Odbieralam drzwi z tego sklepu z ekspozycji. Nie jestem z Olsztyna i musialam po nie przyjechać innym samochodem. Nie poinformowano mnie ze towar będzie nie zapakowany, i dostalam taki jak stal. Z pytaniem dlaczego ? Bo przecież to w ich interesie jest zapakowane towaru odpowiedzial mi menager ze przecież wiedziałam ze z ekspozycji i on by czegoś takiego nie kupił. Zero doradztwa z ich strony i patrzenie z gory. Wielce znalazł jakąś folie, jak powiedziałan ze towaru nie wezme.
Marlenqa, nie przesadzasz, kasjerki fałszywe, tez wymysliłeś. Ja mysle, czy nie zatrudnić sie tu jako kasjer, oferują umowe o prace i opiekę zdrowowtna, a wymagają umiejętność obsługi klienta, praktycznej umiejętności obsługi komputera (pakiet MS Office), czy samodzielności oraz odpowiedzialności.
No market w Olsztynie to ogólnie syf menedżerowie niekompetentni szczególnie od magazynu no i ogółem z tego co zauważyłam kasjerki fałszywe no i dyrektor porażka
W Olsztynie śmieci posprzątane,szkoda jednak że pod dywan ...
Wy już macie spokój ale za to u nas zaczyna dziać się to samo co u was :(
Czy może mi ktoś powiedzieć na czym polega polityka dyrektora który stara się wszystkich do siebie zrazić, skłócić ze sobą, doprowadzić do tego żeby pracownikom nie chciało się przychodzić do pracy i w ogóle pracować w tej firmie.. BO ja tego nie rozumiem??? a tak jest w Olsztynie, ciągłe nękanie karanie, każdy już ma dosyć, i jak my mamy dobrze obsługiwać klientów jak pracujemy w takich warunkach!!!