a co z mieszkaniami?jakie warunki mieszkaniowe zapewnia Covebo?jaka istnieje tam atmosfera,zapewne syf jak wszedzie....
czy to nie najwyzszy czas aby zaczac walczyc o swoje prawa i sprawiedliwe traktowanie?? moze przestanmy zajmowac sie kto z kim sypia i sie prowadza bo to kazdego osobista sprawa i zacznijmy dzialac !!!!!!!!
Potwierdzam wszystkie zle opinie na temat...nic sie nie zgadza z tym co w rozmowie telefonicznej. Koordynatorzy maja cie gleboko w d..ie, dopuki maja z ciebie kase...a kase maja,bo robiac tam 9-ec godzin dziennie masz placone za 7-em,odliczaja przymusowe pauzy,zmieniaja z godziny na godzine plan pracy i nie informujac ciebie o tym (a jesli poinformuja ) to godzine przed planowanym wyjazdem do pracy. Jesli jestes mobilny to jeszcze masz mozliwosc dojazdu ale gdy nie masz samochodu to jestes uje..ny. Tygodniowki sie nie zgadzaja, pracujac 5 dni w tygodniu powinienes dostac okolo 330-350E...niestety w duzej ilosci'' przypadkow'' dostaniesz okolo 100euro mniej. Gdy chcesz wyjasnien dlaczego twoja wyplata jest taka niska to koordynatorzy udaja ze nie wiedza i odsylaja ciebie bys zadzwonil na infolinie....na ktora niestety nie mozna sie dodzwonic.Praca jest akordowa, placona w godzinowce,stawka brutto 8,96....netto wychodzi 7,50.Szafek na ciuchy robocze brakuje,gdy nie masz kluczyka to twoja szafka bedzie reklamowka spozywcza zawieszona gdzies na haczyku. Jesli masz problem ...to nie idz do jakiegokolwiek koordynatora,bo on tylko cie wyslucha i ma (usunięte przez administratora) na twoj problem. UWAZAJCIE SZCZEGOLNIE NA NASZYCH RODAKOW...KTORZY GDYBY MOGLI TO W LYZCE WODY BY CIEBIE UTOPILI!!!! WIEC TO TYLKO NAMIASTKA CO MOGE NAPISAC O TEJ KONKRETNEJ FIRMIE fides BV w miejscowosci KORNHORN. 2 SISTERS STORTEBOOM. 29.06.2017r
Ogolnie: dyskryminacja , rasizm(niestety), niskie temperatury(za niskie), tempo pracy(przesada). Nie dzieje sie dobrze a szkoda kiedys bylo do wytrzymania. Traktowanie ludzi w porownianiu z marokancami pozostawia wiele do zyczenia. Dziwi mnie ze nikt (szefostwo) nic z tym nie robi i przyzwala na to. Jan gdzie twoja reakcja ????Mysle ze jest swiadom tego (a powinien ) jak niesprawiedliwie jestesmy traktowani w stosunku do Marokancow.
