Pycha kroczy przed upadkiem. Grzechy zarządu: Brak umiejętności zarządzania i komunikacji, przeświadczenie o swojej wielkości. Pracownicy- grupa cudownych ludzi ( 95% ), przemiłych, pracowitych, życzliwych i z poczuciem humoru! TN to (usunięte przez administratora) i gawędziarz. Do samego końca mamił zespół. Mam nadzieje, ze już nikt, nigdy mu nie uwierzy. Wielki klockowaty dyrektor- wszechwiedzący i pyszałkowaty, przyczynił się do upadku.
A ja wierzę w to, że Zarząd wyprowadzi nas z tego impasu i wierzę w rozwój firmy! Wierzę, że Prezes jest naszym lokalnym Elonem Muskiem i InPhoTech ma prawo być Unicornem! Wrogowie firmy widać nie mają co robić tylko szkalują, z zazdrości o technologię i innowacje!
Dodam do twojej wypowiedzi, że przeciwko TN toczy się postępowanie w CBA. Partnerka TN, niejaka pani KP udostępniła raport z badań CBA, w którym jest jasno wskazane TN jest winny wszelkim nadużyciom, defraudacjom i wyłudzeniom z NCBRu - kwoty i są w setki milionów złotych. My nie dostaliśmy pieniędzy !!!! Jak ostatnio zapytałem TN kiedy łaskawie zapłaci za 3 miesiące pracy to odparł, że urzędnicy państwowi go okradli !!! Dlaczego TN i pani KP są na wolności.....przecież oni nie ronią nic innego jak wyprzedają majątek firmy, palą kwity w Ołtarzewie...
No i gdzie inwestor? Gdzie te obiecane pieniądze? co się stało z tymi datami które podawali na przemian prezesik z pawlikowom? Były podawane daty kiedy zostaną wypłacone kolejne transzę z centrum badawczo-rozwojowego, były informacje na temat tego że już niebawem zostaną wypłacone pieniądze z urzędu skarbowego jako zwrot vatu. No i co się pytam? Czyżby to wszystko była jedna wielka ściema od samego poczatku a naiwni pracownicy jedynie pionkiem w rozgrywkach szaleńca. Trzeba było od samego początku słuchać tych co mówili że nic z tego nie będzie że to wszystko jedno wielkie kłamstwo. Wszystko co związane z Prezencik jem to jedna wielka ściema. Tak jeśli chodzi o inwestora, tak jeśli chodzi o wielkie projekty innowacyjne, tak jak przełomowe produkty dla przemysłu. Mam nadzieję że dla wszystkich to będzie życiowa nauczka nie ufać takim typom jak prezesik. Mam nadzieję że wszyscy sobie świetnie poradzą a ten złodziejski duet zapłaci za swoje.
Skoro spółka ma się dobrze, to w takim razie gdzie nasze pieniądze za pracę po godzinach za kilka miesięcy??!! Gdzie uregulowanie składek za zusy których nie płacicie od lipca żadnemu pracownikowi?? TN/KP wasze postępowanie zakrawa o prokuraturę, mam nadzieję, że karma was dopadnie i wylądujęcie oboje za kratami!!
Inżynier mechanik w jakim systemie pracuje? Zainteresowała mnie oferta, ale nie widzę żeby to wyjaśnili. + Proszę o informację, jaki ten socjal i ogólnie warunki tam są dokładniej, bo tak też tylko pokrótce wspomniane jest. Coś fajnego dla rodziny?
