Ładny wystrój kliniki, ale..Szefostwo danej kliniki nie szanuje swoich pracowników. Nie wypłacają całego wynagrodzenia na czas, tylko ciągle pracownicy są zmuszeni prosić się o wypłatę i dostają tylko część, gdzie o kolejną część znowu trzeba się prosić i zawsze obiecują, że „jutro będzie”, a później, że jednak „do końca tygodnia” i tak w kółko póki pracownicy nie zaczną się buntować, że nie wyjdą do pracy jeśli nie będzie kasy. Cały czas mydlą oczy. Także nie opłacono usługi księgowej przez co pare osób pracowało bez umowy, a jeden z szefów powiedział że umowa będzie, żeby się nie przejmować ale przecież i tak niby ta umowa ani ich ani pracownika od niczego nie chroni XD. Przeważnie chcą podpisywać umowe B2B, ewentualnie zlecenie ale najlepiej żebyś był studentem, bo albo będziesz bez umowy albo bez ZUSu. Często brakowało materiałów do pracy. Zapisują kilka klientek na ten sam czas z myślą, ze pewnie któraś nie przyjdzie. Organizacja pracy leży. Celowo szefostwo oddzieliło prace recepcji od kosmetologów przez co współpraca w pewnym sensie jest utrudniona. Nie przysłuchują się do pracownikow z doświadczeniem i ich rad. Oczywiście nacisk jest głównie na sprzedaż pakietów, więc w pewnym stopniu ciągle czujesz presję pod tym względem. Nie opłacają już pare miesięcy ZUSu. Po zbuntowaniu się pracownikow że jeśli nie będzie pozostałej części wypłaty, to nikt to pracy nie wyjdzie, obiecano ze pieniądze będą wyplacone na następny dzień w ciągu dnia, ale niestety kurier z kasą nie dojechał, a prawie wszyscy zostali zwolnieni (po cichu usunięci z czatu roboczego zamiast porozmawiać normalnie). Nie ufajcie tam nikomu i róbcie zdjęcia wszystkich dokumentów które podpisujecie. Szefostwo oczywiście obiecuje ze wszystko będzie dobrze, będziemy „bogaci i szczęśliwi”. Gdzie klinika działa od stycznia tego roku (pół roku) i już od ok 4 miesięcy takie cyrki. Szefostwo nie rozumie i nie rozmawia po polsku. Z nowych pracownikow również zrobią jeleni, bo będą pracować przez co najmniej miesiąc na wypłaty zwolnionych pracowników. A kiedy kolejny raz pracownicy pytali się o swoją wypłatę to usłyszeli, ze musza na nią zapracować.
Firma z długami, nieumiejętnie prowadzona przez obcokrajowców. Wypłaty od 2msc wypłacane w ratach (nawet do 4rat) z dużymi opóźnieniami. Odwołują klientki, które już mają opłacone pakiety, żeby przyjść nowe, które mogą coś kupić. Duży chaos na recepcji, pokrywające się zapisy, opóźnienia. Za lipiec wypłacili jak dopiero połowę wypłaty, cześć pracowników nie przyszła do pracy, bo nikt im nie chce powiedzieć, kiedy dostaną resztę. Non stop wymówki: będzie w środku tygodnia, pod koniec tygodnia, w przyszłym tygodniu, a już sponsor zrobił przelew tylko trzeba przelać pieniądze na inne konto, a sponsora nie przepuścili przez granice z pieniążkami, a kuriera nie przepuscili. Po wczorajszym zapytaniu na grupie kiedy można przyjechać po wypłatę, 5 dziewczyn zostało usuniętych z tej grupy nawet nikt im oficjalnie nie powiedział, że zostały zwolnione. W skrócie atmosfera przyjemna, ale pracodawca traktuje Cie jak śmiecia, który ma non stop sprzedawać i zarabiać na firmę. A to, że zarobisz i sprzedasz nie oznacza, że dostaniesz wypłatę.. A jak wypłacą Ci z 800zl to powinieneś być wdzięczny, bo przecież wypłacili. Po zwolnieniu połowy teamu, którym zalegają z wypłatą szukają na gwałt kolejnych osób. Dziewczyny nie warto!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Gaia Medical/ Gaia Beauty Clinic?
Zobacz opinie na temat firmy Gaia Medical/ Gaia Beauty Clinic tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.