Szukam info o rekrutacji na stanowisko Specjalista ds. SEO z umiejętnością pisania tekstów. Wpadłam na taką ofertę pracy na stronie firmy. Wiecie ile czasu trwa proces rekrutacji? I Ile ma etapów?
Czy rozmowa kwalifikacyjna do Studio Astropsychologii odbywa się w siedzibie firmy?
Różnie to z tym bywało. Niekiedy spotykaliśmy się w ciasnych paryskich uliczkach, by kolejne castingi prowadzić na gwarnych placach dawnej Galicji. Nie zapomnę rozmowy, którą szef przeprowadził w siedzibie konkurencji, do której zakradliśmy się pod osłoną nocy. Dla draki? Dla funu? Sam nie wiem.
W czym masz problem, że bekę sobie z firmy ciśniesz? :/ Bo opis fajny no ale nie przesadzajmy już
Problem mam z durnymi pytaniami adminów rego portalu. Niemal wszystkie wpisy to ich dzieło a bzdurne pytanie o lokalizację rozmowy kwalifikacyjnej w 20osobowej firmie przelał czarę goryczy. Tutaj głównie piszą pracownicy gowork z pracownikami gowork. Troszkę to słabe.
A czy to wina pracowników GoWork, że oprócz jednego obeznanego w sprawach firmy, nikt inny tu nie zagląda? Mam nadzieję, że informacje o warunkach zatrudnienia i charakterze pracy, nie są ezoteryczną wiedzą, przeznaczoną jedynie dla 20-osobowego grona akolitów? Jeśli faktycznie jesteś tak obeznany, jak sugeruje Twój nick, to napisz, na podstawie jakich umów odbywa się praca, jakiej wysokości wynagrodzenia można się spodziewać po tym pracodawcy, jakie w podejściu do pracowników jest szefostwo?
Jest to wina pracowników GoWork, że nikt nie zagląda poza nimi i mną. Po prostu ludzi zaczyna irytować to, że tutejsi pracownicy próbują tworzyć ruch na forum zupełnie niczym statyści z chorągiewkami podczas parady w Korei Północnej. To rujnuje ten portal, ponieważ obecnie lekko licząc połowa wpisów jest autorstwa moderatorów udających zainteresowanych zatrudnieniem i dopytujących o szczegóły. Jeśli interesuje Cię zatrudnienie w tej firmie, zadzwoń tam, a otrzymasz wszystkie informacje o wakacie, który Cię zainteresował (bno, jak pewnie się domyślasz, np. wysokość uposażenia będzie uzależniona nie tylko od stanowiska, ale i Twojego wykształcenia, doświadczenia itp.). Poznasz również rodzaj umowy, czas jej trwania, a na rozmowie kwalifikacyjnej wyrobisz sobie zdanie o szefie (którego podejście do Ciebie zależnie od wielu czynników również może być zindywidualizowane). Łatwiej jest jednak napisać bzdurę typu: Ciężko jest w systemie 12/12 w tej firmie? (taki wpis pojawił się jakiś czas temu co tylko wskazuje na bezmyślność autora) czy pytać ogólnie o zarobki. Pracownicy GoWork zachowują się bowiem, jakby weszli do komisu z 1000 aut i spytali: Po ile samochód?
Ha, ha, ale z ciebie detektyw i tropiciel pracowników portalu. Nie sądze żeby komuś się chciało zadawać takie pytania jak nie szuka tu pracy. Ja akurat jestem prawdziwym kandydatem do pracy ale aż strach się ciebie o coś zapytać bo zostanę posądzony że jestem kimś innym. No ale co tam. Zaryzykuje. Na początek dają tu zlecenie czy normalną umowe o prace, bo ja zlecenie to sobie daruje.
Czy warto podjąć u nich prace w marketingu? Wypłata,warunki pracy. Ciągle szukają kogoś do pracy. W opiniach ludzie piszą coś o mobbingu. Może to tylko hejt. Część opini pozytywna- wypłata na czas. To dzisiaj ważne. Ale są też negatywy. Szczególnie opinie o szefie. Intwresują mnie teraźniejsze warunki pracy i płacy. Czy to firma rodzinna z szefem,jego żoną i dziećmi? Czy też pracują tam głównie ludzie z zewnątrz, zżyty ze sobą dobry team. Proszę o info. Czarnulka
Do marketingu nie szukali całe lata. Radzę się przyłożyć przy kolejnych lipnych postach mających nakręcić atmosferę na forum.
