Opinie o Hoist Polska sp. z o.o.
Żegnam się z Wami oprócz kadry którą mam w .....odchodzę jutro na kasę . Tam zarobię 4 tys.
(usunięte przez administratora)
zwłaszcza "długów", których zwyczajnie nie ma
Nie dziwne skoro przedawniają się po 6-ciu.
Doszło. Prawomocnym wyrokiem. Po 6-ciu. Pozostałe to nie są długi. Co najwyżej wierzytelności sporne. Notabene te stwierdzone prawomocnym wyrokiem, po cesji znów stają się jedynie wierzytelnościami spornymi (w znakomitej większości przypadków).
Przedawnione długi są nadal długami. Nie możesz z nimi pójść do sądu ale dług nie znika. Jest coś takiego jak dług naturalny, więc może trochę liźnięcia tematu przed wypowiedzią by się przydało? Nie rozumiem co siedzi w tych "polaczkowych głowach"- zawsze mnie to zastanawiało. Pożyczyłeś- to oddaj do cholery, a nie szukać krętactw tylko żeby nie spłacić. Takich wyłudzaczy kasy to powinno się skracać o rękę... aby już nie mogli podpisywać kolejnych zobowiązań. A jak terenowi chcą świeżutkich zobowiązań to do banku, a nie firmy zakupującej portfele "ze stażem". Świadomość "produktu" widzę na wysokim poziomie.
"...tak, proszę pana. oczywiście proszę pana. 20% proszę pana. i 30% też może być. i 50 się znajdzie. dziękuję bardzo, całuję rączki, oczywiście proszę pana..."
a czyja wina że się przedawniło? tylko i wyłącznie wierzyciela. trzeba być fajtłapą żeby do przedawnienia dopuścić. prawo pozwala uchylić się od spłaty roszczenia przedawnionego, więc o co płaczesz?
Jeśli dłużnik miga się tyle czasu od płacenia i czeka na przedawnienie to czyja to wina zamiast uczciwie zapłacić?
a to dłużnik zabronił może wnieść pozew w ciągu 3 lat? ciekawe że dłużnik ma coś do gadania w kwestii wytoczenia powództwa... :)
@ racjonalnyczłowiek:: Fajnie piszesz o "polaczkowych głowach" ale nie dziwne a nawet normalne, że ludzie wam nie chcą płacić tych przererminowanych zobowiązań , bo i niby dlaczego, jakie macie prawo do tego długu. Dane adresowe z peselami kupiliście po 10 zł. od szt. Lub znaleźliście na śmietniku bo jakiś mądry wyrzucił dla was za opłatą. Dlaczego uważasz, że wam się należą pieniądze. Przecież małpa z lasu tropikalnego też może powiedzieć, że ona ma do tego prawo. Może trzeda małpie wierzyć????? bo gdzie papiery. Pozdrawiam
Jak tam atmosfera w firmie?
Żenujące, robią sobie jaja z ludzi. Pozdrówcie Kingę N.
Barak słów.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
mamy ruszać w teren , pomijam już ten chaos sprzętowy , chaos ze sprawami itd. mieliśmy obiecane że na początku czerwca będzie nowy dyrektor , i co ? z tego co mi wpada pocztą pantoflową nikt nie chce tego objąć bo to zupełnie nie rokujący departament . Chaos organizacyjny , braki kadrowe i co gorsza chętnych brak do pracy w Hoist w terenie co akurat się nie dziwie bo kto poleci tu pracę np. na tych sprawach . Robi się smutno.
Masz rację co w tym piszesz. Szkoda że zwolnili poprzedniego dyrektora który upominał się dobre sprawy i dział wysokich sald. Jak można robić wyniki na sprawach z adresami sprzed 10 lat??? Obiecywane gruszki na wierzbie będą miały gorzki smak. Ale najważniejsze że statystyki się zgadzają dla szwedów. Kłamstwo goni kłamstwo. BRAWO WY
wybredny ten dyrektor był, jak chciał dobre sprawy to dlaczego sobie sam takich nie kupił tylko wybrzydzał? :)
Problem tkwi w odpowiednim zarządzaniu i kompetencjach a także w atmosferze w danym departamencie . Niestety w DWT wszystko się posypało , firma powinna dążyć do próby odbudowania wszystkiego stopniowo i bez nerwów dla jeszcze pracujących doradców , po prostu zbudować departament od 0 . Mało to realne patrząc na kadrę menagerską chociaż może .......
Teczka tabelka i excel oto idealny menager....
Warto pisać do CC?
Kierowniczka koordynacji i kierownicy terenowi jeszcze pracuje ?
Tylko nie mówcie nikomu ze są zwolnienia w firmie.
A co to się w IT wydarzyło?
