
Inne
@hajerajtowiec

A jakie macie teraz kontakty tam z nimi? Czy zwykły szeregowy pracownik może mieć teoretyczny dostęp? O kontakty mi chodzi i tym podobne. I czy na zapalanie doświadczenia byście polecali? Bo ja takiego miejsca teraz szukam dla siebie

hajerajtowiec
Pracownik
@anonim

To zalezy od dzialu w którym jesteś i stanowiska na które aplikujesz - im masz wyzsze tym wiekszy kontakt z "górą" z US. Nie ma to w sumie finalnie i tak znaczenia bo na town hall, jak ktos juz tutaj dobrze napisał, firma może się chwalić wynikami finansowymi i dużym sukcesem (generalnie ohy i ahy), a za kilka dni lub tygodni dowiadujesz sie ze ruszają zwolnienia. To jest problem wielu amerykańskich firm teraz które tracą na giełdzie, przenoszą biznes do Azji lub Ameryki Południowej albo bawią się w boty.

Pytanie
 Pytanie

Czy w HireRight Poland Sp. z o.o. pracuje się na open space?

Klopsik
Pracownik
@Pytanie

Tak, jest tylko open space lub praca zdalna

anonim
Inne
@Klopsik

I jaka jest bieżąca preferencja wobec tego? Ciekawi mnie jak pusty może być ten aktualny open space. Co do jakichś wyników z pracy są w ogóle zauważalne różnice? Pracodawca preferuje gdy pracownik jest na miejscu czy to jednak bez różnicy?

hajerajtowiec
Pracownik
@anonim

to zależy od zespołu, stanowiska i przełożonego. Są przełożeni, którzy chcą aby ktoś się pojawił (raz na okreslony czas), a są tacy co dają kompletną dowolność i wtedy 100% zdalnie. Większość jednak pracuje zdalnie

Klopsik
Pracownik
@anonim

To zależy od działu - jesli jesteś z QC albo researcherem to jest praca tylko zdalna, a inne działy maja swoja własną specyfikę. Może być opcja, że poproszą o przyjście do biura, bo ktoś ważny z USA lub UK przyjedzie. Na ten moment, z tego co pamiętam nie można samemu wolontaryjnie pracować z biura - HireRight znacznie zmniejszył powierzchnię open space

anonim
Inne
@Klopsik

Co się dzieje na takim zjeździe? Piszecie o tych przyjazdach kogoś z USA lub UK w dość podniosłym tonie. Ciekawi mnie taki przykładowy dzień z pracy wtedy. Zdarza się wejść w rozmowę z takimi osobami czy raczej robisz swoje „w tle”? Nie wiem czy się stresować. :D

były pracownik
Były pracownik
@anonim

Hej, mogę ze swojego doświadczenia napisać, że raz zachęcali nas by przyjść do biura, bo przyjechał CEO ze Stanów (i po prostu chcieli, żeby w biurze byli jacyś ludzie, bo na codzień przychodziły tylko pojedyncze osoby). To był dzień, że w biurze było całkiem sporo osób, i pracowaliśmy normalnie na naszych taskach przez może pół dnia, a potem był wspólny lunch (chyba pizza) i CEO przemawiał i opowiadał chyba to samo co i tak mówi na town hallu (czyli wymienianie, co firma osiągnęła, i co planuje wprowadzić, itd). Można też było mu zadać pytania i jakieś tam padły, ale nie za dużo. To było jeszcze jak HireRight wynajmował więcej powierzchni w biurze, obecnie nie wiem ile jest tam miejsca. Przyjście do biura w ten dzień nie było obowiązkowe, ja w ciągu swoich dwóch lat pracy byłam w biurze może cztery/pięć razy. Choć myślę, że też dużo zależy od stanowiska na którym pracujesz.

