Opinie o EthosEnergy Sp. z o.o.
Wez naciagaczu, bo jak sie domyslam tez jestes dobry oszust godzinowy skoro tak sie zulwerowales. Wiele razy, na kazdych nockach spia zamelinowani na lawkach, pod prysznicami, wszedzie... I nie ublizaj pecie pewnie jezdzisz na kontrakty za gałe hahaha...
Przepraszam bardzo, to ty już z pierwszy tych nowych, co prezes nakazał 100 przyjąć- obserwatorów po jednym do monitora pilnujących kamer?? Fotel reżysera już jest zajęty, więc nie zaistniejesz na tym stanowisku. Stanowisko pierwszego "królewskiego" kapusia też zajęte... ten obecnie poza warsztatem.
Etos to przechowalnia nierobów i konfidentów! Dlatego firma idzie na dno! Nie tylko winni sa ci w bialych kolnierzykach, ale tez zwykli robole,ktorzy dali by se jaja ogolic na sucho,zeby zaszkodzic drugiej osobie. Zbieranina nierobów, ktorzy gnoją tą firme zostajac siedem dni po12h,a wydajnosc zerowa! Byle by setki lecialy, czy się stoi, czy się leży(śpi) 5 tysięcy się nalezy, karty pstrykane - godzinki lecą...Nikt tam nad niczym nie panuje, kierownik mysli,ze swoim lataniem osiagnie sukces...Ten caly majster to sie nadaje ale nie do tej roboty...spiaczki po szatniach i gdzie sie tylko da,szkoda gadać... Kontraktowi jak zjechali to panoszą sie jak szlachta w galowych ubraniach, jak im posmarujesz to cię wkręcą na irlandie....sami doprowadziliscie do tego dojąc Ethosa bez umiaru, to teraz nie placzcie...
To rozumiem, że ciebie gamoniu w różowym (bo ani białym, ani zielonym czy niebieskim) kołnierzyku nie zabrali do Irlandii?? Bidoku, czarnego mundurka też nie dostałeś??? Pewnie za mało z LichwoBanku pożyczki wziąłeś i na zatowaraowanie bagażnika wędzonką i kieszonkowe (ponoć stawka 5000) dla mongoła nie starczyło. Złapałeś kogoś śpiącego w szatni że piszesz?
Na prawie każdym zagranicznym projekcie, ta gówniarzeria zwana inżynierami projektów- (dawniej kwatermistrze i dostawcy wody mineralnej) No ale teraz to Managierowie - wozi się taki na plecach osoby prowadzącej prace mechaniczne, pokazując na każdym kroku jakimi to nie są Bogami, ściągają żony, kwaterują w kwaterach służbowych, nadużywają samochodów służbowych, rano zbyt zmęczęni żeby pracować od 6tej czy 7mej, do "pracy" czyli kontenera na 9tą czy 10tą się przyjchodzi, z kacem i fochem w parze! na turbinie 12-14tej lub wcale. Kiedyś to było niedopomyślenia. Elementarnej wiedzy na temat budowy turbiny czy wykonywanych prac nie mają stąd żaden sposób nie można nazywać ich prowadzącymi czy managerami- to uwłacza ZN, WK, ES,SM ,RN, ZG i KR. Jedynie Rudy jeszcze zna się na organizacji prac i realizacji projektu. Szczególnym talentem w "kreatywnym opisywaniu i rozliczaniu kosztów" odznaczają się wychowankowie Pana Wiesia-terenowego hulaszki (szczególnie serio traktującego wspomniane żydowskie powiedzenia), stąd trudno nie dostrzegać działań Cypisa.
Paweł, to jeszcze wiedzą inżynierska i pracowitością wyraźnie wychodzi przed szereg i odbiega znacznie od reszty inyżynierów i managierów o swoim przełożonym nie wspomnę. Nie raz widać jak z braku personelu sam chwyta się za robotę, czego nie widać u innych inżynierków, którzy po wyjeździe za płot firmy, pokazują co to nie oni, a na robocie ich nie widać bo kaca leczą do południa, potem myślą o kolejnej imprezie.
