A ja dodam od siebie ze sama praca to jeszcze nic, praca jak każda inna, nikt za darmo kasy nie dostanie. Biuro w Almere to jakas żenada, chyba lepiej iść do urzedu w Polsce więcej mozna załatwić niż w tym śmiesznym biurze. Pracujesz jak beduin dojazdy sa rowerem a dni kiedy mozesz zarobic wiecej, trzymają dla swoich ludzi. Mozesz pracować super caly tydzien ale niedziela (płatna 200%) nie jest dla Ciebie. Potrafia usuwać dni z grafika, dzien przed wyjazdem do pracy. Kilka razy w tygodniu można jechać na rezerwę stac za darmo około 15-20 min aby stwierdzili, że jedank Cie nie potrzebują. Kolesiostwo, zdrady i trudne sprawy wszystko w jednym. Dwa dni wolnego pod rząd to mozna miec tylko na chorobowym. Nawet jeśli masz godziny urlopowe to i tak nie wykorzystasz ich tak jak chcesz. Nie wiem jak jest w innych ale to miejsce w Almere radzę omijać szerokim łukiem. Nie polecam !!
A jak jechałaś? Sama czy przez agencję? Bo pracowałam a Wlmere przez otto i takich sytuacji nie miałam
Zależy jeszcze kiedy pracowałeś. Lipiec/Sierpień/wrzesień jest w Albercie na prawdę kiepski i zdarzają się cuda. Tak na prawdę nie jest to praca w której da się w tych miesiącach zarobisz.
Pracowałem ponad rok w Almere, potwierdzam. Dobrzy pracownicy nie są deceniani, liczy się tylko kolesiostwo. 80% ludzi to najgorsza chołota. W biurze nie załatwisz dosłownie nic, zbywają i okłamują w każdej kwestii. Większość osób z długim stażem nie robi praktycznie nic, pół dnia siedzą na fajce, a nowi i reszta która nie weszła w towarzystwo zasuwa.
I to jest PRAWDZIWA opinia o Albercie w Almere. Miałam to samo. Nie polecam, wręcz ODRADZAM pracy tam.
Nie wiem jak w tym Albertach o których piszecie, ale w Venlo czegoś takieog nie ma. Może faktycznie ciężko dostać weekend, ale z tym to nic dziwnego, bo wszystkim zależy. Tak to w miarę sprawiedliwie przydzielają.
Ludzie spoko i brakowac mi bedzie tej atmosfery a w biurze same (usunięte przez administratora)i Zdzierają siano Ah przez wiekówkę która tam obowiązuje i otto Przez źle policzone wypłaty i bałagan w systemie
no ja tez jednej pani z biura nie polubilem ale o reszcie zlego slowa nie moge powiedziec, bo jak chcialem zmiany kwatery to zostalo to ogarniete
Cześć, jakies opinie o pracy AH w Tilburgu?
Ogólnie nie polecam! To się po prostu nie opłaca. Kombinatorstwo tak żeby wykolegowac ludzi. Zawsze coś znajdą. Suma summarum ledwo zarobisz na utrzymanie.
Siemanko wszystkim, jadę pierwszy raz do pracy przez E&A do AH Online w Oosterhout. Podobno głównie na halę fresh, chętnie przeczytam jakąś świeżą opinię. Chciałbym tylko zaznaczyć że raczej od osoby która pracy się nie lęka i nie narzeka że trzeba pracować. Chętnie też dowiem się coś o lokacji w Nistelrode. Z góry dzięki za info i trzymajcie się tam na tej emigracji ????
