Opinie o Home.Pl S.A.
Oni nad poprawnym działaniem maila nie potrafią zapanować a co dopiero jakie SEO. Zawsze sobie w gierke mozesz pograć w chwili kolejnej durnej aktualizacji.
Odradzam korzystanie z uslug SEO - pozycjonowania stron w wyszukiwarkach. Oprocz wpisow do darmowych stron i katalogow, zalozenia Google Moja Firma - ta firma nie robi nic. 1500 zl za cos takiego miesiecznie to kpina. Sami jestescie w stanie zrobic to za darmo poświęcając 3 godziny w miesiącu. Umowa tak skrojone ze możesz dopiero po 4 miesiącach zrezygnowac, ale wypowiedzenie trwa kolejne 3 miesiące. Uważajcie na specjalistów od SEO w home.pl
Panie Adrianie, sprawdziliśmy w naszej bazie kontaktów z klientami umowy związane z pozycjonowaniem i nie odnotowaliśmy żadnych problemów w ostatnim czasie. Mimo najszczerszych chęci nie zauważyliśmy również, aby ktokolwiek o Pana imieniu posiadał umowę o podanej kwocie i zgłaszał jakiekolwiek nieprawidłowości oraz reklamacje związane z realizacją usługi. Zachęcamy do kontaktu mailowego pod adresem reklama @ home.pl - z chęcią wyjaśnimy wszelkie niuanse i odpowiemy na Pana pytania.
SEO czyli pozycjonowanie stron przez "specjalistów" z HOME to po prostu porażka. Poza 3-4 wpisami na miesiąc do darmowych katalogów nie robią nic. Kosztuje to prawie 1300 zł - umowa skrojona tak, że jak podpiszesz to mają Cię na 7-8 miesięcy. Oczywiście HOME tłumaczy się że ma swoje tajemnice handlowe ale efekt jest taki że po roku współpracy nasza strona firmowa nawet nie drgnęła. Nasza rada. Zatrudnijcie za te same pieniądze studenta, który napisze Wam 2-3 artykuły kontekstowe na stronę. Efekt będzie o wiele lepszy, a wpisy do katalogów darmowych to sobie możecie sami zrobić, nie kosztuje to wiele wiedzy, pieniędzy i czasu. Nie polecam. Jedynie co profesjonalnie wygląda to raporty które dostajecie na maila co miesiąc - tylko wyglądają, bo są opracowane łądnie graficznie i nic nich nie wynika. No ale cóż trzeba klientowi czymś oczy zamydlić, ważne że się firmę złowiło i nachapaliśmy się, a za chwile kolejna firma się złapie na haczyk i jakoś ten biznes sie kręci. Bardzo jesteśmy rozczarowani współpracą z tą firmą jeśli chodzi o SEO.
Home.pl jest znakomitym miejscem do pracy. Spotkałem tu wiele inteligentnych i kulturalnych osób. Każdego dnia uczyłem się czegoś nowego. Moja przełożona była niesamowita. Niestety płacą niewiele. Jeżeli natomiast przelew nie jest dla ciebie wyznacznikiem szczęścia, to spodoba ci się z pewnością atmosfera, pozytywny vibe, profesjonalizm, podejście "nie ma że się nie da", mnóstwo humoru, wyjazdów, benefitów i innych atrakcji. Pracowałem na stanowisku wsparcia technicznego - odbieranie telefonów to szkoła życia, to nie zajęcie dla mięczaków i innych quasiselfmadeprogramistów, którzy chcą bawić się w biblioteki a nie potrafią wytłumaczyć laikowi jak działa email.
Rozmowa nie byla przeprowadzona w przyjaznej atmosferze. Dalo sie wyczuc nerwy moze brak czasu po stronie zatrudniajacego, nie wiem. To jest moja subiektywna ocena, ale czulem sie jak na egzaminie na prawo jazdy. Gdyby to byla jedyna firma w Szczecinie to moze jeszcze kiedys zdecydowlabym sie na aplikowanie.
-
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Czy organizowane są wyjazdy, imprezy, spotkania integracyjne w Home.Pl S.A.?
Cześć, w chwili obecnej, ze względu na warunki epidemiologiczne i w trosce o zdrowie pracowników zrezygnowaliśmy ze spotkań integracyjnych w tradycyjnej formie. Jeżeli warunki wrócą do normy - z pewnością nie raz i nie dwa zorganizujemy spotkania firmowe, które w przeszłości były cykliczne np. ze względu na urodziny firmy, święta itd.
Czytam i czytam to opinie i chyba warto abym też się wypowiedział. Pracuję w firmie od kilku lat i muszę powiedzieć, że płacz w opiniach mnie trochę bawi. Praca w home.pl to jest praca z klientem na wszystkich kanałach komunikacji , więc jeśli ktoś uważa, że będzie się rozwijał w konkretnej ścieżce to zdecydowanie nie polecam home.pl Atmosfera to jest aspekt dla którego pracownikom z przykrością się odchodzi z tej firmy, ponieważ nie ma co się okłamywać jest bardzo luźna i spokojna (opinia że nie można wyjść na przerwę do toalety to zdecydowanie nagięcie rzeczywistości bądź gorszy dzień piszącego. Zarobki oczywiście mogłyby być wyższe i tutaj z biciem się w pierś przyznaję , że zarobki nie są wysokie jak na branżę IT. Pomimo niskich zarobków z tego co czytam w opiniach kolega pracował 9 lat , jeśli tak źle to dlaczego 9 lat nadal uczestniczył w życiu danej firmy? Reasumując atmosfera jest bardzo fajna, ludzie fantastyczni , piłkarzyki czy konsola to są tylko dodatki , z których na dobrą sprawę się rzadko korzysta, bo przypominam jest to praca. Gdyby zarobki były wyższe to na bank więcej osób aplikowałoby na wszystkie dostępne stanowiska. Od siebie jeszcze dodam, iż nie znam drugiej takiej firmy, w której jest taka swoboda w relacjach przełożony -- pracownik .
Wszystko co napisałem w powyższym poście cofam. Praca w tej firmie to jest dramat. Jeżeli już nawet lider zmienia miejsce pracy to coś znaczy. Stanowczo odradzam, w Biedronce będą Cię doceniać i szanować, nie warto porównywać gruszek do jabłek.
