Costa Coffee Polska

1.7 Dodaj merytoryczną opinię

Pytania do firmy Costa Coffee Polska

Maja
Kandydat
 Pytanie

Czy ktoś pracował w Costa Caffee na terenie Gdańska? Jakie macie odczucia?

anonim
Pracownik
 Pytanie

Lotnisko to jedna wielka farsa. Każda kawiarnia ma wielkie braki ale najważniejsze jest Fresco z kierowniczka która wiecznie ma dużo rzeczy w biurze do zrobienia. Nie może przyjść na ranek bo nie ma pociągu max może być do 21 bo ma pociąg a to że inni nie mają jak to już nie jej problem. Jak jest jakaś wizytacja to każą malować trawę na zielono wymyślają a potem w ostatniej chwili przychodzi KR i zmienia. Procedury? Wybieramy tylko takie jakie są dla nas korzystne. Rozwiązania chwilowe trwają wieki. To nie jest kawiarnia to jest korporacja dla której liczy się tylko zysk. Ludzie nie wiedzą co mają robić bo nie są doszkoleni. Ale grunt żeby hajs się zgadzal obszarowej i asystentom a kz i pk niech ponad siły pracują. Ogólnie od momentu zmian struktur to nie ma rąk bo obszarowa nie ogarnia, nie ma pojęcia co robi, jak jest problem nie umie porozmawiać, traktuje ludzi jak (usunięte przez administratora) ale i tak jej nikt nic nie zrobi bo się nie wychyla więc jest wygodna. Ma 5 kawiarni a uważa tylko 1 za najważniejszą. Nie mam pojęcia kto daje na tak odpowiedzialne stanowiska osoby które nie są kompetentne ani nie mają kompetencji miękkich. Jak by tak przyszedł jakas konkretna kontrola to Fresco powinni zamknąć taki (usunięte przez administratora) kiła i mogiła.

Kz
Były pracownik
@anonim

Oj tak a jak chcesz się zwolnić to przychodzą i proponują tak marne pieniądze byle Cię zatrzymać i żebyś za nich zasuwał

ggg
Były pracownik
@anonim

Zgadzam się w 100 % pracowało się to było tam samo

1
ta
Były pracownik
@anonim

największy cyrk w Warszawie

1
Zbigniew
Inne

Czyli co? Można się dostać tylko po znajomości? Widziałem komentarz że proponują marne pieniądze. Powiesz jakie żebym mógł ocenić?

budrys
Pracownik
@Zbigniew

Najniższa krajową.

Jan
Inne
@budrys

Serio nic więcej? A są chociaż nadgodziny żeby cokolwiek dorobić do wypłaty? Albo chociaż premia, jakieś dodatki?

v
Były pracownik
@anonim

Kierowniczka która nie ogarnia sama siebie, wraz ze swoją "prawą reką'' Zgadza się w 100% Z OPINIĄ

Pytanie
 Pytanie

Czy w Costa Coffee Polska S.A. poza podstawowym wynagrodzeniem obowiązują jeszcze jakieś świadczenia dodatkowe?

Justyna
Inne

Serio czy tak tylko sobie żartujesz? A w takim razie wymienisz wszystko co pracownik może tutaj zyskać?

Dorota
Inne

Dlaczego takie choroby można zyskać ? Co je powoduje dokładniej ?

Pozytywna
Były pracownik
@Dorota

Powszechny mobbing, stres, brak wsparcia ze strony centrali, długie zmiany na nogach czasem bez przerw, brak wystarczającej obsady i czasu na wykonanie wszystkich obowiązków przez co się zasuwa za dwoje, upokarzająco niskie premie, narzucanie niewykonalnych wytycznych, bałagan w strukturze firmy, tak zwane wieczne "obiecanki cacanki" odnośnie poprawy warunków pracy, przekłamania w grafiku - zmiany niezgodne z prawem pracy np. bez przerwy 11 godzinnej. Chyba, że coś się zmieniło przez ostatnie kilka msc, ale po tym co tu czytam to raczej nie

Charlie
Były pracownik
 Pytanie

Miałem nieprzyjemność pracować w tej firmie dwa lata. Z początku było naprawdę w porządku. Pieniądze co prawda śmieszne, ale trafiłem na całkiem spokojną, biurową kawiarnię ze stałymi klientami, poszczęściło mi się z kierownictwem. Przez dobry rok mieliśmy team idealny, każdy robił swoje i współpraca była po prostu przyjemna. Problemy zaczęły się po zmianie struktur. Kierowniczka, którą nam przysłali na pewno ni powinna zajmować takiego stanowiska. Wieczne błędy w grafikach (brak kogoś za zamknięcie? Trudno, kawiarnię zamknie się wcześniej. Było to tak częste, że w pewnym momencie sami nie wiedzieliśmy, o której zamykamy), (usunięte przez administratora) przez baristów samemu na zmianie, dopraszanie się o grafikowe korekty (nie dla mnie charytatywna praca), braki podstawowego wyposażenia apteczki, które próbowałem wywalczyć kilka miesięcy i wiele innych niedociągnięć. Nie wspominając o dwulicowej naturze pani szefowej, która z uśmiechem potrafiła z Tobą rozmawiać, a potem puszczać niestworzone plotki do innych na Twój temat. Generalnie nie polecam. Nierówne traktowanie, pretensje o to, że ktoś śmiał się rozchorować, śmieszne zarobki i brak jakichkolwiek perspektyw. Praca może dobra na dorobienie sobie przy studiach, ale nie wiem czy ktokolwiek przy aktualnych warunkach tam panujących wytrzyma dłużej. Może z dobrym kierownictwem. A elastyczne godziny pracy? No właśnie, wszystko zależy na kogo się trafi, są osoby, z którymi cudownie się współpracuje i wszystko można wynegocjować, w ten sposób faktycznie mogąc pogodzić swoje życie prywatne z pracą.

Zofia
Inne
@Charlie

A co masz na myśli pisząc "śmieszne pieniądze"? I czy dodatkowo można było liczyc na jakieś napiwki?

Charlie
Były pracownik
 Pytanie
@Zofia

Najniższa krajowa po prostu. A napiwki? Coś tam było, ale naprawdę niewiele, wszystko zależy od lokalizacji tak naprawdę, w jednych klienci sypali chętniej, w innych prawie wcale. Jednak co do napiwków to wiem, że w niektórych klastrach praktykowane było odkładanie jakiegoś ułamka z łącznej sumy na wydatki kawiarniane. Nie coś dla pracowników, a np. na chemię.

Barista
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

U mnie rekrutacja wyglądała identycznie jak u osoby, która opisała ją poniżej. Zadanie grupowe to przygotowanie wycieczki dla rekruterów. My gralismy biuro podróży. Później oni wcielają się w rolę trudnych klientów.

Pytania

Co twoim zdaniem jest ważne w pracy baristy? Co nie podoba ci się w tym, jak obsługuje się Gości w kawiarniach (niekoniecznie w Coście)

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Dostałem pracę
6669
Pracownik
 Pytanie

Czy kadry mogłyby z łaski swojej wyjaśnić co się stało z wypłata za marzec, że jest tak żałośnie niska? Wiele osób dostało nawet o kilkaset złotych za mało, niż jest zapisane w umowie.

.
Pracownik
@6669

Piszesz, że w umowie- natomiast kwota umowy to kwota brutto a nie netto, która jest przelewana na konto bankowe. Są paski i za każdym razem można dokładnie sprawdzić jakie podatki zostały potrącone. Z tego co wiem, to dużo osób przyzwyczaiło się również do braku podatku dochodowego i zapomniały, że jednak już skończyły 26 rok życia. Należy również nie ZAPOMINAĆ, że chorobowe jest rozliczane na podstawie wszystkich dni z l4 a nie tylko tych dni, które miało się zaplanowane w pracy:)

Anonim
Pracownik
@.

