Wiesz jak wygląda wynagrodzenie w delikatesy centrum ul. m.Dąbrowskiej? Podziel się swoją opinią. Przekazane przez Ciebie informacje mogą okazać się cenne!
Czy jest tak dobrze czy źle i nie piszecie od dawna? Handel spożywczy nie należy do lekkich!!
@byly pracownik czy mógłbyś powiedzieć coś więcej o pracy w delikatesy centrum ul. m.Dąbrowskiej? Czy jest coś z czego jesteś zadowolony pracując tutaj? A może powiesz co byś zmienił dokładnie w firmie? Rozumiem, że wolałbyś żeby benefity były,a czy jest coś jeszcze czego brakuje Ci w tej firmie?
Pracujesz w delikatesy centrum? Chętnie dowiemy się więcej na temat warunków zatrudnienia w firmie. Na jakie benefity mogą liczyć pracownicy?
W DC na narutowicza na żadne....a sorry na święta bożego narodzenia pożal się boże szef pan rafał szarpnie się na flasie taniego wina i życzenia zdrowych i spokojnych świąt ...to tyle w temacie
Niestety z tym sklepem jest coraz gorzej, panie ekspedientki coraz mlodze i coraz mniej im sie chce. Zeby doczekac sie na pokrojenie pieczywa swoje trzeba odstac i to za kazdym razem ta sama sytuacja, a mieso hmmm kupie w piatek a w sobote rano juz smierdzi mimo ze jest wyciagniete z folii i lezy w lodowce, takze chyba pierwszej swiezosci nie jest. Znam kilka osob ktore tam pracowaly i niestety o kierowniku mozna by esej napisac, pozdrawiam
Widzę,ze kierowniczkę z DC-narutowicza prawda w oczy kole tak mocno, że zgłosiła moje komentarze do skasowania ;-) Szkoda,ze tylko te negatywne w jej odczuciu.Gdy byłam tam zatrudniona jako pracownik kazała nam pisać pozytywne komenty na temat tego sklepu i one zostaly...ZAL Pani M ;-) !
Ja powiem tak: jestem magazynierem w jednym z rzeszowskich DCów, wszystko zależy od szefa, bo przynajmniej u mnie to on trzyma łapę na wszystkim, daje wolną rękę menagerowi, ale w przypadku większych problemów (kiedy np. pracownicy nie mogą się dogadać to wkracza), ale w razie nawet największych problemów nie ucieka do stosowania takich rzeczy jak ucinanie wypłaty, właściciele tych sklepów to prywaciarze, i to jak będzie tam traktowany pracownik nie ma podyktowane z góry ale zależy to tylko i wyłącznie od prezesa, także więc jeśli ktoś pyta o opinię pracy w Tarnowie a jegomość z Koszalina pisze że nie warto to ja was proszę :D przez takie zachowanie w tym roku nie znaleźliśmy przez ponad pół roku magazyniera, szef otworzył dodatkowe stanowisko bo sklep się rozwija, ruch coraz większy, nowi klienci przychodzą i zostają, dlaczego? hm... ja jestem zadowolony bo może $ nie miliony ale ubezpieczony jestem od wszystkiego, prawa pracownika są tu przestrzegane od deski do deski i co? Łyso? :)
Zawsze robię zakupy w Delikatesach Centrum,lubię ten sklep.
Ten sklep jest super! Atmosfera spoko. Wiedzą o tym tylko te osoby które tu pracowały a z różnych przyczyn już nie pracują. I nie mogą się z tym pogodzić. Pozdrowionka
Polecam Delikatesy Centrum Narutowicz ceny konkurencyjne , Stoisko Owoce - Warzywa zawsze świeże , jaki i mięsne , obsługa zawsze pomocna w znalezieniu towaru Sklep godny polecenia . Pozdrawiam Miki
W delikatesach na narutowicza owoce,warzywa-ceny konkurencyjne co bardzo mi odpowiada. Niestety ze świeżością mięsa jest słabo, pomimo zapewnień pań ze stoiska,ze mięsko świeze. Teraz zanim zapłace za cokolwiek z mięsnego muszę sama sprawdzić przed płatnością,czy przypadkiem cos brzydko nie pachnie ,zeby kolejny raz nie wracać do sklepu z reklamacją.
Tak naparwde ten sklep to sklep z sąsiedztwa, w którym znajdziesz zawsze świeże produkty dostarczone przez sprawdzonych lokalnych dostawców, wiec jest zawsze ta jakośc sprawdzona wydaje mi się, wiec to zwsze jest plusem.