No to się chłopie zdeccyduj bo mi na to wychodzi, że masz rozdwojenie jaźni...chyba, że szef kazał ci powyższą opinię napisać
Po 1 zwróciłbym na Twoją uwagę fakt, iż data 1 i 2 posta to ponad rok. Opinia się zmieniła, kiedy to Wiesz, że w pracy nie Masz możliwości co liczyć na to, że ktokolwiek będzie szanował Twoją pracę. Kwestię płac, które są tragiczne na standardy IT pozostawię bez komentarza, bo z faktami nie ma co polemizować, ale kwestia atmosfery, która się zrobiła strasznie nieprzyjemna w tej firmie przez niepotrzebne nikomu zmiany (które swoją drogą pod płaszczem innych zmian są sukcesywnie anulowane "bo to niby inne zmiany" ) to jest żart. Jesteś studentem i szukasz pierwszej pracy gdzie Twoje zdanie nic nie znaczy home.pl jest dla Ciebie, ale jeśli Jesteś osobą, która ma jakieś ambicje to nigdy nie powinna przekroczyć bram tego Mordoru. Nie rzucam wyzwiskami na ludzi bo to był mój wybór tej pracy i mogę mieć pretensje tylko do siebie, ale z przykrością stwierdzam, że ta praca zabrała mi dobrych kilka lat, których nic mi nie zwróci. Home.pl to klasyczne korpo, nawet jeśli próbuje udawać, że jest inaczej.
Cześć, radzę Ci bazować na tym, co słyszysz i jakie masz odczucia na rozmowie. I tylko na tym :) Ja też czytałem goworka podczas rekrutacji i poważnie zastanawiałem się, czy nie zrezygnować już na tym etapie. Po zatrudnieniu okazało się, że pracuje się naprawdę dobrze, a wystawiane opinie mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Powodzenia! :)
Praca w tej firmie to dramat:) Posty na Facebooku, które pokazują powierzchowne zachowania pracowników, którzy udają, że jest super, a prywatnie mówią, że jest strasznie w tej firmie. Nie polecam. Kiedyś miałem opinie dobrą o firmie, ale jakość pracy zwyczajnie nie istnieje. Zdecydowanie nie polecam, a ten kto pisze , że praca jest ok, to chyba nigdy wcześniej nie pracował, albo jest masochistą lubiącym być traktowanym jak odarte z godności dziecko.
A czego Oczekujesz jako konkret? To, że zarobki w tej firmie to jest masakra jakaś to wie cały Szczecin w branży IT. Kiedyś myślałem, że fajnie to wygląda w CV, a tak naprawdę obecny pracodawca uważa, że jakość konsultacji supportu nie ma jakichkolwiek standardów. Parcie na słupki dla zarządu to tutaj codzienność, a dodawanie obowiązków za ten sam zasiłek (bo wypłata to to nie jest) jest nagminne. Do tego zrzucanie na liderów odpowiedzialności za brak wyrobionego budżetu po to aby wymienić lidera na takiego co będzie pokorny bez własnego zdania to tutaj zwykła polityka. Praca bez perspektyw,rozwoju i szacunku do pracownika. Ważne jest, że jest konsola piłkarzyki i kawa ZA DARMO. Praca nic nie ma Ci do zaoferowania. Szanuj się młody człowieku, idź gdzie indziej .
Podpisuje się pod wszystkim obiema rękami. Jedyne co home ma dobre to PR. Jesteśmy super chodźcie do nas jest fajnie. A po paru dniach przejrzysz na oczy.
Praca dobra na początek dla studenciakow. Nikt o zdrowych zmyslach nie wytrzyma tam dłużej niż rok lub dwa. Praca bardzo obciążająca psychicznie z natłokiem procedur i problemòw, które oczywiście nie są brane pod uwagę przy rozliczaniu pracownika z wyników.
Dziękujemy za opinię. Które dokładnie procedury i problemy były dla Ciebie kluczowe? Jeżeli chodzi o długość pracy - mamy w kadrach osoby, które pracują w home.pl kilka, a nawet kilkanaście lat. Są to osoby, które bardzo często zaczynały pracę w biurze obsługi klienta, a dzisiaj są specjalistami w działach technicznych, marketingu, HR i innych.
Co konkretnie zmieniło Twoje postrzeganie firmy? Jeżeli chodzi o szacunek do pracowników - jesteśmy firmą która rygorystycznie podchodzi do polityki antymobbingowej, jak również dbamy o pracowników w tym szczególnym czasie. Przykładem jest chociażby to, że jako jedna z pierwszym firm w Polsce zdecydowaliśmy się przejść na pracę zdalną w całości, tak aby zapewnić wszystkim pracownikom bezpieczeństwo w związku z panującą epidemią. Co więcej, firma zapewniła dodatkowy sprzęt i podjęła starania, aby każdy pracownik miał odpowiednie środki do wykonywania swoich obowiązków. W dobie wysyłania pracowników na bezpłatne urlopy lub zwolnienia w innych branżach jesteśmy przykładem, że można swoją kulturą organizacyjną oraz mądrym zarządzaniem zapewnić stabilne zatrudnienie.
Serio argumentem super pracy jest możliwość pracy zdalnej w IT ? Co to za argument ? Przepraszam, ale wszystkie firmy IT jakie znam w Szczecinie, a jest ich sporo oferują pracę zdalną np. Concentrix, Elastic, IAI, Coloplast, Hrlink, Huge Games. Nie jest to absolutnie argument. Firma musi prosperować, a więc praca musi być wykonywana i gdyby firma nie wyraziła zgody na pracę zdalną byłby to zwyczajnie strzał z bazooki w kolano. Fajnie się to odnosi do faktu, iż praca zdalna zostaje bez problemu udostępniona pracownikom w dobie kryzysu, ale jeśli Potrzebujesz pracować zdalnie w standardowym trybie to doproszenie się o VPNa nie jest zwyczajnie możliwe. Możesz pracować kilka lat, mieć spoko wyniki, a i tak firma nie wychodzi Ci naprzeciw więc proszę nie Używajcie argumentu, że " udostępniamy pracę zdalną" bo ten argument to jawna kpina i używania światowej tragedii dla własnych korzyści i wizerunku. Jest to zwyczajnie niesmaczne.