Ciężko jest w systemie 12/12 w Studio Astropsychologii? Ktoś coś?
Szczerze mówiąc nie sądzę, by tam taki system wdrożono. Od zawsze to była praca 8h, 5 dni w tygodniu.
(usunięte przez administratora) Zdarzają się nadgodziny? Ciężko w systemie 12/12? Dzięki za info:)
Czyli raczej nie szukac tu przyszłości?
Zależy. Plusy to na pewno terminowe wypłaty i stabilizacja. Szukają teraz do redakcji, więc spoko praca biurowa w określonych godzinach i bez jakichś mega wymogów na start. Na pewno nie wszystko jest różowe, ale nawet na tym forum nie ma konkretnych zarzutów, a jak porównasz to z wpisami o innych firmach to wyjdzie, że nigdzie nie warto pracować:)
Miałam do czynienia z tą panią, mogę powiedzieć tyle, że sprawia wrażenie zimnej i mało sympatycznej (żeby nie powiedzieć niegrzecznej). Jak jej się życzy np. miłego dnia, to nigdy nie odpowiada, tylko udaje, że nie słyszy. Trochę to dziwne w przypadku wydawnictwa, które chce uchodzić za bardzo "duchowe"... Albo ta pani wyjątkowo do nich nie pasuje, albo wydawnictwo wcale nie jest tak "uduchowione", za jakie chciałoby uchodzić... Czyżby zwykła hipokryzja?
Naprawdę uważasz, że pracownik wydawnictwa publikującego uduchowione treści sam musi je wyznawać i świecić przykładem? Idąc tym torem - wszyscy barmani byliby alkoholikami, każdy pracownik Lidla sięgał wyłącznie po wędliny Pikok, a żaden lekarz nie umierałby przed setką bo prowadziłby idealny, wręcz sterylny tryb życia. Redaktorzy to pracownicy techniczni i możesz oczekiwać od nich takiego samego uduchowienia, jak od pracowników drukarni, tłumaczy czy pracowników Empików. A napisałam to, ponieważ zrobiło mi się żal redaktor, z którą od lat współpracuję jako tłumaczka i złego słowa nie mogę na nią powiedzieć (a nawet miałam okazję skorzystać z jej pomocy, gdy nie musiała kiwnąć palcem). No tak, ale ona przecież "sprawia wrażenie zimnej" i udaje, że nie słyszała pozdrowień. Skandal! Dobrze, że Ty świecisz przykładem szkalując ją w necie zamiast powiedzieć cokolwiek w twarz. Cytując klasyka - czyżby zwykła hipokryzja?
@Johnny Twój post zawiera negatywną ocenę, ale niestety brak w nim uzasadnienia. Czy mógłbyś napisać co masz dokładnie na myślisz i skąd wynika Twoje negatywne zdanie o firmie Studio Astropsychologii? Dlaczego użyłeś sformułowania "totalna olewka"? Czy mógłbyś opisać swoją rozmowę kwalifikacyjną do firmy Studio Astropsychologii?
Lipa - (usunięte przez administratora) i "(usunięte przez administratora)" pracowników (jak i czytelników). Totalna olewka i nastawienie wyłącznie na kasę.
Hej Madziura, co tam?
To nie firma wykorzystuje ludzi tylko wspomniana "pani redaktor". Inni redaktorzy są w porządku. Generalnie wygląda to tak, jakby zatrudniali byle jakich tłumaczy za grosze - co niestety odbija się na jakości tłumaczonych tekstów. Trafiają się spore błędy.
Pani [usunięte przez moderatora]z tego wydawnictwa wykorzystuje ludzi do tlumaczen tekstow z j. obcego na j. polski.
Ludziska, napiszcie coś więcej - w jaki sposób firma wykorzystuje ludzi? Jeśli ktos ma negatywne doswiadczenia z tą firma to niech napisze konkretnie.