Opinie o The Lorenz Bahlsen w Poznań

Aga, jak przeczytałem Twoją wypowiedź to mi się przykro zrobiło. Przepracowałem w Lorenz kilkanaście lat (zostałem zweryfikowany we wrześniowej redukcji), a ty sprowadzasz wszystkie zmiany jakie nastąpiły w tej firmie do stwierdzenia, że będzie dobrze, bo zwolniliśmy pracowników co nie wyrabiają normy. Masz prawo tak myśleć, bo może jesteś pracownikiem działu marketingu lub trademarketingu, a ci mają prawo uważać się za "lepszych", bo to Oni wyznaczają trendy w handlu, a na tym się znają tyle co pójdą do warzywniaka w sobotę po ziemniaki i są specjalistami w handlu tym produktem. W Lorenz nie ma Wy, My, Oni czy Tamci. Wszyscy pracujecie na wynik, a co za tym idzie na miejsca pracy. Piszesz, że nie wszystkie pomysły są trafione. Krótko. Żaden pomysł związany z wprowadzeniem nowego produktu nie był trafiony. Zawsze były braki towaru na początku wprowadzenia, ale zawsze było to zamiatane "pod dywan". Mam kilkunastoletnie doświadczenie pracy w tej firmie i chętne dziele się w komentarzach w przyszłości.

Jak to się fajnie mówi Aga parę osób poszło w odstawkę cynizm ludzki nie ma granic jak mogą być wyniki sprzedaży skoro ilość sklepów się błyskawicznie kurczy a nie przybywa więc na jakiej podstawie te plany a z tego co wiem to nie tylko w sprzedaży parę osób poszło w odstawkę ale i w innych działach firmy zostało pozamiatane na przestrzeni kilku jesiennych miesięcy przykre ale prawdziwe Więc takie wciskanie kitu o zachowanie spokoju to czysta propaganda i nic do dodania no ale oczywiście zachowajmy ten pozorny spokój zobaczymy co dalej los przyniesie może znowu kilka osób pójdzie w odstawkę ale fajnie.

Panwie, jestem blisko wszystkich działów także powiem Wam parę rzeczy. Parę osób poszło w odstawkę ze względu na tragicze wyniki sprzedaży. Jeżeli ktoś robi 20% normy to jaki jest sens go trzymać? Więcej zwolnień nie planujemy. Co do Fun Popsów - w lutym/marcu rusza wielka kampania reklamowa, która powinna zdecydowanie poprawić naszą sytuację. Co do ceny.. moim zdaniem jest zdecydowanie za wysoka, mają być konsultacje na temat jej obniżenia, ale nie jest to łatwe ze względu na to, że sprowadzamy to z GB. Zmiany w firmie były i będą, ale najważniejsze, że firma się rozwija - wprowadza nowe produkty (może nie wszytkie trafione, ale nigdy się idealnie nie trafi w rynek). Proszę o spokój i o to aby z optymizmem patrzeć w przyszłość.

Powiem Wam jedno, w dniu likwidacji vanselingu marka Lorenz zostanie tylko w handlu nowoczesnym. Nikt sam z własnej woli nie zamówi Crunchipsa u dystrybutora. Jedyna szansa jest wtedy jak Frito też zlikwiduje vanseling, to może będziemy istnieć w 20% sklepów tradycyjnych. Zarząd żyje mrzonkami o kanale nowoczesnym, jako rozwijającej się gałęzi handlu w Polsce - życzę powodzenia ;-))

Centrum logistyczne Lorenz przejmie całość obowiązków po definitywnej likwidacji Vansellingu w Polsce . A Dystrybucją towaru zajmą się hurtownie, sieci handlowe i inne centra logistyczne na terenie całego Kraju. Niestety ta korporacja takie ma plany po ruchach jakie w ostatnim czasie wykonuje. Ten towar nie jest w stanie zarobić na siebie handlem obwożnym niestety .