Każdy wie czym różni się stawka netto, a brutto przy UP i UZ. Ten post był dodany przed otrzymaniem pasków wypłat. I w tym miesiącu były jakoś wyjątkowo późno. Wypłata marcowa była dość niska w porównaniu z poprzednimi miesiącami oczywiście przy takiej samej ilości przepracowanych godzin. Wiele pracowników było dość zestresowanych tym, bo nie wiedzieli z czego to wynika

Była pracownica
Były pracownik
@Anonim

Prawdopodobnie jest to związane z tym, że w marcu przez brak świąt i dni wolnych od pracy jest więcej godzin roboczych. Grudzień, styczeń, luty mają po około 160 i mniej, marzec nagle 184. Jeśli podzielisz pensje (nie wiem ile teraz, zakładam 2500) na 160 godzin wyjdzie 15,62/h jeśli na 184 wyjdzie 13,58. Więc np. Dopełnienia za 100 godzin pracy wyrobione w lutym będą więcej płatne niż 100 godzin w marcu.

1
Była pracownica
Były pracownik
@Anonim

Na umowie zlecenie nie ma znaczenia ile jest godzin roboczych w miesiącu, bo stawka zawsze jest taka sama. Ale na UP jeśli masz powiedzmy pół etatu to w lutym, żeby go wyrobić musisz przepracować 80h, a w takim marcu 92 i dostaniesz tyle samo. I teraz jeśli robisz załóżmy 100 godzin to w lutym za 80 godzin masz te ok 1200 zł + 20godzin dodatkowo, a w marcu 92h za 1200 zł + 8h dodatkowo

Swiety Mikołaj
Pracownik
 Pytanie

No niestety tegoroczne premie swiateczne to zart... Nizsze niz rok temu, chociaż obroty firmy wzrosly, dodatkowo ciagle nie ma.imprez pracowniczych, wiec na co wydali reszte z socjalu? Plus premia liczona od października gdzie przyznawane były premie kwartalne co zaniza wartość bony. ROZCZAROWANIE

Elf zgret
Pracownik
@Swiety Mikołaj

Najłatwiej narzekać Mikołaju???? Ale Najlepiej siedzieć i nic nie robić. Wesołych świąt

2
Elf maruda
Były pracownik
@Elf zgret

Człowiek pracujący za dwóch tyle powinien dostawać. Costa to (usunięte przez administratora) Uciekłam z niej i w nowej pracy jako szary pracownik dostałam na święta tyle, co w Coscie przez 3 lata na stanowisku kierowniczym (premii świątecznych i rocznych razem), a nie muszę się tyrać. So...

1
KZ
Pracownik
@Swiety Mikołaj

Wybacz, gdybys doczytał o premii, to dowiedziałbyś się że była wyliczana na podstawie wynagrodzenia za miesiąc X, a premia była wypłacana pod koniec listopada. Powinieneś wiedzieć że premia nie wlicza się w wynagrodzenie a później nie wpływa na wysokość bonu. Zresztą, przed pandemią była tak samo naliczana, bony były niższe i nikt nie narzekał. A w tym roku było 150zl mniej, ale za to miałeś więcej konkursów kawiarnianych, to że nie wygraliście to już rozwiazujcie problemy wewnętrznie w kawiarni.

Elf maruda
Pracownik
@KZ

No to przecież jest jasne, że firma kombinuje jak może, żeby wypłacić w premiach jak najmniej jak najmniejszej ilości ludzi, nie musisz tego tłumaczyć. "Trzeba było sobie wygrać" pieniądze, które się człowiekowi należą za ten (usunięte przez administratora) i sukcesywnie są zmniejszane. Dobre sobie.

cococo
Pracownik
 Pytanie
@Elf maruda

Firma chce zyskać dodatkowy milion zł na tych konkursach, zmusić pracowników do sprzedawania nienaturalnie drogiej kawy klientom. Przy czym wygrywa ten, kto najlepiej oszukuję ludzi, proponując "arabicę" albo "syrop dodatkowy" za dopłatę. Zazwyczaj chce się zrobić zniżkę klientom, jak widzisz, że za 2 kawy i ciacho ma zapłacić 40 zł. W dodatku premie za konkursy wiadomo dostanie jedna kawiarnia ze wszystkich, a zyski firma będzie miała od wszystkich placówek. Świetne konkursy. Rywalizacja pomiędzy kawiarniami za co? Za to, żeby bossy Costa sobie zgarnęli więcej kasy? Nie ogarniam

Costa
Pracownik
@cococo

To całe przelogowywanie się na swoje karty, wykazywanie kto najwięcej sprzedaje dodatków,wielokrotne pytania do klientów którzy są nimi zmęczeni.. wymusza to tylko rywalizację na współpracownikach.

Były pracownik
Były pracownik
 Pytanie

@Pat drobna uwaga. To jest portal ogólny to WYRAZANIA OGÓLNEJ OPINNII o pracodawcy. Więc narzekanie też w to wychodzi a nie tylko pensja. Costa wysyzkuje pracowników. Robisz za 3 a dostajesz pensje jak za 0,5 osoby. Ja pracując w Warszawie na pół etatu zarabiałam 950 zł a czułam się jak bym robiła po 200h. To pomysł jakie były wynagrodzenia w mniejszych miastach niż wawa. Jeśli pracownik jest przemęczony, zarabia jak pies to myślisz że ma siłę uśmiechać się do klienta? Jak myślisz skąd costa ma hajsy na reklamy ,bilbordy itp ? Ma bo oszczędza na pracownikach

Wolny czlowiek
Były pracownik
 Pytanie

Nie polecam tego miejsca. Dla osób ambitnych zero rozwoju, firma awansuje tylko osoby z plecami lub koleżanki i kolegów kierownictwa. Nie ma mowy o prawdziwych umiejętnościach tych osob, a osoby pracujące kilka lat zarabiają tyle ile nowe osoby na danym stanowisku. Brak docenienia pracownika, jedynie (usunięte przez administratora) i pełna manipulacja aby tylko nie stracili pracowników, którzy w tej firmie wykonują obowiązki dla 5 osób.

hitla
Były pracownik
 Pytanie
@Wolny czlowiek

Idź na lotnisko tam nie potrzebujesz nic żeby dobrze zarobić, matura ? a po co to komu zdana matma? przecież kierownictwo nie musi umieć liczyć czegokolwiek, jakkolwiek ;p ... dobre plecki robią swoje ;p

2
Ilona
Inne
@hitla

Po co tak ironizujesz skoro zgadzasz się z powyższym komentarzem? Wolny człowiek dobrze napisał.

Drakula
Pracownik
 Pytanie

Pracuje w Coscie już ponad 2 lata i o 2 za dużo. Jeszcze, gdy firma działała organizacyjnie na poprzednich warunkach jakoś dało się to wytrzymać. Jestem AKK, wyzysk, praca po godzinach, niepłatne nadgodziny, bo odbierzesz sobie potem, brak ludzi, jedno L4 i cała kawiarnia leży i kwiczy... Wypłata ? Za to co robię i ile wkładałam zaangażowania i serca to śmiech na sali. Brak komfortu fizycznego i psychicznego. Każdy czegoś od ciebie oczekuje, ale gdy cały czas stoisz za barem bo ludzi brak nie ma na to czasu. Dramat. Nie raz byłam tak wykończona, że było mi słabo albo leciała mi krew z nosa. Brak jakiejkolwiek równowagi pomiędzy życiem osobistym a pracą. Grafik układany na zasadzie 3 dni pracy, dzień wolnego 4 dni pracy dzień wolnego, 5 dni pracy dzień wolnego... Tak nie da się wypocząć. Raz pracowałam tak, że w msc nie miałam ani razu 2 dni wolnych z rzędu - ale przecież prawo pracy na to pozwala. W Coscie kierownicy nie wiedzą co to ochrona prywatności w miejscu pracy. Rozmawiają o życiu osobistym swoich pracowników i plotkują. Jedna kierowniczka u nas w mieście rozgadała o ciąży pracowniczki nim ta sama się tym pochwaliła. (usunięte przez administratora) przez skk to też norma. Krzyki, straszenie wypowiedzeniem, obgadywanie do innych pracowników, zwalanie obowiązków, gdy i tak nie ogarniasz tego co masz zrobić - bo ludzi brak i pracujesz za 3. Na początku przychodząc do Costy się tego nie widzi, ale wystarczy popracować tam kilka msc i widać jaki tam jest kwas i brak profesjonalizmu. 2 lata pracy a pensja nawet nie 3tysie na rękę, jako AKK. Cieszę się, że podjęłam decyzję o odejściu :) nawet na produkcji zarobię więcej bez tego stresu.

