Jak wygląda podstawa wynagrodzenia w ROKA?
Najniższa krajowa nie ma co liczyć nawet złotówki więcej.Tyle co rzed da dają oni i powiedzą ci ze i tak dobrze zarabiasz to nie narzekaj
Pralnia pieniędzy aby wyrwać kasę za zatrudnianie osób z grupą.
(usunięte przez administratora) umowa jest pełny etat a pracujesz 4 albo 6 godz a pensję którą Ci przelewają to za pełny etat a połowę pensji trzeba oddawać w kopertach. Pozdrowienia dla. Bartusia
Chyba nie łapię w sensie czy to dobrze czy źle, bo skoro pracujesz po 4 h na pełnym niby i dokładnie za to Ci płacą tę połowę to nie wychodzi na to samo?
Wiecie, czy ROKA udostępnia laptop i telefon do pracy zdalnej?
Porażka aby pracować dla nich. Pracowałam rok i powiem że takiego bałagany w zarządzaniu dawno nie widziałam jaki oni mają!. Liczy się tylko to aby biuro osiągnęło 100% normy a pracownik jest wykorzystywany w firmie do maksa i niepłacone jest mu nadgodziny! Takich krętaczy dawno nie widziałam. Osoby z orzeczeniem omijajcie tą firmę.
A w jaki sposób pracownik jest dokładnie wykorzystywany? Bo nie podałaś tak naprawdę konkretnego opisu sytuacji. Czy pracownik musi wykonywać coś co wykracza poza jego obowiązki? Chętnie dowiem się jak to faktycznie wygląda w firmie.
Firma która (usunięte przez administratora) swoich pracowników i biorąca pieniądze państwowe za zatrudnianie osób niepełnosprawnych zasługuje na karę!!! Liczę na to że zebrane dokumenty i dowody na ich machlojki doprowadzą ich przed sąd i skończy się okradanie nas jako pracowników, fałszowanie umów pracowniczych gdzie na umowie są inni ludzie zatrudniani a rzeczywiście kto inny pracuje, nie płacenie za nadgodziny, zero dofinansowań. Taka firma sama sobie dołek kopie i się pogrąża, bo co niektórzy nie mogą patrzeć już na to co w firmie wyczyniają-tylko 100% normy się liczy na nich, no nie panie Bartku...
W pełni się z tym zgadzam, firma jest rodzinna i zależy im tylko na kasie a to że ludzi się wykorzystuje to norma nie docenia się naprawdę dobrych pracowników, bo za nich nie dostają dotacji, zatrudnienia tylko dla osób z grupą Zobaczymy jak nie będzie miał kto pracować? A ten kto ma chęci do pracy to to znajdzie pracę.
Niektórzy już jak coś napiszą to czytać się nie chce!!
Zapraszamy do IMPEL GRUP Nasze zarobki są adekwatne do wykonywanej pracy i nie bazują na najniższej krajowej napewno.