[usunięte przez moderatora] pracować nie ma komu, ale rozkazywać, pyskiem na ludzi narywać, to każde z nich potrafi, do pokazania przed szefostwem "co ja to nie jestem"
Witam opisze wam fabryki w których pracowałem, powiem trochę o pracy, a na końcu o naszych rodakach którzy sprawiają ze nawet przy pracy takiej jak nakładanie fileta na maszynę, praca ta zamienia się dla ludzi w piekło ! Jednym słowem jak "Polak Polakowi utrudnia życie" (bo przecież nikt nie może mieć lepiej niż ten drugi) chyba wszyscy to znamy ... POLAK ZNIESIE WSZYSTKO !!- TYLKO NIE SUKCES DRUGIEGO POLAKA !! (podkreślam że nie wszyscy tacy są) Pracowałem kiedyś w Storteboom, gdy był to tylko Storteboom nie jakieś "2sisters Storteboom". Miejscowości w których pracowałem to: Nijkerk(Galvanistraat 2 i 26), Putten. Mówiąc szczerze gdy, był tylko Storteboom, praca naprawdę była okay, pracowało się spokojnie i bez stresu, dobre godziny, co się wiarze z dobrymi zarobkami. Praca w Nijkerk 2, polegała na: maszynach DSI IQF i TSM - prosta praca, na początku maszyny nakłada się przeważnie piersi fileta na taśmę która, jadąc do maszyny, strumieniem wody rozcinała go na kostkę, paski(sharoma), no i inne kawałki fileta w zależności od danego produktu i zamówienia, i gdy maszyna już potnie mięso osoby z tylu maszyny muszą tylko rozdzielić ta kostkę żeby kawałki nie były razem połączone (mowa tu o DSI), teraz kolej na IQF, maszyna która zamraża mięso, polega to na systemie, ze dwie lub 3 osoby nakładają na taśmę mięso, mięso po wjechaniu w maszynę jest zamrażane, po wyjściu z maszyny 2 osoby pakują zamrożone mięso w kartony. No i kolej na TSM maszyna podobna do DSI tylko ze rozcina ona nożem fileta na cienkie plastry. Kolejna część pracy to ekspedycja, skóry, odbiór, i główne maszyny to linie służalcze do wycinania piersi z kurczaka i zrywaniu polędwiczek, i kiedyś był tam impack lecz przeniesiono go do Zeewolde. W Putten był ubój kur, praca raczej dla mężczyzn, oraz inne produkty (skrzydełka, udka, wnętrzności...) których nie wycina się w Nijkerk 2 i 26 czy Zeewolde (w Zeewolde jedynie są pakowane). Wiec jak już pisałem, kiedyś można było tam pracować na godnym poziomie, lecz teraz gdy 2sisters połączyło się z Storteboom, jest nacisk na ludzi pod względem: jakości (mowa tu o kontroli kości w filecie i polędwiczek, jakości produktu tzn. filet ma być ładny, jakiś produkt z inpacku musi być ładnie ułożony nie pobrudzony z marynaty), szybkości (linie do filetowania które, zasuwają tak ze, pracujący na niej ludzie wykonają większość zamówienia w krótkim czasie, zysk dla firmy a mało godzin dla pracowników). Zeewolde to są czasy już połączonych firm "2sisters i Storteboom" . Mała fabryka podzielona na ALDI-JUMBO-KFC, trafiłem tam na hale ALDI, cala fabryka to Polacy (może będzie z 7holendrów gdzie większość to szefowie, z kraje islamskie to z 3osoby, trochę skośnookich i chyba to wszystko) biuro jakie tam króluje to COVEBO - chyba jak już w każdej z tych fabryk. Sporo ludzi znalem już z wcześniejszych firm opisanych wyżej. Praca nawet jest bez nacisku nawet jak na połączone firmy, tylko minus jest taki ze są tam liniowi i są to POLACY!!... Sporo godzin można złapać, ale zależy to od okresu. Teraz opisze rodaków: nie każdego da się lubić, bo zawsze cos będzie nie tak, za mojej kadencji w Nijkerk 2 i 26, Putten: ludzie super szefowie super była sprawiedliwość i zero rządów POLAKOW !!, teraz to już jest inaczej covebo wprowadza patologie do każdej firmy !! i nie dość ze 2 sisters robi nacisk to jeszcze ludzie ludziom gotują piekło. ZEEWOLDE W MOICH OCZACH WYPADA NAJGORZEJ ! Tu ludzi opisze po imieniu i nazwisku (jest to jedna grupa ludzi trzymających się razem, oni z tobą będą rozmawiać, ale co im powiesz