Praca na tzw. front-office czyli w obsłudze klienta polega na sprzedaży produktów dodatkowych. Cała reszta jest dodatkiem do tej sprzedaży.. Sprzedaż rozliczana jest kwartalnie. Z tego co widzę wyrobienie normy przez pracowników skutkuje podniesieniem tych norm po jakimś czasie. Najwidoczniej chodzi o to żeby nie było łatwo. Za wyrobienie normy jest oczywiście wypłacana premia ale należy wyrobić minimum 70% normy żeby dostać 50% premii. Natomiast 100% premii to mniej więcej połowa pensji. W koszyku sprzedażowym jest zazwyczaj kilka produktów które mają różną wagę i punktacje. Nie ma "jednego worka" tylko kilka z których sumuje się sprzedaż. Część z tych produktów są ubezpieczeniami więc potrzebne są uprawnienia do zawierania takich umów. Tu PGNiG pomoże w podejściu do egzaminu. Zostaniecie przeszkoleni ze sprzedaży. Spotkacie się z trenerem który wyłoży wam teorię ale obrazi się jak poprosicie żeby wam pokazał na kliencie jak się sprzedaje praktycznie produkt. Dowiecie się jak niezbędne do życia przeciętnej osoby są produkty które macie w ofercie. Tyle, że inne firmy też to sprzedają... Postępy w sprzedaży są analizowane na bieżąco więc szefostwo będzie dbać o waszą świadomość tego czego jest za mało sprzedane. W przypadku nie wyrobienia normy czeka cię pogadanka z kierownikiem i później dyrektorem. Dodatkowymi karami może być np. pisanie codziennych raportów ile osobom zaoferowaliście produkty, ile odmówiło, dlaczego odmówiło. Nikt tego nie będzie czytał. Chodzi o wywarcie presji na pracowniku. Jeśli to nie działa możecie być przeniesieni na jakiś czas do innego biura w innym mieście, żeby się poduczyć wciskania produktów. Wersja ostateczna, to zwolnienie pracownika. Tak wygląda "program naprawczy". Przeważnie taki przemielony pracownik ma dość i sam odchodzi z firmy. Dla firmy to nie problem, bo przeca zrobi nową rekrutację :) Ogólnie nie ma czegoś takiego jak nie wyrobienie normy. Chcesz pracować w PGNiG i nie masz kręgosłupa moralnego i skrupułów żeby po trupach wyrobić normę? Ta praca jest dla ciebie. I zrozumiem, że niektórym będzie to pasować. Ścieżka kariery: chcesz być kierownikiem? Czekaj aż obecny odejdzie ze stanowiska. Wtedy możesz startować na stanowisko przez rekrutację. Nie pracujesz w PGNiG i widzisz ogłoszenie, że potrzebują kierownika? Stracisz tylko czas, bo w pierwszej kolejności są brane pod uwagę osoby, które już w PGNiG pracują. Prawdopodobnie jeśli wpadniesz na stanowisko młodszego konsultanta to już tam zostaniesz na lata. Twój szef może wnioskować o awans, dyrektor się zgodzić, a okazuje się że jakaś pańcia z księgowości widzi problem. Stary numer z dobrym i złym policjantem... Benefity- dobrej wysokości wczasy pod gruszą dla ciebie i dzieci, skromne zwroty za bilety za sport i kulturę. Po 15 latach pracy dostajesz dodatkowy dzień urlopu. Czasami wpada jakaś premia dodatkowa i premia barbórkowa co roku, bo pgnig udaje górników. Są jeszcze nagrody jubileuszowe dość dobrej wysokości. Związki zawodowe: głównie Solidarność. I tu taka egzotyka: członkami związku są kierownicy - niektórzy z nich mają w związkach jakieś fuchy. Panowie i panie: nie można być jednocześnie po jasnej i ciemnej stronie mocy. Czy warto tam pracować? Nauczą cię tam zasad obsługi klientów; praca w PGNiG dobrze wygląda w CV. Zarobki będa lepsze niż w Biedronie. Pracownika z PGNiG już nie trzeba szkolić od zera o czym wiedzą inne firmy więc tak, można tam pracować ale góra 3-4 lata i później szukać czegoś lepszego.
Hej, ale tak właśnie wyglada praca w sprzedaży, wyrabianie planów, sprzedaż dodatkowych usług. To jest normalne, wszędzie będą raporty, plany naprawcze itp. Banki, telekomy inne usługi, tak to działa wszędzie ;) Ważne jest czy z premią się dobrze zarabia.