Ile kosztuje Cię życie? 05.02.2018 Autor: Redakcja, fot. Sapere Aude/L. Szymborska Stuzłotowe banknoty pospinane agrafkami. Na nich napis: Ile kosztuje Twoja niepełnosprawność? Sprzęt, rehabilitacja, leki. Nie jest tajemnicą, że niepełnosprawność to często dodatkowe koszty. Jak jest w Twoim przypadku? Ile Cię kosztuje niepełnosprawność Twoja, Twojego dziecka lub rodzica? Rozpocznijmy debatę o realnych kosztach życia! Nie ukrywajmy – w większości przypadków niepełnosprawność oznacza zwiększone koszty życia. Koszty, o których istnieniu osoby pełnosprawne nie mają pojęcia. Wszyscy płacą przecież za mieszkanie czy jedzenie. Nie wszyscy jednak potrzebują wózka elektrycznego, stałej rehabilitacji lub drogich leków – jedynie po to, by... normalnie funkcjonować, być aktywnym zawodowo lub społecznie. Jak duże są te dodatkowe koszty życia? To sprawa bardzo indywidualna. Nie każdy przecież potrzebuje najdroższego wózka lub najbardziej zaawansowanej technologicznie protezy. Nie każdy musi stale odwiedzać rehabilitanta. Nie każdemu do swobodnego przemieszczania się niezbędny jest samochód. Potrzeby niezaspokojone O ile więc koszty życia są sprawą indywidualną, to już stopień ich zaspokojenia jest powszechnie niewystarczający. Niezmienna od kilkunastu lat kwota zasiłku pielęgnacyjnego (153 zł) to jedynie smutny symbol poziomu zabezpieczenia potrzeb. Owszem, jest wiele innych świadczeń – także dla rodziców i opiekunów. Istnieje możliwość odpowiedniego wsparcia ze środków NFZ czy PFRON. Jeśli jednak wsparcie finansowe byłoby w Polsce na odpowiednim poziomie, nie bylibyśmy świadkami corocznej zbiórki na konkretnych potrzebujących w ramach 1% podatku, a przez media społecznościowe nie przetaczałyby się co chwilę prośby o wpłacanie datków. W powstałym w 2017 r. na zamówienie PFRON „Badaniu potrzeb osób niepełnosprawnych” podsumowano wprost, że „Potrzebą numer 1 w hierarchii dla osób niepełnosprawnych jest zapewnienie odpowiedniej sytuacji materialno-bytowej. Potrzeba ta wskazywana była jako najważniejsza przez 16% badanych a 35% wskazało ją w pierwszej piątce. W czołówce potrzeb są ponadto praca (12% wskazań na pierwszym miejscu), przyrządy pomagające w niepełnosprawności (8%), zdrowie (7%), rehabilitacja fizyczna (6%) oraz przystosowanie mieszkania do indywidualnych potrzeb ON (6%)”.
Co chcemy zrobić? Kto lepiej zna swoje zwiększone koszty życia niż same osoby z niepełnosprawnością, a także ich rodzice i opiekunowie? Dlatego to od Was chcemy usłyszeć, jakie to są wydatki. Zostawmy na chwilę dochody, choć to temat równie bolesny. Skupmy się jedynie na niezbędnych wydatkach. Nie chodzi oczywiście o koszty życia, które ponoszą wszyscy obywatele, jak czynsz, prąd, jedzenie. Pytamy o te wydatki, które wynikają z niepełnosprawności. Rozpocznijmy debatę o realnych kosztach życia z niepełnosprawnością! „Zaczęłam liczyć swoje wydatki...” Do podjęcia tematu zainspirowała nas Czytelniczka, która opisała swoją sytuację, wyliczając koszty związane z jej niepełnosprawnością ruchową. „Dlaczego sprzęt dla osób z niepełnosprawnością jest tak drogi? Przecież nie jest ze złota i brylantów! Mój aparat ortopedyczny to: dwie szyny, kilka śrubek i zawiasów, dwie sprężynki i osiem skórzanych pasków. Żadnej elektroniki, żadnej nowoczesnej technologii, a kosztuje... 