to przekażą Ewie Rafałowi, będą skarżyć na ciebie, wymyślać różne dziwne sytuacje, bo jak znasz język i dobrze pracujesz to oni się boja jesteś dla nich tzw. Zagrożeniem, bo oni wszyscy tam liczą na kontrakty, w tyłki szefów wchodzą, a za plecami i tak ich obgadują, ze nie nadają się na swoje stanowiska i ogóle !! [usunięte przez moderatora] - nie imprezujesz z nim, nie podlizujesz się mu, jak jesteś młodą laska i nie dasz numeru to: zapomnij o ulgach, zapomnij o godzinach zaczniesz od 07:00skonczysz o 12:00 albo do 14:00, i soboty pracujące są tylko dla wybranych, a kontraktu nie dostaniesz bo nie robisz żadnych z tych rzeczy [usunięte przez moderatora] kumpel [usunięte przez moderatora] nie ma stałego kontraktu ale pracuje co parę miesięcy. Liniowy od 7-bolesci, palety podstawić prosto nie umie, przeklina do ludzi, czysty cwaniak, nic nie robi, mówi tylko że mamy się sprężać bo on nie jest tu sam. [usunięte przez moderatora] - za czasów które znam z Nijkerk, gdzie szefem impacku był Johan nie dostała stałego kontraktu, bo i za co ? przecież skrzynkę z miejsca na miejsce każdy potrafi 2 razy przenieść. Polka która jest zdesperowana, swoja sile czerpie z wyżywania się na ludziach, jest strasznie pośmiewna jak w poście wyżej nie jedna dziewczyna już płakała przez nią, na pauzy wychodzi od 3 do 5 minut wcześn
Ja nie przeczę że są takie co się nie szanują ale uważam że Pan powyżej nie powinien obrażać wszystkich kobiet. Ja znam mężczyznę który odszedł od rodziny do właśnie takiej nieszanującej się Pani więc powinnam mieć takie samo zdanie o innych Panach jakie mam o nim? Ja mam męża i nigdy go nie zdradziłam i nie zamierzam a rozmawiam z każdą osobą... Niestety część naiwnych kobiet myśli że jak odda się szefostwu to będą miały się lepiej a jest inaczej... Nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora...
Pracowałam z [usunięte przez moderatora] na impaku , tragedia .Tylko robiły słodkie oczka , przez nie plakala nie jedna polka.
Tak tu pani ma absolutna racje jesli chodzi o opinie polakow mozna posmiac sie i porozmawiac z liniowymi czy szefami storteboom ale trzeba miec swoja GODNOSC oni to docenia i beda taka osobe doceniac . Tylko pani trafnie ocenila cala te sytuacje , pozdrawiam jolanta
A i jeszcze jedno. Jeśli dobrze pracujesz to nikt nic ci nie zrobi. A jak kogoś boli to że ktoś zna język i może pogadać to niech zacznie się uczyć języka. Swoją drogą ludzie zajmijcie się swoim życiem a nie gadacie na temat innych. To takie typowe dla Polaków, gdy masz nudne życie to innym trzeba opinie zniszczyć. Jest wiele Polek które mają tu rodziny i są szczęśliwe, nie ważne czy żyją z Polakiem, Holendrem, Turkiem czy Marokańczykiem, to ich życie i ich wybór. Przecież w Polsce ludzie też poznają się w pracy i zakoc (usunięte przez administratora) ą w sobie, tego to nikt nie potępia. Takie gdakanie na temat mieszanych par to czysty rasizm i zakompleksienie. Jeśli boli kogoś szczęście innych to może powinien sam zmienić coś w swoim życiu. Znajdźcie sobie jakieś hobby i przestańcie bruździć innym w życiu. W żadnym kraju nie ma idealnych ludzi i firm. Wszyscy mamy dobre i złe dni. Dobry pracownik jest szanowany bez względu na płeć i wygląd fizyczny. A mówiąc że pracują tu tylko [usunięte przez moderatora] nie znające języka jest kłamstwem (niech każdy wypowiada się za siebie). Co do koordynatorów, to najlepszą była Ania, niestety już z nami nie pracuje. Ona rozumiała że wszyscy jesteśmy ludźmi a nie maszynami. Zastanówcie się po co tutaj przyjeżdżacie? By zarobić pieniądze? A może w celach towarzyskich? Zajmijcie się swoim życiem, to co wymyślacie czasami jest po prostu tragicznie śmieszne. Niby dorośli a zachowujecie się jak przedszkolaki w piaskownicy...
