Gravitan Targówek był bardzo fajnymklubem przez pierwszych kilka lat. Niestety, menadżerki zrobiły wszystko, żeby ten klub doprowadzić do ruiny. To nie pandemia zniszczyła ten klub, to niekompetencja i nieudolność menadżera/rek spowodowała, że ludzie przestali przychodzić. Powinny napisać książkę: Jak zrujnować firmę. Poradnik dla przedsiębiorcy.
droga Julio porażką jest zachowanie rozstrzęsionych, agresywny pan które mysla ze podbija ten klub i „wywalcza” cos. to już podchodzi pod sekte! Przepraszam ale klub jest dla nas wszystkich. Trenuje na siłowni, robie aeroby chodze na zajecia rowerowe, abt, stretching. I co bym nie zrobila to i tak niestety musimy (ja i wiele wiele innych klubowiczek) sluchac tego wszystkiego w szatni. Zalosne jesteście. Poważnie. Pamiętajcie ze im więcej skaczecie i dziobami klapiecie tym więcej sobie szkody narobicie Ogolnie niezadowolenie wśród kogo, przepraszam? bo wam instruktora zwolnili? No nie. Macie swoja zumbe to siedzcie cicho. Sory julia ale zaloze się ze jesteś jedna z tych drących się na caly klub pan po 40 której nie zostało nic tylko chodzenie na zumbe chociaż tam się trochę „spocisz” .trochę to zalosne przyznam patrząc tak na was z boku. Wszyscy się z was smieja. Nie widzicie tego? Wśród tych krzyczących na caly klub 30 niezadowolonych pan, jest 3 które rzadza „gangiem”. Idealny przypadek do obserwowania i analizowania zachowania grupy – jest jeden wodz a reszta idzie za nim. Ha ha ha. Albo kobitki które „rezerwują” sobie miejsca na salii. Nikogo nie wpuszczają więcej na zajecia. Ba! Jakby ktoras chciała pojsc na zajecia do innego instruktora to by ja zagryzły w szatni – biedne sa zastraszone. ZENADA. Bardzo proszę nie przychodzcie na inne zajecia. W sumie jak 2 lata cisniecie zumbe to nie dziwie się ze nie odnajdujecie się na abt czy tbc albo dance… co dopiero na dole na siłowni ;) (tak tak bo na dole się pewnie mase robi powieci mi a ja wam powiem ze na dole wlasnie schudniecie ;) ) Takie buractwo poziom 0. To klub premium. Może warto przemyslec opcje klubu gdzies indziej, drogie panie? Gravitan to pewny poziom, którego wy nie macie. Fochy, dąsy-pąsy, wychodzenie w srodku zajec żeby pokazac jak bardzo jesteście na nie do innych instruktorow. I bardoz dobrze. Nikt nie chce was na tych zajęciach!!!!! Chodzcie na swoja zumbe, wyskaczcie się, wypoccie, chodzcie w swoich twarzowych kolorowych jak klauny ubrankach. Wlasnie przez takie [usunięte przez moderatora] inni klubowicze chce odejść – bo jakby pisali się na buractwo to pewnie poszliby do osiedlowego klubu. Z E N A D A kobitki. . Ale spokojnie era zumby się już konczy. I będzie w końcu spokój! A panie z zumby zapraszam na chodzenie na dół na siłownie – tam jest wycisk! Tam jest trening! Nie ma pitu pitu. No ale – tam bylbyscie już same – nie to co w swoim gangu desperate housewives :D :D :D Zapraszam koniecznie Panie krzykaczki na jeden trening short class multicross. 15 minut i gwarantuje ze nie będziecie miały sily wyjść o własnych silach. I BLAGAM: DAJCIE INNYM TRENOWAC W SPOKOJU ALBO POJDZCIE DO INNEGO KLUBU. Z-E-N-A-D-A. DO MANAGEROW CZYTAJACYCH TE POSTY: nie zapominajcie o klubowiczach którzy przedluzaja umowę, zapisują się do klubu wlasnie z powodu wysokiego poziomu i bogatej oferty. My tu tez jesteśmy i będziemy. Dinozaury dawno już wyginęły. Czas na cos nowego! POZDR DORI