Nam monterom na pewno w firmie nie będzie lepiej.Nie ma już co nad tym debatować trzeba działać szukać nowej pracy i tyle.Na otarcie łez dowcip obrazujący jak to wszystko działa :). "Niemiec, Francuz i Żyd mieli za zadanie w zawodach w ciągu 7 minut uprasować koszulę, zjeść bochenek chleba i wydymać kobietę. Niemiec zaczął prasować koszulę. Uprasował i zdazył tylko zjesc kilka kęsów chleba. Francuz zdążył wydymać kobiete i zjeść połowę bochenka. Żyd kazał kobiecie prasować koszulę, a dymając ją od tyłu, zjadł spokojnie chleb. Wygrał zawody ! Na konferencji prasowej Niemiec powiedział: - U nas na pierwszym miejscu liczy się praca, później jedzenie. Jak zostanie trochę czasu, to się zabawiamy. - Dla nas ważna jest zabawa stwierdził Francuz. Potem należy pojeść a na końcu popracować. - Żyd oswiadczył: U nas jest takie powiedzenie: jeśli nie wydymasz tego, co na ciebie pracuje, to jeść nie będziesz"
PISZESZ ZAKASAC REKAWY ,JAKOS PANOWIE INZYNIEROWIE I MENADZEROWIE W NICH NIE WIERZE,REDUKUJE SIE STANOWISKA ROBOTNICZE,A ILU INZYNIEROW KTORZY NIBY SA NA REMONTACH ODPOWIEDZIALNI ZA ZAKRES NIE MAJA POJECIO O TYM CO SIE ROBI,A SYNEK KIEROWNIKA HALI TO TYPOWY CWANIACZEK KTORY PATRZY GDZI MOZNA ZROBIC PRZEKRET I OSZUKAC FIRME NA KASE ,TELEFONY SLUZBOWE POWINNY SLUZYC DO SPRAW FIRMOWYCH A NIE PRYWATNYCH TAM REDUKOWAC I SZUKAC OSZCZEDNOSCI!!!!!!!!!!!!
Trzeba zakasać rękawy i brać się do roboty! Kieroownic i uszczelnień za chwilę nie będzie miał kto kręcić- wystarczy wizyta służb BHP na hali, to zostają nam jedynie "toczki"! "Toczki" trzeba spawać, Heniek i Andrzej bez oporu w tej sprawie zostaną po godzinach. Pod kamerami zachowana i dopilnowana, zostanie najwyższa procedura jakości a że "pizdeczka" nie musi dawać wps, to spawy będą pewne i wytrzymają wywózkę odpadów. Tylko to nam za chwilę pozostanie. Ze zwolnionych nikt nie wejdzie drugi raz do tej wody, nikt kolejny raz tej swołoczy przy tym korycie nie zaufa. Ja na 100% nie. Pieniądze to nie wszystko, gdzie są premie kwartalne 2013/2014/2015 tych co zostali zwolnieni i tych co za chwilę będą zwolnieni??? Na pasku ja bynajmniej nie mam śladu. Dyspozycyjnoć średnio 12 godzin i 7 dni w tygodniu.