3
Była AKK
Były pracownik
@Drakula

A jeszcze spróbuj się w końcu zmęczyć i przestać sypać energią i pomysłami z rękawa to dopiero zobaczysz jakie wszystko jest dwulicowe...

Faw
Pracownik
 Pytanie
@Drakula

Coś z tą pensją nie tak... widełki temu przeczą. Po co pisać takie rzeczy? I po co tu pracujesz skoro jest tak źle :P

Arturo
Były pracownik
@Faw

No jak akk ma widełki od 3900brutto, policz ile to netto

Ilona
Inne
@Arturo

Policzyłam za was, to 2 957 netto. Masakrycznie mało jak za tyle obowiązków...

Były pracownik
Były pracownik
 Pytanie

Jakiś czas temu miałem przyjemność współpracować z tą firmą na rynku w Krakowie. Zacznę może od plusów. Jeśli chodzi o zespół to byłem bardzo zadowolony. Większość osób miało fajne poczucie humoru i nie zdarzyła się zmiana, żebym nie miał z kim porozmawiać. Fajne było też to, że większość osób szczerze mówiła jak ta praca wygląda i nie było mydlenia oczu (może prócz paru wyjątków, którzy przyznawali się dopiero w momencie ich kryzysu). Zdobyłem doświadczenie, które jest przydatne u mnie w domu (No nie możecie powiedzieć, że dobrze zrobiona kawa nie sprawia satysfakcji XD). Jeśli chodzi o minusy to jest ich niestety trochę więcej... Szkolenie niestety wyglądało fatalnie. Ja w pełni rozumiem, że trzeba obsłużyć klientów, ale jednak do tego potrzebna jest większa ilość osób (tak żeby część pracowników dawało radę obsłużyć, a część szkolić), bo jednak po trzecim dniu pracy ciężko, żeby nowy pracownik obsługiwał w pełni ekspres (a tak też się zdarzało). Różnorodność przy kierownikach zmiany. No tutaj to jest ciężki temat. Każdy kierownik prowadzi zespół inaczej, ale No przydałoby się znaleźć taki złoty środek, bo czasem idzie się we wszystkim pogubić. Specyfika pracy - jedno wielkie XD. Osoba ucząca szkoli cie z tego jak wszystko ma wyglądać, a nagle podchodzi druga i ci mówi, że robisz to źle. Ludzie litości. Temat L4. Żaden pracodawca go nie lubi, ale proszę oduczcie się robić wyrzutów na ten temat. Można zrozumieć, że kierownik ustala sobie przebieg pracy, ale to jest rzecz, której nie możecie zakazać. Moje samo odejście. Od dwóch osób usłyszałem, że "widzą siebie we mnie" (co było trochę zabawne), a od jednej kierowniczki dostałem telefon, że chyba zwariowałem (co było akurat mile). Nie było problemów z wypowiedzeniem za porozumieniem stron więc duża okejka w ich stronę Podsumowując. Atmosfera w pracy jest cudowna (żartów z costy nigdy nie zapomnę XD) tylko niektórzy KZ powinni wyciągnąć czasem kija z czterech liter. Reszta tak jak wyżej. Czy polecam pracę w Coście? Patrząc na resztę rzeczy, które opisałem (I mój stan konta na tamten moment XD) to raczej nie. Jednakże zawsze może wam inaczej się ułożyć. Dla samego doświadczenia jak i próby sił warto spróbować, a jak nie styknie to zawsze można się przecież zwolnić.

Także były pracownik
Były pracownik
@Były pracownik

Także pracowałam na Rynku w Krakowie, jeżeli chodzi o atmosferę i zespół jest na prawdę fajna. Wszystko zależy z kim się trafi na zmianę, raz jest lepiej raz gorzej ale ogólnie Ok. Jeżeli chodzi o przełożonych to kierownik jest mega spoko, nigdy żadnych problemów, wszystkie dyspozycje dostosowane do moich próśb, każda rzecz o która poprosiłam została spełniona bądź szukaliśmy złotego środka aby cos rozwiązać. Jak czytam komentarze poniżej to nie wiem skąd to się bierze, może dlatego ze jest wymagający i mówi wprost o swoich oczekiwaniach, ale chyba taka jego rola. Zadziwiające jest to, ze codziennie jest w tych kawiarniach i codziennie przychodzi i nakręca zespół w pozytywny sposób aby każdemu dobrze się pracowało. Rekrutacje w tam tym czasie odbywały się masowo, od rana do nocy rekrutował sam kierownik i jego asystenci aby odciążyć cały zespół, lecz zabrakło chyba wsparcia od firmy w szkoleniu tych osób. Pracowałam dawniej w innej sieciówce dlatego dla mnie to nowość bo tam kierownik siał terror. Zatrudniałam się w ciężkim czasie ponieważ był duży nabór nowych osób wiec szkolenie wyglądało jak wyglądało ale każdy pracował na 100% Kierownik kawiarni jak i kierownicy zmian byli codziennie w pracy od rana do nocy aby ogarnąć ten bajzel, dlatego duży plus za to. W tym czasie kilku kierowników przeszło z innych kawiarni na Rynek i mieli inne wyobrażanie na temat tej pracy, dużo rzeczy się różniło tak jak napisał kolega powyżej, ale to chyba spowodowane jest tym, ze każde inne miejsca ma swoje przyzwyczajenia, co nie zmienia faktu, że trzeba to dograć. Więcej zarzutów mam do samej pracy która narzuca cała firma niż pojedyncza kawiarnia. Jak pojawiałam się na supportach w sąsiednich kawiarniach ( klaster ) to wszyscy tez mieli pozytywne obiekcje odnośnie kierownika ponieważ dopiero co przejął te kawiarnie. Kawiarnia na Rynku jest bardzo zniszczona ( przez to jaki tam jest ruch ) Nie ma na nic miejsca, nie ma gdzie przygotowywać produktów śniadaniowych. Dostawa jak wjeżdża to palety nie mieszczą się w magazynach, myśle ze fajnie gdyby ktoś im dostosował ta kawiarnie do prawdziwych realiów. Dla tych co tam zostali, róbcie swoje i się nie przejmujcie. Dla tych co chcą podjąć współpracę fajne doświadczenie na start, dużo lepszy socjal niż u konkurencji.

Również były pracownik
Były pracownik
@Także były pracownik

Totalnie się pod tym podpisuję. Nie rozumiem skąd biorą się negatywne opinie odnośnie tej jednej osoby. Mam same pozytywne doświadczenia z nim, jak i jego jednym zastępcą. Moje zwolnienie było spowodowane innymi aspektami, ale w żadnym wypadku nie dotyczyło osoby opisanej wyżej.Pracowałam krótko, natomiast od początku starałam się pracować dobrze- właśnie ze względu na atmosferę, jaką ten człowiek wprowadzał. Motywował, inspirował, pomagał, a przede wszystkim po prostu „był”. Wkłada całe swoje serce w to co robi i to widać. Przykro jest mi czytać takie opinie, które negatywnie go oceniają, bo zupełnie tego nie rozumiem. Serio.Bez niego te kawiarnie byłyby ponure i brudne! Straszny czyścioch.. ale to dobrze! Byłam na innych kawiarniach i Hmm z tą czystością róznie bywa, co przekłada się na komfort klienta i mówię tu właśnie z tej perspektywy, jako klient. Fakt- szkolenie mogło zostać przeprowadzone lepiej. Rowniez trafiłam na słaby moment, ale powiedziałam o co chodzi i że tak czuję i kierownik od razu znalazł dla mnie rozwiązanie i obiecał mi, że sam to naprawi. W międzyczasie znalazła się sprawa, która zaważyła o moim zwolnieniu, ale i tak uważam, ze sam kierownik zrobił wszystko co mógł żeby rozwiązać sytuacje korzystnie dla wszystkich, natomiast dla mnie -tej sprawy nie dało się załatwić. Wynikało to z moich prywatnych odczuć. Może prawdziwych, może błędnych. Zawiodłam się na jednej osobie. Ale tak jak mówię - to jest prywata. Z tego co wiem, kierownik zrobił wszystko żeby było lepiej. Samą pracę w kawiarni i kontakt z klientem bardzo lubiłam. Warto mówić od razu o swoich odczuciach, tak żeby osoby, które kierują kawiarnią mogły zareagować, zmienić. Niestety wiele osób woli nie zabierać głosu bezpośrednio do kierownictwa i na końcu się zwolnić bez słowa i jedynie opisać w opiniach. Kierownik wprowadza na każdą kawiarnie wysoki standard. Nawet po zwolnieniu wiem, że jeśli bede miala ochotę na kawę z costy w Krakowie to zdecydowanie wybiorę jedną z trzech kawiarni prowadzonych pod okiem tej osoby.