Nasz wielki innowator właśnie wkroczył na rynek wynajmu powierzchni biurowej. hahah no padnę. Jakby ktoś zapomniał, to krasnal opowiadał o inwestorach. Był prawnik odstawiający cyrk o inwestycjach w przyszłość. NO I CO? Jak to jest, że tak wybitna technologia jest w posiadaniu pana srosesora i nikt nie chce dać złamanego grosza? Ten pajac wyceniał IPT na MILIARD!!! Jak trzeba być odklejonym, żeby takie farmazony poważnym ludziom opowiadać? Rzeczywistość go zweryfikowała i chyba już pojął, że te śmieszne nic nie warte patenciki może sobie w kiblu spuścić. Trzeba zadać odpowiednim instytucjom, czy budynek, który jest w okresie trwałości może być wynajmowany :) Pierwsza rzecz jaką się zajmę w poniedziałek :)
Chciałbym jeszcze raz zaznaczyć, że w przestrzeni medialnej pojawia się szereg nieprawdziwych informacji i przekłamań na temat firmy. Firma funkcjonuje, prowadzi innowacyjną działalność z zakresu m.in. fotoniki, optoelektroniki, a większość negatywnych opinii związana jest z konkurencją, dla której InPhoTech jest zagrożeniem. Mamy know-how, świetne centrum badawcze i współpracę ze światowymi firmami mogącymi wdrażać nasze rozwiązania. Owszem, firma miała przejściowe problemy z realizacją projektów badawczych i ich dofinansowaniem ze środków publicznych, jednak działalność firmy to przede wszystkim działalność komercyjna oparta na rozległych kontaktach, ogromnym doświadczeniu i światowych zasięgach.
Krótkie dwa pytania: a co konkretnie udało się skomercjalizować i z jakimi światowymi firmami zrealizowaliście do końca choć jeden projekt????
Działalność komercyjna oparta na rozległych kontaktach - człowiek całe życie się uczy i teraz już wiem na czym polega działalność komercyjna - NA ROZLEGŁYCH KONTAKTACH. Po co robisz z siebie jeszcze większą idio()tkę niż za którą cię wszyscy mamy? Wiemy, że macie, ale problemy z uczciwością i sprzeniewierzeniem dziesiątek milionów złotych. Zamiast tu marnować czas to odbieraj telefony od byłych pracowników, którym jesteście winni ogromne pieniądze i wypisuj dokumenty poprawnie, bo nawet tutaj za co się nie wieźmiesz to klęska. Oczywiście chętnie posłucham o choźby JEDNYM SPRZEDANYM PRODUKCIE.....error (usunięte przez administratora)
Machine learning specialist w jakim trybie pracuje, zdalnym czy stacjonarnym? Nie ma tej informacji w ofercie pracy którą dali na swoją stronę internetową. A z doświadczenia wiem, że to stanowisko na którym jest taka praca możliwa, pytanie co o tym myśli pracodawca.
Zatrudnimy informatyka do pełnienia roli operatora tech. na egzaminie zawodowym
Ciekawa sprawa, że inwestor, który włożył pieniądze w IPT odzyskał przynajmniej ich część przejmując IPT Fiber, natomiast pracownicy nie mają żadnych szans na odzyskanie czegokolwiek. Takie uroki postępowania układowego, nie można prowadzić egzekucji, no chyba że wierzytelność była pod zastaw. Świetny system prawny mamy w Polsce, wielcy bogacze jakoś zawsze wychodzą na plus, a szary pracownik, zleceniobiorca lub podwykonawca zostaje bez niczego.
Dzień dobry, nie mogę skontaktować się z firmą InPhoTech, czytając niektóre wpisy na forum, dochodzę do wniosku, że firma może mieć jakieś problemy. Czy ktoś z Państwa mógłby podpowiedzieć, jak mogę się skontaktować z firmą?
(usunięte przez administratora)
Dzień dobry, chciałabym sprostować (usunięte przez administratora)komentarze konkurencji. Nie była to żadna "wycieczka" a wyjazd biznesowy w celu zawiązania strategicznej współpracy z kilkoma izraelskimi start-upami. Jest to związane z rozwijaniem biznesu i poszerzeniem naszej aktywności na arenie międzynarodowej. Pozyskaliśmy kilku kluczowych partnerów do dalszego rozwoju naszej technologii Pozdrawiam serdecznie
ciekawe, że teraz wszyscy jadą po TN jak nie płaci, ale dopóki płacił ludziom to nikomu ten model biznesowy nie przeszkadzał. poczucie moralności się włączyło dopiero jak przelewy przestały przychodzić. kto te wszystkie szumne projekty B+R realizował i doprowadzał do takiego, a nie innego etapu? bo raczej nie wizjoner osobiście.