Czyli trafisz na koela. Jesli pracy sie nie boisz, to dasz rade. Jesli chodzi o koel przeszkadza tam tylko jedno, mocno wiejace wiatraki. Reszta jest ok. Otrzymasz kurtke,czapke, wiadomo buty i rekawiczki. Do koela trzeba sie przyzwyczaic gdyz nie ktorzy mowia ze czuja sie tam jak w buszu, duzo osob biega tam, ale z czasem sie do tego przywyknie. Temperatura +1 czasami 2. Ale z racji tych wiatrakow odczucie jest inne. Na rannej zmianie wiecej pikowania , na popoludniowej wykladanie towaru a potem zbieranie. Norma do wyrobienia tylko trzeba chciec a nie marudzic. Nistelrode- nowe apartamenty dwu osobowe i tzw blaszak no niestety to jest akurat budynek ktory jest stary i nie robi szalu ale tez przenosza ludzi normalnie na apartamemty. A czasami odrazu sie tam trafia. Pewnie zalezy od ilosci miejsc ile jest wolnych na dwu osobowych mieszkaniach. Te mieszkania dwu osobowe maja bardzo dobry standard tylko nie maja wyposazenia na zasadzie czajnika bezprzewodowego czy garnkow. To trzeba samemu sobie zoorganizowac. Fakt Nistelrode mala miejscowowsc bez szalu. Ale sam punkt gdzie sie mieszka jest poza miesciną, niestety do centrum jest kilka km
Chciałoby się powiedzieć że w sumie spoko że hala zimna, przy odpowiednim tempie raczej nie będzie mi to przeszkadzać, fajnie w sumie to opisałaś można powiedzieć że czuję się uspokojony w pewnym sensie ( bo i tak wiem że to wszystko zależy ) A jak społeczność na tych blaszakach/domkach? Da się w spokoju wypocząć? Jest na miejscu ktoś kto za to odpowiada jednocześnie nie mając wszystkich gdzieś?
Tak na miejscu jest housemaister ktory odpowiada za lokacje. Byl taki czas ze byla tez ochrona, wiec 22 cisza nocna ;) generalnie sprawdzaja tez mieszkania pod kątem czystosci, i czy nie ma jakis rozrob bo automatycznie wylatuje sie z Nistelrode. Pod tym wzgledem jest rygor,zakaz jarania itd. Ludzie sa ok, wiadomo nie wszyscy bo byloby zbyt pieknie. Zawsze ktos sie znajdzie co sprawia klopoty.
Jeśli masz jeszcze szanse to zmień na przyjazd przez otto. Na prawdę jest lepiej szczególnie teraz jak otto ma większość na hali. Z otto szybciej się wydostaniesz z pika. Dużo pracowników przeszlo teraz z otto na nowego alberta. A ea nie ma szacunku dla dobrych pracowników tylko układy się liczą. Mogą nie robić normy w ogóle i mieć lepiej niż Ci co normę robią. Potem, aby zmienić będziesz czekać 6 miesiecy wiec się nie opłaca.
Jeśli masz szanse to polecam iść przez Otto. Niestety teraz w biurze EA górę biorą układy, a nie Twoja ciężka praca. Darius jak się sam podpisuje, bo to tak cool Panu z biura używać ksywki zamiast pełnego imienia za bardzo bierze pod uwagę kogo lubi a kogo nie układając plan. Dwie jego ulubienice biją rekordy gadania. Myślę, że nawet jakby nikt ich nie zastępował to by wielkiej szkody nie było, bo one na 7h pracy może 2 pracują a resztę przegadują. Jedna z nich to nawet na linie się nie krępuje i ciągle gada. Zero problemu sobie postać i pogadać. Stare czasy co norma dawała bramę na inne funkcje się już skończyły, teraz w ea oosterhout nie opłaca się robić normy dzięki nieróbstwu wróże Ci szybszy sukces.
Za to jarają na parkingu samochodowym w autach i za bramą. Impreza goni imprezę. Tydzień temu w sobotę sam lider E&A Mariusz popijał alko przed domem jednej z swoich ulubienic. Śmiał się tak głośno, że w domkach obok nie szło się nawet zdrzemnąć. Więc sorry o jakich wylotach z Nistelrode mówimy.
Dla Twojej wiadomości Teamleader Mariusz ma dziewczynę. Po drugie to, że jest Teamleaderem nie oznacza, że nie może spotykać się ze znajomymi, od tego jest weekend prawda? I jeżeli naprawdę by był tak głośno to ochrona by zareagowała nie uważasz? Także zajmij się swoim życiem a nie wypisujesz publicznie takie bzdury!
