W firmie nie było Nuty, były 2 dziewczyny, jedna z Kazachstanu i pracowała w tej firmie 4 lata i wyjechała na urlop macierzyński, druga dziewczyna z Białorusi ciągle chorowała, potem było jej źle z sercem, potem było straszna presja, ciągle jej tam nie było, w ciągu tygodnia napisała tylko 1 post na FB, praca w tej firmie wcale nie jest trudna, klientów jest mało i prac było bardzo mało, zarobki nigdy nie były opóźnione, nie zrozumieć, z czego nie była zadowolona? Bałam się nawet napisać swoje prawdziwe imię… gdzie jest sumienie?
To chyba sama szefowa i pisała. Jeśli chodzi o dziewczynę z Białorusi, to siedziała i klepała te posty i prowadziła stronę internetową wraz z FB, oraz tłumaczyła ciągle. O podwyżki w tej formie tylko pomarzyć. Odradzam, nie traćcie czasu.
Jest jakaś szansa na dostanie umowy o prace po roku pracy tutaj? Właśnie zaczęli szukać w internecie osoby na stanowisko Pracownik administracyjno-biurowy z językiem rosyjskim. I oferują tam umowę zlecenie. I no mogłabym zgodzić się na UZ, ale z perspektywą na UoP. Czy tutaj jest taka szansa, czy tylko UZ wchodzi w grę na cały okres zatrudnienia?
To inny rodzaj umowy czy trzeba liczyć się z pracą na czarno? Umowy są zawierane na okres 3 miesięcy, że po tym czasie właśnie ludzie rezygnują?
Jest jakaś szansa na dostanie umowy o prace po roku pracy tutaj? Właśnie zaczęli szukać w internecie osoby na stanowisko Pracownik administracyjno-biurowy z językiem rosyjskim. I oferują tam umowę zlecenie. I no mogłabym zgodzić się na UZ, ale z perspektywą na UoP. Czy tutaj jest taka szansa, czy tylko UZ wchodzi w grę na cały okres zatrudnienia?
zdecydowanie odradzam. nie wiem kto dostał uop tutaj, ale to jest nierealne, bo nie chcą podatków płacić za ciebie. Widzę, że długo tam nikt nie może pracować, bo ciągle kogoś szukają, czyli ludzie stamtąd ciągle odchodzą
A na jaki czas chociaż dają te zleceniówki? I w sumie to potem je przedłużają co jakiś czas czy jak to w praktyce wygląda? Ludzi szukają co chwile na te same stanowiska czy na różne etaty?
Jakiekolwiek korpo będzie lepszy niż praca tu. Umowa o pracę? Nawet się nie spodziewaj. Nie patrz na lokalizacje i dobry dojazd, ponieważ praca nawet w ża_ce lub b__dronce jest lepsza. Nikt nie zatrzymuje w GW więcej niż na 3 miesięcy.
To inny rodzaj umowy czy trzeba liczyć się z pracą na czarno? Umowy są zawierane na okres 3 miesięcy, że po tym czasie właśnie ludzie rezygnują?
Pojawiłam się tutaj, bo chciałam sprawdzić czym się tutaj zajmują pracownicy z racji tego, że lokalizacja blisko mojego nowego miejsca zamieszkania. Pisaliście, że jakaś praca biurowa, ale mógłby ktoś opisać na czym polegają tutaj obowiązki? Czy są to zwykłe prace biurowe ?
Nie, nie i jeszcze raz - nie. Oprócz obowiązków biurowych, będziesz robić wszystko: chodzić do sklepu żeby kupić "szefowej" coś do jedzenia, sprzątać w biurze, tłumaczyć rzeczy nie dotyczące pracy, załatwiać prywatne sprawy. Jako "bonus" - kamera stojąca naprzeciwko biurka (nie naprzeciw magazynu czy wejścia, a dokładnie w metrze od biurka), gdzie Ciebie będą cały czas monitorować. Ciągły stres, fatalna atmosfera, niskie zaróbki.
Niskie zarobki, to znaczy ile? I o czym była rozmowa rekrutacyjna, nie ustalaliście wzajemnie, co będzie do roboty, żeby było wiadomo, co nie wchodzi w zakres Twoich obowiązków?