1. Jest to argument na odpowiedź na ogólne stwierdzenia, że firma nie dba o pracownika. Jest to zwykłe kłamstwo, które nie ma uzasadnienia w faktach i dotyczy to zarówno okresu przed jak i w trakcie pracy podczas pandemii. 2. Będziemy wdzięczni również za czytanie ze zrozumieniem - w naszej wypowiedzi wskazaliśmy iż jako jedni z pierwszych przeszliśmy całkowicie na tryb zdalny na czas pandemii. To, że inne firmy również przeszły na taki tryb jest wyłącznie dobrym sygnałem, że inni pracodawcy również dbają o bezpieczeństwo pracowników. Nie zmienia to faktu, że byliśmy na całą sytuację gotowi i wykonaliśmy ten krok jako jedni z pierwszych. Nie czekaliśmy na żadne zalecenia oraz procedury odgórne. 3. Mamy wśród pracowników osoby, które korzystają z VPN jak i nie. Obecnie z tej opcji korzysta praktycznie cała firma. Kwestia udzielenia dostępu do VPN jest konsultowana z odpowiednimi osobami w firmie i uwierz, że jeżeli jest jasny sygnał, iż dana osoba powinna mieć dostęp do VPN to taki otrzymuje. Tak pracujemy na co dzień, tak pracują programiści lub osoby z managementu.
Home.pl jest firmą jak każda inna, dba o swój zysk i przychód, a nie o pracownika i ok nie ma w tym nic dziwnego biznes to biznes, ale fajnie byłoby gdyby przekładało się to na zarobki, a nie parasolkę ;) VPN ... no tak, zasada równi. równiejsi i znaj swoje miejsce ;) Żeby nie było to nie jest hejt, to zwyczajnie niezrozumiała polityka firmy. Sporo firm może poszczycić się tym, że jako jedni z pierwszych wprowadzili pracę zdalną, ale to jest w obecnej sytuacji naturalne dla każdej pracy związanej z obsługa klienta więc nie trafia to do mnie nic a nic. Ale meritum, a nie prywata ... w mojej ocenie (co niestety mnie smuci) w firmie nie ma opcji na jakikolwiek rozwój, który wiązałby się z dodatkowymi PLNami na koncie. Jeśli jest się pokornym pracownikiem bez odwagi walczenia o swoje to zwyczajnie nikt nie doceni Twojej pracy, a o podwyżce zapomnij. Nie rozumiem tego za grosz, Możesz pracować i 5 lat i nikt Ci w związku z Twoją wiedzą pracą i umiejętnościami nie zaproponuje z inicjatywy podwyżki, dopiero samodzielne kopanie się o takową z kręceniem nosem może mieć miejsce .... i uwaga .... znam osobiście przykład osoby, która dostała podwyżki całe 50zł ... brutto ;) Praca idealna dla kogoś, kto chce się bawić w sprzedaż itp. (tacy ludzie też są potrzebni), ale jeśli Chcesz się czegoś nauczyć i rozwijać to idź człowieku na Udemy bo tutaj nauczysz się konfigurować pocztę (byle nie CalDav, bo tutaj to myślę, że 80% konsultantów ma z tym problem).
W tej firmie tak naprawdę nie ma kierowników produktów - oni tylko tak się nazywają. Pracują jak zwykli specjaliści za marną pensję. Nie są decyzyjni wcale. Mają lidera, który nimi zarządza i podejmuje finalne decyzje.
Czy Home.Pl S.A. oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę, czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?
Cześć. W naszej firmie obowiązują różne formy umów w zależności od stanowiska lub zakresu obowiązków. Zdecydowana większość to umowy o pracę, są również umowy w formie B2B (jeżeli ktoś jest firmą jednoosobową), zdarzają się również umowy zlecenia ale tylko jeżeli pracownik wykonuje w formie zadania niestandardowe zlecenie wykraczające poza obowiązki, które ma wpisane w umowę o pracę. Mowa oczywiście tutaj o pojedynczych zleceniach krótkoterminowych np. projektach zewnętrznych. Nie ma czegoś takiego jak praca trwająca kilkanaście miesięcy wyłącznie na umowę-zlecenie.
o usuwacie niewygodne wpisy!!! w internecie nic nie ginie tak właśnie działa home.pl Wszystko pod dywan i cicho aby nie wyszło. Ps. Będę tu codziennie dawać wpis o tym że przez mobbing w waszej firmie ktoś chciał się zabić
mobbing to przestępstwo, jeżeli taki występuje - należy to zgłosić, czy było to zgłaszane? zastanawiam się nad aplikowaniem i trochę zmartwił mnie ten komentarz
ps, gwarantujemy Ci że nasza firma posiada bardzo szczegółową i respektowaną politykę antymobbingową. Dokładamy starań, aby każdy pracownik czuł się komfortowo. Jeśli pojawiają się jakikolwiek nieporozumienia - są one omawiane na indywidualnych rozmowach, nie tylko z przełożonymi, ale także z naszymi specjalistami z działu HR. Niestety, specyfikacja gowork.pl powoduje, że można publikować oszczercze i negatywne opinie nie będąc nawet pracownikiem danej firm. Zapewniam, że podchodzimy do takich kwestii bardzo poważnie. Jeżeli masz pytania dotyczące naszych rekrutacji i ofert - zachęcam do odwiedzenia naszej strony https://welcome.home.pl/
Niestety nie jest prawdą co piszecie. Nie raz tu na portalu składano skargi na team leadera A.M. z webpresence i nic z tym nie zrobiliście.
Co za bzdury, wszystko pięknie wygląda jak sie wybielacie w internecie, a prawda jest taka że skargi na liderkę webpresence nie przyniosły żadnego skutku, a ona gnoi ludzi jak chce. Co z tego że rok temu byly przeprowadzone rozmowy hr z każdym członkiem jej zespołu jak ona przed tymi spotkaniami również się spotkała z każdym członkiem swojego zespołu, oczywiście na osobności - wcale to nie byla sugestia żeby uważać co się będzie mówić na spotkaniu z hr.