Od stycznia zaskakujące zmiany, cięcia budżetowe zwolnienia starej kadry ,nowy menager nie znający się na rozbudowie klubu i likwidacji W STREFIE SAUN BANI Z ZIMNĄ WODĄ LIKWIDACJI LODU KTÓRY PRZEZ TYLE LAT CIESZYŁ SIĘ PO DOBRYM TRENINGU SCHŁODZENIEM SIĘ W BANI. 1.Brudne ściany pod prysznicami latające muszki i nie przyjemny zapach. 2. Prysznic przeciekający wylewając wodę do przebieralni męskiej zamiast uszczelnienia kartka z awarią wisi od 2 miesięcy BO TAK ŁATWIEJ 3. Sprzątaczka przychodząca z wiaderkiem od kapusty zmywa podłogę widok (usunięte przez administratora) klub premium świetna reklama . 4.WCHODZĄC DO SAUNY PAROWEJ CZUĆ STĘCHLIZNĄ . 5. Sauna sucha wymaga odświeżenia ściany czarne nie przypominające drzewa podłoga drewniana wymaga chociażby przeglądu 6. Grota solna nie sprzątana wcale w rogach upadnie telefon czy cokolwiek można podnieść z garścią włosów sam uzupełniam wodę bo pompka chodzi na sucho nie ma w tej części odpowiedniej osoby która zajęłaby się porządkiem w tej strefie . 7. W przebieralni męskiej nie czynne w większości szafki urwane drzwiczki (usunięte przez administratora) w rogach na szafkach walające się puste butelki oczywiście jedyny klub PREMIUM w WAWIE. 8. Sprzęt wyeksplatowany co raz więcej wyłączony z użytku bieżnie wymagające zwykłego serwisu , chociażby przesmarowania piszczy trzeszczy ITP. Karnety podpisywane na ilość nie na jakość przyczyniają nas do kilku krotnego sprawdzania czy szafka zamknięta czy nie , czego nie można było powiedzieć jeszcze w zeszłym roku . Klub PREMIUM ZACZYNA SCHODZIĆ NA PSY PONIEWAŻ KTOŚ NIE POTRAFI ZAJĄĆ SIĘ rozwojem klubu a to jedyny w tak obszernym miejscu duży parking świetny dojazd klubowicze którzy są tu od kilku lat odchodzą nie przedłużają umów szukają czegoś bardziej HIT DUŻO BY WYMIENIAŁ POZDRAWIAM WSZYSTKICH KLUBOWICZÓW
Gravitan stał się moim drugim domem. Zarówno prywatnie, jak i zawodowo, jako trener oraz recepcjonistka. Doświadczenie w branży oraz obycie z ludźmi daje mi szerokie spektrum postrzegania - spędzam w pracy naprawdę sporo czasu, uwielbiam to co robię i śmiało mogę powiedzieć, że odnalazłam miejsce, w którym mogę się rozwijać i realizować. Jestem niezmiernie dumna, że mogę być częścią tak zgranego zespołu. :) Nie byłoby to możliwe bez kadry menadżerskiej, która zawsze służy pomocą i cierpliwością oraz kolegów z Team’u, którzy wspierają każdego pracownika oraz klubowicza. :) Każdy widzi rzeczywistość poprzez pryzmat swoich doświadczeń oraz braków. Te pierwsze wzbogacają, drugie rozwijają.
Rozmowa przebiegła szybko, konkretnie i pomyślnie. Warunki które mi zaproponowano pozytywnie mnie zaskoczyły. Nic nie muszę więcej dodawać.
Czy mam doświadczenie, czy odpowiadają mi zaproponowane warunki pracy
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Zatrudnimy informatyka do pełnienia roli operatora tech. na egzaminie zawodowym
Gravitan Targówek - Odradzam Zdecydowanie odradzam pracę w tym miejscu. Zmiana menagerów miała być na lepsze, ale tak na prawdę zatrudnili osoby jeszcze bardziej zaopatrzone w siebie i pazerne. Pozwolę sobie zacytować koleżankę "Managerka fałszywa, udawany luz, amerykański styl bycia - w oczy miła i pomocna a w moim przypadku tylko szukała powodu żeby mnie zwolnić. "- Tutaj nic się nie zmieniło. Już sama rekrutacja powinna dać do myślenia. Bo menagerka ma w zwyczaju podpisywać wstępną umowę z 4/5 dziewczynami wpisywać ich w grafik, a ostatecznie przyjmować do samej pracy 2/3, gdzie pozostałe osoby są informowanie w ostatniej chwili, że z nich zrezygnowano. Panuje spięta atmosfera. Sama Pani menager ma płacone za cały etat, a w rzeczywistości przychodzi tylko na cześć godzin, bo dzieci, bo bank itd. Rząda przenoszenia jej kawy do biura, gdzie to nie leży w Twoich obowiązkach i donoszenia na innych pracowników. W skrócie ODRADZAM
@Pros a coś więcej? może widełki, jak nie chcesz konkretnie podawać?