Bardzo dobrze napisane Jaro! Sęk w tym, że trzeba kryzys wspólnie przetrwać, poświęcenia muszą być widoczne z obu stron! tzn, jeśli redukcja stanowisk pracy: monter turbin to tak samo powinno być ze stanowiskami umysłowymi zwłaszcza tymi co liczyć i wyceniać prac nie potrafią Tak Roman??? u Ciebie też czytanie ze zrozumieniem umów czy Siwz to chyba problem tak czy nie FACET?. Jak osoba która nie potrafi chwycić średnicówki ma czelność wprowadzać programy blabla jakościowe... Jak osoba, która w życiu nie skręciła nawet jednej szpilki i nie dobiła ani jednego kołpaka komory zaworowej czy korpusu, ma czelność wytykać jednemu z najlepszych specjalistów od TK200 w europie, że turbin nie potrafi skręcać?? Co do Prezesa M, to nie zgadzam się że się nie zna na turbinach. Jest ogromnym fachowcem od ich osiowania, ustawiania, pomiarów i interpretacji stanów dynamicznych (tu lepszy jedynie "Donder"), nie to jest przedmiotem jego zaszeregowania, co nie oznacza że nie powinien służyć wsparciem, pomocą a może uczyć tego na rzecz Ethosa. Kwestie nadgodzin trzeba bezwłocznie dogadać z bezpośrednio zainteresowanymi- oni również mają swoich Radców Prawnych podobnie jak Prezes. T nie sa lata 90te gdzie każdy robił pod siebie . Co zrobicie gdy przekroczy każdy monter 150h limitu rocznego??? Zastanów się maciusiusiuniu, bo to tak jakby moment. Wszystkie ręce w firmie muszą zakasać rękawy (panowie eleganccy też) i do roboty, bo powalimy to co nam jeszcze zostało. MC nie jest niczemu winien, robi jedynie to co ma w obowiązkach służbowych naj mniej boleśnie dla personelu, mając świadomość tego co jest grane. Dzięki Bogu nie ma na warsztacie już rozhisteryzowanego alkona kafelkarza śmierdzącego kostkami rosołowymi, z bagażem paniki improwizacji, kłamstw, awantur, ułańskiej fantazji;
O!!! Widzę że cenzura działa i niewygodne wpisy znikają w niewyjaśnionych okolicznościach. Niestety zaczął się okres polowania na "owieczki do odstrzału". Dziwnym trafem tam gdzie najwięcej darmozjadów, redukcji etatów nie widać, a dysproporcja pracowników produkcji, do tych biurowych (odpowiedzialnych za obecną sytuację firmy), rośnie na korzyść biurowych!!! Ciekaw jestem skąd wezmą ludzi, jak przyjdzie robota? Nie widzę biurowych w kombinezonach i z narzędziami w dłoni, a zwolnieni na pewno czekać nie będą na informację o pracy, kiedy znajdą sobie inną (pewnie lepiej płatną).
A skąd mam wiedzieć?!?! Może mowa o nim, a może o takim jednym prezesie finansowym... Nie mam pojęcia, zapytaj tego co o nim pisał. Z mojego doświadczenia to przyznaję rację @Kosi Mazaki. Paweł to na pewno wzór do naśladowania dla tych wszystkich darmozjadów zwanych "inżynierami projektu". Paru takich jak on i ta firma wyglądała by o niebo lepiej. Wiele mu można zarzucić, że nadgorliwy, uparty, na wszystkim się nie zna, ale pracowitości i fachowego podejścia do roboty odmówić mu nie można. Wspomniany Cypis i reszta prowadzących powinna brać przykład z niego i zastanowić się czy za niedługo będą mieli gdzie robić "przekręty" i gdzie się podzieją jak nie będzie wyjazdów do: Irlandii, Danii, Turcji i innych krajów. Tłuste czasy się kończą i nadchodzą chude lata jeśli nie upadek firmy. Tak więc zakasajcie rękawy, brać się za pisanie i rozsyłanie CV, bo praca sama nas nie znajdzie (żeby wygrać trzeba grać).