K.laudynka
Kandydat
 Pytanie

Mam pytanie, zastanawiam się nad praca w costa w wymiarze 3/8 etatu. Ktoś ma jakieś opinie na temat tego jak to w praktyce wychodzi? I jak wyglada grafikowanie. Czy jest z tygodnia na tydzień w jakieś apce jak jest np w starbuckie czy inaczej?

uciekaj
Pracownik
@K.laudynka

Grafik jest układany na miesiąc kalendarzowy do przodu, musisz najpóźniej tydzień przed jego rozpoczęciem podać swoją dyspozycyjność. Idąc do Costy licz się, że codziennie w jakiejś kawiarni jest kryzys z obsadą i będą telefony żebyś przyszła do pracy. Zamiast 60 godzin zrobisz w miesiącu ze 2x tyle.

Anna Betańska
Inne
 Pytanie

Chciałabym napisać jako klientka, że bardzo przykro czyta się negatywne opinie o firmie, która jest moją ulubioną firmą od kawy. Nie mogę znaleźć opinii na temat Costy w Bydgoszczy czy Toruniu, a najczęściej tam właśnie spędzam czas. Mam nadzieję, że w Bydgoszczy to, co widzi i czego doświadcza klient - czyli wspaniałej i życzliwej atmosfery w bydgoskich kawiarniach, które charakteryzuje czystość, szybkość w obsłudze - to nie tylko fasada, ale rzeczywistość również ze strony pracownika.

1
PosłaniecZłejNowiny
Były pracownik
@Anna Betańska

Zniszcze Pani nadzieje, ale niestety sprawa nie wygląda tak kolorowo. Klienci w Toruniu/Bydgoszczy tego nie zauważą, bo nie w nich leży problem i bariści nie mają powodów by sie do nich nie uśmiechać. Problem niestety jest wewnetrzny, degradacje, żałosna pensja, zmiany po 14h i napięta atmosfera miedzy pracownikami tak, że nic nie można nikomu powiedzieć, bo zaraz to trafia do kierowników.

KierowniczkaZlosci
Były pracownik
 Pytanie

Z firmy odeszłam w trakcie pierwszej fali pandemii, więc jeżeli już wtedy było tragicznie, to nie wiem co jest teraz. Na początek dostajesz minimalną. Przy przejściu ze stanowiska Barista na Team Leader (kierownik zmiany - duża odpowiedzialność za kawiarnię i pieniądze, dużo większe obowiązki i odpowiedzialności) "podwyżka" w wysokości jednego najmniejszego trzycyfrowego banknotu brutto/pełen etat. Możliwość awansu na kolejne stanowisko - Barista Maestro - za kolejne pół roku-rok, w zależności od widzimisię Kierownika Kawiarni/Regionalnego. I wtedy kolejna podwyżka o jeden banknot, kolejny skok w obowiązkach i odpowiedzialnościach. Większość kadry kierowniczej niestety bez wykształcenia (wiele osób nawet po angielsku nie umie skleić dwóch zdań). Kończy się to nieumiejętnym zarządzaniem budżetem, wiecznymi wojnami o największe pierdoły (serio, te sytuacje z postu gdzieś niżej o reprymendach za "zbyt duży plaster sera" na kanapce za 10,90zł - to nie jest żart). W kawiarniach panuje bałagan, "przedatowywanie" rzeczy które powinne być wyrzucone, a jednocześnie udawanie na "audytach", że wszystko z tych "większych rzeczy" jest w porządku, ale czepianie się o 31ml espresso (bo przecież powinno być 30ml). Może mała historia z kranikami "z wodą pitną" - "przefiltrowaną". Poszedł prikaz od centrali, żeby w każdej kawiarni taki się znalazł - więc zostały zamontowane. Na początku obok kranu - bo tak było najwygodniej. Jednak po wizycie osoby z centrali, okazało się, że wtedy KLIJENT nie widzi, że dostaje wodę "przefiltrowaną", bo myśli że dostał taką z kranu. Więc było rozmontowywanie baru i postawienie kraniku w innym miejscu - zupełnie niepraktycznym i do tego nie przystosowanym (kran jest głęboki, więc można tam włożyć np. karafkę na wodę).(usunięte przez administratora). A filtr w kraniku nie został zmieniony przez 2 lata. Tragiczna atmosfera w pracy, każdy każdemu wrogiem. Pracowałam w kilku kawiarniach, wszędzie dokładnie to samo. Dostawaliśmy polecenia, żeby wciskać ludziom dodatkowe rzeczy, nie informując ich o dodatkowej cenie. "Woli Pan delikatniejszą czy mniej delikatną mieszankę kawową?" I buch, +1zł do już i tak wygórowanej ceny kawy. Klient: "Poproszę kawę Mocha", na co my mieliśmy odpowiadać: "Z bitą śmietaną i sosem czekoladowym?" nie mówiąc już o tym, że takie dodatki to +5zł do ceny. To jest niestety nagminne w kawiarniach. Jak tak nie robisz, wypadasz źle w KPI dotyczącym wciskaniu dodatków i dostajesz reprymendę. Swoją drogą to ceny są kosmiczne, na przykład identyczne croissanty co w Biedronce - a cena jak wiadomo 3 razy wyższa :) Wieczne braki w grafiku, zmiany fizycznie męczące, nierzadko po 10-11h (szczególnie po awansie), i tylko 15 minut przerwy (a i tak po awansie 0 minut, bo kto kierownika zastąpi - a zawsze "coś" może się wydarzyć), do tego ogromna odpowiedzialność za wszystko. Zawsze trzeba przyjść około 10 minut wcześniej do pracy - bo wciskają tam bajkę o tym, że pracownik ma być już gotowy do pracy jak się jego zmiana zaczyna. Po pracy przebrać się można oczywiście najwcześniej wtedy kiedy jest koniec naszej zmiany (a i nierzadko trzeba zostać 10-15 minut, i nierzadko za darmo - bo nie ma budżetu, a coś jest niezrobione). Już nawet mówienie obrazkowo - przykładowo wyobraźcie sobie ile taki astronauta musiałby "za darmo" się przebierać - nie działa. KP to w ogóle jest tam głęboko w poważaniu - są też zmiany nanoszone ręcznie na wydrukowany grafik - "bo w aplikacji od grafików nieprzechodziło, ale i tak masz wtedy być" - i np. przychodzenie ze zmiany popołudniowej (koniec o 22), na zmianę poranną następnego dnia (początek o 6 rano) - i nikogo nic nie obchodzi, że to nielegalne. A jeszcze potem się po tobie kierownik kawiarni przejedzie, bo coś tam nie zauważyłaś po tak krótkim odpoczynku. Za nieodpisanie na FB kierownikowi można też oberwać (FB to główny kanał komunikacji - i niestety zatruwa życie codzienne). Każda aktualizacja “standardów” jest publikowana na grupie FB i trzeba w wolnym czasie (za darmo) się nauczyć i przyjść "zdać test" - chodzi tu o opisy nowych ciast, dokładne receptury na nowe kawy, napoje, kanapki. Myślę, że spokojnie przepracowałam +50% więcej godzin niż to za co mi zapłacili. No i kierownicy proszą pracowników o pisanie pozytywnych opinii o kawiarni w społecznościówkach. I to wszystko za psie pieniądze już przed pandemią. Teraz podobno jeszcze gorzej XD Dramat. Omijać szerokim łukiem. Jeszcze tak przy okazji gdzieś na dole zauważyłam komentarz - "wystarczy umiejętnie zarządzić czasem na zmianie" Podam przykładowy dzień: 6 rano początek, do zrobienia 30 bagietek, 16 tostów, wypieki, lemoniadka i inne. Samemu. Otwarcie ekspresu, sprawdzenie kawiarni, otworzenie zmiany na kasie i komputerze. O 7 otwierasz kawiarnię. Dopiero o 10 przychodzi następna osoba żeby Ci pomóc. Tu się nie da dobrze zarządzić czasem, bo czasu po prostu nie ma. Ani pracowników. Ani inteligencji jakiejkolwiek w firmie. Polecam przeczytać opinie z dalszych stron, dobrze oddają "klimat".

