Przepraszam mam pytanie..Nie znam angielskiego na tyle żeby się dogadać..czy nie poradzę sobie w pracy i ogólnie? Czy pomaga polski koordynator?
to róznie bywa ale jak bedziesz miał problem z salarisem czy cos to kaza Ci zadzwonic do planisty z nim rozmawiac a on tylko po angielsku wiec do momentu problemu dasz se rade , a potem radz se sam .
Dziń dobry Jeśli chodzi o znajomość j. obcego w pracy to zależy tylko i wyłącznie od oferty pracy/ pracodawcy. Koordynator przyjmuje pracowników, jedzie z nimi po BSN, zawoxi do pracy, udziela informacji na tyle ile potrafi lub ma wiedzę. W biurze w Holandii w j. polskim rozmawia Pani Ewa lub Wioletta. Planista nie jest odpowiedzialny za solarisy tylko za plan. Pozdrawiam
Witam. Dostałam ofertę pracy w piekarni czy może mi ktoś napisać coś więcej,jak tam jest i wgl. I ile mniej więcej zarobie w tydzień? Pozdrawiam.
Witam, pracowałam w piekarni na wakacjach. Zależy gdzie Pani trafi. Najlepsza piekarnia to ta w Waalwijku moim zdaniem. Pracowałam w Tilburgu, Wallwijku i Waspiku. Zdecydowanie wygrywa Waalwijk, chociaż trzeba uważać na niektóre osoby, ale tak jest w każdej pracy. Moim zajęciem było głównie pakowanie bułek, czasem praca na magazynie przy układaniu kartonów na palety. Praca nie ciężka, zarobić można dobrze. Ja byłam na wiekówce i na nockach potrafiłam zarobić do 350 euro.
Dodam jeszcze że niepłacą pieniądzy zero pomocy ze strony koordynatora wogle niewiem na h. J on tam jest jak o wszystko trzeba dzwonić do biura H ci w (usunięte przez administratora) Arkadiusz.
Tak jak piszesz tak pracujesz, jestem z tego samego mieszkania i cieszę się że Cię z niego wyp..., dla takiego nieroba jak ty to szkoda czasu i nerwów. Od płacenia pieniędzy jest biuro nie koordynator. Na mieszkaniu wilgoci brak a żeby było ciepło w pokoju to wystarczy odkręcić kaloryfer. Współczuje kolejnym pracodawcą takiego trutnia na mieszkaniu i w pracy.
Zejdź na dół łach udro i popatrz po pokojach niema tam koloryferów żadnych grzejników , a z pod ściany leci woda jak pada deszcz deb ilu, i współczuję mieszkać z takimi q
Zejdź na dół łach udro i popatrz po pokojach nie ma żadnego koloryfera grzejnika, a z pod ściany leci woda kiedy pada deszcz, poza tym wynagrodzenia nie ma. A co do ludzi tam mieszkających to już totalny brak słów, zresztą widać.
Następne (usunięte przez administratora) oszukańcze biuro, odradzam pracy na chłodni i na piekarni. Kordynator codziennie wieczorem wpada na mieszkanie na ktury nieszka z 20 osób i mówi kto idzie do pracy kto nie. Pokoje wilgotne bez ogrzewania i ludzie (usunięte przez administratora) przypieprzają się o wszystko Kaatsheuvel.
Dostałeś ofertę pracy jako spawacz opłaca się ? Jakie są zakwaterowania ?
Witam właśnie chcę zacząć pracować w tej agencji pracy czy są wolne pokoje na walwajku ktoś coś wie
Bardzo dużo tu niepochlebnych opinii o firmie, co jest dla Was największym mankamentem tego pracodawcy? Może dostrzegacie też dobre strony, jak na przykład wynagrodzenie wypłacane na czas? Czy firma pomaga zorganizować transport do pracy? Oferuje jakieś szkolenia?
