11 października 2023 podpisalismy umowę wykonania remontu mieszkania 37m2 z tą firmą na kwotę 39,5 tysiąca. Na początku została pobrana zaliczka w kwocie 10500 zł. Panowie zabrali się do pracy i jakoś to zaczęło iść. Pan Safanov jak i jego kolega Prykhodko cały czas prosili o pieniądze wcześniej niż była zrobiona jakakolwiek praca, bo a to nie mają na opłaty, a to na pracowników, więc płaciliśmy im tak jak prosili, mimo że praca w mieszkaniu nie była wykonana. Umowa przewidziała datę zakończenia remontu na dzień 14.01.2024 roku. W okolicy tej daty Panowie kontaktowali się z nami, że nie zdążą bo „ciągle coś” i żebyśmy dali im 2-3 dni więcej. 24 stycznia dostaliśmy telefon, czy możemy im znowu zapłacić za pracę, powiedzieliśmy, że nie ponieważ nie dość, że są po terminie to jeszcze mieszkanie jest w stanie zupełnie nie do przyjęcia (do tej pory otrzymali 34,5 tysiąca). Żadne pomieszczenie nie zostało zrobione w pełni. Tego samego dnia był ostatni kontakt z panami. Próbowaliśmy się kontaktować, oczywiście bez skutku. 31.01 przyjechaliśmy do mieszkania, z którego zniknęły NASZE materiały budowlane, jak i klucze do piwnicy (kwota 1050 zł). Po dostaniu się do piwnicy, zobaczyliśmy, że nie ma naszych rzeczy do remontu łazienki (umywalka, lustro, baterią itp). Po udaniu się do Castoramy okazało się, że panowie Safanow i Prkhodko ukradli moje rzeczy i zwrócili je w sklepie na moje dane i zabrali sobie pieniądze. Dodatkowo odebrali szafkę pod zabudowę do łazienki i zwrócili w innej Castoramie - zwrotów dokonywali w trzech sklepach na terenie Warszawy. Ponadto ukradli farby na kwotę 1500 zł. Łączna kwota kradzieży dokonanej przez panów to prawie 9 tysięcy zł. Sprawa została zgłoszona na policję, a w sklepie jest monitoring także będzie widać wszystko czarno na białym. Zostawiam kontakt do siebie 575666026.
W uzupełnieniu mojej opinii, załączonej powyżej, żeby uwiarygodnić swoje stanowisko podaję swój numer telefonu komórkowego do kontaktu 601206816. Dodatkowo w uzupełnieniu opinii zlecenie moje opiewało na około 2 x 300.000 zł. Chwilami pracowało 18-24 ludzi, którzy twierdzili że nie są zatrudnieni, a pracują na czarno. Z ich wypowiedzi, wynikało, że wielu z nich nie otrzymało wynagrodzenia za wykonana pracę, i zostało wyrzuconych na bruk. Z informacji wspomnianych 2-ch rodzonych braci, z Ukrainy, właścicieli Prysafbud Sp. z o.o. VLADYSLAV SAFONOV, YEVHEN PRYKHODKO, wynikało, że mają tylko zatrudnioną jedną lub dwie osoby. Co było w sprzecznością w kwocie przerobów miesięcznych wystawianych faktur przerobowych. Na które zwracałem uwagę. Z zasłyszanych rozmów, Bracia kombinują coś z podatkami w Polsce i Niemczech. Firma Braci nie zasługuje na zaufanie. Z poważaniem.
Szanowni Państwo, otóż niestety jestem zmuszony do przedstawienie jak najgorszej opinii o działalności tych 2-ch Panów. Nie dość, że pracownicy są z łapanki, przez co nie są zatrudniani w firmie, nie dostają umówionych wynagrodzeń, co jest oczywiste, że odbija się to na klientach. Mnie z dnia na dzień, zostawiono z rozpoczętą robotą. Na dodatek, poprosili o zapłatę z góry za prace, które miały być wykonane, gdyż twierdzili, że muszą zapłacić ludziom przed świętami. Na telefony, smsy, nie odpowiadają. Słowem ludzie, którzy nie dorośli do współpracy z uczciwymi zleceniodawcami. NIE POLECAM !!!