Stekbzdur
Były pracownik
@KierowniczkaZlosci

Firmie mozna zarzucić naprawdę sporo, wydaje mi się, ze wszystko zależy od konkretnej lokalizacji. W mojej (lotniskochopina) kadra była bardzo w porządku, nie mogłem na nic narzekać, ale uniknąć absurdów CW nie da sie uniknąć nigdzie. Co do awansow i stawek - stek bzdur. Teraz podobno jest inaczej, kiedys przy TL byl tylko dodatek 150, a KZ dostawal stawke taka jaka wynegocjował KK. W zadnej siatce płac podwyzka nie wynosiła mniej niz kilka stowek. Na firme mozna narzekac jak sie źle trafilo, ale zmyślanie to juz śmieszność:)

pki
Pracownik
@Stekbzdur

No, kiedyś team leader miał dodatek 150zł a teraz każdy pracownik ma obowiązki i odpowiedzialność kierownika zmiany za najniższą stawkę, senior barista jest stanowiskiem odpowiedzialnym za wszystko zwlaszcza, ze w zakresie obowiązków dodano zapis o innych zadaniach zleconych przez przełożonego, więc tak na prawdę teraz najzwyklejszy pracownik robi wszystko

Była pracownica
Pracownik
@KierowniczkaZlosci

Przygotowanie się do pracy nie liczy się do czasu pracy. Co do reszty się zgadzam, zależy też gdzie się trafi. U mnie KK i zespół byli super, ale Centrum "Wsparcia" rujnowało każde starania

1
Corazlepiej
Pracownik
 Pytanie

Drodzy współpracownicy, Słyszeliście już o tym, że obniżono składkę funduszu socjalnego do 0%? DZIĘKUJEMY WARSZAWKO Teraz ani dofinansowania do urlopów ani kart świątecznych. Można się jedynie .

Dydol
Były pracownik
@Corazlepiej

Trzymajcie się tam w tej coscie

Pracodawca

@Corazlepiej

@Corazlepiej doceniamy zwrócenie uwagi na temat ważny dla naszych pracowników. Jednocześnie pragniemy podkreślić, że komunikacja nie mówiła o zawieszeniu powyższych świadczeń. Wszystkie świadczenia z ZFŚS funkcjonują bez zmian. Pozdrawiamy, Zespół Costa Coffee

Corazlepiej
Pracownik
 Pytanie
@Costa Coffee Polska

Jeszcze nie zatrzymaliście świadczeń. JESZCZE Moje pytanie brzmi: dlaczego przedstawicielami pracowników są osoby, które pracują CW, a nie zwykli pracownicy? Żeby łatwiej było podejmować decyzje niewygodne dla pracowników? Dlaczego takie decyzje są podejmowane przez przedstawicieli pracowników bez wcześniejszej jakiejkolwiek dyskusji czy ankiety na ten temat?

dlaczego
Pracownik
 Pytanie
@Corazlepiej

Dlaczego nie pojedziesz na chłodną, nie spotkasz się z ludźmi z cw, na pewno chętnie odpowiedzą na Twoje pytania. Nie, lepiej siedzieć, być anonimowym i hejtować wszystko jak leci. Przedstawicieli pracowników sami wybieraliśmy kilka lat temu, nie były to osoby przypadkowe, są to też ludzie z kawiarni. Kolejny raz zadaję pytanie, po co pracujesz w tej firmie, skoro wszystko jest źle?

Corazlepiej
Pracownik
@dlaczego

Chętnie przedstawię się z nazwiska, jeśli ty to zrobisz, bo jak się domyślam, nie nazywasz się dlaczego, więc nie wytykaj mi tego, co sam robisz :) Jeśli również bardzo cię to interesuje to jestem na wypowiedzeniu, w tym dramacie nie da się już dłużej wytrzymać. Chętnie dodałabym cos na plus tej firmy, ale po czterech latach nie widzę żadnego

Ciekawa
Kandydat
 Pytanie

Hej, jak wyglada teraz sytuacja w Poznaniu? Warto aplikować?

Ciekawy.
Były pracownik
 Pytanie

Pracowałem kilka lat w Costa i moje odczucia są bardzo podobne do tych które są tutaj opisane. Rozstałem się w dość burzliwych warunkach ze swoim SKK i ostatnio doszła do mnie informacja ze moje exit interview zostało wyrzucone przez kierownika kawiarni. Na szczęście mam skany tych dokumentów w których dokładnie opisałem zaniedbania swojego przełożonego i nadużycia. Co więcej wiem, ze nie jestem jedyna osoba, której exit interview zostało wyrzucone. Droga Costo, w jaki sposób mogę przekazać Wam powyższe dokumenty? I czy SKK będzie poniesie jakiekolwiek konsekwencje?

4
ciekawe
Pracownik
@Ciekawy.

Od dawna exit interview odbywa się drogą internetową, pracownik otrzymuje na osobistą pocztę ankietę do wypełnienia, która nie przechodzi przez ręce kierownika. Tak więc chyba to rozstanie z Costą było jakiś czas temu.

Ciekawy.
Były pracownik
@ciekawe

To nie było odległe rozstanie. I każda osoba ode mnie z kawiarni dostawała kartki to wypisania ręcznie po czym zaklejało się to w kopertę i oddawało KK żeby wysłał z dokumentami na koniec miesiąca.

Pracodawca

@Ciekawy.

@CIEKAWY. Dziękujemy za informację. Sytuacja, którą opisujesz nie powinna mieć miejsca. Prosimy o przesłanie wyżej wymienionych dokumentów pod adresem rekrutacje@costapolska.pl, przyjrzymy się sprawie i będziemy odpowiednio reagować. Pozdrawiamy Zespół Costa Coffee

Cyrk
Pracownik
 Pytanie

Cóż mogę rzec. Minęły prawie 2 miesiące i nadal nic się nie zmieniło. Kierownicy zmian / Bariści senior nadal zasuwają sami na zmianach próbując robić za 3 osoby. Podziwiam każdego na stanowisku Senior Barista ze pracuje w takich warunkach i to za takie psie pieniądze. To uwłacza godności ludzkiej. Teraz nagle firma się obudziła i zatrudnia ludzi na szybko, bo się okazało, ze nie ma komu pracować. Brawo, moje gratulacje. Szkolenie zespołów w okresie wakacyjnym, gdzie będzie największy ruch - bez komentarza. Zapewne również obietnice szybkich awansów i inne, nic nie warte, puste słowa. Wyobrażam sobie sytuacje jak ktoś np. wyleje sobie wrzątek na rękę i się poparzy, a w środku kolejka ludzi. Czy firmę to coś obchodzi, ze nie ka drugiej osoby za barem ? Oczywiście ze nie, wstrzymać sprzedaż na chwile ?? Broń Boże, zaraz dostajecie rozprawkę na pysk, ze jak to, dlaczego tak itp, co z tego ze moglibyście być nawet umierający. Ta firma traktuje pracowników jak roboty. Obiecywane premie - błagam, jakie premie, w życiu żadnych pieniędzy przez lata mojej pracy w tej „firmie” na oczy nie zobaczył*m. Wszystkie premie idą do biura i osób wyżej, AKK, SKK, itp. Pomimo ze to my zapieprzamy na te wyniki - nic z tego nie mamy. Zapraszam do dyskusji, czekam aż wystraszone biuro znowu będzie zgłaszać masowo komentarze piszące prawdę (takie jak mój teraz), zabawne.

Iks
Kandydat
 Pytanie
@Cyrk

Jest ogłoszenie na stanowisko Baristy. Na jaką pensję netto może liczyć?

Xxx
Pracownik
@Iks

To zalezy od lokalizacji

Iks
Kandydat
 Pytanie
@Xxx

W Warszawie?