Chyba trochę nie wiesz o co chodzi w małych firmach. Na rozmowie obiecują dobre warunki, podwyżki i tp. W rzeczywistości wygląda na to, ze obowiązki są rozmyte i dochodzi do tego, że masz myć okna i podłogę, bo przecież mało pracy jest...Zarobki, to trochę więcej niż najniższa krajowa. Obowiązki - obsługa klienta, magazyn, raportowanie, kontakt z księgowym, sprzątanie, i td
W firmie nie było Nuty, były 2 dziewczyny, jedna z Kazachstanu i pracowała w tej firmie 4 lata i wyjechała na urlop macierzyński, druga dziewczyna z Białorusi ciągle chorowała, potem było jej źle z sercem, potem było straszna presja, ciągle jej tam nie było, w ciągu tygodnia napisała tylko 1 post na FB, praca w tej firmie wcale nie jest trudna, klientów jest mało i prac było bardzo mało, zarobki nigdy nie były opóźnione, nie zrozumieć, z czego nie była zadowolona? Bałam się nawet napisać swoje prawdziwe imię… gdzie jest sumienie?
To chyba pisał pracodawca, ponieważ nie doceniał swoich pracowników i ciągle wyzysk i przymuszenie do robienia czegoś, czego mnie było w obowiązkach pracownika. Ta firma już dawno powinna pójść z rynku polskiego, bo ciągle jakieś interesy nielegalne. Jakieś manipulacje ciągłe ze strony pracodawcy i wjazd na psychikę. Z każdym się rozstają w kłótni. Nikt nie odszedł z dobrymi myślami. Wyjść i zapomnieć na zawsze
To chyba sama szefowa i pisała. Jeśli chodzi o dziewczynę z Białorusi, to siedziała i klepała te posty i prowadziła stronę internetową wraz z FB, oraz tłumaczyła ciągle. O podwyżki w tej formie tylko pomarzyć. Odradzam, nie traćcie czasu.
Widzr ze caly czas rekrutują, szukaja oisb z j. Rosyjskim, czy ktos jeszcze może się wypowiedzieć na temat pracy i atmosfery w biurze?
Więcej w kontekście stawki? Umowa nie obliguje ale można liczyć na jakiś dodatek dla zwiększenia motywacji czy cokolwiek?
absolutnie, brak jakiegokolwiek systemu. Musisz samemu się uczyć wszystkiego. Sprzedają chińskie produkty i jakieś masaże robią. Nazwy tyh rpoduktów są strasznie skomplikowane, nie da się zapamiętać. Na stoliku stoi kamera skierowana prosto na Ciebie, w odległości metra. Atmosfera okropna, nie polecam. I raczej nie jest przypadkiem to,że ciągle poszukują pracowników. Po ukończeniu pracy jeszcze ciągle wydzwaniają do Ciebie. Już lepiej iść pracować do żabki. Najgorzej zmarnowane 2 miesiące.
Ale to źle że ta kamera tam jest? Sądzisz że kontrolują tym pracowników? Bo może to bardziej o bezpieczeństwo chodzi?
Dzięki kamerze kontrolują cię a nie kradzierzy. Następnie mówią o której przyszedłaś do biura, wyszedłaś z biura i co zrobiłaś a twoją pracę będą sprawdzać bo nie ma szacunku jak do pracownika. Będziesz musiała załatwiać wszystkie ich rodzinne interesy, czyli tzw. tłumaczenie z polskiego na rosyjski oraz w razie potrzeby czeba będzie umawiać się na spotkanie dla załatwienia ich osobistych spraw. Pracy tu nie zbyt dużo, fatalna atmosfera a do pracowników nie ma stosunku jeżeli tak naprawdę, ogólnie nic!
Tłumaczenia? Tzn., no warto pomagać nie powiem, że nie no ale z umiarem oczywiście... A te wyjścia z biura to po co tak sprawdzać? To jakiś list się nie podpisuje lub w systemie w komputerze wszystkiego nie widać przypadkiem?