Jak najbardziej wypłaty na czas co tydzień. Aby dojeżdżać do pracy dostaje się rower, jeśli jest na tyle blisko. Jeśli nie to pracowników dowożą. Mają dobre oferty pracy
Zdaję sobie sprawę ze swej bezsilności wobec ludzi pracujących w agencji jak i mojego braku znaczenia dla tej agencji (bynajmniej poza czysto materialnym), zatem skarg nie umieszczę ale to, co cieszy mnie najbardziej, jest brak kontaktu ze strony agencji, pominąwszy SMS 'planingowy'. Choć jest to osobliwa i kapryśna zaleta. Pozdrawiam
Myślałem, że żyję w galaktyce Drogi Mlecznej a walutą w Niderlandach jest euro, jednakże szoku doznaje na każdym kroku, spotykając Polaków. Tylu obrońców orła białego a jednak większość to fani "Diuny" F. Herberta. Dlaczego ja nie dostaję wypłaty w kosmicznej walucie? Ad rem, ludzie, tygodniowa wypłata w Niderlandach- SALARIS. Potem ludzie z perspektywą na życie cierpią, bo Wioletta otoczona jest ludźmi niżu umysłowego a ulgę jej cierpiącemu Ja sprawia oblepianie mandatami. Pozdrawiam
Firma jest wyplacalna to prawda. Niestety na tym kończą się wszystkie plusy. Byłam w jednej piekarni "na stałe" w okresie swiatecznym zaczęli mna rzucać po innych firmach - grzecznie jeździłam, gdzie chcieli. Oczywiście zadzwoniłam do Pani Kasi z pytaniem, czy źle pracowałam, że mna rzucają czy co się stało. Okazało się, że wszyscy muszą mieć godziny dlatego mną rzucają (jakbym nie mogła byc caly czas na tym samym miejscu), Pani Kasia obiecała, że po świętach wrócę na swoją zmiane i do swojej piekarni. Niestety dalej zwiedzalam Holandię lub siedziałam na domku. Gdy załatwiłam na swoja rękę wolne miejsce w tej piekarni (po prostu inna zmiana) to zdążyli mnie zwolnic z brakiem mozliwosci powrotu do firmy. Powód zwolnienia to hałas... oczywiście doszła do tego kara pieniężna wyższa niż moja wyplata...tak jak ktos juz napisal: Jeżeli masz więcej niz 23 lata i brak statusu studenta to poczekaj na październik lub szukaj innej agencji. Nie polecam.
Pani wypowiedź jest dla mnie co najmniej nieklarowna. Zgubiłem się przy hałasie, będącym rzekomym powodem zwolnienia, jak i przy karze pieniężnej, ponieważ nie zrozumiałem z czego wynikła?
Witam. Właśnie dostałem ofertę pracy w miejscowości Waspik k/Tilburga. Wybiera się ktoś tam może? A może ktoś już był w tych okolicach i może napisać coś więcej? Pozdrawiam
Tak byłam na tej piekarni piekarnia wyglonda jak stodoła ludzie jagb z wariatkowa uciekli
NIE JEDŹCIE NIGDY Z TEJ FIRMY, OSZUKUJĄ, WYKORZYSTUJĄ I MAJĄ CIE ZA NIC.MOWIA ZE DO PRACY JEDZIESZ ,NIE ,NIE JEDZIESZ TY ROBISZ ZA KOŁO RATUNKOWE.POWIEM TAK .KIEDY NIkOgo NIE MA TO TY IDZIESZ DO PRACY NA 3H ,BO NAGLE TA OSOBA SIE ZJAWIA ,ALBO SCHODZI Z PRZERWY,MASZ PRZERWĘ CO GODZINĘ,WIADOMO NIE PLACA CI ZA NIĄ ,no i godziny odchodzą.Warunki? Idzie zaakceptować,tylko na co one komu jeżeli sa kary za nic ,no bo moim zdaniem kara za zostawienie pasty na umyealce to przesada.NIE CHODZISZ DO PRACY A UTRZYMUJESZ Mieszkanie.W Pracach jest mobing.