Pracujewcyrku
Pracownik
@Iks

Zaczyna się z najniższą

anonim
Były pracownik
 Pytanie

(usunięte przez administratora)

haha
Pracownik
 Pytanie

Na pocieszenie dodam, że nie tylko ta Managerka nie nadaje się do prowadzenia kawiarni :D Też kawiarnia w Warszawie: Ciągłe kontrole, wymagania, notatki służbowe za kilka minut(!) spóźnienia gdzie sama potrafi się spóźnić jeżeli przejmuje po kimś zmianę. Wszędobylski (usunięte przez administratora) na przejęciu zmiany, rzeczy po robieniu jedzenia nie zmyte, ale sama tego wymaga od innych pracowników. Brak myślenia przyszłościowego "co będzie jak kawiarnie ruszą?" spokojnie, jakoś damy rade, przecież jeden pracownik na środek na cały dzień jest wystarczający! Zastanawiam się jakim cudem ktoś taki awans dostaje a inni, którzy bardziej zasługują na SKK są degradowani.

1
Była AKK
Były pracownik
@haha

Bo od nich nie wymaga się myślenia w inny sposób niż "CIĄĆ KOSZTY NA WSZYSTKIM". Nie muszą mieć wykształcenia, jakiegoś szczególnego doświadczenia, myśleć strategicznie, czy mieć podejścia do ludzi. Mają ciąć koszty w danym momencie i żyć firmą, być pod telefonem i mailami cały czas. Nie mają wpływu na żadne poważne decyzje, bo wszystko jest narzucane z góry, nie mają się zastanawiać co po co i dlaczego tylko wprowadzać głupoty według wytycznych, których lepiej nie krytykować, bo zaraz ktoś stwierdzi, że nie rozumiesz, nie nadajesz się na to stanowisko itp. W sumie za taką pensje ciężko, żeby firma wymagała od nich więcej. Za takie pieniądze nie zatrudnią nikogo poważnego i wykształconego, znającego się na temacie zarządzania.

KZ Warszawa
Pracownik
 Pytanie

Wchodzę czasami poczytać zostawiane tu opinie i nie dowierzam, jakie potraficie głupoty pisać: KK zabiera pieniądze z premii dla siebie, nie przekazuje informacji, ciągłe kontrole, braki pracowników albo niedobory na zmianach. Od ponad roku trwa pandemia, w kawiarniach nic się nie dzieje i gdy widzę, ze ktoś pisze, że nie może się wyrobić to aż mnie skręca. Zacznijmy od premii - ta jest już od dłuższego czasu rozliczana nie przez KK tylko przez kadry na przykład na podstawie grafików (premia świąteczna) lub wyników lokalizacji i proporcjonalnie do wypracowanego etatu. Zgodność grafiku z rzeczywistością potwierdzicie podpisem na liście obecności, a na koniec miesiąca na ewidencji - nie ma możliwość żeby ktoś przygarnął waszą premię; skrzynki mailowe kawiarni są dostępne dla wszystkich prowadzących zmianę i każda z tych osób powinna brać udział w przekazywaniu informacji - nie oczekujcie, że KK lub AKK odpowie na każde wasze pytanie, zadawane często nawet w nocy, jeśli nie ma go w kawiarni i nie jest w stanie czegoś nawet przeczytać. Często nawet nie macie zapisanego numeru telefonu do kawiarni, a tam byłoby wam najprościej zadzwonić i osoba będąca w pracy mogłaby wam pomoc. Z tego robi się błędne koło, bo kadra managerska jest wciąż w pracy, jak nie fizycznie to na telefonie lub mailu, czego następstwem jest frustracja u wszystkich; ciągłe kontrole - w ciągu roku jest ich uwaga aż 6! Szok, prawda? Jeśli się nie pilnuje swoich obowiązków i siedzi cała zmianę na telefonie, a później nie zalicza audytów to macie ich więcej - proste. Systematyczność taka jak w szkole pozwala wam utrzymać wysoki poziom i wtedy nie musicie martwić się kontrolą. A że w czasach pandemii pojawiają się częściej kontrole sanepidu to nie powinno nikogo dziwić; tym sposobem przechodzimy do ostatniego, najciekawszego punktu - brak ludzi na zmianach, COSTA nie daje, COSTA nie pozwala. Misie drogie, zadaniem waszego kierownika kawiarni jest odpowiednie zaplanowanie obsad zgodnie z założonymi kosztami tak, aby wilk był syty i owca cała. Nie oczekujcie, że na 8 godzin zmiany gdy macie 30 minut kolejki to ktoś będzie wrzucał wam pracownika na cały dzień. I zanim ktoś zacznie krzyczeć „łazienka, przerwa, nieludzkie traktowanie” - pokażcie mi proszę punkt w umowie lub procedurach który zabrania wam wywieszenia tabliczki „zaraz wracam” i pójścia na przerwę lub do toalety. Nie przekonuje mnie tłumaczenie „bo zaraz ktoś przyjdzie i będzie problem” - wystarczy jak myślący człowiek argumentować swoje działania i decyzje, a każdy je doskonale zrozumie - pretensja na wejściu pod tytułem „bo jestem sam na zmianie i nie mam kiedy wyjść hurr durr” nic nie zdziała. A zbudowanie odpowiedniej kadry, przede wszystkim w kawiarniach, w których rzeczywiście się sporo dzieje, jest obowiązkiem waszego KK. Współczuje tym, którzy rzeczywiście muszą pracować ponad siły ale pamiętajcie, że problemy trzeba rozwiązywać u źródła poprzez rozmowę, a nie wszczynając wojny na internetowych forach. A jeśli rozmowa z waszym KK nie pomaga to zawsze macie możliwość odezwać się wyżej, przenieść się lub opuścić organizację - a w ostatnim przypadku opisać wszystko w ankiecie. Rozwiązań na wszystkie opisywane tu problemy można znaleźć od groma, wystarczy tylko chcieć i pomyśleć, a nie wylewać żale. Z osobistych doświadczeń - miałem okazję pracować zarówno z ludźmi, którzy byli pewni siebie w pracy i pozwolili człowiekowi się rozwinąć, jak i z takimi, którzy na każdym kroku szukali spisku i ludzi ograniczali - nikt nie jest idealny, wszyscy potrafimy dobrze grać ale to przede wszystkim od waszej postawy zależy, jak wasza praca tutaj będzie wyglądać.

4
Nienormalna
Były pracownik
 Pytanie
@KZ Warszawa

Rozumiem, że dla Ciebie to co się dzieje w Costa jest zupełnie normalne i każdy komu się to nie podoba powinien siedzieć cicho i nie wyrażać własnego zdania? Otóż takie fora są właśnie po to, żeby wyrażać swoje zdanie. Dzięki temu potencjalni aplikanci na dane stanowiska mogą zobaczyć jak rzeczywiście to wszystko wygląda i porównać z innymi firmami. Żadna podobna firma nie ma gorszych opinii niż Costa. Nie bez powodu. Jak słusznie zauważyłeś budżet jest narzucany z góry i KK ma robić wszystko, aby się tego trzymać. Kto ustawia tak mały budżet, że nie starcza na odpowiednią obsadę, trzeba zamykać kawiarnie, żeby iść do toalety/zjeść, przyjmować dostawy jednocześnie robiąc bagietki i przyjmując zamówienia od klientów i Ubera (Uber został olany przy wyliczeniach dotyczących godzin pracowniczych), nie starcza na awanse i ludzie pełnią funkcje, których pełnić nie powinni ze względu na zbyt niskie stanowisko (wyzysk). Biegasz i robisz kilka rzeczy na raz, a i tak znajdzie się ktoś u góry, dla kogo to zbyt mało i dorzuci zadań. Na koniec dostajesz śmieszną premię, albo wcale jej nie masz, bo budżet nie został wyrobiony niewiadomo jakim cudem, bo koszty były już tak ścięte, że musiałoby pracować pół kierownika dziennie, żeby go wyrobic + są pretensje, że coś jest zrobione źle, albo niezrobione. To nie jest normalne. Poczytaj sobie opinie na temat Nero czy Starbucksa, nigdzie nie ma aż takiego wyzysku jak w Costa i niemówienie tego zostawia im wolną rękę, żeby to dalej trwało. Jak zacznie im brakować chętnych do pracy będą musieli coś z tym zrobić. To, że ludzie na wyższych stanowiskach nie mogą mieć spokojnego dnia też nie jest normalne. Ile razy było tak, że na urlopie do KK dzwonił regionalny o jakieś pierdoły, które mogły poczekać, albo mógł to zrobić ktokolwiek inny nie na urlopie, ale on chce coś już i teraz. Wychodzi tutaj brak kultury organizacji, brak szacunku do pracowników. Ktoś pisał o tym, że osoba z biura siedziała na umowie baristy, bo jest taniej. Wmawiaj sobie dalej, że to marudy są nienormalne, bo w XXI wieku nie akceptują czegoś takiego.