Pierwsze wpisy ostrzegające przed tą firmą i TN są z 2021 także nie wiem do czego bijesz. Pozatym nie dziwie sie że ludzie są(usunięte przez administratora)jak mamił ich pare miesięcy i nie płacił nim domek z kart sie rozpadł(usunięte przez administratora) Tu by sie uzbierało z 600 wpisów opisujących tą (usunięte przez administratora)ale systematycznie dobre merytoryczne wpisy są usuwane.
Wielu pracowników, w tym i ja, wielokrotnie zwracało uwagę, by instytucjom przedstawiać rzeczowe i obszerne raporty z badań. Tylko, że kierownictwo upierało się, by prezentować jedynie skrótowe informacje z już całkowicie osiągniętych kamieni milowych. A jako że deklarowali opóźnienia wszędzie, to osiągniętych kamieni prawie nie było. I oni liczyli na to, że dostaną miliony wysyłając do NCBiR kilka stron ogólników za cały rok pracy. Po prostu idioci. Wielokrotnie też zwracaliśmy uwagę, by sprężać się i realizować projekty zgodnie z harmonogramem. Zamiast tego dostawaliśmy polecenia, by zajmować się zupełnie nierealnymi zadaniami wykraczającymi poza ścisły zakres projektu dofinansowanego. Także swoje uwagi dotyczące moralności zachowaj dla siebie albo dla ludzi z wewnętrznego kręgu, którzy tą karuzelą kręcili.
Prawdą jest, że każdy pracownik widział, że TN totalnie sobie nie radzi. Nikt, jak sądzę nie wiedział o przekrętach. Wiedzieli o tym, według mnie, tylko TN/KP. Cała reszta to był cyrk. Procedury, pisane bez końca, żeby w rzeczywistości było totalnie zignorowane. Niekończące się spotkania, których celu nie znał nikt. Opowieści dziwnej treści, które miały służyć do wielkiego EGO małego ajuhc. Jednak wszyscy wiedzieliśmy, że firma nie posiada, żadnych produktów, technologii. To wszystko było farsą. Nie zwalnia to w żaden sposób knypa od odpowiedzialności. On nas mamił miesiącami. Wiedział, że nikt w ten ogryzek nie zainwestuje złamanego grosza. Bezczelnie opowiadał te swoje baśnie o inwestorach. Bez żadnych refleksji, podjeżdżał sobie autem za milion złotych i dalej opowiadał jak to nie ma pieniędzy. Zawsze wiedziałem, że jest zwykłym c haaamem. Jedzenie z pełną gębą, dłubanie sobie w zębach, zawsze brudne buty, wieśniackie marynarki koloru rodem z wiejskiego wesela, jednak nigdy bym nie przypuszczał, że okaże się tak nikczemnym(usunięte przez administratora)
Nie jest prawdą, co piszesz o tym, że firma nie miała produktów ani technologii. Tego typu informacje są powielane chyba głównie przez pracowników zatrudnionych pod koniec i tak bezczelnie (usunięte przez administratora) przez TN, którzy nie mieli pełnego wglądu we wcześniejszą działalność. Sorry bardzo, ale już z samego warsztatu mechanicznego firma byłaby w stanie opłacić sporo etatów. Mając kontakty z UMCS mogliby sprzedawać najpopularniejsze włókna specjalne (oczywiście MCF się do takich NIE wlicza). Siatki Bragga - było na to zapotrzebowanie. Pokrycia - ceny sięgają setek pln za m, a klienci się zgłaszali. Czujniki punktowe temperatury, gazów itd. - podobnie. Systemy czujnikowe na bazie gotowych komponentów - ludzie na rynku to kupują. Symulacje komputerowe - w Polsce są firmy, dla których to podstawa działalności. Moim zdaniem firma miałaby sporo rynkowi do zaoferowania, aczkolwiek oczko w głowie TN, w postaci MCF to akurat gigantyczna pomyłka. Żeby mieć do dyspozycji taki warsztat mechaniczny, optyczny, elektroniczny, chemiczny, licencje na soft i do tego armię specjalistów z wszystkich dziedzin i mimo tego wszystkiego doprowadzić do upadku, to potrzeba wyjątkowych umiejętności. Gdyby nie megalomania TN firma miałaby szanse w okrojonej formie poradzić sobie na rynku. On świadomie ignorował faktyczne zapotrzebowanie, bo w swojej głowie był już miliarderem i zamówienia za 1-10 kpln to były dla niego miedziaki. W sumie przy jego pensji, to co się dziwić...