A to w czymś przeszkadza mu, że ma dziewczynę? Bo jak widać nie. W ogóle sam po pijaku mówi, że mu się z nią nie układa. Więc o czym tu dyskutować. Poza tym to jakoś większego znaczenia nie ma i nie jest miejscem dyskusji. Ochrona hehe życzę Ci byś trafiła/trafiłeś na imprezowych sąsiadów i liczyła na ochronę. Szybciej ustawisz się w kolejkę do Alana o zmianę apartamentu niż ta ochrona Ci pomoże.
Popieram prawilengo kolegę, i wszyscy normalni co to widza pewnie też to potwierdza. Widać że ta bonitka to jakiś desperat
Widac,ze tu nie ktorych wypowiedzi sa tylko po to aby kogos sprobowac zrobic najgorszym. Nie ktorzy tutaj zyją zyciem flexow a nie swoim. A wypowiedzi na temat prawdziwej pracy w Oosterhout zadnej. Dla mnie racy ludzie za zalosni, bo zapewne Mariusz flex nie przytrzymal paluszka w dupce pracownikowi.
E&A to się obudzi jak Otto zabierze im śmietankę tych pracujących do nowego alberta a im zostaną nieudacznicy! Z kim się nie gada to urlop w pl i po urlopiku na nowego alberta!!!!
To może wypowiedz się na temat pracy Oosterhout? Może wypowiedz się na temat jakim cudem osoby robiące mniejszą normę niż osoby pracujące 2 tydzień w E&A się odnajdują i pracują. Baa jeszcze otrzymują wyróżnienie i chodzą do pracy w niedzielę. Dlaczego osoby za jednego zika tracą pracę, a inne chodzące pijane po parku na ziku pracują dalej. Powiedz, że to nie układy! No dalej czekam!
Albert Heijn Online w Oosterhout PRACA - nie i jeszcze raz nie. Praca kojarzy sie z (usunięte przez administratora). Zapewniaja ze masz czas wyuczyc sie wyrabiania norm do 5 tygodni. Nie. Nie masz tyle czasu. W 3-4tygodniu naginanie abys robil minium 300-400 normy gdzie wszystko zalezy od tego jaki trafisz wozek. Pracuje sie na normy. Nie na godziny. Albo masz norme albo do domu. Czlowiek sie stara, (usunięte przez administratora) i meczy sie psychicznie. Praktycznie kazdy z E&a po kolei zaraz po przyjsciu na picking zwalnia sie. Nie idzie tak pracowac na dluzsza mete po prostu sie nie da. Niektorzy liderzy potrafia bez zadnego wytlumaczenia dac cie na jakas funkcje - radz sobie sam. LOKACJA- Nisterlode. Blisko do miasteczka, ladna miejscowosc. Najpierw mieszkanie w blaszaku ( ktory w pazdzierniku beda burzyc) a pozniej do apartamentu. Mieszkanie okej. AGENCJA E&A - Kontakt z pracownikami z biura, ogarnianie i zalatwianie spraw wszystko na plus. Mili ludzie, pomogą i zalatwia to co trzeba. Jednak sama praca..Nie da sie tak na dluzsza mete, dlatego wkolko sa nowi pracownicy. Bledne kolo
Nie wiem kto wymaga od ciebie po 3-4 tygodniach 300-400. Gdzie są dni co średnia piku wynosi 300. Aby zrobić normę należy poznać system, poznanie systemu trwa długo jeśli nikt nie wskaże w jaki sposób to robić. Kiepscy nauczyciele kiepskie normy proste. Albert podobny jest do szkoły. Jeśli nauczyciel kiepski to dzieci jadą na 2 i 3, albo płacisz im za korki. Poszukaj osoby, którą normę robi. Może wspomoże Ciebie jakaś radą. Osoby, które dzielą towar chodzą na peak po skończeniu dzielenia towaru. Osoby będące buddy zamiast na peak idą sobie pogawędzić na wykładkę. Może to kwestia czasu i w tej kwestii też będą dobre zmiany.
