Ja nie polecam ,chcieliśmy sprzedać mieszkanie za pośrednictwem tej agencji ,ale trafił nam się młody chłopak którego zadaniem było chyba tylko otwieranie dzwi potencjalnym kupią, na pokazie nie odzywał się ani słowem . Zmieniliśmy agencie i mieszkanie sprzedało się po 2 tygodniach .
właściciel biura Metrohouse w Koszalinie jest z Poznania, ale na początku 2017 roku wygasił biuro nieruchomości jak zmieniła się sytuacja na rynku i spadł mu dochód z 30 - 40 tysięcy miesięcznie do kilku tys. zł w 2016-2017 roku, teraz poszedł w inny bardziej opłacalny biznes
Podpowiedzcie jakie umowy podpisuje firma z chętnymi do pracy?
umowy takie, że musisz coś robić i pracować. A nie żreć chipsów i siedzieć na facebooku w czasie pracy.. wtedy zarobisz
Wiedza zespołu polega tylko na tym by oszukać sprzedającego i kupującego. Brak doświadczenia w obrocie nieruchomościami, dokumentami i obsługą klienta. Podstawowe błędy można znaleźć już w umowie przedwstępnej gdzie nawet adres mieszkania jest źle napisany jak i metraż mieszkania umieszczona na stronie internetowej odbiega stanowi faktycznemu. Od razu poproś o wykaz ze spółdzielni (ja o prawidłowym metrażu dowiedziałam się po 3 miesiącach) bo będą za wszelką cenę się wybielić. Wszystkie aneksy do umowy przeczytaj 10000 razy bo również byk na byku. Nawet podczas zdawania mieszkania nikt nie umie poprawnie odczytać stanów licznika itp. Na koniec dowiesz się, że to wina własnego wyboru banku i w mailach będą grozić Ci windykacją hahaha jeśli nie zapłacić im prowizji. Podsumowanie: jeśli chcesz kupić mieszkanie i chcesz uniknąć nerwów, straty czasu i pieniędzy za PARTACZENIE SZUKAJ MIESZKANIA w innym pośrednictwie albo w ogóle bez niego.
TO CHYBA NIE KUPOWAŁAŚ NIC W METROHOUSE - bo szef metrohouse nie popełnia nigdy żadnych błędów w umowach przedwstępnych i nawet każda kropka i przecinek się zgadza. Nie mówiąc już o metrażach, adresie, kw który zawsze kilkukrotnie sprawdza z dokumentacją nieruchomości
Firma bardzo dobra i profesjonalna - pracowałam tam przez jakiś czas i to czego się nauczyłam będę mogła wykorzystać wszędzie, jak i we własnej pracy. W biurze panowała świetna atmosfera i można było dobrze zarobić jeśli się ktoś do tego przyłożył. Teraz biuro metrohouse w Koszalinie działa pod innym własnym logiem (nie jest już franczyzobiorcą sieci metrohouse), ale pracownicy Ci sami
Mam wrażenie, że szef metrohouse sam wypisuje te bzdury!!!!
Wiedza zespołu polega tylko na tym by oszukać sprzedającego i kupującego. Brak doświadczenia w obrocie nieruchomościami, dokumentami i obsługą klienta. Podstawowe błędy można znaleźć już w umowie przedwstępnej gdzie nawet adres mieszkania jest źle napisany jak i metraż mieszkania umieszczona na stronie internetowej odbiega stanowi faktycznemu. Od razu poproś o wykaz ze spółdzielni (ja o prawidłowym metrażu dowiedziałam się po 3 miesiącach) bo będą za wszelką cenę się wybielić. Wszystkie aneksy do umowy przeczytaj 10000 razy bo również byk na byku. Nawet podczas zdawania mieszkania nikt nie umie poprawnie odczytać stanów licznika itp. Na koniec dowiesz się, że to wina własnego wyboru banku i w mailach będą grozić Ci windykacją hahaha jeśli nie zapłacić im prowizji. Podsumowanie: jeśli chcesz kupić mieszkanie i chcesz uniknąć nerwów, straty czasu i pieniędzy za PARTACZENIE SZUKAJ MIESZKANIA w innym pośrednictwie albo w ogóle bez niego.
Wiem, że firma ma opinię bardzo dobrej. Podpowiedzcie czy szukają ludzi do pracy?
Ja jako klient zauważyłem nie profesjonalizm pracowników tej firmy. Na rynku nieruchomości zachowują się bardzo agresywnie i niegrzecznie. Przy tzw. pozyskiwaniu nieruchomości są wręcz natarczywi - oprócz oczywiście wcześniej wspomnianych cech. Podziwiam za aktorstwo podczas oględzin np. mieszkań odgrywają nawet rozwodzące się małżeństwa itp. Wygląda na to, że są tak zdesperowani, że przedmioty handlowe wyrywają sobie zębami Moje obserwacje pochodzą z Koszalina.