Przełomowym momentem pod tym względem było przejście z perspektywy 2007-2013 na 2014-2020. Początek perspektywy był "suchy", zmieniły się zasady i warsztat KP we wnioskach okazał się niewystarczający. Pojawiło się wtedy "okienko" kiedy przez chwilę głosy o wdrożeniach miały szansę na przebicie. Tylko TN nie zrobił "kroku do tyłu", w celu zdobycia kompetencji rynkowych (zatruć ludzi, którzy to potrafią) i zradykalizował się w swojej postawie. Zaczął twierdzić, że "wdrożenia dokona spółka celowa" i zaczął tworzyć spółki XD Okazało się, że tworzenie spółek nazwanych "celowymi" to nie jest sposób na wdrożenie. Niezmiernie mnie śmieszą wypowiedzi kiedy mówi "nie ma, że się nie da", bo jak pojawiło się na horyzoncie "dotacje z Lublina" (LAWP - dobrze znany) to powiedział, że "nie da się wdrożyć, nikt w tym nie ma kompetencji". Niemniej ciężko mi jednoznacznie krytykować IPT, ponieważ ubolewam nad fajnym miejscem, którym mogłoby to się to stać, gdyby nie ten moment "radykalizacji", z drugiej chcę się jak najdalej trzymać od miejsca, w jakie IPT się zmieniło "po tym".
O jakim przełomowym momencie bajki opowiadasz. Firma od początku była nastawiona na wyciąganie kasy z agencji rządowych i europejskich. I każdy kto tam zaczynał współpracę o tym wiedział. Zwłaszcza po burzliwym wyrzuceniu was z WAT. Gdyby muliticore miał szanse na komercjalizację to jakieś 15 lat temu zgłosiłby się inwestor. Inne wasze pomysły to też niezłe walki. Urządzenie do pomiaru grubości soczewek z dokładnością mniejsza niż suwmiarka było chyba jedynym namacalnym "produktem". A teraz ponoć Tadeusze, Marki i inne Łukasze nagle próbują umyć ręce i założyć własny wehikuł projektowy. Nie jest wam najzwyczajniej w świecie wstyd? Mało publicznej kasy przytuliliście? Każdy w miarę ogarnięty po pewnym czasie szybko uciekał z tego bagna, zostawały tylko osoby, którym nie przeszkadzał mechanizm działania tego cyrku. A teraz nagle pojawiają się biedni oburzeni że firma przestała płacić. I nagle zaczynają wyciągać brudy z prywatnych rozmów i imprez. Dopóki byka kasa to wszystko było fajnie. Nie wiem kto jest gorszy, TN i KP czy ich byki koledzy i koleżanki którzy jeszcze chwilę wcześniej razem ciągnęli ten śmieszny proceder. Niedobrze się robi od jednych i drugich.