Tak z tego co pamiętam to było coś takiego ale to było już jakiś czas temu. Ja sam już tu nie pracuje i jak to się mówi rozwijam się w innej firmie (bo w homie jak w (usunięte przez administratora) nie wchodzisz to będziesz tkwić bez szansy awansu )
(usunięte przez administratora)
Pracowałaś tam parę miesięcy i to tak dawno temu, że nawet nie pamiętasz jak kto się nazywał. Co się stało, że nagle postanowiłaś o tym dzisiaj napisać?
Jak wygląda ścieżka awansu w Home.Pl S.A.?
Wygląda tak, że jak lider nie ma wyników to go wymieniają na innego więc jako szeregowy możesz się załapać. Za minimalną podwyżkę dostaniesz podwyższone ciśnienie, stres i bagaż kamieni na plecy.
W firmie pracuje ponad dwa lata, atmosfera jest świetna, relacje z pracodawcą luźne. Wiadomo w firmie pracuje około 300 osób, większość to konsultanci i oni oczywiście mają najcięższą pracę, bo mają bezpośredni kontakt z klientem. Nie znaczy to jednak, że to zła praca. Jeśli się sprawdzasz to możesz awansować z młodszego na specjalistę lub starszego specjalistę. Oprócz tego często odbywają się wewentrzne rekrutacje, które też są droga rozwoju. Ja podczas pracy jednocześnie podszkalalem się technicznie, robiłem swoje i po roku zmieniłem dział, a zaczynalem jako konsultant. Polecam pracodawcę, ale każdy idący powinien mieć na uwadze, że to mimo wszystko korpo. Nie takie książkowe, tylko znacznie bardziej lajtowe, ale ciągle korpo.
Jakie lajtowe? To nie korpo, a korpo totalne. Praca na wynikach, jeśli cyferki się nie zgadzają to idziesz na dywanik, a potem lecisz. Stres, ludzie sztuczni i ogólnie atmosfera walki w klatce.
CHce powiedziec uczciwie ze pracowalem wspolpracowalem z Lukaszem Nowakiem z Laz ktory zachęcał mnie do dodawania o was negatywnych komentarzy a teraz on zaczyna obsmarowywać firmy ze niby robia odwet na niego. Lukasz nie zapłacił mi kasy i kilku innym osobom jakbyście chcieli miec ze mna kontakt prosze aby ktos z PR odpwoeidzial na ta wiadomość ja wam dam swoj email. Lukasz zachęca swoich wspołpracowników do hejtowania w sieci ( byly pracownik simpleideas.pl
Jaki jest wkład kierownictwa Home.Pl S.A. w budowanie dobrej atmosfery wśród pracowników?
Kupują nam jabłka, banany i płatki raz w tygodniu oraz wstawili automat z kawą. Serdecznie polecam, życie jak w Madrycie!
Polecam tego pracodawcę. Fajna atmosfera - HR skutecznie dobiera współpracowników, dzięki czemu poznałam nowych przyjaciół także poza pracą. Podoba mi się zwłaszcza, że podczas początkowych szkoleń jest kreowana wizja zgranego zespołu, uczciwego traktowania, ale wiadomo jak to jest w praktyce - wszędzie znajdą się małostkowi ludzie "u władzy". Nie mam żadnych umiejętności, doświadczenia, ani konkretnego wykształcenia, a wpasowałam się idealnie - wystarczy dobrze "ściemniać" klientów, żeby kupowali jakieś nieprzydatne usługi i ma się wtedy dobre układy z przełożonymi i wynikające z tego benefity jak odpowiedni grafik, przydział "zadań", etc. Podstawa i standardowa premia niższa, niż w Biedronce, ale jak się dobrze "wciska" klientom, to idzie trochę więcej niż tam zarobić, tak o 100-200 PLN na miesiąc na rękę. Co prawda socjal trochę uboższy, ale i tak wolę pracę tutaj, bo nie lubiłam wykładania towaru i sprzątania po klientach. Tutaj sobie tylko siedzę przed komputerem cały dzień i gadam przez telefon albo piszę maile. Nie wiem co można jeszcze napisać, bo jest ogólnie fajnie, tak więc pytajcie tutaj jak Was coś konkretnego ciekawi - wciąż pracuję w home.pl, dopóki tak będzie postaram się odpowiedzieć.
słysze tylko złe opinie od kilku pracowników których znam
Haha, no to mamy portal opinii o pracodawcach, zasłyszanych od kolegi męża siostry ciotecznej stryja ze strony matki. Ludzie, bądźcie poważni, bo robicie z siebie idiotów. :)
Zakończyłem pracę w home.pl jakiś czas temu. W czasie mojej pracy następowały duże zmiany w DOK. Rotacja na stanowiskach liderów, nagły koniec kariery jednego z szanowanych, odpowiedzialnych liderów. Pojawił się dodatkowy "kierownik", określany w kuluarach jako ten, który potrafi wiele krwi napsuć, byle zrobić z ludzi korporacyjne machiny dążące do słupków. W moich czasach "konsultant wsparcia technicznego" musiał być mistrzem marketingu i dosprzedaży. TAK! W oczach liderów, a szczególności (usunięte przez administratora), jeden z jej pupilków, który technicznie wciskał gruszki na wierzbie ale czarował dosprzedażą był szanowanym pracownikiem. Specjalista z nikłymi umiejętnościami sprzedażowymi był do zwolnienia...sam się zwolniłem. OBAJ BYLIŚMY KONSULTANTAMI WSPARCIA TECHNICZNEGO! Pracuję w innej firmie, jestem szanowany, czuje się dobrze i zarabiam dobrze. Szczeciński Microsoft to miejsce w którym szybko stracisz poczucie własnej wartości, jeżeli nie wykazujesz cech typowego warszawskiego korposzczura karmiącego się słupkami i szklanym kitem!
Łatwo Ci przychodzi pisać źle Niezadowolony. Skoro już nie pracujesz, to czym ryzykujesz, że się nie przedstawiasz? Opinia to nie hejt. Portal gowork wyraźnie zaznacza,że ocenianie powinno być oparte na zaznaczeniu problemu, a nie na sympatiach lub antypatiach. Pupilkowaty to epitet a nie konkret.