11,2 tys. zł! A potrzebuję takie dwa, bo służą do chodzenia, zastępując mi nogi. Rozumiem, że robi się je na miarę, że konieczny jest specjalista. Nawet jeśli to musi być takie drogie, to dlaczego wsparcie państwa jest tak niewielkie? Według cennika NFZ, to 800 zł za sztukę, czyli zaledwie 7% całej kwoty. Czy państwo nie wie, ile to kosztuje? Czy państwo liczy na to, że ktoś inny dołoży resztę? Zastanawiając się nad tym, skąd wziąć na to pieniądze, zaczęłam liczyć swoje wydatki. Okazało się, że moja niepełnosprawność sporo kosztuje. Na szczęście nie muszę przyjmować drogich leków, wspieram się jedynie suplementami, na które nie potrzeba recepty, ale płaci się za nie zawsze 100% ceny. Za rehabilitację też płacę sama, jedna wizyta kosztuje 80 zł, więc korzystam z niej w stopniu minimalnym, a wiem, że powinnam więcej. Żeby dorównać jakością życia do poziomu osoby pełnosprawnej, muszę wydawać więcej. Począwszy od samochodu, a kończąc na sukience. Wszyscy jeżdżą samochodami, bo chcą, lubią. Ja natomiast muszę. Koszty utrzymania samochodu mam takie jak wszyscy – benzyna, naprawy. Ale już sam samochód jest droższy. Mój musi mieć automatyczną skrzynię biegów oraz dodatkowe oprzyrządowanie do obsługi manualnej. Na to akurat dostawałam przez lata pieniądze z różnych programów wsparcia, oferowanych przez instytucje państwowe (PFRON) lub prywatne. To jednak nie wszystko. Zainstalowałam w swoim samochodzie ogrzewanie postojowe. Ktoś powie, że luksus. Dla niektórych pewnie tak, a dla mnie konieczność, żeby nie mieć problemu z odśnieżaniem, bo kto to za mnie zrobi? Takie czynności, jak mycie samochodu, sprzątanie wnętrza, napiwki przy tankowaniu czy uzupełnianiu płynów – to koszty dodatkowe. Dzierżawa miejsca postojowego – to również konieczność, kiedy się mieszka w dużym mieście i parkuje pod blokiem. Podobnie z kosztami życia. Mieszkam sama i sama się utrzymuję. Opłacam jak wszyscy czynsz, prąd, media. Jak wszyscy, mam komputer i telefon. Ale okien już sama nie umyję, sama nie posprzątam mieszkania. Za to już muszę zapłacić. I tak mam szczęście, bo pani, która to za mnie robi, bierze ode mnie pół ceny, bo się zwyczajnie lituje. Z kolei zakupy przez internet są bardzo wygodne, ale ceną jest koszt dostawy. Gorzej z ubraniami. Nie wszystkie mogę kupić w sklepie, niektóre musi mi uszyć krawcowa. Mogłabym wymienić jeszcze sporo mniejszych potrzeb, za które płacę ekstra. I nie są to fanaberie, chociaż z pozoru tak to wygląda. To koszty, które pozwalają mi... normalnie żyć.” Wypowiedz się i Ty! Zapraszamy także Ciebie do wypowiedzi o wydatkach wynikających z niepełnosprawności Twojej, Twojego dziecka lub dorosłego podopiecznego. Napisz nam o tym pod nazwiskiem lub anonimowo w komentarzu pod artykułem lub w mailu do redakcji: redakcja@niepelnosprawni.pl. Może to być dłuższa wypowiedź, może też być wypunktowanie kosztów – jak Ci wygodniej. Jeśli nie masz pomysłu, jak to opisać, możesz także skorzystać z naszych podpowiedzi: Koszty miesięczne (np. transport, rehabilitacja, leki, środki pomocnicze, specjalistyczne jedzenie). Koszty ponoszone raz na jakiś czas – tu warto napisać: raz na jaki czas (np. sprzęt ortopedyczny, samochód, turnus rehabilitacyjny). Inne zwiększone koszty życia (np. pomoc w pracach domowych, załatwianiu spraw, asystent). Wypowiedz się i Ty! Czekamy na Twoją wypowiedź do końca lutego. Rozpocznijmy w ten sposób ogólnopolską debatę o realnych kosztach życia z niepełnosprawnością!
Jaka praca? Gdzie można u was pracować? Zmiany, ile, wypłata, godzinowo jak jest. Dziękuję
Ta firma jest jedna wielka katastrofa. O nic nie można się doprosić nie muwiąc już o tym że koordynatorka wszystko olewa od ponad pół roku nie mogę się doprosić o dodatkowe mopy płaskie. Jak można pracować z 3 mopami na mieśąc w budynku 2 piętrowym w siedzibie PGE w Pabianicach.