Myślę że komentarz użytkownika, który, podpisał to pod alberta w almere. Obiema rękami, mogę podpisać pod alberta w oosterhout. "Mozesz pracować super caly tydzien ale niedziela (płatna 200%) nie jest dla Ciebie. Potrafia usuwać dni z grafika, dzien przed wyjazdem do pracy. Kilka razy w tygodniu można jechać na rezerwę stac za darmo około 15-20 min aby stwierdzili, że jedank Cie nie potrzebują. Kolesiostwo, zdrady i trudne sprawy wszystko w jednym" Całodniowy (usunięte przez administratora) pracowników, po 5 razy dziennie czytają norme, cały czas wmawiają ci że musisz więcej. Generalnie nie polecam, chyba że dla zdesperowanych ludzi którzy potrzebują natychmiast gotówki, ale to i tak na krótki okres. Kto pojedzie ten się przekona że to prawda.
Ławka rezerwowych. Powinni ustawić ławeczkę i kazać na niej siedzieć rezerwowym. Przecież w ciągu dnia też może ktoś odpaść. Tragedia. Zero brania ludzi na poważnie. Widzę, że to powoli standart, że nie liczą się wyniki w pracy, a znajomości.
Rozwazam wyjazd do AH Oosterhout (EA) .Czy moglby ktos napisac obiektywnie opinie na temat pracy, lokacji? Zwiedzilem juz w Holandii niemalo i nie chce tracic czasu na miejsca ktorych nie warto odwiedzac. Duzo tu widze wypowiedzi pracownikow tejze agencji ktorzy nie znaja raczej znaczenia slowa merytoryczny, a takie powinny byc tu opinie. Zamiast zalenia sie ze ktos ma lepiej i jest niesprawiedliwe zycie, ludzie ,swiat. (Swoja droga te opinie wygladaja na wypowiedzi aktualnych pracownikow)- troche smiesznie.
Nie wiem w takim razie co chciałbyś wiedzieć? Lokacja EA ma do wyboru dwa typy lokacji - hotel pracowniczy - tak zwany barak i mieszkania dwuosobowe - nazywane apartamenty. Loteria na co trafisz masz szczęście trafiasz na apartament, masz pecha trafiasz na barak. W apartamentach wyposażenie mniej niż podstawowe. Musisz mieć swoje praktycznie wszystko: czajnik, suszarkę do naczyń, naczynia, garnki itp. W niektórych apartamentach są już pozostawione po zeszłych mieszkańcach wieszaki na ubrania i ręczniki. W baraku duży plus, że nie jesteś odpowiedzialny za sprzątanie części wspólnych, bo od tego jest bardzo miła sprzątaczka. Duży plus że i w baraku i na apartamentach nie ma problemu z ogrzewaniem. Nikt na nim nie oszczędza jak w innych agencjach. Dzięki temu masz w domu zimą normalną temperaturę. Latem apartamenty bardzo się nagrzewały, ale można było mieć na wyposażeniu wiatraki i nikt Nam ich nie zabierał. Na lokacji dużo osób bez perspektyw na przyszłość, którym bardziej zależy na alko albo zajaraniu niż na pracy. Duży minus za brak możliwości meldunku na lokacji. Nie wiem w jaki sposób to agencja obchodzi. Obowiązek meldunku w Holandii jest obowiązkowy po upływie 3 miesięcy. Może po prostu należy to zgłosić gminie. Transport do pracy. Do pracy jeździmy autami w maks 4 osoby. Auta są nowoczesne i sprawne. Co do auto planów to w tej chwili jest w nich duży bajzel. Kilkanaście autoplanów w tygodniu. W wyniku czego codziennie szukasz sobie kierowcy. Transport jest płatny niecałe 19 euro. W Albercie nie ma stałych godzin pracy - każdy kończy inaczej. Możesz mieć kierowce na wykładce, a sam być na peaku. Wykładka kończy przed 23, a peak o 20-21. Jak łatwo obliczyć może okazać się, że czekasz 2h na kierowcę. Zdarza się i tak, że kierowca czeka na Ciebie. Sam jest na peaku na