Jeśli to wspomnienie o "szanowanym i odpowiedzialnym liderze" jest o mnie to bardzo mi miło :) Co do home.pl to uważam, że jest to szkoła życia. W szkole jak to w szkole - jednym sie podoba, drugim nie. Należe do tych, dla których praca w home (8lat) była niezwykle przyjemną szkołą życia i mimo dość zaskakującego finału nie mogę narzekać [pzdr dla Misia ;) ] Czytając opinie mogę stwierdzić, że niektóre rzeczy się jednak nie zmieniają i HR jest wciąż mistrzem w malowaniu trawy na zielono bez zastanowienia się dlaczego ona żółknie. Dla maruderów mam pocieszenie - poza home.pl też jest życie i to jakie :) Pamietajcie jednak, że praca to obowiązek - czy to dosprzedaż, czy poranne wstawanie, nadgodziny .. zawsze znajdzie sie powód do narzekania. Home sweet home & AZ my love :)
(usunięte przez administratora)
Dziekujemy za opinie Nina
Drogi/Droga @No one, jeśli u nas pracowałeś/-aś to wiesz, że niezwykle poważnie podchodzimy do kwestii równego traktowania. Staramy się bacznie obserwować sytuację w firmie, rozmawiać z każdym, kto czuje się niesprawiedliwie traktowany przez współpracowników czy przełożonych i rozwiązywać wszystkie problemy na bieżąco. Kierujemy się przy tym m.in. polityką antymobbingową. Ostatnio nasi HR-owcy rozmawiali face to face z każdym pracownikiem zespołu podlegającemu Liderowi, którego opisujesz. Nikt nie potwierdził zarzutów, którymi podzieliłeś/-aś się na tym portalu. Zachęcamy, by w przyszłości głośno mówić o kłopotach i dzielić się swoimi uwagami, bo niestety anonimowe wpisy na ogólnodostępnym portalu to często zbyt mało, by skutecznie zareagować.
"Ostatnio nasi HR-owcy rozmawiali face to face z każdym pracownikiem zespołu" Korporacja, która chce poznać obiektywną opinię na temat warunków i relacji pracowniczych, zleca audyt zewnętrznej, niezależnej firmie a nie polega na "naszych HR-owcach".
(usunięte przez administratora) "Ostatnio nasi HR-owcy rozmawiali face to face z każdym pracownikiem zespołu podlegającemu Liderowi, którego opisujesz. Nikt nie potwierdził zarzutów, którymi podzieliłeś/-aś się na tym portalu. Zachęcamy, by w przyszłości głośno mówić o kłopotach i dzielić się swoimi uwagami, bo niestety anonimowe wpisy na ogólnodostępnym portalu to często zbyt mało, by skutecznie zareagować." Czy Wy jesteście jacyś nienormalni czy tylko udajecie? Ja rozumiem że góra rozkazuje pisać w sieci tylko dobre opinie, bo w sumie to Wasza robota, ale spójrzcie na wszystkie ostatnie opinie jakie dostajecie od kilku miesięcy. Macie lidera o kompetencjach niższych niż wzrost krasnala a na zewnątrz uśmiechacie się innym bo macie fajny widok z okien. Prawda jest taka że w środku brakuje Wam panien lekkich obyczajów, bo (usunięte przez administratora) jest niezły. Weźcie się wreszcie ogarnijcie, dajcie na liderów osoby które wiedzą co się robi w tej robocie, dajcie ludziom po paręset złotych więcej pensji, lepsze premie to i będziecie mieli cele i budżet zrobiony. Wow, niesamowite?. Czy Wy poważnie myślicie że zastraszanie pracowników na spotkaniach że zostaną wyrzuceni jeżeli nie zrobią celu coś da? Kiedyś byliście renomą, te czasy minęły i warto sobie to uświadomić. Mamy rynek pracownika i każdy kto od was odszedł z tego okropnego działu znalazł sobie lepszą pracę. W ogóle rozmowy HR face2face z pracownikami czy jakiś lider stosuje mobbing na pewno coś da, na pewno (usunięte przez administratora) po liceum i technikum nie boją się stracić pracy. Poza tym zapytajcie się swojej ostatnio popularnej liderki dlaczego zabierała przed spotkaniami z HR każdego z osobna na spotkania i mówiła "jak masz coś do powiedzenia o mnie to teraz albo wcale". Ciekawe jaki był tego cel... :)
Najpierw się przedstaw No one. Bo czy można traktować Cię poważnie , a Twoje wypowiedzi na serio, skoro sam nazywasz się Nikt? Portal Gowork wyraźnie pisze,że opinie powinny być merytoryczne i oparte na przykładach. Czy rozumiesz to Ty Nikt?
Minęło trochę czasu od kiedy zostawiłem tu swój wpis, jednak wpadam czasem sprawdzić czy coś się zmieniło. Czytając Twój komentarz musiałem jednak zareagować, a więc: Internet to o tyle piękne miejsce, w którym nie ma konieczności podawania swoich danych personalnych i istnieje pewna anonimowość. Osoba wystawiająca tę opinię miała pełne prawo do nie podawania tych danych. Tak, opinie można traktować na poważnie, istnieje wiele przyczyn dla których nie należy podawać swoich pełnych danych, rozbudowanych opisów sytuacji i danych osób pracujących w firmie (choćby i z poszanowania ich godności jaka by ona nie była). Ten wpis, jak i wiele poprzednich odwołują się do wielce podobnej sytuacji która została już opisana wcześniej - polecam lekturę całości z ostatnich 12 miesięcy. Zadajesz dość szczegółowe pytanie dotyczące samych sytuacji opisanych przez opiniodawców, co wydaje się dość dziwnie. Jeśli jesteś osobą z poza firmy - ogólniki powinny Ci wystarczyć aby ocenić jak wyglądała praca z punku widzenia danych osób i ich dane nie mają znaczenia. Jeśli jesteś obecnym pracownikiem, zawsze możesz popytać w firmie - być może ktoś będzie w stanie udzielić Ci pełnych informacji. Jeśli jesteś z HR - należało dokładnie interesować się tym się działo przed zwolnieniem danej osoby zamiast udzielać porad żywcem wziętych z "Życie na Gorąco" (ten tygodnik jeszcze istnieje?). Pozdrawiam. Mateusz.