Burzliwe wyrzucenie z WAT? Skoro nie masz pojęcia o czym piszesz, to lepiej się nie odzywaj. TN nie porozumiał się z LRJ, dostał wypowiedzenie i wyciągnął swoich pracowników stamtąd - to jest to "burzliwe" wypowiedzenie? A może za wzór uważasz LRJ, (usunięte przez administratora) pracowników dużo gorzej od TN a w projektach działającego tak samo, jak TN? (usunięte przez administratora)
Potrafisz czytać ze zrozumieniem? Ja pisałem o "początku perspektywy 2014", czyli o latach 2014-2015, przez chwilę był podatny grunt na to, żeby głośno mówić o wdrożeniu. Każdy kto znał perspektywę 2007-2013 ten wie, jakie tam wałki wtedy odchodziły, również ten "profesor z WAT", który "wyrzucił IPT" został zatrzymany przez CBA, tak więc XD Sam profesor chwalił się, że spłacił 2 miliony kredytu w 2 lata, chwalił się, że dostawca wysłał FV "z normalnym kosztem", a deal był na 2 razy tyle ;) (chyba nie muszę tłumaczyć o co chodzi) Jego główny projekt był "blankietowy" i wrzucał w to wszystko co chce, ponieważ.... zresztą poszukaj kto był pierwszy dyrektorem NCBR i zobacz z jakiej uczelni pochodzi to można połączyć kropki. Mimo wszystko jak na "tamte czasy" TN (dziwne, że bronię tego człowieka) przedstawiał się "racjonalnie" i jakby nie patrzeć faktem, że aresztowali go w 2021, a nie w 2015 poniekąd to potwierdza. Niemniej po 2015 zaczęła się radykalizacja i bardzo "ciekawie" czyta się, jak to się skończyło. Zresztą nie tylko ja tu siedzę z popcornem mając ten etap życia zamknięty od ładnych paru lat.
Serio popsuli pomiar grubości soczewek na tyle, że jest gorszy od suwmiarki? XD Za "moich czasów" było to odchylenie standardowe na poziomie 2,4 um, czyli mniej niż 10 um na poziomie ufności 99%. Ale "spokojnie" mogło być również i 100 um jak się pewnych zjawisk nie kompensowało oraz kiedy nie trzymało się kalibracji, można było też dodać budżetowe komponenty, których dokładność rzutowała na całe urządzenie. Na luzie można było uciąć 1/2 kosztów i uzyskać układ o podłej dokładności. No chyba, że rzucili wszystko w kąt i się "zestarzało". No ale wszyscy, który to ogarniali to już nie pracują od kilku lat. Aaa i był kiedyś progowy czujnik temperatury, a gość, który to opracował też się zwinął (jeszcze z WAT) i później jeździli z ostatnim wymęczonym światłowodem XD
no proszę... jeden produkt gotowy do sprzedania (już nie mówiąc o tym, że sprzedawania nigdy w planach nie było)? bo to, że były kontakty z UMCS i oni potrafią włókna robić, to nie jest produkt IPT... to, że Unia dała na soft czy obrabiarkę, to nie jest produkt IPT. a legendarny multicore to wszyscy wiemy. i ile projektów wielu z tu publikujących posty zrobiło na multicorze, w pocie czoła generując papierowe produkty to też wiemy... sekta działała póki TN płacił. teraz zapanowało oburzenie moralne, głównie na to, że nie płaci, a nie na "model biznesowy"
Oprócz mielenia w kółko MCF było też już sporo usług gotowych do wejścia na rynek. Sam pracowałem przy wielu zamówieniach niezwiązanych w jakikolwiek sposób z rozliczaniem projektów, tylko takich, jakie wleciały "z rynku". To, że Wy robiliście wały lub pracowaliście przy jakimś chłamie nie znaczy, że inni też
Skąd wy bierzecie to rewelacje? "Gość", który to zaczął to opracowywać, pracował w IPT do zeszłego roku, dziewczyna która to potem wszystko ogarnęła zaczęła pracę w IPT długo po rozstaniu z WAT. Kojarzę jeszcze jednego faceta, który nad tym siedział, ale też został zatrudniony długo po WAT. Decyzja, by jeździć w różne miejsca z tą samą próbką nie wynikała z tego, że nikt tego nie umiał zrobić. Jeszcze raz powtórzę - jeśli nie macie o czymś pojęcia, to nie zabierajcie głosu. Sporo zarzutów na różne tematy można by zebrać, ale Wy już tutaj bajki opowiadacie. Tak samo, jak z czujnikiem grubości soczewek gorszym od suwmiarki, no prośba...