Jak wygląda podstawa wynagrodzenia w Gravitan Health and Sport Club?
Gravitan Targówek - pracowałam nieco ponad pół roku - dział sprzedaży ogromny przemiał. Jeszcze za czasów gdy liderem była "pani" Agnieszka szkolenie było darmowe - ciągle wywierała presję, gdy na następny dzień po otrzymaniu materiałów szkoleniowych nie wiedziałeś czegoś o klubie straszyła że nie dostaniesz pracy, jeden chłopak przychodził przez 2 tygodnie! za darmo bo jej nie podpasował i ostatecznie go nie przyjęła. Jak dobrze ci idzie to podnoszą ciągle target albo na umowach doszukują się braków żeby tylko nie wypłacić za dużo bo "panie" z biura mniej zarobią. Managerka fałszywa, udawany luz, amerykański styl bycia - w oczy miła i pomocna a w moim przypadku tylko szukała powodu żeby mnie zwolnić. Zastępca managera chyba nie dorosła do tego stanowiska, niemiła, jak ktoś nie wykonuje jej poleceń bywa mściwa, a jak ktoś jej się postawi to płacze swojemu chłopakowi (managerowi trenerów) w rękaw. Ogólnie biuro to wianuszek wzajemnej adoracji i robią wszystko żeby dobrze było tylko im. Do tego zachowanie większości z nich na poziomie gimnazjum, plotki, ploteczki i nic więcej. Reszta współpracowników świetna, poznałam ludzi z którymi kontakt mam do dziś, w zasadzie każdy z nich zakończył swoją karierę w tym miejscu. Co do pensji to fajna jest jedynie w styczniu i lutym kiedy to ludzie zapisują się na siłownię zgodnie ze swoimi postanowieniami noworocznymi, ale narobić trzeba się przy tym bardzo! Pozostała część roku to praca za najniższą krajową a nawet gorzej, bo to praca na zlecenie.
Również nie polecam tam pracy. Nie dość, że umowa śmieciowa to jeszcze słabo płatna. Wymyślają tylko coraz więcej obowiązków, cisnąć żeby wyrabiać target (pracując na recepcji i sprzedając głównie wodę ciężko wyrobić target), robią wszystko, żeby skłócić dziewczyny. Nie wiedzą co to podwyżka dla pracownika. Nawet trenerzy odchodzą, bo mają dość takich warunków. Biuro woła o pomstę... Banda niekompetentnych ludzi, którzy ciągle coś od Ciebie wymagają, obserwują na kamerach a sami tylko spacerują się po klubie, wychodzą palić albo na zakupy. Pracuje się tam za dwie osoby. Nie potrafią ułożyć dobrze grafiku bo brakuje ok 3-4 osób do pracy. Często jest tylko jedna osoba na rano i jedna na popołudnie gdzie powinny być po dwie. Zasuwa się samemu, a biuro nawet nie tknie palcem, żeby pomóc stawki też oczywiście nie podniosą. Czy jesteś chory czy nie możesz przyjść do pracy to ich to nie interesuje, (podkreślam umowa zlecenie). Lider recepcji to najgorszy błąd tego klubu. Wszystkie dziewczyny przez niego odchodzą. Nie szanuje pracowników, a tylko się mu raz ktoś przeciwstawić to będzie gnębiony. Ciągle mowią, że chcą zbudować stały TEAM, ale moi drodzy na takich warunkach w takiej atmosferze tu nikt długo nie wytrzyma. Pozdrawiam
Dużo osób i to fajnych odeszło już przez lidera recepcji. To jest największy błąd. Zero kompetencji. Wymaga od innych a sam nie daje przykładu.