(usunięte przez administratora) frajerzy nie jechać w żadnym wypadku zero jakiego kolwiek poszanowania po 14 godzinej trasie siedzisz jeszcze 4 h żeby odstawil Cię na mieszkanie brak poszanowania nie liczą się z tym że jesteś zmęczony podróżą totalna olewka w 100 procentach odradzam
Nie polecam mają ludzi za nic jedyna kompetentna osoba w biurze to Pani Ewa ,bo wielką pani prezes bo chyba za taką się uważa choć jeszcze parę lat temu buraki na polu zbierała to kompletna porażka wielką pani A z botów sloma wystaje zwolniła mnie z byłe powodu bo nie tanczylem tak jak ona chciała oczywiście blokując mi wszystkie pieniądze gdy zadzwoniłem do ambasady w Hadze i odpowiedziałem jak traktują ludzi i na jakiej podstawie zostałem zwolniony pieniaszki dostałem od razu jeśli więcej osób reagowali w ten sam sposób jak ja i nie dawali sobie w kaszę dmuchać to by tak ludzi nie wykorzystywali .nikomu źle nie życzę Ale chciałbym aby pani Wioletta trafiła z powrotem na pole może wtedy nauczyła by się szacunku dla drugiej osoby pozdrawiam i nie polecam
Mała to osoba z biura małe pieniadze sa bo peters ma niskie stawki i goli ludzi za mieszkanie strasznie dużo jest jedna z agencji ktora najwiecej sobie liczy za mieszkanie normalna stawka jest 70 € tygodniowo w petersie jest aż 90 €
Pracowałem w tej firmie w 2009 do 2012 wtedy była to agencja na wysokim poziomie nie było żadnych kar nie było śmiesznych eksportów za nie podjęcie pracy lipa się dopiero zrobiła jak przyjęli Wioletke zaczęła wprowadzać swój regulamin jakieś śmieszne kary wtedy nie były tak wysokie max 50 euro, kary w agencjach pracy są zabronione czyli zabierają ludziom bezprawnie pieniądze dziwię się że jeszcze nikt nigdzie tego nie zgłosił może wkoncu by ją trochę ukrucili i kazali oddać wszystkie pieniądze z własnej kieszeni
jakby ludzie byli na domkach bardziej zgrani to można by było coś z tym zrobić. celem pseudo koordynatorów jest skłócić ze sobą jak najwięcej osób (w myśl zasady, że kto nie kapuje ma przekichane u pseudo koordynatorów, a kto kapuje .... jest suma sumarum konfidentem i mi się przez jakiś czas dobrze)
Witam, jedzie ktoś może do pracy w Venray 19.08.2018?
Słaba płacą nie polecam a za domki to sobie liczą chyba podwójnie nie wspomnę o warunkach
W jakich branżach organizuje agencja pracę?
ciekaw jestem czy są jeszcze agencje godne polecenia - ktoś wie? nie polecam holand contrakting contra
Może powinniście rozmawiać z szefostwem firmy?