Antywindykator biegasz po forach wszystkich firm windykacyjnych, zabierasz głos w sprawach o których nie masz nawet cienia pojęcia. Od wielu lat próbujesz tak leczyć kompleksy-widać cię u Kruka, Intrum, Ultimo, EOS, Invest i diabli widzą gdzie jeszcze. Zajmij się czymś pożytecznym Zamiast zabierać głos w sprawach na których się nie znasz i które cię nie dotyczą.
posłuchaj chłoptasiu, nie ujadaj tak albowiem kiedy niebawem dostaniesz wypowiedzenie z roboty to gorzko zapłaczesz i skończy się kozaczenie :) przyznam że bardzo lubię te windykacje, lubię również i hoista. przez te wiele lat to pewnie już jakieś ze 120-130 tysi mi wyplacił za moją pożyteczną pracę, dlaczego więc miałbym nie lubić? aloha!
Antywindykatorze ! ,a więc tak: jakiś czas temu migałeś się z zapłatą długu , bluzgałeś na koleżanki z cc więc dziewczyny przekazały sprawę do terenu , pojechał kolega i najnormalniej w życiu zapłaciłeś i przeprosiłeś za całą sytuacje ,widzę że znowu cwaniakujesz i po co ? ,powiedz co ci to daje ? wszyscy z branży już się z Ciebie śmieją
He he, Zabolało niecio? Mnie żaden Hoist nie może zwolnić, bo tam nie pracuję, natomiast znam ciebie. Jedyne pieniądze jakie zarobiłeś to od tych nieszczęśników którzy uwierzyli że coś możesz. Nie dosyć że zostali z długami, to jeszcze zapłacili tobie. Przecież nawet nie potrafisz skonstruować sensownej kwalifikacji prawnej! Ci którzy na prawdę zarabiają na tym o czym mówisz, nie chwalą się tym na goworkach, ani nie wypisują bzdur, bo nie mają na to czasu. Tak robią nieudacznicy próbujący w swoich własnych oczach podnieść swoje maleńkie ego (egątko). Baw się dalej tymi klocuszkami, ale raczej nikt ci nie uwierzy.
"...w ocenie Sądu w niniejszej sprawie brak było podstaw do nadania klauzuli wykonalności na rzecz następcy prawnego, albowiem wnioskodawca nie wykazał, że doszło do skutecznego nabycia wierzytelności stwierdzonej tytułem wykonawczym..." Tyle i tylko tyle. Kochani, brońcie się. Idźcie do mecenasa. Sądy będą po Waszej stronie.
mi nerwy puszczają? jedyne co mogłoby puszczać tutaj, to tobie zwieracze :) a skoro twierdzisz że czytałeś pisma procesowe, to i wiedzieć musisz że sąd powództwa oddalił, a to jest równoznaczne z tym że hoist musiał beknąć za zasądzone koszty. jakiś problem jeszcze masz matołku? bo chyba nie zaczniesz wmawiać, że hoist sprawy co prawda poprzegrywał, ale to ja płaciłem :D
Takie kwiatki też są, dotyczą głównie jednego portfela z jednego banku. Ktoś przy zakupie nieźle dał ciała. Ale nie każda sprawa jest taka, jak masz taką - wygrywasz, w innych przegrywasz i wpadasz w większe kłopoty. Nie ma tu automatyzmu, każdą sprawę sąd bada indywidualnie. Statystyki pokazują że na 1 przegraną jest 26, 3 wygranych przez firmę, więc business się opłaca. Ale decyzję każdy podejmuje sam.
O stanie twoich nerwów świadczy poziom twoich tekstów. Myślisz że jak nazwiesz kogoś matołkiem to IQ podskoczy ci od razu o 20 punktów? Ci co czytają, to to oceniają. Surowo. Ktoś kto mógłby być potencjalnie twoim klientem i przeczyta o zwieraczach, matołach itp raczej takiej osobie nie zaufa. Ale cóż, to co dla ciebie jest sufitem, wyżej którego nie podskoczysz, dla mnie jest podłogą do której nie bardzo chce się schylać. Twoje wygrane sprawy - he he he, Pozdrowienia dla 76 Radia Erewań.
"...powyższe skutkować musiało uznaniem, że deklaracje powoda o nabyciu wierzytelności przysługującej wobec pozwanego należało ocenić jako całkowicie niewiarygodne. W oparciu o udostępnione Sądowi dokumenty nie można więc było ustalić, czy powód rzeczywiście nabył wierzytelność przeciwko pozwanemu..." "...w ocenie Sądu strona powodowa nie wykazała swojej legitymacji procesowej czynnej do występowania w niniejszym procesie oraz nie udowodniła wysokości dochodzonego roszczenia i daty jego wymagalności...." Moja statystyka 3:0. Czekam na 4:0 i nie mogę się doczekać bo Fundusz nie idzie do Sądu. Jak myślisz, dlaczego?