No litości! Progowy czujnik temperatury był prezentowany na konferencjach w 2012 roku, o czym świadczą materiały pokonferencyjne m.in.: "Temperature threshold sensor based on optical switch with filled photonic crystal fiber". Gość, który to opracował był doktorantem WAT, TN chciał od niego kupić "know-how", ale on nie sprzedał XD Dlatego został im jeden światłowód na pamiątkę, z którym jeździli i się chwalili XD Być może udało im się odtworzyć technologię (nie wiem, to już nie był mój cyrk), ale faktem jest to, że był "taki czas", w którym przez kilka lat mieli jeden światłowód i uważali, żeby go nie uszkodzić. Natomiast na pewno nie jest prawdą, że "Gość, który to zaczął to opracowywać, pracował w IPT do zeszłego roku" XD
ja na szczęście nigdy tam nie pracowałem... za to poznałem pewnie z 70% osób, jakie się przewinęły i w takim razie naprawdę pilnie strzeżona była tajemnica posiadania produktów i usług "już prawie gotowych do sprzedawania". a potrzeby komercjalizacji czegokolwiek nigdy się nie dało wykryć. zresztą jak coś mogła skomercjalizować firma, która 15 lat i 50 projektów opracowywała multicora i do końca nie wiedziała, jaką mają tłumienność inne multicory komercyjnie dostępne na rynku..
Czujniki progowe temperatury IPT ogarnęło samo działając jeszcze na Dzikiej i na PW na posiadanym przez siebie światłowodzie. To co powstało i jeździło zostało przygotowane właśnie tam. Ludzie, którzy przy tym działali, pracowali właśnie w tych lokalizacjach, bodajże w 2014 i później. Owszem, ktoś zrobił coś podobnego na WAT wcześniej, ale zostało IPT to potem samo dopieszczało. Sam światłowód na bazie którego można by taki czujnik wykonać miałem w rękach w IPT rok, czy 2 lata temu, więc to też nie był problem. W związku z tym powtarzam, skoro nie jesteś zorientowany w temacie, to przestań wymyślać bajki. Usłyszałeś jakąś informację a resztę sam sobie dopowiadasz. Powodem dla którego nic z tego nie wyszło było raczej to, że taki pomysł kosztowo jest bez sensu dla klienta (przynajmniej moim zdaniem) a nie dlatego, że nikt nie umiałby tego zrobić. Podobnie było z innymi "innowacjami" i "wielkimi projektami" natomiast nie to, że nikt tego nie był w stanie ogarnąć
No i dzięki za potwierdzenie tego co piszę. Na przyszłość postaraj się unikać stwierdzeń "skoro nie jesteś zorientowany w temacie, to przestań wymyślać bajki", ponieważ nie jest to odruch ułatwiający budowanie relacji. Słowem uporządkowania: Pewnie przeczytałeś lista autorów materiałem pokonferencyjnym ("Temperature threshold sensor based on optical switch with filled photonic crystal fiber") i zauważyłeś, że to "stara ekipa" (od symulacji, spawania + TN i KP) i ludzie z WAT, rok publikacji 2012. Czyli nie jest to: "ktoś zrobił coś podobnego", tylko temat nad który debatujemy. Kompetencję w symulacjach i spawaniu zostały w IPT, natomiast nie było technologii "wypełniania" (wyciąganiu UMCS - czyli 3/4 "technologii w ręku"). W roku 2014 nie powrócono do pracy nad technologią, ponieważ był to burzliwy rok przygody z WAT i ogarniania strat. Wrócono do tematu w 2015, każdy miał wówczas "dużo projektów" (przede wszystkim koncepcji), dlatego osoba, która podjęła temat siłą rzeczy miała mniej czasu, niż doktorant z WAT. Pierwsze sukcesy w wypełnianiu to rok 2016, ale dalej "zbyt mało", żeby się pochwalić. Resztę historii znasz. I tu pytanie jaki światłowód jeździł na targi od 2012? Ty miałeś w ręku "światłowód na bazie którego można by taki czujnik wykonać" rok-dwa lata temu (BTW czy wypełniony? Bo wyciągnąć w UMCS IPT mógł na luzie w 2012, bo miał strukturę, symulacje i współpracę z UMCS), ja poznałem cały czujnik dekadę wcześniej.
Dosłownie moje cv już czeka na wysłanie go na stanowisko inżyniera-mechanika, ale tak przeglądam w wątek i już sam nie wiem, czy to dobry moment na aplikowanie do firmy. Ktoś mógłby mi konkretnie napisać co i jak, bo jako kandydatowi trudno mi się połapać w tych wpisach. Oferta sama w sobie wygląda okej - szkolenia, duży socjal, umowa o pracę.