Lala
Pracownik
@anonim

Jest tzw. Town Hall, czyli spotkanie z pracownikami, omówią trochę statystyk firmy, planów, jest szansa zadać pytanie. Zazwyczaj jest też pizza albo ciasto dla wszystkich, którzy akurat są w biurze. Pracę robimy w tym dniu najczęściej normalnie. Jeśli jesteś akurat i Ty i Twój TL na miejscu to możecie też wykorzystać ten dzień jako okazję do spotkania na żywo. Nie ma jakiegoś szczególnego dress code czy spiny, takie wizyty przed covidem były dość normalne. Teraz większość ludzi i tak decyduje się zostać w domu, plus i tak nie ma miejsca na tyle w biurze, żeby wszyscy przyjechali. Na najbliższy chyba nawet nie zapraszali wszystkich tylko TL i wyżej, reszta obejrzy town hall on-line. W tle na pewno są jeszcze jakieś spotkania wyższego managementu z tym polskim, ale to nas nie musi interesować. Nie rozumiem czym tu się stresować, szef też człowiek, egzaminu z SOPów Ci nie będzie robił ???? a jak przyjeżdżają klienci zobaczyć jak pracujemy to osoby odpowiedzialne za ich przyjęcie, oprowadzenie i pokazanie przykładowej teczki ich kandydata są poinformowane, nikt Ci nie posadzi klienta obok znienacka, a wręcz nie powinno się pracować przy osobach trzecich z widocznymi danymi innych klientów, bo RODO.

Riserczer
Pracownik
@Klopsik

Nie no można pracować z biura jak ktoś chce. Mało osób przychodzi i miejsca są. :)

@były pracownik 3
Były pracownik

Pracowałam w Hireright kilka lat. Pracowałam w EMEA i US Operations i poznałam praktycznie wszystkie produkty w firmie. Mogę śmiało powiedzieć, że jedynie ludzie, których poznałam i z którymi pracowałam byli fantastyczni. Na tym pozytywy się kończą. Cały dział US Operations zwolniony z dnia na dzień bo w Indiach tańsza siła robocza. Wcześniej mydlili nam oczy i chwalili jak to świetnie rozwija się biznes, a niecały miesiąc później na 5 minutowym spotkaniu poinformowano nas, że zwolnienia grupowe i nara. Wypłata jak na obecną sytuację śmieszna, podwyżki dla ludzi, którzy znacznie przekraczali oczekiwania 4%. Jak na pracę, którą wykonywały zespoły był to po prostu żart, a nie podwyżka. Ogólnie w firmie panuje straszna niekompetencja na wysokich stanowiskach. "Maluczcy" starają się żeby wszystko było jak najlepiej, a góra i tak pokazuje nam środkowy palec. Po szkoleniach jeśli ktoś zwracał się wyżej o pomoc w spornych sytuacjach przeważnie nie dostawał odpowiedzi lub odpowiadano, że mamy sami sobie wszystko ogarnąć. Proponowanie jakichkolwiek ulepszeń procedur w EMEA Operations, które w większości są bzdurne, spotykały się zawsze z odmową. Zamiast ulepszać firmę wydaje się jakby ktoś uparcie chciał ją pogrążyć. Większość wytycznych nie ma tam sensu i pracownik jest rzucony na pastwę losu i musi radzić sobie sam. Z radością złożyłam wypowiedzenie i zmieniłam pracę. Jak ktoś chce zrazić się do korpo Hireright jest odpowiednim miejscem. Aktualnie pogrążają się jeszcze bardziej. Wydzwaniają i piszą maile do byłych pracowników z propozycjami pracy, póki co proponują customer service czyli użeranie się z klientami. Dla byłych pracowników jest to śmieszna propozycja i nikt nie planuje tam wracać, zwłaszcza, że nie ma co liczyć na miliony, dobrą atomosferę czy "dobrą" podwyżkę. Jednym słowem szczerze ODRADZAM.