Uwazam,ze pewne opinie sa niesprawiedliwe lubie Delikatesy Centrum,np na ul M [usunięte przez admina słowo niecenzuralne] obsluga jest b,dobra sklep wspaniale zaopatrzony ,czysto wszystko swieze.Osoby ktore pisza zle to sa to osoby ktore maja prace w DUPIE a nie we krwii,osoba ktora pracowala a zostala zwolniona to wiadomo nie napisze dobrze o swojej pracy,uwazam ,ze jest to wspanialy sklep
Jak dla mnie sklep na narutowicza bardzo przyjemny ;-) Obsluga kompetentna, a jezeli chodzi o swiezosc i jakos towaru to wydaje mi się,ze w porównaniu z konkurencją w DC jest naprawdę wysoki poziom. Wędlinki i mięsko też zawsze świeze a panie na stoisku z "jajem "- zawsze pozartują i rozweselą czlowieka ;-).Polecam w 100% !!
Panie na kasie ok, obsługa na poziomie. Szkoda że jest tam duży problem ze świeżością mięsa i wędlin :/ kolejny raz sprzedano mi śmierdzące mięso. Jeszcze raz i rzucę to na twarz sprzedającej, bo nie wierzę że nie czuła.
a co ty chcesz,mieso mrozone po kilka razy,myte w dziwnych specyfikach, jak ma ładnie pachnieć ??
Ty Miki to albo jesteś z konkurencji albo byłym mściwym pracownikiem i piszesz takie głupoty ;-) Ja robie zakupy w tym sklepie codziennie i jestem zadowolony pod każdym względem ;-) Obsługa rewelacja. Gdy potrzebuję pomocy to zawsze ją otrzymuje. Ceny przystępne a sklep sam w sobie najlepszy w Tarnowie ;-) Polecam !!
BARDZO LUBIĘ DELIKATESY CENTRUM PRZY NARUTOWICZA,ZAWSZE JEST TAM CZYSTO,OBSŁUGA UŚMIECHNIĘTA,ŚWIEŻE OWOCE I WARZYWA,DOBRE CENY MIĘSA.A PANIE NA STOISKU WĘDLINIARSKIM SĄ CUDOWNE.AŻ MIŁO KUPOWAĆ.JEST MIŁA ATMOSFERA WIĘC I CHYBA SZEFOSTWO JEST OK.
Kiedy otwarły się te DC na początku byłem bardzo zadowolony, wędliny świeże miła obsługa a po kilku miesiącach wędlina stara mięso wyschnięte przekładane kilka razy, doczekać się na pokrojenie chleba to już cud. Kiedyś widziałem jak starszy Pan poprosił ekspedientkę o podanie kilku pączków usłyszał od niej z wielkim oburzeniem "tam są worki proszę sobie samemu nałożyć !!!" jak dla mnie sklep tragedia organizacja pracy jeszcze gorsza, kierownik nie ma zielonego pojęcia co robi w kierowaniu sklepem !!!
Dokumenty zaniosisz bezposrednio do sklepu, gdyz DC jest cała masa a w większosci sklepów inny własciciel. Co do refundacji dojazdów to pojecia nie mam,ale chyba nie ma takiej opcji
a mnie zastanawia gdzie mozna złożyć dokumenty aplikacyjne, czy zanieśc do sklepu czy macie siedzibę gdzieś. Pracowałam w iedronce przez dłuższy czas więc doświadczenie posiadam ale myslę jeszcze nad tym jak jest z zarobkami i w jakich godzinach tam pracujecie bo jeżdzę autobusami i muszę wszystko sobie dopasować
Pracuje w delikatesach centrum na narutowicza - praca dobra dla osob ktore lubia pracowac ;-), zapiernicz konkretny,ale jest ok. Szefostwo wspaniałe. Kierownicy "prawie"wszyscy w porzadku...poza jedna zolza na ktora nawet klienci narzekaja.... wyplata zawsze na czas.
Robię zakupy w Delikatesach Centrum w Tarnowie na osiedlu zielonym, zresztą tam mieszkam. Wreszcie mamy od roku czasu wspaniały sklep. Dobrze zaopatrzony, wspaniały wybór mięsa, zawsze wszystko świeże, wspaniałe owoce warzywa. Załoga i obsługa na celujący.
Czytam opinie o tym sklepie i nie zgadzam się z nimi. Byłem pracownikiem jednego z dostawców do tego sklepu i fakt, że właściciele są wymagający co do jakości dostarczanych towarów i wymagają od pracowników wysokiej jakości obsługi. Mój dotychczasowy pracodawca od nas tego nie wymagał i dlatego pewno muszę szukać pracy :( nie wszyscy się starali i hurtownia została w tym roku zamknięta.