ROKA to pomyłka a nie zakład pracy chronionej dla osób niepełnosprawnych! Wyzyskują i nie płacą za przepracowane nadgodziny tłumacząc się tym że liczy się to aby biuro miało sto procent normy przepracowane. A kierownictwo zero kultury sobą reprezentuje i człowiek ma większe poszanowanie u obcych ludzi dla których wykonuje usługę niż we wiremie w której jest zatrudniony. Za takie wymagania i obarczane obowiązki jakimi firma obarcza ludzi zatrudnionych u siebie można zarobić większe pieniądze u konkurencji z większym poszanowaniem szeregowego pracownika. Naroście znowu zaczęło się podkupowanie pracowników i zakończyła się zmowa pracodawców o wynagrodzeniach, teraz pracodawcy podkupują i podbierają pracowników sobie na wzajem a roka w warszawie jak tego nie zrozumie to nie będzie miała solidnych pracowników.
Myślę, że zasada jest prosta. Jak są chęci do pracy i staramy się dobrze pracować to każda firma będzie dobra
Warunki w Roce sa takie same jak w innych firmach a przynajmniej placa zawsze na czas i bez opoznien. Jak ktos pracuje uczciwie, nie chodzi na zwolnienia co chwile to nie ma na co narzekac i jest traktowany i rozliczany uczciwie. Ja pracowalam kilka lat na boszu i nigdy nie bylo problemow z koordynatorem. Kazdego traktowal tak samo i kazdy mial taka wyplate na jaka zapracowal i nigdy nikt nikogo nie oszukal.
Ktoś się odniesie do tego ze trzeba być dyspozycyjnym cała dobę?
Firma roka to pomyłka! Pracowałem tam i odradzam, za jałmużnę chcą aby być dyspozycyjny przez całą dobę. Śmiech za taką kasę pracuje się od do i tyle a nie ponad normę a potem kasy nie można się doprosić!!!! Kłamcy i nie dotrzymują słowa!
Z Twojego komentarza wynika, że główny problem, jeśli chodzi o pracę w firmie ROKA, stanowią tamtejsze zarobki. Ale nie tylko poziom wynagrodzenia świadczy o danym pracodawcy - dobrze żebyś o tym zawsze pamiętał. Długo byłeś pracownikiem w tym przedsiębiorstwie? Może za jakiś czas zaoferowano by Ci podwyżkę. Jak sądzisz?
Ja pracowałem 8lat dla was. Sama pani mówiła że nigdzie tak nie płacą i jak mi nie pasuje to proszę iść tam gdzie lepiej płacą!!! To powinien że znalazłem i od razu dostałem więcej za to samo co robiłem u was mam o wiele więcej!!! Warunki socjalne są super i dofinansowanie bez problemu! A u was z dofinansowaniem zawsze był problem! A wynagrodzenie sama pani potrafiła obciąć bo podobno liczba godzin pani się nie zgadzała. Wiele razy pani to zrobiła to potem miała pani pretęsje że nie chciałem zostawać po godzinach!!! Kto by chciał jak by był tak wynagradzany jak w roka, wstydzę się wogólę że dałem się aż 8lat rolować przez waszą firmę.
Roka powinna przestac istniec w Polsce albo dyrektor do wyniany by my ludzie niepelnosprawni mogli godnie pracowac i nie tracic pracy z dnia na dzien bo na miejsce jest ktos inny Żałosne!!!
Do tej firmy powinno zapukać CBA za te krętactwa i oszustwa do których dochodziło i dopuszczają do dziś.
Za tą firme powinniśmy my sie wziasc ludzie poszkodowani ktorzy tam pracowali.Zrobic protest na ulicach miasta zainteresowalaby sie telewizja prasa policja,kazdy moglby sie wyzalic jak go potraktowano.ja mam nawrot depresji i nerwicy
Ktoś jeszcze miał problem z wynagrodzeniem?
