Opinie o RGIS Usługi Inwentaryzacyjne Sp. z o. o.
Czy jest ktoś kto pracował w Rzeszowie i może się podzielić opinią? Czy pracując w sklepie budowlanym będę musiała dźwigać ciężkie rzeczy?
Praca sama w sobie nie jest zła, ani wymagająca ani lekka. Cała otoczka wokół Twojej pracy to oczywista żenada. Realny czas pracy, za który będziesz otrzymywał wynagrodzenie znacząco odbiega od czasu, który na to poświęcisz. Standardem jest czekanie min. godzinę w sklepie/przed sklepem zanim ktoś raczy zeskanować Cię i rozpocząć liczenie czasu pracy. Każdy powtarza, że najważniejsza jest dokładność, żeby następnie grozić anulowaniem zleceń za niewyrabianie normy czasowej. Nieważne, że trafiłeś na dział, który jest totalnym bałaganem wymieszanych produktów, które często są uszkodzone. Na "wyjazdach", po zakończeniu pracy, powiedzmy o godzinie 4:30 bardzo często czekasz sobie w autobusie do 7 czy 7:30 aż skończy inna grupa lub liderzy. Oczywiście za darmo. Stawka za km wyjazdów liczona tak, abyś dostał jak najmniej (np. ok.20 zł za podróż w obie strony 4-5 godzin). Umowa skonstruowana tak, żeby potrącać z pensji. Dopuszczalne dwie nieusprawiedliwione zwolnieniem lekarskim nieobecności to kłamstwo. Ja za nieobecność spowodowaną losową sytuacją, oprócz zakończenia wątpliwej współpracy otrzymałem potrącenie z poprzednich zleceń, tak, że potem wynagrodzenie na konto wyniosło 50 gr. Tak o, żeby cię upodlić.
Masakra , cieszę się ,że nie będę musiała tam pracować , daleko od takich "cudownych" firm... Szkoda zdrowia...
Jednym słowem porażka, logistyka podczas Inwentaryzacji to jest (usunięte przez administratora) jeden koordynator na 60 osób, każdy liczy co chce, omijane są metry tzw strefy w których jest więcej pracy, skanery z lat 70 wielkości cegły, warunki mieszkalne zdecydowanie odradzam. Krótko zwięźle i na temat,(usunięte przez administratora) tyle kasy zarabiają a nic nie inwestują. Jeszcze każą ludziom spać w strasznie słabych warunkach...
Przeżycia z pracy w biurze RGIS w Warszawie przed pandemią. Już na początku możesz poczuć się rozczarowany, gdyż jest możliwe, że naubliża Ci osoba z kadr, nie zapoznawszy się wcześniej z tematem. Natomiast sam zespól zamiast na współpracę, nastawiony raczej na wspólne podstawianie nóg nowym pracownikom, gdy Ci coś osiągną. Gdy zrobisz usprawnienia pracy osobom z biura, jakie sobie zażyczyli i też których wykonana się nie spodziewali a do tego jeszcze włożysz całe serce, to potem, żeby wpłynąć na Twoje poczucie przydatności, będą Ci mówi "Jakie to niepotrzebne", "Ty to potrzebujesz, firma tego nie potrzebuje" albo "Nie będę na to patrzeć" (A. z administracji, "guru" menedżer"). Gdy będą chcieć kolejne, zapytają Cię "Czy będziesz potrafić?". Będą też sugerować Ci coś, co jest kompletnym nonsensem, do tego bardzo ubliżającym nonsensem, który nie mógł się nawet wydarzyć. Za Twoimi plecami będą go po RGIS i poza RGIS rozpowszechniać (E. z administracji), aż po pewnym czasie usłyszysz, jak ktoś (A. z działu handlowego), rozmawiając z osobami w biurze, przytoczy właśnie ten nonsens już jako fakt o Tobie. Na uboczu będą też pomniejszać Cię w oczach szefa i mówić mu, ze nie będziesz potrafić, gdy ten będzie chciał przydzielić Ci jakieś zadanie. Będą upozorowywać przed nim sytuacje i opowiadać mu o przebiegu zdarzeń z Twoim udziałem, wyssanych z palca (E. i A. z administracji, "guru" menedżer). Będą go prosić, jak ma z Tobą zrobić (E. z administracji). Będą też podgryzać Twoje osiągnięcia, zwalać czyjąś winę na Ciebie, wywijać, aż osoba trzecia będzie mogła mieć złudzenie, że czyjeś błędy - to Twoje błędy, a Twoje osiągniecia - to zasługa "guru" menedżera! Wszystko