ciepłej, a ty na peaku na zimnej. Przy zmienianiu autoplanów codziennie uważam, że szło by to do pasować do stanowisk pracy. Praca Pierwsza powierzona Ci praca to peak. Niestety osoby uczące w chwili obecnej mają pojęcie bliskie zera. Szczerze mówiąc są kiepskie na tych stanowiskach. Może dlatego nie są na peaku, a zagrzewają miejsca na wykładkach jak idą w proces. Kiepsko nauczyć się od nich pracy na tym stanowisku. Jest jedna dziewczyna, która pomaga w poznaniu systemu na ciepłej hali i szybko osiągnąć jakieś wyniki. Chłopak jeden zapieprzał i robił ciągle po 280, a po jej radach zaczął podchodzić pod 400. Ta dziewczyna jest na tyle cwana, że podchodzi i już widzi, że np. wykładka w danym regale jest niezrobiona. Jak się pytasz jej jak to robi? to mówi, że już za długo tu pracuje. Przez pierwsze dwa tygodnie nogi odpadają od tego wiecznego chodzenia. Potem się przyzwyczajasz. Obuwie zapewniane przez agencję jest bardzo nie wygodne. Odparza stopy. Warto brać buty trochę większe, albo jak masz szanse to kupić sobie obuwie robocze w PL. Zarobki Tygodnie, które były były kiepskie. Zarobki rzędu 200 euro. Obiecują, że się poprawi. Starzy pracownicy mówią, że dobrze to już było i po obecnych zmianach ciężko będzie tu zarobić. Liderzy z EA Dużo zależy na kogo trafisz. Najbardziej konkretni liderzy z EA to mały Artur i Żaklina. Żaklina wydaję się bardzo wyniosła, ale jest to osoba która jak będzie widziała w Tobie potencjał to będzie dobrze. Dużo osób ma z nią kose. Dlatego nie warto jej podpaść. Na jej zmianach zwykle każdy pracuje. Artur to chyba jedyny lider, któremu zależy na pracowniku, który dobrze pracuje. Jest sprawiedliwy, ale wymagający. Ada bywa z nią różnie. Potrafiła się na ludzi wydzierać. Fajne w niej to, że woła swoich pracowników na rozmowy i z nimi rozmawia. Dużo liderów tego nie robi przez co nie ma pojęcia, że ich pracownicy to studenci. Przez co biuro inwestuje by nauczyć pracowników pracy na rożnych stanowiskach, którzy zaraz znikną. Łukasz praktycznie go nie znam. Dużo osób na niego narzeka, że jako lider jest kiepski i nie dba o swoich pracowników. Duży Artur jest spoko. Choć umiał ludzi poprosić o opuszczenie hali za brak wyrobionej normy i dlatego dużo osób na niego narzeka. (Z drugiej strony nowi jeśli sami nie ogarną systemu to praktycznie nie mają szans robić tej normy. Jak wspomniane było wcześniej osoby wyznaczone do nauki same są przeciętne na tym stanowisku.) Czasami bywa na lokacji na imprezach. Darek obecnie pracuje w biurze, ale bywa też na hali. Ostatnio na zimnej hali. Najbardziej niesprawiedliwy lider z wszystkich liderów z EA. Bardzo fałszywy. Mariusz lider lubiący sobie wypić z ludźmi pracującymi na hali przez co na jego zmianach bywa różnie. Ale mając go za lidera i wkręcając się w jego towarzystwo możesz się dobrze ustawić w Albercie.
Jakie są agencje pracy w Albert Heijn Online w Bleiswijk i którą byście mogli mi polecić mieszkając prywatnie.
Hej, jedzie ktoś do pracy przez otto za niedługo sam i tez nie ma z kim tak samo jak ja? Razem raźniej!
Czy mógł by się ktoś wypowiedziec na temat pracy w albert heijn w Geldermalsen?? Jakie są warunki na lokacjach przez otto? Których warto unikać?
Ja pracowałem wiele razy przez otto i powiem że nigdy jeszcze nie pożałowałem! Wszędzie są dobre warunki i bardzo przyjemna atmosfera!
