Pracuję w firmie od początku, szefostwo na wysokim poziomie. Jedni z lepszych szefów jakich w ogóle miałam. Ludzie z którymi współpracujesz? To chyba zależy na kogo trafisz… praca pod presją czasu (terminy sądowe), niestety nie każdy to rozumie i wytrzymuje to. Fakt, pracy zawsze było sporo, ale to chyba normalnie w tak dużej firmie. Nikt nigdy nie zmusił mnie do pozostania poza godzinami pracy. Nadgodziny są, ale oczywiście płatne. Na rozmowach rekrutacyjnych przekazywane są wszystkie obowiązki na danym stanowisku, a wiem bo miałam okazję uczestniczyć w kilku. W każdej firmie jest kółko wzajemnej adoracji, starsi pracownicy stażem zawsze są bardziej ze sobą zżyci, niż z nowymi osobami. Trzeba to po prostu przetrwać. Skrócony czas pracy w piątki, praca zdalna- to akurat działa na korzyść firmy. Ale wiadomo najlepiej jest tam gdzie nas nie ma…
Czy ma może ktoś maila do kogoś kto zajmuje się rekrutacją?