Podstawa jest dla nygusów i leserów, do Metrohouse lub innego biura nieruchomości przychodzi się po to aby zarabiać, a nie zyć na jałmużnie (małej podstawie) , ja pracowlem w biurze metrohouse w koszalinie przy ul. pilsudskiego i byli tam doradcy którzy średnio zarabiali po 7000-8000 zł/mies. natomiast ja z powodów osobistych musialem zrezygnować z pracy, która nieźle rokowała niestety w nieruchomosciach pierwszy miesiac lub nawet pierwsze kilka mies. pracy moga być z niewielkimi dochodami - trzeba przetrwać pierwsze kilka mies. przy zarobkach ok 500-1500 zl, a potem jest szansa na bardzo duze dochody, w niektorych meisiacach nawet po 20.000 zl
Jest tak - w biurach nieruchomości to około 20 proc. osób jest z powołania a reszta tzw szukający, czyli ci, ktorzy znaleźli się tu przypadkowo, szukają czegoś w życiu, nie mają pomysłu co dalej. Jak chcesz zostać na dłużej, to ta praca jest dla Ciebie, a jesli przychodzisz z myślą, by kilka godzin odbębnić przy kompie, to wiedz, że MH to firma handlowa opierająca się na sprzedaży i pieniądze nie biorą się z przychodzenia do pracy tylko z aktywności. Duża częsć ludzi tego nie rozumie. Znam MH dobrze i wiem jedno, kto chce zarabiać zarabia, kto przychodzi po to, żeby wychodzić co 15 minut na taras na fajka, a resztę dnia spędzać na pogaduchach w biurze, nie wychodzi na tym dobrze i narzeka potem na forum...
Pracuję w metro już kilka miesięcy. To nie jest praca dla każdego i nie każdy się w tym sprawdzi. Ja widzę przyszłość w tym zawodzie. za mną pierwsze transakcje , fajny mamy zespół dyrekcja do przeżycia dogadać się zawsze da. Wiele osób przychodzi na spotkania rekrutacyjne kilku zostaje a po 1-3 miesiącach odchodzi 70% bo myśleli , że za siedzenie w biurze tu się płaci, że przyjmą 1-2 nieruchomości i zawojują świat, że klienci będą do nich walić drzwiami i oknami , ale tak nie ma. Trzeba najpierw sobie bazę zbudować. U nas za przyjęcia nieruchomości się płaci, za kredyty też i oczywiście za sprzedaż. Decyzja należy do danej osoby ja nie zachwalam ani nie odradzam praca dosyć ciężka klienci są różni a na dobre pieniądze trzeba poczekać ok. 4-5 miesięcy ale jak już przyjdą to majorka:)
Witam, kupowałem mieszkanie w Koszalinie przez biuro Metrohosue, gdzie pośrednikiem była pani M. Ogólnie transakcja przeszła pomyślnie, ale firma lub ów pani w ogóle nie przykładała się, aby nasza współpraca wypadła pomyślnie. Umówione spotkanie były odwoływane 15 minut przed spotkaniem, gdzie pani dobrze wiedziała, że jeszcze wtedy mieszkałem 30 km za miastem i kilka razy musiałem zawracać. W przypadku jakichkolwiek problemów Pani umywała ręce. Mimo, że słyszałem dużo pozytywnych opinii na temat Metrohouse, ja współpracę wspominam niemiło.
no moim zdaniem to dobry adres,ale czy tak też bedzie dla Ciebie, to wiesz bardzo trudno powiedzieć. najlepiej żebyś spróbował wysłać cv do metrohouse i przekonał się sam, bedziesz wiedział na przyszłość chociaż. Z mojej strony mogę powiedzieć Ci tylko tyle, że ja bym spróbował bo nic nie tracisz chyba, a na prawdę wiele możesz zyskać.
Metrohouse wprowadza w blad klientow,nie wywiazuja sie z zawartej umowy,liczy sie tylko ich prowizja,zdolnosci kredytowej klienta nawet nie maja czasu sprawdzic-totalne zniesmaczenie biurem.prowizja ogromna,Ostrzegam nie dajcie sie wykukac.
Witam, szczerze nie polecam. Firma wzbogaca starych pracownikow wykorzystywaniem nowych, ktorzy sie poddaja, bo nie potrafia sprzedac niczego co przyjmuja do bazy.
zarobki takie ze na przyslowiowe waciki nie starcza a krotko piszac praca tam wyglada tak: przyjmuja cie musisz przyjac do bazy jak najwiecej nieruchomosci potem itak ci zlotowki nie zaplaca dopoki czegos nie sprzedasz jak sprzedasz mieszkanie to dostaniesz polowe najnizszej krajowej i pewnie bedzie musialo ci to wystarczyc na 2 miesiace minimum zanim znowu jakies sprzedasz. tak jest w metrohouse!
Witam Metrohouse sprzedawał mi mieszkanie w Koszalinie byłem niezadowolony z niskiej jakości i niedoskonałości przeprowadzonej transakcji agent, który mnie obsługiwał niejaka (usunięte przez administratora)mało profesjonalna, nie miła, źle wspominam.
normalne na prowizji - tak jak pracuje agent w każdym biurze biuro nieruchomości zarabia na sprzedaży, nie wypłaca jałmużny..
1.000.000 zł to zaledwie 2-nieruchomości w Poznaniu albo 2 większe mieszkania lub o wyższym standardzie, albo 1 dom jednorodzinny i 1 mieszkanie.
(usunięte przez administratora) facet pracuje w MH w Poznaniu wystarczy że sprzeda nieruchomości za 1.000.000 zł miesięcznie i zarobi te 12.000 zł o których pisze. przy takim wolumenie mh zapłaci 40% dla agenta 1.000.000 zł x 3% netto prowizji klienta = 30.000 zł x 40% dla agenta = 12.000 zł tępaku... możesz tylko pisać te wypociny i narzekać.. i dalej zarabiać na poczcie 1500 zł
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Metrohouse S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Metrohouse S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.