Hej, widziałam, że jest od niedawna dostępna oferta dla specjalisty ds. administracji. Piszą w niej o pracy stacjonarnej oraz hybrydowej. Zastanawiam się czy już na samym początku można liczyć na ten drugi wariant? Tak by mi było wygodniej
Mieli zadzwonić po tygodniu, brak informacji nawet negatywnej, zarzekali się że zadzwonią. Nie warto, brak szacunku dla kandydata, krótki telefon 30 sekundowy niczego by nie zmienił, ale człowiek by wiedział na czym stoi
Zaciekawiła mnie ta dodana jeszcze wczoraj oferta dla doradcy klienta biznesowego z zastrzeżeniem, że to zastępstwo. Co zazwyczaj potem dzieje się z takim pracownikiem? Raczej musi odejść czy jednak Pracodawca stara się wydzielić dla niego jakieś inne / nowe stanowisko?
Praca na tzw. front-office czyli w obsłudze klienta polega na sprzedaży produktów dodatkowych. Cała reszta jest dodatkiem do tej sprzedaży.. Sprzedaż rozliczana jest kwartalnie. Z tego co widzę wyrobienie normy przez pracowników skutkuje podniesieniem tych norm po jakimś czasie. Najwidoczniej chodzi o to żeby nie było łatwo. Za wyrobienie normy jest oczywiście wypłacana premia ale należy wyrobić minimum 70% normy żeby dostać 50% premii. Natomiast 100% premii to mniej więcej połowa pensji. W koszyku sprzedażowym jest zazwyczaj kilka produktów które mają różną wagę i punktacje. Nie ma "jednego worka" tylko kilka z których sumuje się sprzedaż. Część z tych produktów są ubezpieczeniami więc potrzebne są uprawnienia do zawierania takich umów. Tu PGNiG pomoże w podejściu do egzaminu. Zostaniecie przeszkoleni ze sprzedaży. Spotkacie się z trenerem który wyłoży wam teorię ale obrazi się jak poprosicie żeby wam pokazał na kliencie jak się sprzedaje praktycznie produkt. Dowiecie się jak niezbędne do życia przeciętnej osoby są produkty które macie w ofercie. Tyle, że inne firmy też to sprzedają... Postępy w sprzedaży są analizowane na bieżąco więc szefostwo będzie dbać o waszą świadomość tego czego jest za mało sprzedane. W przypadku nie wyrobienia normy czeka cię pogadanka z kierownikiem i później dyrektorem. Dodatkowymi karami może być np. pisanie codziennych raportów ile osobom zaoferowaliście produkty, ile odmówiło, dlaczego odmówiło. Nikt tego nie będzie czytał. Chodzi o wywarcie presji na pracowniku. Jeśli to nie działa możecie być przeniesieni na jakiś czas do innego biura w innym mieście, żeby się poduczyć wciskania produktów. Wersja ostateczna, to zwolnienie pracownika. Tak wygląda "program naprawczy". Przeważnie taki przemielony pracownik ma dość i sam odchodzi z firmy. Dla firmy to nie problem, bo przeca zrobi nową rekrutację :) Ogólnie nie ma czegoś takiego jak nie wyrobienie normy. Chcesz pracować w PGNiG i nie masz kręgosłupa moralnego i skrupułów żeby po trupach wyrobić normę? Ta praca jest dla ciebie. I zrozumiem, że niektórym będzie to pasować. Ścieżka kariery: chcesz być kierownikiem? Czekaj aż obecny odejdzie ze stanowiska. Wtedy możesz startować na stanowisko przez rekrutację. Nie pracujesz w PGNiG i widzisz ogłoszenie, że potrzebują kierownika? Stracisz tylko czas, bo w pierwszej kolejności są brane pod uwagę osoby, które już w PGNiG pracują. Prawdopodobnie jeśli wpadniesz na stanowisko młodszego konsultanta to już tam zostaniesz na lata. Twój szef może wnioskować o awans, dyrektor się zgodzić, a okazuje się że jakaś pańcia z księgowości widzi problem. Stary numer z dobrym i złym policjantem... Benefity- dobrej wysokości wczasy pod gruszą dla ciebie i dzieci, skromne zwroty za bilety za sport i kulturę. Po 15 latach pracy dostajesz dodatkowy dzień urlopu. Czasami wpada jakaś premia dodatkowa i premia barbórkowa co roku, bo pgnig udaje górników. Są jeszcze nagrody jubileuszowe dość dobrej wysokości. Związki zawodowe: głównie Solidarność. I tu taka egzotyka: członkami związku są kierownicy - niektórzy z nich mają w związkach jakieś fuchy. Panowie i panie: nie można być jednocześnie po jasnej i ciemnej stronie mocy. Czy warto tam pracować? Nauczą cię tam zasad obsługi klientów; praca w PGNiG dobrze wygląda w CV. Zarobki będa lepsze niż w Biedronie. Pracownika z PGNiG już nie trzeba szkolić od zera o czym wiedzą inne firmy więc tak, można tam pracować ale góra 3-4 lata i później szukać czegoś lepszego.