Tłumaczenia będzie dużo) Dadzą tobie lista gdzie będziesz wpisywać godziny kiedy przyszła do biura i wyszła z biura, ale sprawdzają po kamerze. Mogą stać za tobą i sprawdzać co piszesz w komputerze. Jeżeli doceniasz siebie jak pracownik to nie radzę iść na tą pracę. Oni znajdą sposób tobie nie płacić jak obiecują w trakcie rozmowy kiedy chcą ciebie zatrudnić do tej pracy.
Pracowałeś w tym roku? Jak poszło zwolnienie? Czy istnieje możliwość przejścia na umowę o pracę? Co jeszcze możesz ciekawego powiedzieć?
(usunięte przez administratora)
Czemu?
Praca jest OK, polecam dla studentów. Odpracowałem 3 miesięcy, potem przeprowadziłem się. Szefowa jest bardzo miłym człowiekiem, zawsze można się dogadać. Lokalizacja super, 5 minut od metra.
W jaki sposób firma (usunięte przez administratora) na pieniądze ?
Ta firma to kompletny bajzel. W zarządzie Chińczycy, którzy posługują się jedynie j.chińskim bądź rosyjskim, po polsku z nimi nie da się dogadać. To żaden zarzut, ale jak ci mówią, że za chwilę będzie księgowy (Polak), to ty automatycznie powinieneś się nagle przekształcić w "tłumacza", niezależnie od stanowiska, i tłumaczyć specjalistyczne rzeczy, co dla osoby z tym niezwiązanej jest dość uciążliwe. Cały zarząd to oficjalnie jedna osoba, nieoficjalnie 2. Mam tu na myśli pseudoszefową, przy okazji żonę prezesa, która cały czas kombinuje z wyrobieniem sobie pobytu w Polsce na podstawie zatrudnienia w innych firmach. Obowiązki wspominane w ogłoszeniu i na rozmowie kwalifikacyjnej są kompletnie niezgodne z rzeczywistością. Szukają pracowników uniwersalnych, znaczy to, że nie ważne, na jakim stanowisku zostałeś zatrudniony i tak będziesz musiał sprzątać biuro, załatwiać prywatne sprawy pseudoszefowej i prezesa, rozładowywać ciężkie kartony podczas dostawy. Co do umowy, to zlecenie i na więcej liczyć raczej nie warto. Najchętniej zatrudniają studentów, bo wtedy mogą zaoszczędzić, a oszczędzają prawie na wszystkim. Są też w tej firmie plusy, a mianowicie wyjazdy pseudoszefowej i prezesa. Czasami mogą wyjechać gdzieś za granicę nawet na miesiąc i wtedy w biurze jest mniej więcej luz. Lokalizacja biura jest dobra, blisko metra.
Widzę, że kolega wie o czym pisze. Racja, to strata czasu i szacunku do siebie. Lepiej robić w biedronce za większe wynagrodzenie, ale przynajmniej zostaniesz przy zdrowych zmysłach i całym portfelu. Polecam taki zakład pracy, gdzie będziesz całkowicie chroniony przez prawo pracy. (usunięte przez administratora).
Nie polecam pracy w tym (usunięte przez administratora) Szkoda czasu i nerwów! traktowanie pracownika jak złotą rączkę. Musisz za grosze "umieć wszystko" a na koniec jeszcze spróbują cie naciągnąć na pieniądze! Szefowie-małżeństwo(chyba z Chin) gadają po rusku i nie znają polskiego, więc robisz jeszcze i za tłumacza i musisz ich prywatne rzeczy, czasami, ogarniać. Na początku ci proponują umowę zlecenie i że po okresie próbnym dadzą ci umowę o pracę - (usunięte przez administratora) Nic takiego się nie dzieje - (usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora)
to raczej standard od którego green world po prostu nie odbiega. W większości firm jest taka sinusoida
Masz nowe wiadomości na temat firmy Green World Sp. z o. o. oraz wiesz czy obecnie poszukują kogoś do pracy? Dodaj swoją opinię i pomóż innym znaleźć pracę!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Green World Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Green World Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Green World Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 1 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!