byłem i wiem że maja wiekszosc ciezkich i małopłatnych prac poniewaz dla siebie biora jak najwiecej a pracawnika maja za nic a te wszystkie złe opinie nie biora sie z niczego chyba szef tej pani wiolettcie kaze pisac pozytywne opinie a moze jeden z koordynatorow ciagle je stuka przed monitorem ;)
Witam, pracuje tutaj już od jakiegoś czasu i naprawdę jestem zaskoczona większością opinii tutaj, albo i nie. Co do braku godzin pracy - jeżeli się nie starasz na piekarni tylko idziesz na 30minut do toalety z telefonem, nie przestrzegasz przerw lub nie robisz tego co do Ciebie należy tylko stoisz jak słup soli to w piekarni Cię nie chcą. Piszą do agencji że niestety ale współpraca z Tobą to nie jest to na co liczą, ale jeżeli się starasz to jesteś w stanie zarobić naprawdę ładne pieniądze. Do pracy dojeżdżasz rowerem który wypożyczasz od agencji za darmo, bardzo fajna opcja bo nie musisz się stresować czy masz jak dojechać czy nie. A co do kar. Ludzie piszą że kary za nic, kary za nic a w praktycznie każdym mieszkaniu ludzie palą, tak w pomieszczeniu gdzie jest to ZABRONIONE. Potem się dziwią że przychodzą niepalący koordynatorzy i czują jak firanki śmierdzą dymem. I upppps, ale kara leci. Moja firma o agencji jest taka: Agencja jest bardzo dobra, są wypłacalni i możesz na nich liczyć w wielu kwestiach, ale najważniejsze abyś był fer wobec nich i żebyś ładnie pracował. Ludzie pytają o pracy na piekarni. Powiem tak, praca nie jest ciężka. Jest stojąca i trzeba pracować dość szybko, ale jest przyjemna. Nie ma nic ciężkiego. Jedynie łapiesz bułki i wkładasz do opakowań. Polecam!
dla mnie kary za nic to np.: niepościelone łóżko, zostawiony kubek po kawie w pokoju, resztki pasty do zębów na zlewie, kropla moczu na sedesie.(powiedziała, że żyjemy jak świnie i ona jako kobieta nigdy nie skorzystałaby z takiego wc, O i super ekstra test na czystość Pani Wioletty. Lała wodę po zlewie i patrzyła w jaki sposób to ścieka...W ten sposób sprawdzała kiedy zlew był myty....hahah -tak było baprawdę :) I za to są te śmieszne kary. zABLOKOWAŁA NAM SOLARISY BO MUSIELIŚMY ZAPŁACIĆ ZA EKIPĘ SPRZĄTAJĄCĄ- nie mogła tego pobrać z naszych wypłat, bo to nielegalne! Albo placisz sam albo ci kasy nie wyslemy albo spadaj do Polski. Wg niej Polacy przyjeżdzają do Nl zarobić na alkohol i narkotyki....jej słowa
@Dobra kobieto!!! proszę zastanów się co piszesz, sama wiesz dobrze jak jest, wiec nie wypisuj tutaj banałów i nie ośmieszaj się w oczach wszystkich tych, którzy nie podzielają twojej wypowiedzi i maja całkowicie odmienne zdanie. Kontrole są jak najbardziej wskazane i dobrze ze są, ci którzy stosują się do regulaminu nie musza narzekać i haftować, wręcz przeciwnie dzięki kontrolom na mieszkaniach żyje się przyjemniej. Ja pracuje już kilka lat dla SEP Peeters i jestem bardzo zadowolony z mieszkań a nie na jednym mieszkałem przez te lata pracy i nigdy kary nie otrzymałem. Agencja godna pochwały i polecenia pracownicy w biurze i koordynatorzy zawsze życzliwi i pomocni. Dobra kobieto twoje komentarze wskazują na bardzo niski poziom kultury osobistej, który sobą reprezentujesz i pozostawia wiele do życzenia, jak wiesz kultura osobista to cecha, która nabywamy w wyniku ciągłej i nieustającej pracy nad sobą i swoim zachowaniem. proponowałbym przyspieszony kurs dobrych manier tylko zastanawiam się który na start : dla klasy robotniczej czy średniej, obawiam się, ze dla klasy średniej może być dla ciebie za wysoki próg zacznij od podstaw jak zbudujesz solidny fundament to nie będzie obaw, ze później wszystko runie. Poza tym korzystając z okazji chce ci jeszcze powiedzieć, ze posiadasz ogromny kompleks mniejszości. Zajmij się bardziej pożytecznymi rzeczami w swoim życiu o nie jak tutaj to robisz wypisywaniem niedorzecznych bzdur np. weź się do pracy a nie śledzisz forum i z nudów hajtujesz.
