SRW Sp. z o.o.

Cześć, opowiem krótko o moich spostrzeżeniach. Plusy: - Organizacja - firma działa w sposób przemyślany, jest podzielona na działy, których praca się dopełnia a pracownicy wiedzą co robić. - Szkolenie - Co prawda mogło by być pełniejsze, uważam, że brakowało tam kilku punktów by handlowiec mógł efektywnie ruszyć w teren ale 2 tygodnie przygotowania merytorycznego z tematyki branży - Ilość pracujących tam kobiet, w pierwszy dzień szkolenia czułem sie jak by kogut wkroczył do kurnika 90% kobiety :) Minusy: - słabe warunki finansowe, zatrudniając się tam spadłem z wysokiego konia wcześniej dobrze zarabiałem i jednocześnie miałem odpowiedzialne stanowisko, ale patrząc przez pryzmat możliwości, które są na rynku płacą po prostu słabo. - Słabe narzędzia, miałem pod sobą 4 województwa a jeździłem 2 letnim huyndai i30 w bieda edition, co prawda większość handlowców jeździ tam 3 letnimi focusami(usunięte przez administratora) - Zarządzanie procesami w dziale handlowym, CRM, brak umówionych spotkań, które były obiecywane w trakcie podpisania umowy. Właściwie dostaje się cel kwotowy, od którego płacona jest marżą, po czym okazuje się, że zamiast czas pracy, który ma handlowiec wykorzystywać na spotkania musi dzwonić i umawiać sobie sam, zmiana zasad ale cel- kwota bez zmian ;), dokładanie terenu (województw) już po podpisaniu umowy, GPS w samochodzie. Dla przyszłych kandydatów istotną informacją będzie pewnie kwestia przełożonych. Myślę, że jak by był bardziej słowny to bym miał o nim lepszą opinię a tak napisze tylko prawdę: Plus: - Pełne wsparcie w kwestii handlowej - młody jeszcze ambitny. na to złego słowa nie powiem. - Doświadczony Handlowiec - można się od takiej osoby na pewno czegoś nauczyć. klepie jeden temat już kilka lat widać ze tego czasu nie zmarnował. - Dobrze się ubiera. Minus: - O ile w kwestii handlowej jest mocny o tyle w kwestii menagmentu jeszcze musi się dużo nauczyć - Serio. jak firma nie rozwija polecam samorozwój poprzez np książki czy Youtube. - Mentalność - między słowami można wyczuć jego prawdziwa twarz - ja czułem taki mix kompleksów, z pychą nonszalancją i brakiem szacunku do ludzi. np. na integralnej kolacji, wyśmianie wybranego drinka tekstem, że on to pił jak był w liceum - widać rozwija się w kwestii alkoholizmu, pijąc droższe i wysublimowane drinki, ja tam wolę butelkę jagera a za resztę kasy zalać swoją łódkę zacumowaną w mikołajkach ;) Podsumowując polecam tą firmę jako pierwszy styk z handlem, na pewno są gorsze w których się nie rozwiniecie. A jak ktoś się mnie zapyta czego nauczyłem się pracując w tej firmie powiem - odpowiedzi na pytanie kolejnego rekrutera "gdzie siebie widzę za 10 lat" a odpowiedz brzmi tak : "za 10 lat w lipcu widzę siebie w ciepły letni dzień podróżującego pociągiem wraz z małżonka w jakieś ciepłe miejsce. W trakcie jej trwania siedzę Pendolinowym fotelu, wyjmuję swojego drogiego Macbooka, otwieram go zaczynam przeglądać aukcje z maserati, które planuje zakupić.Żona przeprasza mnie pytaniem czy mógłbym spojrzeć na jej telefon gdzie pokazuje kolekcje włoskiej seksownej bielizny po czym wyjmie z plecaka butelkę dobrego szampana i stukając się szklanymi kieliszkami w trakcie naszej drogi mówi mi "You Only Live Once"