paanna k jezdz tylko na cywilizowane budowy gdzie nie ma problemu a miejscowi bhp -owcy sa zasadniczy ale nie pozbawieni logicznego myslenia wprzeciwienstwie do tego kozła. podobno preferuje teraz wyjazdy z panem pp atom i promieniowanie jej nie grozne ,
-kary finansowe za brak np.okularów(200zł) obowiązujących nawet na palarni!! ludzie czemu dajecie sie teroryzowac PANNIE K. ta pani kompletnie nie zna przepisów a rrgulami zakładowy moze sobie wsadzic choc moze nie za duzo by miała szczescia, juz tłumacze kara finansowa moze byc maksymalnie w wysokosci jednej dniówki . tak mówi kodeks pracy a wszystkie wewnetrzne regulaminy mogoł byc tylko łagodniejsze na kozysc pracownika a nie bardziej rygorystyczne. ale słuzby bhp sa zaslepione swoimi wiadomosciami a tłuszcza jest głupia i ma ich słuchac. ta pani nigdy nie odpowiedziała na drazliwe pytanie .zawsze zmieniała temat .kilka lat temu ta id...... chciał mnie ukarac mandatem 500n zł za palenie w miejscu nie wyznaczonym. wysmiałem ja ona nawet nie przeczytała ustawy mówiace kto za co i kiedy moze karac i np jaka informacja powinna byc przed wejsciem do zakładu pracy. mam tylko nadzieje ze słuzby bhp w ethos energy nie dochowaja sie potomstwa bo inaczej bój sie polsko
Gdzie była koleżanka podczas remontów w kosowie?? Gdzie było BHP, gdy nie było na budowie higienicznego sracza, żeby przy 12 godzinnym zmianowym trybie pracy nie było gdzie tyłka wystawić tak żeby niczego nie złapać? pomijam zamarzniętą wodę w sraczu, Dzienki Bogu była kotłownia 1 i 2... Gdzie było BHP i nadzór, kiedy należne posiłki za pracę w kosowskim sanatorium obilicz-zdrój były wydawane posiłki regeneracyjne z mobilnej kuchni bułgarskiej, a potem był pobierany/ krojony dosłownie "podatek kajowy" z należnej puli obiecanej od PP? To siom pieniondzie..., nie mam pienieńdzi na zalićki... Gdzie było BHP i nadzór, kiedy musieliśmy zostać zamknięci w kontenerze lub siedzieć u dziada, bo na budowę weszła kontrola państwowa i sprawdzali paszporty, wszyscy z TC musieli być schowani... Gdzie było BHP i przedstawiciele pracowników kiedy król maciuś z mongołem zastraszali żebyśmy pracowali łykendy i po 12 bez zjazdu do kraju... Swoją drogą pyskaty król maciuś okazał się zwykły walet, co obietnice spuścił w szalet.
Da się oszukać ten alkomat?
Witam już niedługo wolne etaty w Ethos Energy: -monter turbin -kontroler jakości -tokarz/frezer -tokarz/frezer CNC -spawacz. Firma Ethos E.swoim kandydatom oferuje: -niestabilą umowę o pracę -stresujące warunki pracy(ciągła nagonka np.BHP) -kontrolę na zawartość alkoholu przed,po i w trakcie pracy -prace w godzinach nadliczbowych w systemie 1/1,5 urlopu -najniższe stawki w naszej branży -pełna odpowiedzialność za detale(nowy regulamin pracy),np,wirnik to koszt ok 10MLN euro!! -kontrola czasu pracy przez czujniki magnetyczne założone na wszystkich drzwiach(wejście,stołówka,szatnia,TOALETA!,palarnia) -kary finansowe za brak np.okularów(200zł) obowiązujących nawet na palarni!! Zapotrzebowanie na wszystkie te etaty,przy tempie zwolnień jakie jest do tej pory będzie najprawdopodobniej już za 2 do 3 miesięcy góra... Pozdrawiam Wszechpanującego Pana Prezesa...
Robotę mają tam bardzo ciekawą, technicznie rzecz biorąc ale relacje między ludzkie to tragedia. Może jeszcze na poziomie najniższym między majstrami a monterami to jeszcze jakoś wygląda ale pomiędzy zarządem a kadrą inżynierską to już masakra. Oczywiście styl zarządzania nadaje obecny prezes a to jak on się odnosił/odnosi do podwładnych woła o pomstę do nieba i tak sobie myślę, czy on się nie obawia, że kiedyś jakiś raptus pogada z nim w ciemnej ulicy ... :-)
(usunięte przez administratora)
Kto odpowiadał i odpowida za oddelegowanie pracowników do pracy PRZY REMONCIE TURBIN w Kosowie bez wymaganych Wiz i pozwoleń na pracę wymaganych przez prawo KOSOWSKIE? Kto odpowiadał za wprowadzenie pracowników bez wiz i pozwoleń na obiekt, który nie spełniał wymogów bezpieczeństwa w myśl prawa budowlanego? Wracaj @narta do Excela, zanim odpowiedni Compilance Investigator z Corp nie ZAWITA. KIEROWNICY ANI PRACOWNICY FIZYCZNI NIE POSIADAJĄ TYCH UMIEJĘTNOŚCI I PRZYPADŁOŚCI i możliwości CO DWA BIAŁE KOŁNIERZYKI.