Obecnie firma home.pl sp.j. poszukuje pracowników na kilka stanowisk, które wymagają zatrudnienia nowych osób https://welcome.home.pl/ Ktoś z Was rozważa bądź rozważał podjęcie zatrudnienia u tego pracodawcy? Macie zamiar brać udział w procesie rekrutacyjnym? Zachęcam do opisania swoich sytuacji.
Ta informacja to kłamstwo, jest mi obojętnie jakiej narodowości kolegów mijam na korytarzu, ale tak się składa, że obcokrajowca nie ma tutaj żadnego. To jasno pokazuje, że komentarze pana @Kacper - to raczej głupoty. Rozumiem rozżalenie i niezadowolenie z pracy, powody ludzie mają różne, ale kłamstwo to nie jest przejaw zdrowej głowy.
Pierwsze miesiące pracy w home były świetne. Dokładnie 9 miesięcy. Wszystko zepsuło się w październiku 2018, kiedy dołączył trzeci lider, do działu o śmiesznej nazwie "Web presence". Wyobraźcie sobie sytuację że szukając nowej pracy nowy potencjalny szef pyta was co robiliście. Hmm.. byłem specjalistą ds. Web Presence. Wyobraźcie sobie jego minę? Mniejsza o to. Ten trzeci lider był też moim liderem. O nim później. Od wspomnianego października wszystko zaczęło się psuć. Zaczęto masowo zatrudniać pracowników, którzy nic nie wiedzieli bez szkolenia albo byli po prostu głupi i ciężko było o atmosferę na dziale. Ale ok, to pomińmy, może ja jestem dzikusem i tak uważam (wiem, że nie bo o tym rozmawiałem z innymi, dodam też, że nie chodzi mi o wszystkich. Są wyjątki ;)) Cele sprzedażowe zaczęły rosnąć, wymagania audytowe również i tutaj mamy śmieszną kwestię. Wyobrażacie sobie, że jednego miesiąca dostaniecie w audytach minus za brak pytania klienta czy możecie jakoś jeszcze pomoc, a drugiego miesiąca już nie, mimo że tego nie robicie? Przykładów tego typu jest mnóstwo. To teraz pomyślcie sobie jakie tworzy to absurdy wśród pracowników, gdzie możesz mieć takie same plusy i minusy z innym, a on będzie miał lepszy procent? Nie powiem o co można ten audyt potłuc. Liderzy nic z tym nie robili mimo wielu próśb i żądań. Aaa, zapomnialbym. Wraz ze wzrostem wymagań, które rosną szybciej niż inflacja w naszym kraju, pensja ta sama. Ogólnie jak się nie starasz zarobisz 2200-2300, jak zrobisz wszystko co każą, a z miesiąca na miesiąc jest tego coraz więcej to te 3000 zrobisz. Ale to maksymalnie. Polecam Amazon, stawka taka sama a nie trzeba się użerać z klientami i dać im obrażać ;) Zabawne jest to, że nagle możesz dostać telefon od lidera że masz odebrać telefon angielski, gdzie nie posługujesz się tym językiem na co dzień więc sobie nie poradzisz, to lider cię podsumowuje - masz sobie jakoś poradzić (przerabiałem to). Podwyżka za odbieranie po angielsku oczywiście 0 brutto, jak za wszystko inne dodatkowe. Z czasem takiej pracy się po prostu nie chce. Ile można patrzeć na to, że ktoś Twojej pracy jawnie nie szanuje, a liderzy potrafią przekazać, że ciul ze starymi pracownikami, można zatrudnić nowych to będą się bali i robili cele. Awansowanie osób które pracują krotko, na najwyższe pozycje(usunięte przez administratora)Jak masz ogromną wiedzę ale potrafisz się sprzeciwić to szykuj się na ogromne indywidualne cele, albo wypad z firmy. Ja tak miałem. Moja kochana liderka A. do inteligentnch osób niestety nie należała. Nie wiem w jaki sposób dostała się na tę pozycję, ale kiedy każdy inny lider potrafił w firmie zapytać nie zrobiłeś tego, albo zrobiłeś tak i tak i dlaczego, to ona mówiła zrobiłeś tak i tak, jesteś taki i taki i nie mam do ciebie zaufania. Brak jakichkolwiek liderskich predyspozycji i badania tematu. Jak kogoś nie lubi, to stawia mu cele praktycznie nierealne do spełnienia i jak zabraknie ci 1% do wykonania to wylatujesz. Potem znajdzie sobie kolejną osobę i tak dalej, i tak dalej. Jak padnie u Ciebie tekst o zaangażowaniu to wiesz o czym piszę ;) Z jednej strony trochę przykro, że bierze się człowieka który nie wie o co chodzi w tej branży i pracy, bo sama to stwierdzić potrafiła, a jak widać że morale pracowników spadają to nikt nie zapyta co jest nie tak. (usunięte przez administratora) Kiedyś pracę w firmie bym polecił, teraz już kompletnie nie. Krótkie podsumowanie: Chcesz pracować w home dla: - pieniędzy - tu ich nie zarobisz - atmosfery - jak znajdziesz sobie kilka znajomych to jak najbardziej. Atmosfera w całym dziale na minus - jasne obowiązki - nie - bilet do rozwoju - fajne, aczkolwiek aby dostać się do innego działu musisz mieć mega wiedzę, więc bilet jest fajny, bo możesz sobie uciec gdzieś indziej -banany - tak - kawa - tak Drogi HR, Szkoda, że po wypełnieniu ankiety na koniec pracy nic z tym nie zrobiliście. Żadnego pytania o co chodzi, mimo że dostaliście praktycznie taki sam opis jak wyżej na tacy. Polecam wziąć na spotkania kilka pracowników(usunięte przez administratora)i ich zapytać jak się czują. Trochę zaangażowania, to może to miejsce pracy się polepszy dla młodych. Ja nie prowadzę tak dużej firmy, nie jestem też prezesem firmy która zatrudnia ok. 300 osób, a mimo tak ogromnego budżetu jakim operuje home.pl, nie zatrudniłbym ludzi niekompetentnych psujących morale pracowników, bo to się przekłada na obsługę klienta i cele jakie są do wykonania.