Siema jestem w Holandii i mam zamiar zmienić prace czekam na ofertę od otto głównie chodzi o Alberta albo jumbo . Co bardziej polecacie jumbo czy Alberta ? Który Albert bądź jumbo jest najlepsze gdzie nie niszczą cię psychicznie przez (usunięte przez administratora) pracowałam w almere w albercie pol roku do czasu było spoko jak już widzieli na co cię stać ze latasz z wózkiem jak koń wyrabiasz normę to wmawiali ci ze nadal malo i musiałeś latać ponad swoje siły a jak miales gorszy dzien i było ci ciężko to byłeś wzywany przez "cocpit" na rozmowę… wiec nie chciałabym trafić kolejny raz na (usunięte przez administratora) ze strony teamliderow . Dajcie znać co wybrać gdzie na spokojnie można iść do pracy i się nie denerwować :)
siema, kto wyjeżdża do alberta w następnym tyg?
Witam jakie agencje pracy współpracują w Albert hejn lub jumbo oprócz otto . I są w miarę okej
Zalezy jaka miejscowsc. Jeszcze E&A , CARRIERE, OLIMPIA wspolpracują z Albert Heijn. Jumbo to Carriere.
Aha no to jak wczesniej napisalam wyzej. Te biura rekrutuja do Albertów. Tylko ze w kazdym Ah siedzi i tak otto. No ale nie wazne. Masz bana na otto nie na inne biura :)
I jeszcze jak dobrze pamietam FLEX CRAFT cos takiego :) wszedzie w Albertach stawke bedziesz miala te samą wiec na stawce nikt Cie nie oszuka. Tyle ze w otto niby wyzsza stawka ale to tylko dlatego ze pieniadze wakacyjne sa wliczone w stawke a inni wyplacaja np raz do roku .
Jedzie ktoś w najbliższym czasie do AH online do Eindhoven? Można się zgadać i pojechać razem
Jadę z warmińsko-mazurskiego. Można się razem zgadać, podaję mojego e-maila asia4341@interia.pl można śmiało pisać
Ta oferta wydaje mi się dobra, znajomy tam pracował i jest zadowolony. A przez otto nie ma problemu jeżeli chce się jechać na konkretną ofertę.W razie pytań możesz napisać na mojego e-maila asia4341@interia.pl razem zawsze raźniej jechać :)
Witam. Pytanie do pracownikow Ah Almere. Jaka tam proponuja stawke ? Pytanie do bylych i obecnych pracownikow :)
Pracuje w Ah Online Oosterhout juz kilka miesiecy. Praca jest spoko, jak ktos chce pracowac to bedzie pracowal. Tylko potrzebne sa checi. Jesli komus cos nie idzie, ludzie dostaja extra szkolenie. Ale polowa ludzi mysli ze przyjechala sobie na wakacje i kazdy bedzie nad nimi skakal i dmuchal. Generalnie to problem tkwi w pracownikach pikerach ktorzy maja generalnir wyrabane czy przyjda do pracy, czy to zglosza, olewaja wszystko. Zasypiaja wiecznie, nie zglaszaja nieobecnosci doslownie przedszkole. Team leaderzy sa ok, da sie z Nimi dogadac w kazdej kwestii jesli Ty jestes ok i podchodzisz do wszystkiego tez jak dorosly czlowiek to nie ma zadnych problemow. A nie rzucanie skanerem i odwracanie sie na piecie. Zeby przelozeni musieli wydzwaniac do doroslych ludzi aby wstawili sie do pracy ? No nie normalne. Na dodatek wczesniej byla sprawdzana obecnosc na Nistelrode gdy oczywiscie ludzie bie przyjezdzali do pracy. Jednym minusem jest hala zimna gdyz bardzo tam wieje , bez czapki ani rusz. Hala ciepla spoko ,bo jest kilka funcji. Oczywiscie aby na nie przejsc trzeba pokazac ze juz sie ogarnia pikowanie. PRAWDA JEST TAKA ZE TO PRACOWNICY STWARZAJA WYLACZNIE PROBLEMY. NIE KTO INNY.