PREZES MAREK JAK WALESA IDZIE W ZAPARTE ,TO NIE ON JEST WINNY ZA OBECNA SYTUACJE W FIRMIE, TYLKO PRACOWNICY FIZYCZNI!!!!!!!!!!!!!
Ma to po tatusiu, który właśnie teraz pokazuje swoją drugą tą prawdziwą twarz! reżyserując i sterując wszystkim z drugiego fotela. Dziadek sprzedał wszystkich za srebrnika i ma wszystkich gdzieś. To widać, słychać i czuć. Alkomaty? czemu nie narkotesty???
Heniu i Andrzej to fajni koledzy,maja wade sa sluzalscy ,na nich moze liczyc tylko kierowniczek bo koledzy nie,dlatego tak jest w tej firmie ,dopolki ludzie sie nie zjednocza beda oszukiwani przez prezesa i jego swite,premie sa dla inzynierki a dla pracownikow brak,z godzinami nadliczbowymi bedzie tak jak z premia kwartalna,raz zabrana zapomnijcie!!!!!!!!!!!!!!!
Kto odpowiada za to aby wykonane kontrakty były na plusie lub na zero? Kto odpowiada za to, aby wykonywane wyceny obejmowały wszystkie okolicznosci o które upomina się SIWZ? Te dwie mizeroty rodem z byłego Dolmelu nawet nie fatygują niejednokrotnie przeczytać Siwz czy umowę do której jest załączony. Co te dwie mizernoty jeszcze w firmie robią? Co w tej firmie robi Prezes, który na takie wyczyny tych dwóch nie podejmuje żadnych czynów zmieniających stan rzeczy. Która wycna obejmie brudy i fanaberje prezesów, przy zakupach usług i materiałów? Co wypiętrzyło do astronomicznych koszty kwater, mteriałów przy projekcie w Kosowie? Co wypiętrza kto daje polecenie zakupu i zatwierdza astronomiczne faktury oraz stosowny adekwatny wysoki poziom cen zakupów materiałów i wynajmu pracowników od GGB, ABPemont,Pruftechnik, Turbomechanika? Kto odpowiada za dostarczenie wykwalifikowanych czyli takich jak na zamówieniu pracowników na projekt i dba oto by nie były to osoby mowiace patrzące na pustą połówkę korpusu- to to jest ta turbina? Kto dba o jakość wysyłanych części ktÓre nadają się w większości przypadków jedynie do odesłania spowrotem, zamiast poprawiać je pokątnie? Kto da zamówienie firmie, która im głębiej w remont tym mocniej traci wiarygodność w opini klienta np. Kozienice, Kosowo, Bydgoszcz, Dania, Poznań....
Kto odpowiada za to aby wykonane kontrakty były na plusie lub na zero? Kto odpowiada za to, aby wykonywane wyceny obejmowały wszystkie okolicznosci o które upomina się SIWZ? Te dwie mizeroty rodem z byłego Dolmelu nawet nie fatygują niejednokrotnie przeczytać Siwz czy umowę do której jest załączony. Co te dwie mizernoty jeszcze w firmie robią? Co w tej firmie robi Prezes, który na takie wyczyny tych dwóch nie podejmuje żadnych czynów zmieniających stan rzeczy. Która wycna obejmie brudy i fanaberje prezesów, przy zakupach usług i materiałów? Co wypiętrzyło do astronomicznych koszty kwater, mteriałów przy projekcie w Kosowie? Co wypiętrza kto daje polecenie zakupu i zatwierdza astronomiczne faktury oraz stosowny adekwatny wysoki poziom cen zakupów materiałów i wynajmu pracowników od GGB, ABPemont,Pruftechnik, Turbomechanika? Kto odpowiada za dostarczenie wykwalifikowanych czyli takich jak na zamówieniu pracowników na projekt i dba oto by nie były to osoby mowiace patrzące na pustą połówkę korpusu- to to jest ta turbina? Kto dba o jakość wysyłanych części ktÓre nadają się w większości przypadków jedynie do odesłania spowrotem, zamiast poprawiać je pokątnie? Kto da zamówienie firmie, która im głębiej w remont tym mocniej traci wiarygodność w opini klienta np. Kozienice, Kosowo, Bydgoszcz, Dania, Poznań....