Twoja statystyka jest ok, pewnie masz sprawy z tego portfela gdzie jeden Pan Mądry zawalił sprawę, no dobrze. W życiu szczęście się przydaje ????. (usunięte przez administratora) Ale, jak mówił Kipling, to już zupełnie inna historia.
przestań już pleść te bzdury, twierdzisz zatem że sprawy z przestrzeni 7-8 lat to pochodzą z tego samego jednego jedynego portfela? wszak od długich lat w sądach jest to samo - porażka za porażką jeśli tylko pozwany podejmuje obronę. jaki dylemat moralny? moralne jest to, że hoist wypisuje i wydzwania do ludzi żeby zapłacili nieistniejący dług?
Nie wiem co mam napisać... Yyy... moralność? Wobec instytucji, która żyje z nieszczęścia drugiego człowieka? Szanujmy się nawzajem na tym niezależnym gruncie. Ok, chcę odkupić wierzytelność sporną ~70k, którą Fundusz kupił za ~5k. Proszę o moralną propozycję mając na uwadze, że stopa referencyjna to aktualnie 0,1%.
Który z DWT pojechał do Antywindykatora po hajs? To był może ten kolega słynny terenowy, co pamiętnego czasu w godzinach pracy wybrał się do Rafalali, nie chciał zapłacić za usługę i oberwał torebką aż wylądował na pogotowiu żeby szwy założyć?
Macie już nowego dyrektora windykacji terenowej ?
Jaki dyrektor przecież to ściema nie będzie nowego dyrektora wszystko zwalą na szefowa koordynacji dadzą jej 5zł więcej i będzie robić na 2 etatach jak jest teraz. Kierownik zostanie pewnie jeden na cała Polskę i garstka terenowych. Oszczędności gotowe. Już pierwsza partia aut idzie do zwrotu i zwalniają kolejnych terenowych przez maila lub teams i to słynne tylko nie mów nikomu.
Narazie sa potrzebni do zaorania terenu potem sami się zwolnią pod wpływem natłoku obowiązków. Choć jak mam obstawiać pan kierownik ze sląska zostanie najdłużej wkońcu ma nowe obowiązki. Wierny i posłuszy człowiek zawsze będzie tym na górze. Także bracia Z mogą szukać nowego zajęcia.
Zbliża się druga fala zwolnień.
Krzysztof @ Piszesz, że dług to dług i trzeba go spłacić. Zgadza się, tak, dług to dług i trzeba go spłacić. Ale dlaczego wam ma płacić a nie Januszowi zza jeziora????? Przecież Janusz też ma taki portwel jak Hoist, świeżo kupiony, taki super. Może jeszcze komuś innemu ma zapłacić, może Zenek ma lepsze papiery. Pozdrawiam
Ilu zostało z DWT?
(usunięte przez administratora)
Dokładnie tak jak mówisz! Jak chce się pracować w windykacji to trzeba mieć świadomość, że sprawy są różne. Jak ktoś nie umie sobie z tym poradzić, a do tego jest marnym negocjatorem to to nie jest miejsce dla niego.
Niezłą biegunkę napisałeś. Rzygać się chce na ten tekst.
Czytając Ciebie widzę dwie opcje, albo jesteś kierownikiem regionu z przerostem ambicji, albo chcesz jeździć dacią dusterem. Jeśli chodzi o sprawy przedawnione z wyrokami, to mam dla Ciebie propozycję. Wybierz dowolną sprawę przegraną przez hoist w sądzie, przyjedź do mnie i spróbuj zmotywować mnie do spłaty tego.(usunięte przez administratora) Jeśli chcesz napisz to na gowork, dam Ci priva, umówimy się,dla perwersyjnej przyjemności jestem gotów pokryć wszelkie koszty z tym związane.Pozdrawiam
Dziwne jest ze nikogo nie zwalniają z działu operacyjnego. Raptem operacyjny jest zbawieniem świata a za czasów poprzedniego był na czarnej liście . Żenada
Ważne jest aby suche analizy się zgadzały i raporciki do Szwecji były podkręcone.
Widzę ze karma wcześniej czy później wraca Pan Piotr już zapomniał jak degradował na życzenie pewnych Pań Teraz sam stał się ofiarą Przykre....