@Dobra kobieto!!! proszę zastanów się co piszesz, sama wiesz dobrze jak jest, wiec nie wypisuj tutaj banałów i nie ośmieszaj się w oczach wszystkich tych, którzy nie podzielają twojej wypowiedzi i maja całkowicie odmienne zdanie. Kontrole są jak najbardziej wskazane i dobrze ze są, ci którzy stosują się do regulaminu nie musza narzekać i haftować, wręcz przeciwnie dzięki kontrolom na mieszkaniach żyje się przyjemniej. Ja pracuje już kilka lat dla SEP Peeters i jestem bardzo zadowolony z mieszkań a nie na jednym mieszkałem przez te lata pracy i nigdy kary nie otrzymałem. Agencja godna pochwały i polecenia pracownicy w biurze i koordynatorzy zawsze życzliwi i pomocni. Dobra kobieto twoje komentarze wskazują na bardzo niski poziom kultury osobistej, który sobą reprezentujesz i pozostawia wiele do życzenia, jak wiesz kultura osobista to cecha, która nabywamy w wyniku ciągłej i nieustającej pracy nad sobą i swoim zachowaniem. proponowałbym przyspieszony kurs dobrych manier tylko zastanawiam się który na start : dla klasy robotniczej czy średniej, obawiam się, ze dla klasy średniej może być dla ciebie za wysoki próg zacznij od podstaw jak zbudujesz solidny fundament to nie będzie obaw, ze później wszystko runie. Poza tym korzystając z okazji chce ci jeszcze powiedzieć, ze posiadasz ogromny kompleks mniejszości. Zajmij się bardziej pożytecznymi rzeczami w swoim życiu o nie jak tutaj to robisz wypisywaniem niedorzecznych bzdur np. weź się do pracy a nie śledzisz forum i z nudów hajtujesz.
Ja to chcialabym tylko dodać ze koordynator zalezy od rejonu. U mnie na rejonie kazdy pali. Wiec to tez zalezy jak sie trafi.
@Dobra kobieto!!! dokładnie kary za nic.... sama byłam świadkiem takich kar. A co do komentarza o pseudonimie"Nik" to wiolettko proszę się tak nie uzewnętrzniać bo nikt w te brednie nie uwierzy !!! wszyscy wiedzą kto to piszę. Jeśli nie donosisz na lokatorów do biura albo do pseudo koordynatorów to nie masz życia na domku, płacisz bzdurne kary typu garnek bez pokrywki w lodówce, zasłonięte okna zasłoną, brązowe banany, butelka wody mineralnej koło łóżka, niepościelone łóżko, brudna szklanka w zlewie plus dodatkowo grzebanie w rzeczach podczas nieobecności pracowników i wiele wiele innych dziwnych absurdalnych sytuacji o których nawet już mi się nie chce pisać bo mam to za sobą, a Wam którzy tam jesteście to współczuję i radę nie dać się traktować jak bydło w chlewie. PS. Kary są ściągane jako koszty administracyjne więc nic nie poradzicie.
Witam. Jak aktualnie z pracą ? Proszę o informację. Z góry bardzo dziękuję
Ofert 1000 roboty brak , wysyłaja zeby im mieszkania utrzymywac , Poszukaj w innych biurach
Jestem tydzień pracuje jakoś codziennie a wręcz chciałam mieć wolny weekend i musze iść do pracy bo tyle ludzi trzeba
Jak z praca? Roznie. Dzien pracujesz wszystko fajnie a za dwa dni przychodzi koordynatorek i mowi Ci "narazie jestes na rezerwie". Co do warunkow mieszkaniowych mam jedno podstawowe zastrzezenie w toalecie powinno znajdowac sie mydlo i papier zeby nie chodzic do pokoju po swoje
A może telewizor w toalecie zamontowac? Plazma wystarczy czy LCD by się przydalo. W tej toalecie?