Ekonomista, manager
Pracownik
 Pytanie

Firma, która ma służyć za pewnego rodzaju "parasol ochronny", stać na straży bezpiecznego zatrudniania, procesu rekrutacji w korporacjach... sama nie przestrzega już nie mówię o prawach pracownika, ale o humanizmie ogólnie. Ludzie są traktowani jak... to każdy może sobie dopisać sam. Zwolnienia z dnia na dzień. Pracowników, którzy byli tutaj wiele lat, zostawili mase swojego czasu, swojego zdrowia psychicznego. Żyjemy w czasach, w których ludzie są hodowani... hodowani przez media, przez system i korporacje takie jak ta. Nikomu nie życzę pracy w takim miejscu. Każdy człowiek ceni sobie stabilizację. Umowa w tej firmie nie ma nic wspólnego, ze stabilizacją jeśli ludzi zwalnia sie bez powodu. Po prostu. To fatalna praktyka, która przychodzi do nas z rozwiniętych państw zachodnich. Państw w których człowiek traci swoje człowieczeństwo na rzecz statystyki. Relacje międzyludzkie zostają zaburzone, przestają istnieć, a spotkania indywidualne zaczynają pełnić funkcję przecinka. Dozylismy czasów, w których dwie osoby siedzące obok siebie piszą do siebie maile... jeśli tak ma wyglądać świat? Ok, ale czy My? My Polacy musimy w tym uczestniczyć?

1
Ktoś 1234
Były pracownik

Pracowalam w HireRight kilka lat:) początki były ciezkie..duuuzo procedur i nie do konca praktyczne szkolenia. Pierwsze telefony ciężkie, nie wiadomo co mowic. Ale z czasem sie ogarnia. Plusem są ludzie, prawie wszyscy z którymi miałam kontakt byli naprawdę w porządku, pomocni i mili. Jeśli jest sie pracowitym i chętnym pracować dużo to mozna byc nawet usatysfakcjonowanym. Plus to tez benefity(karta lunchowa-tak,mala kwota,ale jednak, wczasy pod grusza, dodatek na swieta, mozliwosc pracy zdalnej). Czytajac opinie z innych firm, widac ze każdy narzeka na male podwyzki i mala wypłatę itd. Tutaj rzeczywiscie podwyzki tez sa bardzo male i nawet wyrabiajac najlepsze normy nie dostanie się dobrej podwyżki. Pracy jest prawie zawsze duzo, nawet jeśli jestes zatrudniony z jezkiem francuskim, często dostajesz kejsy np po francusku, chińsku itp. I trzeba sobie radzic. Po dluzszym czasie jak ogarnie sie większość prodecur mozna dac i rade z innymi językami tym bardziej, ze jakia czas temu wprowadzili proces language support, wiec w przypadku maila lub dokumentu mozna poprosic mailowo o pomoc w tłumaczeniu zespol, który mówi w danym języku. Ale rzeczywiście, jest to frustrujace ze trzeba walczyc w jakichs dziwnych jezykach, nie znajac danego rynku i trzeba kombinowac. Gdy cos zrobi sie zle, praca wraca jako error i trzeba poprawiać do skutku. To oczywiście korpo, wiec im wiecej bledow tym gorsze statystyki i rozmowy z TL. Jeśli zapiernicza sie szybko z praca, robi mało bledow i nie narzeka mozna liczyc na ustne pochwały i od czasu do czasu na drobne wyroznienie w postaci punktow na platformie, na której punkty mozna później wymienic na rzeczy(ale trzeba dostac sporo takich pochwał z punktami,żeby moc cokolwiek zamówić). To prawda, ze firma noe docenia uczciwych i pracowitych, doświadczonych pracowników. Osoba pracująca kilka lat, czy nawet będąca seniorem czy TL często zarabia mniej niz new starter i podwyzka raz w roku nie zmienia sytuacji bo jest mala. Mysle, ze tak czy tak ludzie zawsze narzekaja. Nigdzie nie jest idealnie, teraz bedac w innej firmie wiem ze zawsze moze byc gorzej:) ogolnie pracr w HireRight oceniam mimo wszystko pozytywnie, nie licząc ciężkich początków. Jest nacisk na bycie bezblednym i robienie jak najwięcej ale to chyba wszędzie gdzie sie slyazy. Zależy tez jaki ma sie team i jakiego TL. Polecam sprawdzac samemu. Pozdrawiam