Bartoszu, dziękujemy za opinię. Ponieważ poruszyłeś w niej kilka interesujących wątków, odniesiemy się do nich po kolei ponieważ uważamy, że całą sytuację przedstawiłeś z nagięciem kilku faktów lub informacjami, które w ogóle nie miały miejsca. "Wyobraźcie sobie sytuację że szukając nowej pracy nowy potencjalny szef pyta was co robiliście. Hmm.. byłem specjalistą ds. Web Presence. Wyobraźcie sobie jego minę?" Bartosz, nazwa stanowiska wynika z wewnętrznej struktury firmy oraz zespołu. Dla Twojego przyszłego pracodawcy będzie to miało marginalne znaczenie ponieważ kluczowy jest zakres obowiązków, a te były dokładnie opisane w samej umowie o pracę i są one bardzo czytelne. W samej branży IT termin Web Presence jest jak najbardziej zrozumiały i gdybyś chciał w przyszłości obrać taki kierunek rozwoju – Twój pracodawca będzie wiedział czym się zajmowałeś. "Zaczęto masowo zatrudniać pracowników, którzy nic nie wiedzieli bez szkolenia albo byli po prostu głupi i ciężko było o atmosferę na dziale. Ale ok, to pomińmy, może ja jestem dzikusem i tak uważam (wiem, że nie bo o tym rozmawiałem z innymi, dodam też, że nie chodzi mi o wszystkich. Są wyjątki ;))" Bartoszu, szkolenia są dla wszystkich pracowników. Są to szkolenia zarówno wstępne, jak i rozwijające kompetencje. Ponadto w trakcie rekrutacji zwracamy uwagę na 2 kryteria : - po pierwsze, jaką wiedzę merytoryczną/techniczną prezentuje kandydat (w przypadku Twojego stanowiska liczy się: doświadczenie w obsłudze klienta oraz wiedza z zakresie funkcjonowania usług internetowych). - po drugie, jakie umiejętności miękkie prezentuje dana osoba. O ile wiedza techniczna jest ważna (aby zrozumieć potrzeby klientów), tak można się jej nauczyć. Umiejętności miękkie tj. jak szacunek wobec ludzi, otwartość, czy empatia to umiejętności wrodzone, które się posiada albo się nad nimi pracuje w toku szkoleń. I to one są też dla nas bardzo istotne. Połączenie tych dwóch kryteriów w przypadku konkretnego pracownika daje nam obraz jego postawy – czy szuka rozwiązań zamiast problemów, czy jest otwarty na nowe wyzwania, czy jest komunikatywny i chce posiadać inicjatywę na swojej ścieżce rozwoju itd. Na samej wiedzy pisząc kolokwialnie „daleko nie zajdziemy”. Oprócz wiedzy technicznej trzeba jeszcze lubić ludzi i pracę z nimi. Nazywając natomiast pracowników „głupimi” obrażasz koleżanki i kolegów z Twojego byłego zespołu – warto zastanowić się, czy to jest postawa, którą warto dalej prezentować.
"Cele sprzedażowe zaczęły rosnąć, wymagania audytowe również i tutaj mamy śmieszną kwestię. Wyobrażacie sobie, że jednego miesiąca dostaniecie w audytach minus za brak pytania klienta czy możecie jakoś jeszcze pomoc, a drugiego miesiąca już nie, mimo że tego nie robicie?" Bartoszu, nikt nie jest nieomylny. Każdy konsultant ma możliwość zgłaszania konsultacji do każdego audytu. Wielu z nich to czyni. Nasz zespół audytorów jest złożony z osób charakteryzujących się otwartością oraz profesjonalizmem. Po takim zgłoszeniu organizowane jest wspólnie spotkanie, gdzie w trakcie rozmowy wyjaśniane są wątpliwości i w razie konieczności – zmieniana jest ocena audytu. Każdy konsultant otrzymuje również feedback bezpośrednio od swojego lidera, z którym również może porozmawiać na temat błędnego audytu. "Awansowanie osób które pracują krotko, na najwyższe pozycje, które nic nie wiedzą ale liżą tyłki to śmieszna sprawa. Jak masz ogromną wiedzę ale potrafisz się sprzeciwić to szykuj się na ogromne indywidualne cele, albo wypad z firmy. Ja tak miałem. Moja kochana liderka A. do inteligentnch osób niestety nie należała." Kryteria awansu są jasno zakomunikowane wszystkim pracownikom. Awans nie jest uzależniony od stażu pracy, ale od wymiernych kryteriów tj. realizacja celów (sprzedażowe, jakościowe), sposób obsługi klienta i chęć do podejmowania nowych wyzwań/nowych rzeczy. Osoba o której wspominasz w niecenzuralnych słowach spełniała te kryteria. "kiedy każdy inny lider potrafił w firmie zapytać nie zrobiłeś tego, albo zrobiłeś tak i tak i dlaczego, to ona mówiła zrobiłeś tak i tak, jesteś taki i taki i nie mam do ciebie zaufania. Brak jakichkolwiek liderskich predyspozycji i badania tematu. Jak kogoś nie lubi, to stawia mu cele praktycznie nierealne do spełnienia i jak zabraknie ci 1% do wykonania to wylatujesz. Potem znajdzie sobie kolejną osobę i tak dalej, i tak dalej. Jak padnie u Ciebie tekst o zaangażowaniu to wiesz o czym piszę ;)" Bartoszu, warto tutaj rozgraniczyć 2 kwestie i przytoczyć pewne fakty, które pominąłeś (czy celowo? – zostawiamy to Tobie do namysłu). Cele sprzedażowe i ilościowe są dla wszystkich jednakowe, każdy startuje z takiego samego pułapu. Druga sprawa – niektóre cele wynikają z indywidualnych ustaleń. Zweryfikowaliśmy Twoje cele i zaobserwowaliśmy, że rzeczywiście te cele były wyższe. Pominąłeś jednak fakt, że cele te wynikały z Twojej indywidualnej deklaracji na spotkaniu z liderem. Z uzyskanych informacji wynika, że Twój lider sugerował, aby te cele były niższe i łatwiejsze do zrealizowania. Nie przystałeś na taką propozycję i samodzielnie „podniosłeś” sobie poprzeczkę, dlatego Twoja opinia w tym miejscu jest zwyczajnie krzywdząca i ma się nijak do rzeczywistości. "Drogi HR, Szkoda, że po wypełnieniu ankiety na koniec pracy nic z tym nie zrobiliście. Żadnego pytania o co chodzi, mimo że dostaliście praktycznie