Hej, ale tak właśnie wyglada praca w sprzedaży, wyrabianie planów, sprzedaż dodatkowych usług. To jest normalne, wszędzie będą raporty, plany naprawcze itp. Banki, telekomy inne usługi, tak to działa wszędzie ;) Ważne jest czy z premią się dobrze zarabia.
Czy firma Pgnig Obrót Detaliczny Sp. z o.o. oddzwania po zakończonej rekrutacji nawet w razie negatywnej odpowiedzi?
Nie polecam brania udziału w rekrutacji w tej korporacji… Zero przygotowania do rozmowy… rozmowa jak na korporacje slaba… Pan kierownik uczestniczący w rozmowe - trzy razy pomylił moje imie a do tego w trakcie rozmowy odebrał telefon.. wiec widac jaki szacunek miał do mnie… podejrzewam ze do wspołpracowników rownież moze ma takie zapędy… Mimo wszystko miał być feedbeck ale jednak sie go nie doczekałem - wieć kolejny przykład na brak kultury… nie marnujcie czasu na takie traktowanie… z reszta i tak mało płaca… ps.. moje podejrzenia sa - co do ustawki wybranego kandydata… a ze mna odwalili chyba szopkę do statystyki… bo to była jedna z najgorszych rozmów o pracę w moim życiu…
Czy praca inżyniera na kopalni jest zmianowa, czy jednozmianowa?
Proszę o potwierdzenie nowego konta do wpłat za gaz Genowefa Suska 691970490 wojciechsuski@wp.pl dziękuję.
Witam.Chcę zapłacić przez internet za gaz Jak mam znależć stronę gdzie mogę tedo dokonać?
Jeśli ktoś oglądał filmy Bareji to ma odpowiedź na pytanie jak się tam pracuje. Wszystko zależy do jakiego działu, zespołu i dyrektora trafisz, ale ogólnie rzecz biorąc to czas się tam zatrzymał i delikatnie mówiąc: jest to absurdalne miejsce. Na pewno ciekawe są doświadczenie mobbingu dyskryminacji, nierównego traktowania, zastraszania, ale jeśli masz możliwość pracy gdzieś indziej to się dwa razy zastanów.
Podpisuję się pod tym. Dyrekcja przerzuca wszystko na kierowników. Może i wplątać w dziwne sytuacje... Zasuw w niektórych działach jest taki, że i 12h mozna dzien w dzień tyrać. Nadgodzin nie odbierzesz... Gierki, manipulacje układziki. Równi i równiejsi. Ci z nadania mają świetnie. Absolutnie (usunięte przez administratora). Chyba że jesteś cyborgiem
@Kasia firma wydaje się być rozwojowa. Wszędzie widać reklamy i potencjał spółki. Zastanawia mnie, z czego wynika taka sytuacja, może rozmowa z odpowiednią osobą rozwiązałaby złe doświadczenia. Powiedz proszę jakie warunki umowy i benefity pracownicze oferuje ten pracodawca?
Dokładnie jak w filmie Bareji - oddział w Szczecinie dramat - dyrektor kurczowo trzymający się stołka , sfrustrowani kierownicy, brak podwyżek ,brak ogrzewania i ciepłej wody w budynku . Zero atmosfery ! Unikać jak ognia
Dobra jeszcze dziwnego dyrektora i kierowników zrozumiem, bo na ludzi trudno mieć wpływ, ale z tym ogrzewaniem i wodą to masakra.xd Prysznicy raczej tam nie bierzecie co nie? Ale jak niby z grzaniem w zimie jest w takim razie?
Upłynął miesiąc od przeprowadzonej rozmowy kwalifikacyjnej, ale bez feed-backu. O ile jestem w stanie zrozumieć, że to bardzo dobra firma, i że mogli się trafić kandydaci lepsi o de mnie na stanowisko pracy, na które była przeprowadzona rozmowa kwalifikacyjna, to ciężko mi zrozumieć takie podejście, w którym firma pozostawia uczestników procesu rekrutacyjnego bez żadnej odpowiedzi.
@kasia mobbing to poważne oskarżenie, możesz napisać coś więcej na ten temat?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Pgnig Obrót Detaliczny Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Pgnig Obrót Detaliczny Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Pgnig Obrót Detaliczny Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!