Były doświadczony pracownik
Były pracownik
@Ktoś 1234

To co piszesz to w dużej mierze prawda. W firmie jest masa procedur, zasad i ba początku wydaje się tego ogrom, ale da się szybko wyuczyć. Godziny standardowo 9-17, z jedną zmianą 8-16 i 10-18 w kwartale. Także za moich lat pracy w firmie, przed i po pandemii, mogę śmiało powiedzieć że 90% ludzi w teamach jest mega pomocne i miłe. Rzadko kiedy spotkałem się z niestosownym zachowaniem. Prawda jednak jest, że pracownik który daje z siebie wszystko od X lat, może nagle dowiedzieć się że zarabia znacznie mniej od nowego pracownika, a chcąc poruszy te kwestie usłyszy że w firmie jest ZAKAZ rozmów o wypłatach i porównywania (nie mogą tego zabraniać). Podwyżki są, ale bardzo niskie, można liczyć na wzrost pensji o 100-150 zł zależnie od roku. Jednak tak jak już ktoś tu wspomniał, pracownik długoletni nie dogoni pensji osoby nowej, która dostanie wyższą kwotę początkową, niż osoba doświadczona ma obecnie po latach. Często można usłyszeć w odpowiedzi że pensja jest indywidualna i nie samo doświadczenie ma tu znaczenie ( szkoła itd). Nie jest to prawdą. To po prostu korporacyjne tłumaczenie, tak jest i już. Ogólnie praca w Hireright była dla mnie pozytywnym doświadczeniem, okazją do poznania wielu pomocnych osób. Miałem to szczęście że trafiłem na super TLa, można było przyjąć porozmawiać o wszystkim bez stresu. Pracę mogę polecić na start, ale jeżeli nie jesteś osobą która chce wspinać się po szczeblach korporacji, to praca dobra na jakiś czas.

Nick1
Pracownik

Ruszają zwolnienia. Z dnia na dzień ok 130 doświadczonych pracowników dowiedziało się, że już nie będą częścią Hireright. To jakaś 1/3 polskiego biura ... Firma woli przydzielić wszystkie ich zadania pracownikom w Indiach, bo taniej. Nikt nie czuje się już bezpiecznie. Jednego dnia pracujesz, drugiego ucinają ci dostęp do systemu.

hajerajtowiec
Pracownik
@Nick1

Te Indie to im jeszcze wyjdą bokiem. Wiele firm IT przenosiło swój biznes do Indii (m.in. IBM) po to, aby potem pokornie wrócić do Europy i polskich specjalistów, gdzie na 1 Polaka przypada 3-4 Hindusów. Jak się to firmie opłaca to ok, ale myslę że w niedługim czasie (w przyszłym roku) znowu ruszy masowa rekrutacja ludzi. Jedno jest pewne - żaden poprzedni, doświadczony pracownik do tej firmy nie wróci ;)

roller
Pracownik
@Nick1

Weszli w niefortunnym momencie na giełdę. Ogolnie to większość biznesu w US teraz ma bardzo kiepskie wyniki finansowe. Cóż, będą przenosić swoje produkty do Meksyku i Indii. Może jak ogarną jacy tam są "specjaliści" to się ogarną - jak nie to niech idą na dno

@@@
Były pracownik
@Nick1

Same happened to me with the excuse of the productivity and I was on 3rd week of the training process. The TL was aggressive to me from the second week. They terminated my contract without informing me at all.