taki sam opis jak wyżej na tacy." Ankieta została wypełniona (zapoznaliśmy się z jej treścią), natomiast osobną kwestią jest możliwość i dostępność osób z kadry HR oraz pracownika. Nie ukrywamy, że oba te elementy nie zbiegły się w czasie ponieważ okres urlopowy utrudniał bieżące weryfikacje ankiet, a dodatkowo byłeś w tym czasie nieobecny. Dziękujemy jednak za poświęcony czas, ponieważ każda ankieta jest sprawdzana przez kadrę HR i opinie pracowników są jak najbardziej brane pod uwagę. Jeszcze raz pragniemy podkreślić, że dla nas wiedza techniczna to jedna z wielu cech, które decydują o tym kto awansuje lub nie – możesz mieć inne zdanie na ten temat, być może jednak przyznasz nam rację gdy za kilka lat będziesz samodzielnie kierował swoim biznesem i zatrudniał ludzi. My kadrę budujemy w oparciu o ludzi, którzy… zwyczajnie lubią innych ludzi, a swoją postawą mogą służyć za wzór i realizują swoje obowiązki zgodnie z ustaleniami przełożonych. Mamy nadzieję, że naszej odpowiedzi na Twoją opinię nie potraktujesz jako „atak”. Naszym zamiarem było rzetelne opisanie sytuacji i przyznanie się do błędów, które mogliśmy popełnić. Nie możemy jednak pozostawiać bez reakcji komentarzy prezentujących wybiórcze spojrzenie na pewne fakty. Pozdrawiam, Adam [home.pl]
Drogi Adamie, dziękuję za odpowiedź. Już się odnoszę do kwestii które poruszyłeś. Wspomniałeś, że audytorzy home.pl są nieomylni. Zgadza się. Natomiast, jeżeli w jednym miesiącu, i właściwie w kilku kolejnych konsultanci zgłaszają dany problem, gdzie racja jest po ich stronie a on w dalszym ciągu występuje w kolejnych miesiącach, to raczej nie jest nieomylność a po prostu niedbałość o wewnętrzne procedury, czyli po prostu olewanie pracowników. Tak się składa, że prowadzę firmę i miało to miejsce już będąc Waszym pracownikiem. Wiem, w jaki sposób należy pracować z klientem, czy ze współpracownikami. Wiem też, że Wy jesteście ogromną marką, więc jak będziecie olewać poszczególne tematy czy płacić niskie pensje, to pracownicy i tak się znajdą, bo jak napisałem, jesteście marką. A studenci pierwszego roku się nie starzeją :) Kolejna kwestia. To, czy moja była liderka zasługiwała na wskazaną pozycję to nie moja kwestia. Ona też ma szefa, natomiast ja jako osoba pod nią, mam prawo wypowiedzieć się o tym, w jaki sposób zachowywała się w moim kierunku podczas mojej pracy w home.pl. Dodam, że nie zachowywała się tak tylko w moim kierunku, bo osoby które mi o tym mówiły, że miały podobnie, jestem w stanie wymienić obudzony pośrodku nocy ;) W chwili obecnej ta osoba mnie nie interesuje, bo tam nie pracuję. Natomiast myślę, że z czasem jak zaczniecie wreszcie zauważać to, jaki (usunięte przez administratora) dzieje się z osobami pod nią i w dziale, to może zrozumiecie o co mi chodziło. Kwestia celów. To, że ja sobie ustaliłem cel prawie 2,5 raza wyższy od innych to jest jak najbardziej prawda. Akurat nie o ten cel mi chodziło, ale z chęcią się do tego odniosę. Od początku pracy w home dążyłem do tego, aby osiągać jak najwięcej. Stąd pojawiały się moje pozytywne wyniki sprzedażowe itd. Natomiast po tak długim czasie pracy i niedocenianiu znudziło mi się to, bo mam swój honor i nie mam zamiaru robić coś dla kogoś, skoro ktoś tego nie odwzajemnia. Stąd właśnie prowadzę firmę, bo to co ja robię, zwraca mi się po mojemu. Natomiast brak wykonania wspomnianego celu raczej powinien spowodować pytanie ze strony liderki dlaczego tak się stało, a nie zarzut i tekst "zostałam przez Ciebie oszukana", "nie angażujesz się", "nie robi się tak". Kurde! ludzie nawet z natury się potykają i coś może nie wyjść, a nie że jakieś oszustwa czy inne bzdety. Powyższe kilka zdań to jest kolejny argument dlaczego mam nastawienie do mojej byłej liderki takie jakie mam. A cel który został ustalony wg. mnie specjalnie aby się mnie pozbyć, był celem indywidualnym, innym od wszystkich pracowników, narzucony odgórnie od lidera. Poza tym, nie jest tak, że każdy ma taki sam cel. Każdy ma taki sam cel aby dostać premię, ale aby cokolwiek osiągnąć, lider ustala cele indywidualne. Myślę, że jakieś dwa tygodnie które byłem w pracy zanim odszedłem to sporo czasu aby zabrać mnie na 30 minut i zapytać o co chodzi, ale to już mnie nie interesuje. Napisałem jak było, dalej takie zdanie będę utrzymywał, myślę że moglibyście zabrać obecnych pracowników na szczere rozmowy, to się dowiecie o co chodzi. A jak nie, to z chęcią przyjmę 1/4 etatu jako specjalista ds. dbania o jakość pracy ;)) Pozdrawiam.
No cóż. Szkoda tylko że opinie przedstawiane na żywo są zlewane, a po odejściu i umieszczeniu tych samych informacji na Goworku nagle pojawia się odpowiedź o którą nikt nie prosił do tego wymijająca znaczne szczegóły. Knaga wyklęta w boxie zamknięta. Pozdrawiam. Waldek.
troche glupio wyglada sytuacja w ktorej zeby otrzymac szczera opinie na temat swojej pracy trzeba sie zwolnic i napisac na goworku
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Home.Pl S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Home.Pl S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 18.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Home.Pl S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 12, z czego 2 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Home.Pl S.A.?
Kandydaci do pracy w Home.Pl S.A. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
