Witajcie! Wyżej zostało napisane,że brak umowy...co do tego się nie zgodzę. W drugi dzień pracy dostałam umowę:) Co do całej reszty to ciężko po tak krótkim czasie oceniać ale jak do tej pory jest całkiem sympatycznie. Wiadomo,że wymagania są stawiane ale to chyba jak w każdej firmie.. Mam kilka pytań, może odpowiedzi pomogą:) Czy się zajmowaliście lub jakie stanowisko piastowaliście? Jak długo pracowaliście w firmie? Co się stało,że nie pracujecie?
nie filozof i nie szef, ale osoba, która ciekawa jest jak to wygląda... jest kilka ogłoszeń w necie, szukam pracy więc czytam opinie, a z nich wynika, że pracownicy naiwnie zgadzają się na prace w tej agencji z nadgodzinami i bez umowy, ciekawe na jakiej podstawie - chyba własnej naiwności, bo jak to wytłumaczyć? więc sami są sobie winni... a z drugiej strony - niech taki jeden z drugim pracownik założy własną firmę i nie sprzedaje projektów przez dwa miesiące, ciekawe na kogo wtedy będzie pisał na gowork, na firmy, które nie chciały kupić ich wspaniałych prac? freelancer nie ma łatwo... lepiej się gdzieś zaczepić, ale na pewniaka... stad pytania, żeby poszukać odpowiedniej a nie wpaść
ty filozof , skąd się wziąłeś? Jak sądzę po tonie wypowiedzi to sam szef Blu grassu. Niewiarygony i oszukujący. Nie PRACUJCIE TAM. Szkoda waszego czasu i nerwów. A \" Denerwować się to mścić się na zdrowiu za głupotę innych\"- czytaj Szefie (usunięte przez administratora)
Prawdziwy Solo, to prawie jak prawdziwy Anonim
Walczy bo trzeba niszczyć takich pracodawców. Skoro oni nie maja skrupułów żeby gnoić pracowników i podwykonawców to dlaczego teraz my nie możemy zrobić odwetu. OKO ZA OKO.
nie podpisuję się, ale nie zabieram głosu w tej sprawie, staram się obiektywnie podchodzić do tematu, znam realia, rynek, branżę... a Wy jednak tak i to dość ostro; opinia anonimowa w internecie może być bardzo krzywdząca i niekoniecznie prawdziwa... każdy może sobie napisać co chce, konkurencja, wylany pracownik, który czuje się pokrzywdzony itp. czarny PR zbiera w sieci swoje żniwo, ale Twój negatywny głos byłby bardziej wiarygodny, gdybyś się podpisał, niekoniecznie pełnym nazwiskiem; tym bardziej, że z opisu wynika, że szefostwo i tak wie kim jesteś i kto z nimi tak zajadle walczy
Brak komunikacji, opóźnienia w kontraktach, najpierw projekt prowadzi jeden grafik, potem drugi- bo tego pierwszego już nie ma, ogromna rotacja i dezorganizacja. Totalnie odradzam współpracę!!!!!!!
skoro jesteś byłym pracownikiem, który kontaktuje się z pracodawcami i nie może się dodzwonić, dlaczego nie masz na tyle odwagi, by podać swoje prawdziwe imię i pierwszą literę nazwiska, na przykład? obrazić kogoś w internecie anonimowo jest bardzo łatwo, a może tak przedstaw się? tak wiele anonimów moim zdaniem nie świadczą o niczym...
Zmieniam zdanie. to jednak dobra agencja
Tak po części to racja, ale większość tych opinii to stek bzdur. Chociażby stanowisko development managera sic! Pracowałem tam i nie było tak źle. Pracuję w innej agencji i też nie jest różowo. Może trzeba zostać freelancem i mieć w d.. pracodawców?
Zgadzam się. Na rozmowie roztaczają wizje super interesów i dużych pieniędzy. Potem okazuje się, że firma jest na skraju upadłości, a oni płacą z dużym opóźnieniem, albo wcale nie płacą. Zakres obowiązków u nich nie istnieje, nie słuchają rad, wszystko sami wiedzą najlepiej. Nikomu nie życzę pracy u nich. I tak, zgadza się - wszyscy od nich uciekli.
Podczas rozmów kwalifikacyjnych pada mnóstwo obietnic dotyczących zarobków, premii i prowizji. Rzeczywistość pracy w Blue Grass odbiega niestety od opowieści właścicieli - brak zleceń, utracone kontrakty, negatywne opinie klientów.
(usunięte przez administratora). Wszyscy uciekli. Nie polecam. Jak najdalej od nich. Przestrzegam wszystkich przed ta firma.
Pracowałam w BG na stanowisku development manager. Miały być złote gory i kasa. Pracowała po godzinach zeby tylko klientów nałapać. Na koniec problem z kasa i....(usunięte przez administratora) Osobiscie nie polceam. (usunięte przez administratora) Na poczatku slicznie mówia a pozniej porazka
podpisuję się pod opiniami niezadowolonych - dopiero wezwanie do zapłaty powoduje wypłatę pensji po miesiącu dla byłego pracownika
obietnice bez żadnego pokrycia. Zakres obowiązków zmieniający się w zależności od kondycji firmy. NIE POLECAM
te osoby które piszą pozytywnie to chyba sami właściciele. ten sam dzień i ta sama godzina. Muszą sie jakos oczyścić podając sie za kogo innego, np pracownika który niby tam pracował. to oszuści
Kones jak mozesz daj na siebie jakis namiar chcialem o cos zapytac.
chyba jakiś frustrat tutaj wali te opinie, bo ja długo pracowałem u nich jako grafik i zawsze pracowało się spox, jedyna agencja w której nie tolerowano siedzenia po godzinach.Wiem, że jest tak do tej pory,więc jeśli chłopie odpadłeś, to raczej na własne życzenie i mocno ściemniasz. Następnym razem może po prostu pracuj?
to ciekawe dlaczego niektórym się wydaje, że jak wyjdą ze wsi, to mogą napluć i naszczać. Ludzie, opamiętajcie się trochę, ta cała złość, która się przewala na goworku wróci do was szybciej niż myślicie, a wasi przyszli pracodawcy szybko się zorientują jaka wieś w was tkwi... i nigdy z was nie wyjdzie.