Byłypracownik
Były pracownik

Myślę, że po ostatnich komentarzach nie trzeba już opisywać co dzieje się w firmie. Wszystko co zostało napisane jest prawdą. Do nowych osób, które chcą się rekrutować do tej firmy, nie warto. Naprawdę szkoda Waszego czasu, zdrowia psychicznego i tego co przeżyjecie w tym cyrku. Ludzie albo masowo odchodzą, są wyrzucani jak (usunięte przez administratora) albo planują odejście. Lepiej poszukać czegoś innego i nie tracić czasu.

Były pracownik
Były pracownik

Pracowałem w HireRight kilka lat więc z takim bagażem doświadczeń wypowiem się ku przestrodze nowych pracowników. W ostatnim czasie bardzo dużo osób odchodziło z firmy lub zostało zwolnione z dnia na dzień czasem powodem był słaby performance czyli bycie 1-2% poniżej targetu a czasem to że ktoś już nie był potrzebny. Na samym początku mojej pracy było to miejsce bardzo przyjazne pracownikowi chociaż nie płacili dużo to po 3 miesiącach okresu próbnego dali około 300 zł więcej ale praca była (i nadal jest) zdalna więc nie przeszkadzało to bardzo. Team leaderka w poprzednim teamie była przyjemna i wyrozumiała. Dało się z nią porozmawiać o wszystkim co było problematyczne. Po zmianie teamu i potem po zmianie w managemencie sytuacja zaczęła się pogarszać z dnia na dzień. Firma zataja większość informacji przed pracownikami gdzie o przeniesieniu pracy do Meksyku czy Indii dowiedziałem się z gowork. Ludzie są zwalniani z dnia na dzień gdzie nikt nie podziękuje nawet za współpracę a powodem zawsze jest pracownik i szukanie powodów do zwolnienia a nie spojrzenie na całokształt pracy danej osoby. Jeśli ktoś ma większą siłę przerobową to jest wykorzystywany żeby pomagać innym (to zawsze są te same osoby które potrzebują pomocy i nie są zwalniane za performance) ale jest to normalne. HireRight wszędzie ogłasza że nie jest korporacją ale widzi swoich pracowników jako numerki i statystyki co jest normalne bo jednak firma musi jakoś zarabiać i dobrze wyglądać przed klientem ale odmawianie jednemu z pracowników urlopu na żądanie ze względów zdrowotnych jest przesadą i jest chore. Pieniądze za dopłatę do pradu które miały byc wypłacane co miesiąc zostały wypłacone raz i to w śmiesznej kwocie. Pracownik nie może liczyć na pochwałę za to że coś dobrze zrobił tylko na krytykę za to co zrobił źle albo za to że coś nie zostało zrobione lepiej. New starterzy zarabiający na sam początek więcej od doświadczonego pracownika jest jawną kpiną po tym jak wcześniej oznajmiono pracownikom że nie ma pieniędzy na podwyżki roczne i taka podwyżka o ile w ogóle była wypłacana tym którym się "należało" wynosiła może 2-3% czyli śmieszne pieniądze przy dzisiejszej inflacji. Oczywiście jako że nie było pieniędzy to doszło do masowych zwolnień doświadczonych pracowników poniewaz nie byli już potrzebni. Wyłączenie czatu i mikrofonów w momencie kiedy pracownicy się z czymś nie zgadzają i nie chcą danej zmiany pokazuje tylko jaką firma jest HireRight. Osoba która rzuciła niewygodny dla HireRight komentarz na jednym ze spotkań następnego dnia zniknęła z firmy co wyglądało dziwnie (mam nadzieję że ta osoba już wcześniej sama się zwolniła i mam nadzieję że jeśli to czyta to jest tej osobie dobrze w nowej firmie). Dział HR który pisze na gowork komentarze i sam sobie odpowiada jest uroczy. Trzymajcie się ciepło w HR bo pewnie to czytacie akurat z wami współpracowało się zawsze miło. Jedynym pozytywnym aspektem tej firmy są ludzie i teamy które pracują bardzo ciężko w ogromnym stresie i zasługują na więcej. Firma nie zapewnia pracownikom szans na rozwój mimo tego że ludzie dawali propozycje i wiele razy prosili o dodatkowe szkolenia i kursy językowe nawet po czasie pracy. Jeśli ktoś chce trafić do firmy w której będzie się szanowanym, docenianym i zachęcanym do rozwoju to polecam poszukać innej pracy.