Pracujesz az kilka miesięcy to naprawdę dlugo ;) Moze opowiesz cos na temat odbijaniu sie na przerwy i ile w zasadzie tej przerwy zostaje... Oraz o odsylaniu na kantyne w ciagu dnia ze wzgledu na za niska norme...
No pracuje kilka miesiecy bo co myslales ze ten Albert to istnieje sto lat ?! On nawet niema roku ! W czym masz problem z przerwami ? Odbijasz sie na przerwe i idziesz na kantyne lub palarnie jak kto woli, masz sie zmiescic w 15minut i 30minutach. Proste ? Proste. A co lubisz zasuwac za dwoch ? Skoro koledzy maja wszystko w glebokim powazaniu i nawet sie nie starają aby miec sredni wynik . Sorry ale Ja nie mam ochoty zasuwac za tych ludzi, nie robow.
Przerwa ponoć rozpoczyna się w momencie jej ogłoszenia. Z padu AA gdzieś zajmuje dojście do kantyny 3min. Z tego wychodzi, że z 15 minut masz 9
W tym mam problem ze jak idziesz na przerwe 15 min to norma Ci spada widocznie Cie nikt nie uswiadomil ????
Nie no, przerwa to przerwa i jest respektowana normalnie. O jakim wy AH mówicie??
też się nie spotkałem z tym, żeby norma spadała przez przerwę...;p wszędzie tak samo do niej podchodzą raczej
Ja mam takie pytanie bo zacząłem pracę niedawno. Każdy różnie się wypowiada na temat ustawienia terminali. Pracowałem bardzo dużo i ciężko i moja norma wciąż nie przekracza 70. W ramach sprawdzenia jak to jest zacząłem się obijać i norma taka sama. Teraz grozi mi zwolnienie z tytułu nie wyrabiania normy. Nie da się robić już więcej i szybciej a moja norma wciąż stoi w miejscu. Czy ktoś mi łaskawie ku**a wyjaśni o co tu chodzi?! To jest jakiś przekręt z tymi normalni? Mój ziomek leży na tych alejkach dosłownie i ma normę 150 jak? Ku**a jak?!
Hey..czy polecacie wyjechać do AH online w Eindhoven przez Otto ??13.65 h brutto ..jakie domki i jakie warunki w pracy ..pracuje ktoś tam ??
Nie polecam zakładu Albert Hijn Online w Amsterdamie. Najgorsze biuro Otto. Traktują ludzi jak numerek.Praca pod presją normy . Kiepskie zakwaterowanie hotel i mieszkanie w 4 w studiu to jak w hostelu 4osobowym. Transport to rower elektryczny (jeśli pracujesz 6dni to bardzo ciężko). Bardzo duza rotacja osób. Atmosfera zła.
Widać, że jak trafisz.. bo osobiście ostatni raz zostaliśmy zakwaterowani w 3 osobowym dużym pokoju, dojazd spoko, atmosfera była w jak zawsze porządku (już 3 razy z rzędu wyjeżdżałem do Alberta przez Otto) i koordynatorzy też ok miły kontakt
też uważam że to zupełnie zależy od tego jak trafisz, bo ja mam różne doświadczenie i ogólnie nie mogę powiedzieć że otto jest najgorszą agencją.
Ale z tego co mi się wydaje w tym miejscu są też pokoje na mniejszą liczbę osób, może było spróbować się dogadać o np 3 lub 2 os?
szkoda że tak źle trafiłaś, ale dla sprawiedliwości powiem, że kiedy tam pracowałem to nie miałem żadnych problemów z warunkami pracy czy kierownikami
(usunięte przez administratora)
Po pierwsze Oosteehout !!!! Po drugie polecam zapoznac sie z historia pracy w Albercie Online skoro juz tak zyjesz zyciem kolezanki i ogladasz jej zdjecia , i notujesz w jakich miejsowosciach byla, kiedy poszla do toalety,kiedy zrobila makrane, kiedy ugotowala obiad. Jesli nie jestes swiadomo to Cie uswiadomie Albertow Online jest kilka np Eindhoven, Rotterdam, De Meern itd. Najwidoczniej nie posiadasz wszystkich informacji ze wyzej wymieniona osoba pptrafu wiecej niz Ty.