Dziewczyno daj sobie spokój z Peterem ludzie tam po uciekali z psychatryka jedno wielkie (usunięte przez administratora)
Witam. Dostałem ofertę pracy przez biuro sep Peeters order Picker zbieranie zamówień? Może ktoś by powiedział coś więcej?
nie sugeruj sie ze dostales oferte jako order picker przyjedziesz do holandii to trafic mozesz wszedzie do roznej pracy na palety albo na pole albo siedziec na tylku w domku bez roboty jest roznie
Cześć. Babka zapewniała mnie ze będzie robota jako order Picker i zapisała mnie na 20 kwietnia. Także nie wiem w sumie co o tym myśleć. Bo po przeczytaniu tu wszystkich opinii rozmyslilem się hehe.
no i masz racje ja tez dalem sie nabrac pani z biura tez obiecywala gruszki na wierzbie bedzie praca wszystko fajnie mialem trafic na piekarnie to okazalo sie ze pierwszy dzien trafilem na jakies palety potem na pomidory i potem siedzialem na domku bo pracy nie bylo i wrocilem z niczym daj spokoj szkoda czasu i nerwow w obiecywaniu to oni sa najlepsi a dzialaja tak zeby cie oszukac
Order Picker ma bardzo niska stawkę. Mi przy 22 latach proponowali 8,74 e/h brutto.
order picker w wieku od 22 lat otrzymuje wynagrodzenie € 11,80 brutto, macie jakieś błędne informacje o stawkach.
Informacje prosto z biura, od Pana ktory zajmuje sie rekrutacja na to stanowisko. Fakt jak sprawdzalam w innych firmach to stawka byla ponad 11 e a w Peetersie tyle oferowali.
Coś kręcisz, bo u Peetersa tylko Panie rekrutują, nie ma żadnych Panów. Ja też pytałam i dostałam odpowiedź, że od 22 lat jest 11,80. Moi znajomi już pojechali i są bardzo zadowoleni. No, a ja muszę jeszcze do końca kwietnia popracować i też tam jadę.
Cześć. Twoi znajomi pracują jako pickerzy przez tą firmę? Jeśli wiesz coś więcej dałabyś znać? Ewentualnie twoi znajomi mogli by coś więcej napisać na temat tej pracy? Pozdrawiam serdecznie
Cześć. Mogli by twoi znajomi powiedzieć coś więcej? Jak z wypłatą i I warunkami mieszkalnymi? Pozdrawiam i z góry dzięki
Wypłaty to zależy gdzie pracojesz Sa różne stawki przy podpisywaniu umowy na stepie zanizaja już stawkę godzinowa warunki mieszkalne są fatalne zalezy gdzie się trafi ja mieszkałam w oplakanych warunkach koordynatorzy wredni i, wlaszcza jedna jeździła kordynatorka pijana a w biurze w Lune tak wredni ludzie
Podpowiedzcie czy warto zaczynać pracę za granicą w tej agencji?
Witam. Jak najbardziej warto. Tym bardziej że są w 100% wypłacalni. A i ofert mają sporo. Wiadomo jak tovq pracy różni są ludzie. Nie bać się startować
@czesia Jak dobra opinia to zaraz osoba z biura? Zastanów się co piszesz, nim znajomi wyjechali to dzwoniliśmy do przeróżnych agencji i opłata za mieszkanie jest w większości ponad 80 €. I teraz napiszę wprost moi znajomi jako odrder picker mają stawkę 11,80 brutto i za tydzień wychodzą ponad 350 € netto. A mieszkanie kosztuje 89,50 €
Arczik23 Pracują jako order picker, są zadowoleni z pracy, z wypłat i z mieszkań też. Reszta zależy już od osób, które mieszkają z nimi na mieszkaniach. Powiedzieli, że ludzie są bardzo różni i też tacy, którym żadna praca nie odpowiada i pracować się nie chce, a później płaczą, że małe wypłaty dostają.