0 profesjonalizmu
Kandydat

Lepiej wspominam proces rekrutacji w sieciówce z ubraniami niż w tej firmie. O ile wywiad po polsku był w miarę ok o tyle pytania po angielsku przypominały mi maturę ustną. Pytania mechanicznie czytane z kartki, odpowiedzi nie dostawały żadnego konkretnego komentarza, po prostu suche pytanie sucha odpowiedź. Ostateczną formą sprawdzenia kompetencji i umiejętności językowych jest zadanie polegające na pisaniu tekstu na kompletnie nieznany nam temat, w moim przypadku nieodpowiadający mojemu doświadczeniu . O feedbacku nie będę już nawet wspominać, bo nie ma o czym

kraft
Pracownik

jeżeli ktoś szuka pracy na stałe lub dłuższy okres czasu to odradzam. Obiecają wam gruszki na wierzbie, atmosfera będzie cacy, ale z dnia na dzień dowiesz się że już tu nie pracujesz - nawet nie będziesz miał możliwości pożegnać się z kolegami z pracy. Sytuacja jest bardzo napięta - niby fala zwolnień minęla. lecz nagle wraca jak tsunami. Wszystko przenoszą do Meksyku i Indii więc nie łudźcie się, że czeka was tutaj przyszłość.

researcher
Pracownik
 Pytanie
@kraft

Hej, czy to znaczy że znowu zwalniają ludzi? W jakich teamach?

Pracownik
Pracownik
 Pytanie
@kraft

Właśnie, w jakich? Pracuję w dziale finansowym, który ściśle współpracuje z Meksykiem, ale do nas jeszcze nic nie dotarło

Nieszanowany pracownik
Pracownik

Mniej więcej do końca 2022 roku praca w tej firmie była przyjemnością. Jednak to, co dzieje się od grudnia/stycznia obrzydza pracę w tym miejscu. Nie szanuje się pracowników - człowiek jest tylko zasobem i da się to odczuć coraz bardziej. Skoro przy rzekomo dobrych wynikach firmy i pogarszającej się sytuacji gospodarczej w Polsce nie ma podwyżek nawet minimalnie dorównujących inflacji, to najpewniej nie należy się łudzić, że kiedyś wynagrodzenie zmieni się na lepsze. Wspomniane w innych opiniach "benefity" jedynie dolewają oliwy do ognia. Jeżeli mieszkasz z rodzicami i szukasz pierwszej pracy - zdecydowanie polecam, bo można wyciągnąć 3500-3600 na rękę pracując zdalnie. Jednak jeżeli masz więcej zmartwień i zobowiązań, a na utrzymaniu masz więcej niż osiem małych rybek w niedużym akwarium, wtedy proponuję szukać lepiej płatnej i bardziej rozwojowej pracy.

Zostaw merytoryczną opinię o HireRight Poland Sp. z o.o. - Katowice

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w HireRight Poland Sp. z o.o.?

    Zobacz opinie na temat firmy HireRight Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 90.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w HireRight Poland Sp. z o.o.?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 62, z czego 4 to opinie pozytywne, 46 to opinie negatywne, a 12 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy HireRight Poland Sp. z o.o.?

    Kandydaci do pracy w HireRight Poland Sp. z o.o. napisali 13 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

HireRight Poland Sp. z o.o.
Przejdź do nowych opinii