xxx
Pracownik
 Pytanie
@KZ Warszawa

Jasne, już to widzę jak wywieszam karteczkę "zaraz wracam" szczególnie w okresie kiedy jestem straszona przyjazdem KR a KK uwielbia robić niezapowiedziane wizyty w kawiarni. Swoją drogą KR wprowadza piękny "terror" zapowiadając się ciagle, a potem nie przyjeżdżając. Serio, to bardzo poprawia komfort pracowników. Fajnie, że Tobie ta praca nie przeszkadza, Costa potrzebuje takich osób, którym można pluć w twarz, a one będą udawać, że pada deszcz ;) Fakt jest taki, że (usunięte przez administratora) wybiło, a zarząd Costy ma to baaardzo głęboko w poważaniu. Była ankieta? Była. Jakieś wnioski zostały wyciągnięte i dopuszczone do opinii publicznej? Nie. Jak tak dalej pójdzie to po unormowaniu się rynku Costa zostanie bez doświadczonych ludzi, bo wszyscy odejdą. I bardzo dobrze, bo nikt nie zasługuje na takie traktowanie na psie pieniądze.

Nienormalna
Były pracownik
@xxx

W teorii wszystko można, a w praktyce jak zaczniesz sięgać po swoje prawa (właśnie przerwy, odmawianie zmian niezgodnych z prawem pracy, czyli bez przerw między sobą) może być różnie typu gorsze zmiany, degradacje, brak awansu, zwolnienia, a już na 100% będą pretensje, że to taka praca i trzeba się dostosować. W mojej kawiarni nie ma np. problemu u KK z zamykaniem kawiarni, żeby iść na przerwę, ale realnie kolejka się nie kończy i nie mam jak wywiesić takiej kartki. Już myślisz "dokończę szybko Ubera i idę", a do kawiarni wchodzą 3 osoby, po nich wpada kolejny Uber i tyle z przerwy. Czasem się uda, zostawiam wtedy te wszystkie blendery i brudne dzbanki na ladzie i biegiem zamykam kawiarnie, szybko wywieszam kartkę i potem Ubera. Wtedy przygotowuje sobie jedzenie i picie, idę do toalety i odpoczynku zostaje mi mniej niż 10 minut na czasem 10 godzin zmiany. Jem jak zwierzę, żeby tylko zdążyć, bo potem będzie ciężko ze zjedzeniem czegoś ciepłego. Potem wracam z przerwy, pod drzwiami już stoją ludzie. Muszę biegiem ogarniać bałagan, który musiałam zostawić, żeby iść na przerwę. Więcej stresu w tym wszystkim niż odpoczywania, ale przynajmniej coś człowiek zje. Ale tak, można iść na przerwę...kołchoz...

Kostek
Pracownik
 Pytanie

Z początku, przeczytawszy opinie dotyczące pracy po powrocie z przestojów, myślę sobie "ooo w innych kawiarniach jest tak samo jak u mnie, nie muszę wyrażać swojego zdania, bo powielę czyjeś słowa." Jednak jeśli każdy napisze to co czuje, to stworzymy doskonały obraz jak wyglądają warunki pracy w kawiarniach obecnie. Nie jesteśmy zmęczeni pracą. Jesteśmy styrani fizycznie i psychicznie ogromem obowiązków, do których wykonywania jesteśmy zmuszeni. Firma zażądała, aby najgorętszy okres sprzedażowy wykorzystać na urlopy - bo przecież jak na jesieni będzie trzeba pracowników posłać ponownie na postój, to nikt siłą nie zmusi ludzi do wzięcia urlopu w czasie kwarantanny. Co za tym idzie w kawiarniach TYRAMY sami, w porywach jest druga osoba. Oficjalnie: na przerwę możesz zejść, możesz postawić tabliczkę z informacją, że jesteś na przerwie - w praktyce: kolejka stoi non stop, podchodząc do klienta masz powiedzieć "teraz już pana nie przyjmę, idę na przerwę"? Kiedy jesteś kobietą, która ma akurat "te dni" lepiej się zastanów czy nie wziąć wolnego, bo może będzie ci dane najeść się wstydu, jak z braku możliwości wyrwania się do toalety (a czasem trzeba co kilkadziesiąt minut) mówiąc dosadnie "przeciekniesz". Skaleczysz się, zranisz czy poparzysz (pracujesz w pośpiechu z gorącymi urządzeniami - ekspres, grill nagrzany na 200st; zalejesz się wrzątkiem) przecież nie rzucisz wszystkiego i nie wyjdziesz się opatrzyć. Łapiesz garść ręczników, krew się leje, ale jak ta małpa w cyrku, skaczesz od ekspresu do klienta i udajesz uśmiech. W najlepsze wpadnie kierownik regionalny, który przyczepi się do braku dostępności jakiegoś produktu lub do mało atrakcyjnie wyglądającej witryny "czemu nie ma? trzeba robić więcej! to ma potencjał a tego nie ma!" Klapki na oczach, oliwa do ognia dolana, zrobił swoje, wychodzi. Na to wszystko przyjmujesz baty od wnerwionych klientów, którzy tracą cierpliwość stojąc w kolejce. Ich nie interesuje, że właśnie przyjąłeś zamówienie od wycieczki, że robisz 15 kaw i deserów, wyzywa cię, że co za brak szacunku, bo tu chyba nikt nie pracuje. Zaraz kolejne osoby przychodzą z awanturą, że nie ma czystych stolików, że proszę posprzątać, a ty patrzysz na bony, które czekają na realizację, patrzysz na kolejkę, która od paru godzin nie maleje i resztkami sił walczysz, żeby się nie rozpłakać. Wcale już nie jest tak kolorowo być tylko baristą. Wpadły nowe klauzule odpowiedzialności, pracujemy sami na zmianach bez kierownika. Chcesz czy nie, musisz mieć umiejętność samemu zarządzać swoją pracą - odpowiadasz za całą kawiarnię. Rozliczany jesteś za jakość pracy tak samo jak kierownik. A to wszystko za najniższą krajową. Dla pracowników firmy Costa Coffee nadszedł najcięższy czas. Wykonujemy ciężką pracę jak nigdy dotąd, przy jednoczesnym zmniejszeniu wynagrodzeń, dodatków i wstrzymanej premii. Możliwe, że Costa za niedługi czas przejdzie podobną reformę jak 15 lat temu inna bardzo znana firma spożywcza z insektem w nazwie - tam też kasjerki siedziały w pieluchach, nie miały prawa do niczego. Dzięki nagłaśnianiu takich zachowań pracodawców wywalczyły sobie lepsze warunki pracy.

U mnie
Pracownik
@Kostek

Czytam i się zastanawiam czy ktoś ode mnie z kawiarni to napisał, bo jest dokładnie to samo. Plus niesamowity gorąc w kawiarni (mimo klimatyzacji), a czasem długo nie ma jak się napić wody, a jeszcze trzeba mieć maseczke i myślisz, że zaraz zemdlejesz. Przypominam, że pracujemy fizycznie i to dość ciężko przez pracę w pojedynkę. Mi przez to i stres cieknie czasem krew z nosa w trakcie zmiany i muszę zamykać na kilka minut sprzedaż. Najgorzej jak w takim momencie lub gdy jest się w toalecie zaczyna dzwonić Uber. To jest takie upokarzające... Okropnie boje się, że stracę kiedyś przytomność w biurze lub na magazynie i nawet nikt nie będzie o tym wiedział.

1
Były pracownik
Były pracownik
 Pytanie
@U mnie

Zawsze właśnie się zastanawiałam co by było, gdyby ktoś akurat zemdlał na zmianie. Kto by pomógł? Za jaki czas by mnie jakiś gość znalazł? Czy w ogóle pomógłby mi? Kto w takiej sytuacji bierze odpowiedzialność za to co się stało? KR,KK czy po prostu stwierdzą, że to Twoja wina? Mam tylko nadzieje, że zachowanie firmy nie doprowadzi do jakiegoś nieszczęścia. Z drugiej strony patrząc na to, że jest to jedna z większych firm to az trudno uwierzyć, że można tak traktować pracowników i nic sobie z tego nie robić. Pieniądze ponad ludźmi.