Tak fajnie było tu pracować. Jest tylko problem z zamówieniami. Kontrakty też na minusie. Skad brać kasę? Nadzieja na jutro - jeżeli rynek się odblokuje. Ludzie pracują wydajnie jednak wiele błędów nie są w stanie wychwycić w fazie ofert. Jak zwykle trudne sytuacje z brakiem zamówień to lecą ci co są na dole.
100 osób na bruk przed świętami. Opowieść wigilijna w wykonaniu T.Grzywny i prezesów. :)
No to właśnie jest ta premia! Szkoda, że jak to w przyrodzie ryba od głowy zepsuta a polski "gospodarczy szef" kuchni każe odciąć ogon i na patelnie rzucać! W Hastonie prezes Wigilję wyprawił, na kręglach młodych napoił, abfahli nowymi służbowymi autami obdarował i reszta premii na s.... pójdzie. Panowie, to nie TG jest odpowiedzialny za zaistniały stan rzeczy, to wizjoner z Subaru, abfahl z Hondy, abfahle a markietjingu, dalej kolejno cicho ciemny mongoł , wielki łeb; Gdzie jest rada nadzorcza i dlaczego nie przerwie tej farsy i nie rozwiąże umowy o pracę wiadomo z kim??? Jedną bramą zwalniają drugą przyjmują ale Serbów. Nie ma co panikować, bo dla monterów turbin pracy jest opór. Na Ethosie świat się nie kończy. Inne firmy chętnie zatrudniają ludzi z byłego TurboCare obecnie EthosEnergy. Szkoda tylko, że każdy nadaje się jedynie na roczny urlop wypoczynkowy.
Roman wytrzeźwiej! bo chyba udziela Ci się choroba delegacyjnych terenowców! nie teraz a 5 lat temuu! nie przejął firmy(!) a zosał zatrudniony na stanowisku, które w myśl KSH ma określone cele i obowiązki jako Prezes Zarządu sp.z o.o. Tak na marginesie: (usunięte przez administratora) Temat premii jak wyżej i to jest prawda, a zwolnienia no cóż... Swoje spostrzeżenia posiadasz, ale nie tylko TY i niech tak pozostanie, praw fizyki nie da się zmienić, ale można je opisywać... Różnica pomiędzy Ojcem a synem jest znacząca, na wychowaniu syna widać zaległości te które są wynikające z nieobecności i braku uczestnictwa ojca w skutek budowania firmy. To samo w temacie odpowiedzialności za firmę, ludzi, markę...
Dokładnie tak, nic się nie poprawiło, od chwili przejęcia fotela przez cynicznego syna poprzedniego prezesa, objęty kurs stacza firmę po równi pochyłej w dół. Obietnice bez pokrycia, szybkie kariery złotoustych, faworyzowanie dostawców którzy są w prostej lini powiązani z młodym prezesem, kompletna ignorancja i brak szacunku do pracowników fizycznych. Wprowadzone zmiany organizacyjne w zarządzaniu wykonywanymi projektami i w marketingu doprowadziły do kompletnego chaosu w 2014/2015 roku. To co zostało zbudowane przez KD i PP i resztę starej organizacji jest skutecznie niszczone przez kogogoś, kto dostał wszystko gotowe na tacy. Co to za filja firmy, której auta mają tablice SZA? Poza zmienioną nazwą na ETHOS ENERGY Sp z o.o. nie zmieniło się nic. Zamontowanymi dodatkowymi kamerami czytnikami kart, zastraszaniem ludzi remontów turbin nie zrobicie, a zwłaszcza ignorancją i brakiem szacunku dla monterów.
(usunięte przez administratora) nie szanuja pracownikow winny mlody prezes
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w EthosEnergy Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy EthosEnergy Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 15.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w EthosEnergy Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 9, z czego 2 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!