"To na ile mozna liczyc w takich delikatesach centrum? Bo u mnie sa zaraz obok biedronki, biedronka oferuje 2 tys., a delikatesy? jakieś bony dla pracowników dają, zniżki?" Obecnie pracuje (jeszcze) w jednym z podtarnowskim delikatesów centrum.W regionie jest ich troche,jednak są inni właściciele.Co do pytania na temat zarobków to jest to żenujace...Wypłata mniej wiecej co 2 miesiące (za grudzien dostalem w lutym).Pensja mniej niz minimalna krajowa.W dodatku zeby ją dostac to trzeba ustalic kolejke wsrod pracowników kto bierze w jakim dniu,gdyz jest ona wyplacana z tego co sie uzbiera w danym dniu na kasach fiskalnych.A do tego trzeba na biezacao placic dostawcom. Zatowarowanie w sklepie jest dramatyczne.Brakuje wielu rzeczy,a wszystko przez limity wprowadzone przez szefów.Praca w tej sieci to jest naprawde nieporozumienie.Może się myle,ale pracuje juz tam od kilku miesiecy i naprawde jest coraz gorzej.Niedziwie sie wcale wam-klientom ze tak sie denerwujecie ale zrozumcie naszą (pracowników) sytuacje-nie ma kasy wiec ile można.
(usunięte przez administratora)
Nie rozumiem cię, jeśli nie płaci tem pracodawca na czas to zmień pracodawcę. Jak pisałam jest jeszcze kilku innych właścicieli Delikatesów Centrum może gdzie indziej potrzebują pracownikow. Jak nie płaci na czas to niech sam pracuje. Ja pracuje w Dlikatesach w Tarnowie(usunięte przez administratora) od roku i ani raz nie otrzymałam opóźnionej wypłaty.
Kicha
"To na ile mozna liczyc w takich delikatesach centrum? Bo u mnie sa zaraz obok biedronki, biedronka oferuje 2 tys., a delikatesy? jakieś bony dla pracowników dają, zniżki?" Pracowałem W DC w Tarnowie, chcesz mieć normalne życie to nawet nie myśl o tej firmie. Chyba że lubisz być szmacony ?
czytałam sporo opinii o DC w różnych miejscach w kraju i widzę że niemal wszędzie jest tak samo: duża rotacja pracowników, wysokie ceny, kierownictwo tylko patrzy jak na pracowniku zarobić czyli najlepiej żeby jedna osoba cały sklep ogarnęła, no i prawa pracownika a raczej ich brak!!! Jednym słowem mobbing i tyle. I wiem co piszę bo pracuję w DC, choć nie w tym o którym mowa w tytule.
powiem szczerze , że przestanę chodzić tam na zakupy po tym jak persononel wymienia sie jak rekawiczki . Na poczatku były bardzo miłe i kompetentne panie zawsze uśmiechnięte , sluzyły radą a teraz widac w oczach tych kobiet lęk przed odezwaniem się do klienta.A sklep może i blisko ale bez promocji to ceny wysokie a są wokół sklepy z przyjazną atmosferą dla klienta . JAK NIE BYŁO TEGO SKLEPU TEŻ ROBILIŚMY ZAKUPY NIECH SZEFOSTWO O TYM NIE ZAPOMINA.jak nie centrum to może odido
To co zaprezentowal kierownik sklepu Delikatesów Centrum na ul. M [usunięte przez admina słowo niecenzuralne] w Tarnowie przekracza zasdy dobrego wychowania jak i również brak znajomości podstawowych procedór dotyczących kradzieży .A więc od początku przybyłem na zakupy o godz.19.45 i kupując tylko szybko 2 rzeczy. Nagle drzwi tego przybytku zostały zamknięte i ludzi nie informując o czymkolwiek nie wypuszczali.Kierownik stał jak przysłowiowy pajac na środku nie raczyl poinformować czemu to ma słuzyć .Pytajacy ludzie usłyszeli że czekamy na policję i w tym samym czasie kiero sie ulotnił i tyle go widzieli stłoczeni klienci.POlicja nie przyjechała , złodzieja jak domniemam nie było , otworzono po 20 min.i wypuszczono zdezorientowanych klientów. Otórz panie kierowniku wypadałoby zapoznać się z procedórami tego typu, a nie robic z ludzi baranów .Wypadałoby chociaż powiedziec klientom PRZEPRASZAM otwierając te drzwi a nie uciekać jak SZCZUR .Sytuacja pokazuje nam paradoks jak ludzie niekompetentni i mało doświadczeni w handlu zajmują takie stanowiska. Sytuacja ta dolała do czary tylko goryczy poniważ jako klient obserwując pracę kiero i pracownikow , zdecydowałem się o tym napisać .BO jakim trzeba być człowikiem aby panie wychodząc na sklep były spłakane .TO NIE SZCZĘKI NA BURKU PANIE KIERO.