Niestety ale to prawda, atmosfera jest beznadziejna. Zero szacunku. Biuro chodzi z głowami zadartymi.
Sprzęt ok , Klubowicze spoko atmosfera rodzinna. Lecz ktoś zapomina że to my jesteśmy najważniejsi, menadżer(usunięte przez administratora) brak kompetęcji, dziewczyny z biura brak słów, donoszą na siebie na trenerów i na klubowiczów są niemiłe opryskliwe i fałszywe. Notorycznie brakuje mydła w płynie ogulnie (usunięte przez administratora) i smrud pod prysznicami, szatnie ogarniane po łebkach. Płaci się ciężkie pieniądze a Gravitan dla nas nic nie robi.
W ćwiczeniach nic na siłę każdy ma inne możliwości inaczej może grozić kalectwem. Niestety ten klub tego nie rozumie. Na własną odpowiedzialność. Brak wiedzy rehabilitacyjnej. Wyśmiewanie się z uczestników, brak pozytywnego nastawienia w stronę klienta .Koszmarne recepcjonistki jak w sklepie z PRL . Podłoga myta samą wodą przez oszczędności.
Bardzo profesjonalny klub, dobrze mi się tu pracuje, nikt się nie wywyższa, wszyscy się szanują, więc jest miło :)
Według mnie to bardzo dobre miejsce do pracy. Pracowałam na recepcji i było naprawdę super. Poznałam meeega ludzi i mam z nimi kontakt do dzisiaj :)
Popieram ! :P też pracowałam u nich na recepcji i było całkiem sympatycznie.. klienci to wiadomo - z nimi bywa różnie natomiast współpracownicy bardzo , bardzo, bardzo spoko. Nie było sytuacji żebyśmy nie mogli się dogadać.
Ja również mogę polecić jako trener. Czasami trafi się kłótliwy klient, ale takimi na szczęście już nie my się zajmujemy. Ja od samego początku cieszę się, że jestem trenerem w tak prestiżowym miejscu ;) polecam
Pracodawca bardzo profesjonalny, aż miło się tam pracuje. Nie mam problemów ze współpracą, wręcz przeciwnie, dogaduję się ze wszystkimi bardzo dobrze, fajna atmosfera
Pracuję i mogę polecić, przyjemna atmosfera, wypłata na czas.
@Monic, zachęcam Cię do tego, abyś napisała coś więcej o pracy w Gravitan Health and Sport Club. @WIki, czy możesz rozwinąć swoją wypowiedź o dodatkowe informacje? Powiedzcie jaka atmosfera panuje w firmie? Jakie są warunki zatrudnienia? Czy można liczyć na benefity pozapłacowe?
Praca godna polecenia. Warunki umowy są dobre - a że pracowałam na recepcji w kilku siłowniach to powiem, że Gravitan innych warunkami bije na głowę. No i atmosfera jest spoko - można się dogadać. Ja złapałam fajny kontakt i się dobrze dogadujemy, jak komuś coś wypadnie to można spokojnie się zamienić i nie ma z tego tytułu jakichś problemów.
Praca jest ok - dobre warunki pracy, dobra umowa. Ludzie w pracy też w porządku - nie ma knucia i obgadywania za plecami. Myślę że jak ktoś lubi ludzi to praca dla niego - u mnie tak właśnie było. Zdecydowałam się tam pracować i uważam, że było warto. 5! :)
Praca godna polecenia, najpierw pracowałam na Targówku, a po jakimś czasie jak się przeprowadziłam to właśnie w Jankach.
@Angie, czy możesz napisać coś więcej o pracy w Gravitan Health and Sport Club? Rozumiem, że pozytywnie oceniasz atmosferę pracy. A jakie jeszcze plusy pracy w tym miejscu możesz podać? Zachęcam Cię do rozwinięcia wypowiedzi, ponieważ może ona pomóc innym użytkownikom, którzy zaglądają tu, aby dowiedzieć się czy warto aplikować do Gravitan Health and Sport Club.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Gravitan Health and Sport Club?
Zobacz opinie na temat firmy Gravitan Health and Sport Club tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Gravitan Health and Sport Club?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 1 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Gravitan Health and Sport Club?
Kandydaci do pracy w Gravitan Health and Sport Club napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