po to byś za dobrze nie wypadł i nie przyznać Ci odpowiedniego wynagrodzenia. Będą Cię hołubić, w trakcie gdy będziesz tworzyć dla nich usprawnienia pracy. Krótko po tym, jak je już im gotowe przekażesz, będą - jak uprzednio - przed Tobą udawać, że Ciebie nie ma. Nie raz zapytają Cię "Te usprawnienia zrobił 'guru' menedżer, tak?" (te przez Ciebie utworzone). Gdy się zdziwisz i temu zaprzeczysz - usłyszysz "a nie nie" wypowiedziane ze śmiechem, ale po pewnym czasie znowu usłyszysz to samo pytanie (A. z administracji). Będą Ci też urągać, buntować swoich podwładnych i osoby z otoczenia, spiskować z "przyjaciółką"-imienniczką, przerzucać swoje obowiązki na Ciebie. Nie będą wykonywać swojej pracy bądź robić na odwrót, by przedłużyć Ci czas pracy, nawet do rana dnia następnego, bo "dla niej nie istniejesz", bo "zgadnij", bo "ona nie czyta Twoich maili", bo "możesz sobie wykonać za nią jej pracę" (menedżerka regionu). Będą zadawać Ci w kółko te same bezsensowne pytania, a potem po kryjomu naśmiewać się z Ciebie z koleżanką z działu (M. z administracji). Zwracając się do Ciebie (poprzedziwszy ukrytym uśmieszkiem), będą używać skrótu Twojego imienia w taki sposób i z taka częstotliwością, że później będziesz się wzdrygać, gdy ktoś spoza firmy właśnie poprzez skrót Twojego imienia zwróci się do Ciebie (M. i E. z administracji, menedżerka M). Będziesz przechodzić ciężkie chwile, odpierając te wszystkie ataki, próbując jednocześnie - niczym cyborg - sprostać co poniedziałkowemu nawałowi pracy. Nie miej nadziei, że zostanie doceniony Twój wysiłek, Twoje zasługi. Osoby twórcze nie są tu promowane. Może inni tak, bo się im dzięki takim osobom jak Ty szybciej i lepiej pracuje. Za to Tobie w zamian powiedzą, że się do niczego nie nadajesz...
Kontakt bardzo sprawny, szybko odbył się kurs, podpisanie umowy na podstawie linków, więc nic nie trzeba wysyłać pocztą i drukować.
Na wszystkie pytania dostałem wyczerpującą odpowiedź
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Pani Paulina z Małopolski, nie wiem czy poznałem bardziej opryskliwą i chamską osobę
Powiem tak jak nie jesteś znajomym liderów to dostaniesz największy (usunięte przez administratora) do liczenia, wylatujace z pudełek żarówki, wymieszane smaki na wyspach,tak że jeżeli chcesz policzyć dokładnie,musisz wyspę rozebrać do zera, bo nie widzisz towaru na dole. Czasem lepiej chyba liczyć niedokładnie a szybko takich lepiej cenią. Dorobić można ale bez układów nie masz szans na łatwe strefy.A jak nie ma latwych stref to nie ma normy i tyle.
Czy na inwentaryzację można dojechać samemu, czy trzeba na zbiórkę i dopiero z tamtąd?
(usunięte przez administratora)
Oj Gośka daj spokój. Czyżby leki się skończyły?
Miała być dodatkowa premia za trzeźwość w pracy i nima. Obiecanki cacanki.
Takiego mobbingu jeszcze nie spotkałem nigdzie.
Praca nie jest zła, liderzy pomocni, ale pracuje tam dopiero miesiąc dlatego może niezbyt dobra ocena. Póki co nie narzekam. Pytanie tylko czy w innych miesiącach luty marzec kwiecień, maj też są jakies inwentaryzacje, w styczniu póki co miałem 5
Wydaje mi się, że po miesiącu już byś zauważył/a gdyby coś było nie w porządku. Fajnie, że jesteś zadowolony/a z pracy w RGIS Usługi Inwentaryzacyjne. A jak wyglądają te inwentaryzacje dokładnie? Napiszesz o tym coś więcej?
Praca nie jest zła, liderzy pomocni, ale pracuje tam dopiero miesiąc dlatego może niezbyt dobra ocena. Póki co nie narzekam. Pytanie tylko czy w innych miesiącach luty marzec kwiecień, maj też są jakies inwentaryzacje, w styczniu póki co miałem 5
Jak wygląda praca w Bydgoszcz po komentarzach zastanawiam się czy iść na szkolenie.