TN pokazał swoją odpowiedzialność. Jak zwykle w teorii był mocny. Tak samo jak w badaniach b+r. Jakoś nie widziałem go nigdy przy (usunięte przez administratora) Potrafił jedynie krytykować i wtrącać te swoje bezcelowe opowieści, które nic poza zamieszaniem nie wnosiły. Zatem o odpowiedzialności opowiadał najwięcej. Jednak gdy proszę go o swoje pieniądze on stwierdza, że owe prośby są bezpodstawne bo jemu urzędy też nie płacą. Zapomina, jednak o powodzie niepłacenia przez urzędy. Zapomina, że zawyżał ceny zakupów, robił karuzelę Vatowską - wzasadzie kręcił wszędzie gdzie się dało. Ma teraz czelność mówić o tych złych urzędach, tylko że ja pracowałem dla niego a nie urzędów. Co mnie obchodzą jego rozliczenia. Ten gość jest skrajnie nieodpowiedzialny. Nie ma pojęcia na czym polega zarządzanie ( czymkolwiek ). Mi się już teraz nawet nie chcce prosić o swoje pieniądze. Na samą myśl, że mam na niego patrzeć bierze mnie na mdłości. Mam nadzieje, że odpowiednie służby wyegzekwóją sprawiedliwe rozwiązanie a nie to które TN proponuje bo jest ono z kategorii zakrzywionej, odklejonej rzeczywistości.
A ja wierzę w to, że Zarząd wyprowadzi nas z tego impasu i wierzę w rozwój firmy! Wierzę, że Prezes jest naszym lokalnym Elonem Muskiem i InPhoTech ma prawo być Unicornem! Wrogowie firmy widać nie mają co robić tylko szkalują, z zazdrości o technologię i innowacje!
Pragnąłbym przypomnieć, że Pani, z której tak się śmiejecie, ma doktorat z fizyki a także bogate doświadczenie zawodowe. Jako jedna z nielicznych kobiet w Polsce, po ciężkich studiach, posiada zrozumienie innowacji spółki, a także strategiczne podejście do realizacji celów. Konkurencja nie śpi, konkurencja, która nie rozumie istoty proponowanych innowacji. W ogniu krytyki, w dalszym ciągu działamy, by jak najszybciej dostarczyć produkty o krytycznym znaczeniu dla polskiej gospodarki.
Polecamy zapoznać się z kilkoma innowacjami, np. innowacja dla PKP - światowe rozwiązanie, które po wdrożeniu zapewni bezpieczeństwo Polaków, korzystających z transportu kolejowego. Kolejna innowacja - czujnik rozłożony wspierany przez AI, mogący weryfikować stan aktualny infrastruktury krytycznej, takiej jak granica z Białorusią czy gazociąg pod Bałtykiem. Na uwagę zasługuje także innowacja w postaci multi-core - i możliwość rekordowej transmisji danych! Konkurencja nie śpi i próbuje w perfidny sposób podkopać autorytet i dokonania uznanego polskiego producenta fotoniki!
Dobre żarty :) jakoś w komentarzach widać głównie byłych pracowników, których (usunięte przez administratora), niszczyliście im psychikę i zmuszaliście do pracy po godzinach, w weekendy i za pół darmo. Doktorat doktoratem - ważniejsze, żeby być uczciwym człowiekiem, a nie człowiekiem z tytułem. A akurat fizykę kończy całkiem sporo Kobiet
Przestańcie (usunięte przez administratora) ludzi to i może komentarze będą bardziej przychylne :) aż ciekawe czy sami wierzycie, w co piszecie, czy to tylko bajki będące próbą poprawienia, delikatnie mówiąc, kiepskiego wizerunku
Zalecamy zapoznać się z naszym bogatym portfolio patentowym - dowód na realne innowacje.