To po co pracujesz w tak nie dobrej agencji ? Czemu jeszcze nie zmienilas pracy ? Tylko narzekasz jaka ta agencja jest zla. SKORO TAK BARDZO E&A CI NIE ODPOWIADA TO ZMIEŃ JĄ NA INNĄ .
Ja na prawdę nie wierzę, że ta dziewczyna przeszła przez kilka albertów! Jakim cudem! Tak kiepski pracownik jest tyle w albercie. UKŁADY NA KILOMETR! aż śmierdzi! Na jej szczęście otwierają nowego niech się znów przeniesie hehe zanim nowi opanują sztukę pikowaniu to może i ona się w tym wyćwiczy.
jeśli E&A dało by możliwość przejścia swoim pracownikom do Otto to podejrzewam, że wielu by zmieniło agencję bez mrugnięcia okiem. Co by nie mówić liderzy OTTO na prawdę są za swoimi pracownikami i to widać na kilometr. A liderzy z E&A to nawet swoich nie umieją docenić. Czasami mam wrażenie, że też wolą pracowników OTTO. Sama praca w Albercie jest naprawdę spoczko. Jednak układy w E&A i podmienianie przez liderów swoich ludzi by nie szli na pik są nie na miejscu. Nie powinno tak być. Nie powinno dochodzić do sytuacji kiedy pracownik, który pracował w wielu albertach jak się okazuje radzi sobie na piku gorzej niż pracownik pracujący 5tygodni. Ale co by nie mówić układy były są i będą. Nie ma co się oszukiwać. W E&A sprawiedliwości nie ma. Dlatego jeśli wybierać alberta to osobiście polecam przyjazd przez OTTO.
No to idz sobie, czemu jeszcze nie poszedles ? Zwolnij sie z E&A skoro tak Ci zle. I idz do Otto szybciutko raz dwa. Uwierz mi jakbys pewnie przyszedl do biuro i powiedzial ze chcesz do Otto bo liderzy z E&A tacy zli sa to by Cie z pocalownaiem reki oddali. Madry z necia (usunięte przez administratora) w swiecie.
Buhahaha Ty chyba nie wiesz co piszesz. Otto jest super ? Buhahaha. Najpierw popracuj przez otto a pozniej sie wypowiadaj. Niestety otto to tragedia, zarowno pod wzgledem biura jak i flexow. W biurze traktuja nas jak smieci, przychodzisz to wypraszaja cie bo masz sam sobie radzic. Flexi? Jeszcze gorsi, tylko kilku jest normalnych. Musisz najpierw byc pracownikiem otto aby sie wypowiadac
Niby gdzie tak traktują? Widać, że zapewne komentarz poleciał od innej agencji... Odkąd pracuję w Otto, a to gdzieś będą z 2 lata, to tylko raz trafiłam na jednego buca koordynatora, który też szybko poleciał pewnie przez to więc nie gadaj głupot.
A no widzisz jednak nie wszedzie otto jest super dobre. Co to za polityka aby dostac urlop po 7miesiacach pracy to musisz stanac na rzesach, i sie prosic a suma sumarum i tak Ci go nie dadzą i musisz sie zwolnic. I gdy sie zwolnisz wtedy nagle mowia ok damy Ci urlop. Czy to ma tak wygladac ze trzeba prosic,grozic aby dostac cos co Ci sie nalezy.
gdzie bym nie pracował to wszędzie jest problem z urlopem to nie winna agencji a pracodawcy w tym wypadku alberta
Ale to nie wina Otto, że jest problem z urlopem, bo w każdej agencji tak jest... Wskaż mi jakąś gdzie z tym nie ma problemu i nie trzeba się prosić. Tak jak wspomniał Yet zapewne to bardziej sprawa samych gości z AH
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Albert Heijn?
Zobacz opinie na temat firmy Albert Heijn tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 184.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Albert Heijn?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 85, z czego 11 to opinie pozytywne, 39 to opinie negatywne, a 35 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Albert Heijn?
Kandydaci do pracy w Albert Heijn napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