Witam jak wygląda praca w Bydgoszcz po komentarzach zastanawiam się czy iść na szkolenie
Pracowalam w tej firmie prawie 3 lata , zrezygnowalam tylko dlatego ze znalazlam prace w Czechach - nie bylo zle - liderzy w porzadku tylko niektore osoby liczace byly do kitu - nie pozdrawiam Kamila z Katowickiej grupy RGIS - POZDRAWIAM
Jakiś czas temu dorabiałem w tej firmie. Jeśli chodzi o samą pracę, to moim zdaniem zajęcie jest strasznie nieciekawe i monotonne, acz niezbyt ciężkie. Główny problem to pieniądze (stawka godzinowa jest typowa dla tego typu zajęć), co istotne płacą tylko za godziny w których liczysz towar plus jakieś drobne za dojazd. Nie płacą za długie godziny oczekiwania. Ostatni raz gdy byłem na inwenturze (daleki wyjazd) czas od wyjścia do powrotu z do domu to 23 godziny(w tym godzina na dojście powrót z miejsca zbiórki). Na rękę otrzymałem za to ok 160 PLN, co oznacza stawkę o wiele niższą od ustawowego minimum. Za wyjazd płacona jest drobna kwota za kilometr. Trasy wyznaczane są w taki sposób aby tych kilometrów było jak najmniej, choćby drogą polną, drogi ekspresowe i autostrady tylko gdy nie da się inaczej . Czas i bezpieczeństwo pracowników jest nieistotne byle mniej zapłacić. Ktoś tłumaczył, że płacą tylko za pracę, nie za dojazdy. W pewien sposób słusznie, ale niepłatny powinien być dojazd na miejsce zbiórki, szczególnie, że często dojazd trwa dłużej niż praca. Ogólnie nie polecam, jeśli chcesz zarobić szukaj innego pracodawcy. W czasie jaki poświęcisz na inwenturę pracując gdziekolwiek i robiąc cokolwiek zarobisz znacznie więcej.
Witam, Chciałabym się dowiedzieć czy to prawda że na inwentaryzacjach trzeba być w całości ubranym na czarno. Drugie moje pytanie - czy to prawda że firma gwarantuje minimum 5 h pracy każdego dnia ? Będę wdzięczna za odpowiedz
Tak obowiązuje czarny stroj. Jezeli chodzi o godziny pracy jezeli jestes pod firma Rgis to tak 5 h masz pewne.. jezeli przez podwykonawce to nie
Rozumiem. Mam jeszcze jedno pytanie - czy jeżeli zadeklaruje się że np. Od poniedziałku do piątku jestem dyspozycyjna to czy w te dni firma zapewni mi prace ? Jestem ciekawa na ile dni w miesiącu firma ma możliwość zapewnienia mi pracy.
Raczej nie ma szans abyś codziennie miała inwentaryzacje. Maksymalną ilość jaka miałam w miesiącu to 9... ale są osoby które jeżdżą częściej ale to tzw starzy wyjadacze
Jak dostaniesz jedną w tygodniu to powinnienś się cieszyć. Tylko wyjazdy zagraniczne zapewniają dużą ilość pracy. Tak to jest to na pół gwiazdka.
Tak na czarno , pracy teraz praktycznie nie ma tak że firma nie zapewnia pracy codziennie ja przez 4 miesiące temu miałem 5 inwentaryzacji
Cześć , z jakiego miasta jesteś ? Jak masz na imię ? Właśnie dostałem od nich wiadomość @@@ i mam te same pytanie .. ciągle na czarno ? Co my będziemy pracować na cmentarzu ?;D
Czy pracownicy w RGIS Usługi Inwentaryzacyjne Sp. z o. o. dogadują się między sobą?
Atmosfera nijaka w pracy każdy patrzy na siebie. Jest duża rotacja osób a co za tym idzie marne szanse na dogadanie się
Na dłuższą metę NIE polecam współpracy z RGISem. Mówię tutaj o wyjazdach zagranicznych, typu na Słowację, itd. Kadra do wymiany - NIE polecam Pauliny (wydziera się na pracowników, mocny charakterek, bywa bardzo opryskliwa,. kłóci się z innymi TL) oraz Grzegorza (kawał (usunięte przez administratora) mruka, też wydarł się na jednego pracownika, po czym po jego odejściu jeszcze mruczał do stojących tam innych kontrolerów epitety pod jego adresem). Z TL POLECAM Wojtka, człowiek do rany przyłóż, zawsze pomocny i uczynny, zawsze powie dziękuję i od razu człowiekowi lepiej. Ogólnie praca jest albo dla studentów, którzy mają multum wolnego czasu i się nudzą albo dla patologii, której jedyną rozrywką jest chlanie na umór. Siadają tacy zawsze na końcu autokaru i drą się wniebogłosy.
Czy na inwentaryzacje można przychodzić sezonowo?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w RGIS Usługi Inwentaryzacyjne Sp. z o. o.?
Zobacz opinie na temat firmy RGIS Usługi Inwentaryzacyjne Sp. z o. o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 81.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w RGIS Usługi Inwentaryzacyjne Sp. z o. o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 50, z czego 15 to opinie pozytywne, 19 to opinie negatywne, a 16 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy RGIS Usługi Inwentaryzacyjne Sp. z o. o.?
Kandydaci do pracy w RGIS Usługi Inwentaryzacyjne Sp. z o. o. napisali 6 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.