Faktem jest że większość Polek się nie szanuje. Pracuje tu ponad rok i widziałam już wiele. Tu ludzie dostają do głowy, a Polak Polaka utopi w łyżce wody. Co do szefostwa to im się nie dziwie że korzystają z głupoty dziewczyn. Jeśli kobieta się szanuje to nie pozwoli sobie na Bliższe kontakty z szefem. Można przecież porozmawiać i pośmiać się. Szkoda tylko że jak Polka za rozmowę z szefem jest uważana za zwykłą sprzedajkę... Człowiek zmienia się tutaj, zaczyna się izolować od Polaków... Przykre to
witam. pracuje w storteboom pare miesiecy.praca jest nawet znosna.ludzie tez zdarzaja sie spoko,ale jest pare dziewczyn ktore trzymaja sie tylko szefow- i co one z tego maja? nie da sie z takimi wytrzymac, przez pewien czas byl spokuj ale znowu wrocily do pracy. dobrze ze za pare tygodni konczy mi sie umowa z randstadem.moze kiedys jescze tu wroce.
Tez przez Randstad pracowalam...Czestochowa sie klania :-*
zapomnialam napisac ci ze ja pracowalam przez randstad natomiast nie wiem czy ty tez . Jesli tak to nie powinnas miec problemu z zarejestrowaniem sie i pozniej normalnie zalogowac sie . ja jestem z gorzowa wlkp a ludzi ze slaska wspominam bardzo zle pozdrawiam jola
Mam gorącą prośbę Jolanta,jeżeli podałabym Ci mojego meila,czy mogłabys mnie tam zarejestrować?
Dzięki Jolu.Próbowałam się tam zarejestrować i ciągle wyskakiwało mi,że mój adres e mail,nie jest tej firmie znany,wiec nic mi to nie pomogło.Nie mam pojęcia jak wyrwać im mój jaarograph ;-( a swoją drogą pamiętam Jole,która pracowała razem z córką i swoimi facetami. Fajne dziewczyny ze Śląska....
widze ze naprawde nie znasz sie . wchodzisz na randstad.nl musisz zarejestrowac sie (nie zalogowac) pozniej dostaniesz na swojego mejla wiadomosc ktora pozwoli ci wchodzic juz normalnie na swoje konto ja rejestrujac sie na randstad.nl uzylam swojego loginu i chasla takiego samego jak mam na poczcie onet i zrob to samo , pozdrawiam jola
Dziękuję Ci Jolanta za radę,lecz ja nigdy nie byłam na tym koncie. Jeżeli ktoś mi owe konto założył,to zna moje hasło i dane potrzebne do zalogowania. Niestety ja nie znam i nie mam pojęcia jak się zalogować... Proszę pomóż Jolu,ja już nie mam pomysłu co robić,wysyłałam do nich listy ,e maile i oni nie odpisują :-(
jarografy sa na stronie internetowej RANDSTAD.NL i tam po zalogowaniu sie wchodzisz na swoje konto i sciagasz jarograf ja tak robie caly czas powodzenia . jolanta
W tej firmie pracowałam w ubiegłym roku 2,5 miesiąca.W chwili tej jestem w Polsce i jest mi bardzo ciężko finansowo. Niestety nigdy już nie wrócę do Holandii,więc postanowiłam do tej firmy wysłać list z prośbą o przesłanie mi jarograpu za zaległy rok.Nie mam namiaru telefonicznego na żadną z koordynatorów,dlatego musiałam wybrać drogę pocztową. Niestety prośba moja została olana i jestem w dalszym ciągu nie rozliczona.Nie mam możliwości dotarcia do firmy,jestem załamana
sam jesteś żal pl. ja tam pracuje i jestem zadowolona a ty po prostu .... szkoda słów
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Storteboom.Nl?
Zobacz opinie na temat firmy Storteboom.Nl tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 9.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Storteboom.Nl?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 0 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!