(usunięte przez administratora) Pracujesz po 8-godz. dziennie 5-dni w tygodniu i tylko za to ci płacą a jak karzą ci zostać dłużej to zapomnij aby ci zapłacili. Pracowałem po 10-12 godzin przez 7-dni i nie zapłacili mi!!! Sprawa w Sądzie wylądowała w moim przypadku.
Ta firma to jakaś pomyłka. Nie mają do tej pory ludzi, bo nie chcą płacić. Jak zauważą, że jesteś dobrym pracownikiem to cie moment zagonia do pracy dodatkowej a nie doplacaja a jak już wielka(usunięte przez administratora) Będzie miała dobry humor to ci dołoża parę złotych. Wstyd drodzy państwo, że wogole dopuszczacie do takich sytuacji, które mają miejsce. Pracowników się nie szanuje i ma za tania siła robocza. Wstyd...
Jak aktualnie wygląda sytuacja kadrowa w tej firmie? Napisałeś, że firma nie chce płacić, co jest dla mnie mało zrozumiałe. Również informacja o dodatkowym zakresie obowiązków. Mam przez to rozumieć, że pracodawca w trakcie zatrudnienia zwiększa ilość obowiązków, które trzeba wykonać w ciągu dnia?
Tak.nie chcą płacić za dodatkowe godziny albo że np danego dnia ktoś nie przyjdzie do pracy to dokładają tobie pracę a nie płacą. Za nią.najgorsza jest ta laska natką wielka dama,nie szanuje ludzi,i upokarza przed innymi.
Niewolnicza praca a wynagrodzenie nie zgodne z umową i obowiązkami i ich zakresem. Urywanie godzin pracy, nie płacenie za nadgodziny pracy, brak jakichkolwiek dofinansowań. Człowiek jest dla roka nikim i niczym, zatrudniają osoby z grupą aby wyłudzić dofinansowanie od państwa. Nie polecam i odradzam prace w roka.
ROKA to karuzela watowska wyłudzające pieniądze za zatrudnianie osób niepełnosprawnych i otrzymywanie za nich pieniądze od Państwa i odliczanie sobie ulg i watu. W tej firmie nic nie płacą za dotacje i zwroty i ulgi dla pracowników a sobie firma pobiera i wpisuje że są u nich dotacje, kłamią w firmie jak z nut. Ta firma potrzebuje nadzoru dyrekcji a nie puszczona sobie samopas. W firmie na papierze są osoby zatrudnione które nigdy w życiu nie pracowały w firmie.
(usunięte przez administratora) Osoby z grupą niepełnosprawnością są wykorzystywani ponad normę a jak się człowiek upomnę o swoje to tłumaczą że to tylko jest pogarda i tłumaczenie że nikt nie kazał więc nie ma problemu. Ludzie są zastraszani w firmie że wynagrodzenia nie dostaną jak odmówią prace po godzinach. Zero podstawowego ubrania, człowiek w swoim ubraniu musi pracować przez rok aby otrzymać jakieś używane łachy które mają służyć przez 4Lata. I to ma być zakład pracy chronionej, to tragedia a nie zakład pracy chronionej. Człowiek musi specjalnie do biura jeździć i ciągle upominać się o pieniądze gdzie mówią że się nie należą albo urywają sobie wynagrodzenie a potem pretensja że nikt nie chce zostawać po godzinach. Płaca (usunięte przez administratora). (usunięte przez administratora)
Ale jak to Wam mówią, że pieniądze za pracę się nie należą? Na jakiej podstawie? Przecież macie chyba umowy z konkretną stawką?
Jeśli ktoś zaczyna karierę zawodową to nic dziwnego , że tak proponują, trzeba pokazać co się potrafi!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w ROKA?
Zobacz opinie na temat firmy ROKA tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w ROKA?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 0 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!