Nie po to firma kupuje portfele, że by potem takie lamusy jeździły do dłużników i słuchały tłumaczeń dlaczego nie płaci. Windykator nie jest od słuchania tylko od zbierania kasy. Śmieszą mnie takie bajeczki lamusów że klient płacić nie chce bo przedawnione, bo coś tam, bo w sądzie wygrał . Co z tego że przedawnione? Dług to dług i każdy dług musi zostać spłacony. Co w sądzie wygrał? Niech taki dłużnik pokaże windyktorowi wyrok gdzie sąd napisal że zwalnia ze spłaty długu. Nie ma, to niech płaci, a windykator bez wpłaty nie powinien się ruszać z adresu. Chcesz premie to sobie ją zarób.
Niech się takimi sprawami zajmie KNF.szybko zrobi kontrole spraw które są przedawnione a każą nam jeździć po nich.
Boss Piotra to twardziel i da sobie radę z DWT. Najwyżej wszystkich zwolni i tabelki będą same windykowaly w terenie .pomoze mu kolejny cm z mega doświadczeniem w windykacji . No i ma wsparcie 3 pań znanych z tego ze są superrrrr ale tylko jak im coś potrzeba. Nie polecam pracy w tej firmie.
O co chodzi z tą całą windykacją? Kto o zdrowych zmysłach rozmawia z nieznajomym o swoich prywatnych sprawach? Ok, przypuśćmy, że po prostu jesteś z natury towarzyski i masz czas na tête-à-tête. Zapytaj nieznajomego kim jest i w jakiej sprawie, zapytaj o pełnomocnictwo, poproś o okazanie dowodu osobistego i literka po literce zanotuj sobie dane. Kończąc rozmowę poinformuj, że w Polsce egzekucją długów zajmują się komornicy na podstawie prawomocnego nakazu zapłaty z klauzulą wykonalności. Pożegnaj nieznajomego. Kropka.
Taka postawa nie zawsze jest w interesie dłużnika - nakaz, egzekucja komornicza, koszty zastępstwa procesowego kosztuje. Często są to bardzo duże pieniądze, które pogarszają dodatkowo sytuację dłużnika. Rozmawiając z terenowym masz możliwość dogadania się bezpośrednio z wierzycielem - bo zazwyczaj jest jego reprezentantem. Możesz wtedy ominąć całą tą "górkę kosztów" uzyskać częściowe umorzenie. Ale każdy sam decyduje o swojej strategii, warto posłuchać - a czy skorzystasz to już twoja sprawa, nieraz nie warto a czasem jest to wymierna korzyść.
Niebywałe, windykator terenowy jest zazwyczaj reprezentantem wierzyciela? A jak czasami nie jest reprezentantem to kim jest i po co przyjeżdża?
Może niezręcznie to sformułowałem - często BEZPOŚREDNIO wierzyciela (wierzycielem jest kancelaria lub firma windykacyjna), a czasem wierzycielem jest bank który reprezentuje kancelaria lub firma, a terenowy reprezentuje kancelarię lub firmę - zawsze na podstawie pełnomocnictwa. W pierwszym przypadku pole manewru jest znacząco większe, w drugim ograniczone ramami procedur bankowych. Dzięki za zwróconą uwagę.
Trochę jak z księdzem po kolędzie. Chcesz to wypuszczasz do domu i rozmawiasz. Nie chcesz to grzecznie mówisz dziękuję, nie jestem zainteresowany. Przy okazji taka analogia. Ludzie dobrowolnie donoszą na siebie chodząc do spowiedzi. Demokracja.
Rozmowa z windykacją (CC, DWT) może prowadzić przede wszystkim do uznania długu. Reasumując. Nie polecam.
Żeby to tak prosto wyglądało jak piszesz, to pracownicy mieli by luksusową pracę! Uznanie długu musi mieć formę pisemną, rozmowa do niczego nie zobowiązuje, zawsze warto rozmawiać, a decyzję podjąć po rozmowie.
Kogoś z zarządu tez zwolnili ?
Ile osób zwolnili z CC?
Co przyniesie nowy tydzień z CM?
Firmy masowo ruszyły do kancelarii prawnych po pomoc przy restrukturyzacji zatrudnienia i cięciu kosztów pracowniczych. Tylko nieliczne tną bonusy i benefity. Większość podejmuje radykalne kroki: obniża wynagrodzenia i wymiar czasu pracy, wręcza zwolnienia indywidualne i grupowe. Największa fala zwolnień spodziewana jest w lipcu, gdy skończy się pomoc państwa.
Czy warto aplikować do CC? Jakie warunki, jaka kierowniczka?
Jak wygląda dział dev i IT? Coś ciekawego robicie? Jak wygląda zarządzanie projektami?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Hoist Polska sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Hoist Polska sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 355.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Hoist Polska sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 251, z czego 26 to opinie pozytywne, 146 to opinie negatywne, a 79 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Hoist Polska sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Hoist Polska sp. z o.o. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.