Miałem karę 170euro a zabrali mi całą tygodniowke reszty nie wyplacili będę dzwonil bo te (usunięte przez administratora) grają w (usunięte przez administratora) nie jedźcie tam (usunięte przez administratora)
Co wy gadacie o stawkach większość prac u nich to 200€ tygodniowo no czasem 230 € ci co sa dłużej moze i wiecej maja generalnie nie opłaca sie przyjeżdżać
Nawet najlepszym zdarzają się jakieś drobne wpadki
Jak aktualnie wyglada sytuacja agencji oponie co kolwiek praca przy pomidorach
Generalnie sytuacji wyglada bardzo slabo. Owszem firma jest wypłacalna. Warunki mieszkania to zalezy gdzie sie trafi, ja mieszkam w domku i za bardzo nie ma na co narzekać. Z wyjątkiem straszenia kontrolami i karami codziennie przy wizycie koordynatora. Przy kontroli czystości z biura potrafia sie przyczepić nawet do tego ze fugi sa brudne i cytując "mogliście je wyczyścić szczoteczkami do zębów". Na domku mamy telewizor ale bez telewizji. (Taka ozdoba heh) W Polsce obiecują konkretna prace a jak sie przyjezdza to roznie jest, jak jedziesz do SepPeeters to musisz sie liczyc z praca na piekarni, na zbiorach i na mrożonkach. Lub siedzeniem w domku o czekaniem na telefon bo moze gdzies kogos potrzebują nagle. Przez ostatnie dwa tygodnie codziennie kilka osob zostawało na domku. Albo mozesz codziennie pracowac w innym miejscu. Zdarza sie dosc czesto ze nawet jak sprawdzisz sie w jednej firmie i beda Cie chcieli to Peters i tak bedzie Toba rzucał po roznych miejscach. Ja akurat mam stałe miejsce i nie narzekam. Problem sie pojawia w momencie jak zachorujesz, ja raz zadzwonilam ze jestem chora i chce wolne to najpierw wysłuchałam wykładu ze napewno chce sie nachlac i dlatego nie isc do pracy a pozniej ze zostaną mi ucięte godziny. Dziewczyna z ktora mieszkałam jak zadzwonila to usłyszała ze jak nie pojdzie do pracy to moze sie pakowac do Polski (tak, naprawde byla chora). Na terenie Tilburga koordynatorzy słabi, co chwile słyszymy ze caly czas chlejemy o dajemy w nos i ze tylko imprezy dla nas sie liczą. Ale jeżeli bedziesz im mowil wszystko co soe dzieje na domkach, kto pil, kto palił zioło (na terenie petersa nie wolno) to mozesz liczyc na dobre zycie z nimi i duza ilość godzin w pracy. Nie zawsze sie jezdzi rowerem, jeżeli oni dowożą autem to czesto trzeba czekac okolo godziny. (Moj rekord to 1.45h w srodku nocy) Niestety tez jest teraz tak ze starają sie zwolnić jak najwiecej osob zeby nowe osoby mogly przyjechac bo zgarną kase za wyrobienie numeru sofi i jest okres gdzie przyjeżdzają studenci a na tym zarobią wiecej. Wiec jeżeli cokolwiek ci nie pasuje słyszysz ze lecisz do Polski. Apropo kontroli domków to tez jest tak ze wchodzą do pokoju podczas nieobecności lokatora. Ale powiem wprost jeżeli noe jestes studentem i masz wiecej niz 23 lata lepiej odpuscic bo i tak doprowadza do tego ze Cie zwolnią. Lepiej przyjechac okolo listopada. Generalnie cala agencja schodzi na psy. Kiedys bylo naprawde dobrze ale z czasem jest coraz gorzej. No ale placa w terminie i Solarisy (druk od wypłaty) jest czytelny i maja przesympatyczna Pania Kasie w biurze ktora jest planistka. Ja zawsze rozmawiam tylko z nia. Jak noe wie to mowi ze nie wie i musi sie dopytać albo przełączyć do kogo innego, jak dzwonilam z prośba o zmiane grafiku to tez bez problemu. Jedyna osoba z całego biura z sercem i podejściem do nas jak do ludzi.
