Czy ktoś jeszcze uważa ze w firmie jest nieprofesjonalne zarządzanie pracownikami?
Z perspektywy czasu, a trochę go minęło, nabrałem dużo doświadczenia w szeroko pojętej branży. Takiego nieprofesjonalizmu jaki jest w Gdańskim Tuzie nie widziałem nigdzie. Moglibyśmy zacząć od postaci zarządzającej czyli pana NZ który ociera się o mobbing. Pracownicy pracują pod silną presją mimo ich efektywności. Systemy szkoleniowe - nie istnieją - polegają na wspólnym czytaniu produktów ubezpieczeniowych na komputerze. Pakiet benefitów, na zleceniu dla studenta nie przysługują. Informatyzacja? Brak, kalkulatory jak i całe systemy - zawodzą dość często. Ludzie? Ciężko napisać, bo rotacja jest niesamowita, jak podejmiecie prace to po miesiącu macie mega długi staż. Stanowiska pracy? Duża kłótnia, nieuporządkowanie. Tak było u mnie, pewnie jest tak dalej. Głównie przykład idzie z góry, zły podział obowiązków, pracownik ma ich za dużo na głowie, nie ma harmonizacji zadań, jest ich multizadaniowość, bo ktoś z góry miał jakiś wymysł/pomysł. Niestety, lata 90 się skończyły, rynek pracy to konkurencyjność nie tylko dla pracowników, ale także dla pracodawcy.
Masakra. Dyrektor Norbercik wygląda i zachowuje się jak wiecznie cieszący się z byle czego Minionek - nie jest zbyt inteligentny, więc się szczerzy jak do lustra. Kasa żałosna - NA AKORD!!! Płacą po 0,30 gr brutto za polisę. Żeby coś normalnego zarobić trzeba by zapie..... jak maszyna. Atmosfera słaba, bo ciągle chodzi "Dyrektorek" i wszystkim patrzy na ręce. Rotacja większa niż przy kasie w Biedronce. Umowy śmieciowe - zlecenie, które otrzymuje się po 3-4 tygodniach pracy i nigdy nie wiadomo, czy na pewno ją otrzymasz czy robiłeś za free. Syf tragiczny, dokumenty każdy trzyma w znalezionym sobie kartonie, a potem ich szuka w stercie kartoników. Brak własnego miejsca pracy i komputera. Co dzień jakiś komputer zepsuty, albo muli - a ty masz pracować na akord! Ta firma to porażka!!!
OD 2011 roku chyba było sporo zmian w firmie, bo teraz to inna bajka. Przynajmniej ja pracuję i nie narzekam. Inni ludzie = inna atmosfera.
popieram p- koszmar, sama praca nie jest zła, ale zostałam nie raz (usuniete przez moderatora) i zmuszana do bezpłatnych nadgodzin pod różnymi groźbami,(usunięte przez administratora)kiepsko zniosłam to psychicznie, szefostwo podburzało jednego pracownika przeciwko drugiemu, przez co nie raz było bardzo nieprzyjemnie, co tu dużo gadać ciągła rotacja ludzi - nikt tam nie wytrzymuje - a to już powinno dać Wam coś do myślenia. ODRADZAM
również nie polecam, totalny (usuniete przez moderatora)pracowałem w oddziale, stała pensja (usunięte przez administratora) - tam przynajmniej dyrektorzy szanują swoich pracowników.
Pracy w firmie nie polecam. Przepracowałem w TUW TUZ kilka miesięcy i cieszę się bardzo że ta masakra się zakończyła. Na początku podszedłem do tej pracy z entuzjazmem który po ok 3 tygodniach opadł. Brak szacunku w stosunku do pracownika z którym się w żadnej innej firmie nie spotkałem. Jedyny plus to w miarę terminowe wypłaty. Z ryczałtem za paliwo jedynie bywało różnie. Praca jest niczym innym jak akwizycją połączoną z lekkim szpiegowaniem (usunięte przez administratora)