Www
Pracownik
 Pytanie
@Kostek

Zastanawiam się gdzie jest Wasz KK? Narzekacie na KR ale to chyba manager jest Waszym pierwszym kontaktem i zajmuje się obsadami w kawiarniach. Smutne jest to, ze jesteście bardzo wylewni w internecie ale jak ktoś Was pyta jak się czujecie na zmianie to cisza. Każdy kij ma dwa końce . Wiec następnym razem, zanim coś napiszecie, zastanówcie się czy próbowaliście załatwić sprawę inaczej. Bo nie wierze w to, ze jeśli zgłosicie się do KR, że ciężko Wam się pracuje I potrzebujecie dodatkowej osoby na zminie , to się nie zgodzi.

1
W
Były pracownik
@Www

U mnie były pytania do KK. Odpowiedź „wiem, że potrzebna dodatkowa osoba, ale nie mamy pozwolenia na tyle godzin w tym miesiącu, wiec musimy dać jakoś radę”. Myśle, ze ta odpowiedz mówi wszystko firmie :)

Gadanie
Pracownik
 Pytanie
@Www

Może dlatego, że KK jest mocno ograniczony przez KR? Nie może sobie szastać pracownikami i kosztami jak chce? Oni dobrze wiedzą jak to wygląda, były ankiety, były rozmowy z pracownikami, były i są skargi i głosy niezadowolenia od KK. Jedyne co usłyszysz to to, że trzeba wytrwać ciężką sytuację i nie ma kosztów na pracownika. I raz na jakiś czas dostaniesz maila z wynikami i z treścią "dziękujemy za waszą ciężką pracę! Wiemy, że nie jest lekko blablabla trudna sytuacja blabla jesteście świetni! Ale może być jeszcze lepiej!". (usunięte przez administratora)

Karolina
Były pracownik
 Pytanie
@Kostek

Skoro jest tak źle to dlaczego się nie zwolnicie?

Praca
Pracownik
 Pytanie
@Karolina

Bo jest praca i to na umowie o pracę czyli ze wszystkimi świadczeniami a nikt nie wie co będzie za miesiąc? Dodatkowo jak się ciągle słyszy obietnice, że będzie lepiej itp to się ma na to nadzieję i się w kółko na to czeka. Im też się nie opłaca wiecznie szkolić nowych ludzi, więc używają psychologii i obietnic, żeby nas zatrzymać.

1
Praca
Pracownik
@Karolina

Ogólnie każdy ma swój powód. To dość stabilna praca i trzeba mieć w sobie trochę samozaparcia, żeby wyjść ze strefy komfortu, zaryzykować i ją zmienić. Zwłaszcza teraz. Niektórzy siedzą ze względu na zespół, z którym pracują. Albo studiują i potrzebują elastycznej pracy. Są też matki z dziećmi, które nie mogą sobie zmienić pracy od tak, bo to nie takie łatwe z maluchem. Pracownicy to głównie osoby młode, które nie wiedzą co chcą robić i siedzą w tej gastronomii. Oprócz tego firma robi lekkie pranie mózgu ciągłymi motywacyjnymi wiadomościami, żebyś czuł się przynależny do niej i czuł jedność z całą Costą. Jest cała masa ludzi, którzy chcieliby odejść. Teraz z kim się nie pogada to każdy myśli o zwolnieniu, ale się boją, mają wątpliwości co będzie dalej, nie wiedzą czego chcą i każdy sobie wmawia "w sumie nie jest tak źle", a potem płacze po zmianach ze zmęczenia :D

Gąska
Pracownik
 Pytanie
@Praca

Jak ja się pod tym wszystkim podpisuje. Pracownicy w kawiarniach są przemęczeni, ale KR mają to głęboko w poważaniu. Lepiej przecież wysłać kolejne "potrzebne" pliczki i dodać KZ dodatkowych zadań. Były dwie ankiety na temat naszego samopoczucia i co? I wielkie nic, lepiej wysłać kolejnego maila na temat sprzedaży croissantów z szynką i pogonić do lepszej sprzedaży tego produktu, bo przecież to jest najważniejsza rzecz! :D Pensja? Nie uwierzę, że firma działająca z Coca Colą ma aż tak tragiczną sytuacje finansową, że trzeba wstrzymywać premie i nadal pracować na zmniejszonych etatach. Jak człowiek ma się starać, wytrzymywać wszystkie opierdziele od klientów, napędzać sprzedaż skoro na koniec miesiąca widząc pasek idzie się popłakać? Już nie wspomnę o liczeniu pensji i nagłe zmniejszanie stawek, bo za dużo godzin w danym miesiącu było do obsadzenia. Idealny przykład kiepskiego zarządzania firmą i plucia na pracownika. A Costa nic nie robi w kierunku poprawy swojego wizerunku, gratulacje! Ale przecież komu by się chciało w biurze coś zmieniać skoro sobie siedzą wygodnie w klimatyzowanym biurze albo w domu i dla nich wszystko jest jak najbardziej ok? :)

Ankieta
Pracownik
 Pytanie
@Gąska

A widzieliście w ogóle ich podsumowanie po ankiecie? Śmiech na sali. Na podstawie ankiet na temat naszego samopoczucia pozwolili nam grzecznie prosić gości o zakładanie maseczek (??) i przywrócili normalne etaty, ale tylko dlatego, że są takie braki, że w niektórych kawiarniach nie ma kto pracować. Nawet nie postarali się skomentować przemęczenia, braków pracowników i innych spraw.

Dramat
Pracownik
@Www

Jak powiedziałem Kierowniczce kawiarni że jestem prześladowany w pracy przez inna kierowniczkę to udała że nie słyszy i zmieniła temat. Ostatecznie musiałem się zwolnić bo nie wyrabiałem psychicznie. Warunki pracy były ok , przykładałem sie do pracy niestety nie wszystkim się to podobało. Nie mogłem liczyć na kierowniczke bo ona sie wspierała ze swoimi pracownicami nawet jesli robiły świństwa.

Rick
Pracownik
@Kostek

Mi praca odpowiada, jestem zadowolony z zarobków , atmosfera ok, to chyba zależy od ludzi z jakimi się pracuje, jesteśmy dobrze zorganizowani , przerwę każdy z nas ma przerwę 1h w ciągu 8h dnia pracy, raz jest ruch a pod koniec dnia go nie ma więc bez przesady z tym tyranem jak jest się ślamazarnym i nieogarniętych to kawiarnia nie jest odpowiednia praca. Do tego kierownik pozwala pić duża czarna kawę dziennie. Nasza kawiarnia przynosi dobre wyniki , regionalny też ok nie czepia się o byle co , normalny spoko człowiek. Oczywiście trafiali się delikwenci ktorzy nie potrafili pracować, no ale od tego jest kierownik kawiarni żeby zbudować dobry team.

3
Kkk
Były pracownik
 Pytanie
@Rick

1h przerwy??? Jesteś pewien, że pracujesz w Costa?

Ciekawe
Pracownik
 Problem
@Rick

Jestem bardzo ciekawa gdzie. W trakcie pandemii to by było całkiem możliwe w jakimś office. W każdym razie zazdroszczę, u mnie z pracy wychodzi się spoconym, głodnym, z bólem głowy, pleców, niektórym puchną nogi. Osobiście po tylu godzinach w tych maseczkach (non stop jest się na froncie i obsługuje klientów) jest mi niedobrze i czasem wymiotuje po zmianach, nie mogę nic zjeść przez wiele godzin. A i tak nie jest wystarczająco dobrze dla KR, bo powinniśmy się bardziej starać podbijać sprzedaż.

1
@Rick
Kandydat
 Pytanie
@Rick

mozesz powiedzieć w jakim miejscu pracowałeś?

U mnie
Były pracownik
@Www

No u mnie KK jedyne co to odpowiada, że powinniśmy się cieszyć, że mamy pracę, a na pracownika nie ma kosztów.

Zostaw merytoryczną opinię o Costa Coffee Polska - Warszawa

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie
Costa Coffee Polska
Przejdź do nowych opinii