To przeszłość, elektronika, rozwiązania posiadające szereg wad. Propozycja firmy rozwiązuje te wady, poprzez zastosowanie innowacji fotonicznych oraz unikalnego na skalę globalną oprogramowania. Pamiętajmy także o tym, że to 100% polski produkt, nie Chiński chip.
(usunięte przez administratora) puknij się w głowę bo totalnie odlatujesz. Po raz kolejny to tłumaczę. Nie macie konkurencji. Nikt tyle nie nakradł i (usunięte przez administratora) Kasiu co wy. Tu nie ma żadnych pomówień. Raport pokontrolny CBA, kontrole w US, kontrole NCBiR, PIP - wszyscy jak jeden, gdy tylko się przyjrzy co wy odstawiacie to albo stawia zarzuty albo daje kary. Oni nie wiedzą, że wy zwyczajnie nie pojmujecue czym jest łamanie prawa. Dla was to pomysł na życie. O okradaniu własnych pracowników nie wspomnę. I z kategorii faktów to by było tyle.
usuwacie prawdziwe komentarze, więc pozwolę sobie je teraz skrupulatnie uzupełniać. Otóż na temat osiągnięć KP piękinie rozpisauje się lubelska prokuratura jak również delegatura CBA. Poza karuzelą Vatowską i modelem wyłudzeń pieniędzy z dotacji nie zrealizowała nic. Oczywiście w każdm projekcie jest opisana jako kierownik ale w rzeczywistości nigdy nie prowadziła żadnego projektu. do tego jest chodzącym chaosem z którym nie da się pracować. Jest zarozumiała, brzydka, ubiera się jak siostra zakonnicy. Jej sławny doktorat wiemy jak był broniony i powoływanie się na to jest groteską. Podsumowując - ta pani poza zarzutami prokuratora próbą wyłudzeń Vatu i finansowanie działalności grupy z pieniędzy NCBir [ trzeba pamiętać, że nawet tu ofertowania, umowy, raporty były zawierane z wsteczną datą], nie zrobniła nic. Zaszkodziła jedynie polskiej innowacji w ten sposób, że uczciwi prawdziwi naukowcy mają teraz utrudniony dostęp do funduszy na realizacje prawdziwych badań.
Dla Pkp nic nie zrealizowaliście. Zamiast czujnik a co to nicznego wrzuciliście tam zwykłe czujnik elektroniczny po czym sfałszowali ście raport w którym twierdzicie że zostało wszystko zrealizowane zgodnie z założeniami. Pomijając fakt że tego typu czujniki punktowe do pomiaru temperatury szyn są powszechnie dostępne I wdrożone w Polsce. Cena czujników jest około jedna trzecia tego co zakładamy wasz koszt wytworzenia. To widać jak bardzo jesteście od kleje ni od rzeczywistości. Nie macie nawet najmniejszych wiedzy na temat tego co się dzieje na rynku albo ją macie i tak bardzo próbuje cię za kłamać otoczenie. Dajmy czas odpowiednim służbom na analizę tego jak został zrealizowany ten projekt dla Pkp i jak będzie wynik to będziecie się chwalić.
Jak wam nie wstyd powtarzać te bzdury. Nie opracowaliście żadnego czujnika. Zrobiliście elektroniczny składak, którynie ma nic wspołnego z tym co twierdzicie w raporcie końcowym. Wiadomo, kasę trzeba było jakoś rozliczyć. Spokojnie, do odpowiednich służb poszło zawiadomienie o tym jak to niby opracowaliście kolejną innowacje. Pomijam FAKT, że czujniki punktowe temperatury szyn powszechnie są wdrożone na kolei. Cena to 450 pln. Nie 3500:). Zatem kolejna ściema, kolejne kłamstwo. Ciekawe ilu "inwestorów" próbujecie (usunięte przez administratora) na tę bajkę
Te patenty są nic nie warte. To są teoretyczne opracowania. Nie ma za tym jakiegokolwiek produktu. Nikt przy zdrowych zmysłach nie zainwestuje w skrawek papieru. najlepszym przykładem jest OFDR. Co z tego, że jest paten jak nie ma szans, żeby to zainstalować w autobusie, żeby wykonał swoje rzekome zadanie. Dziś to metr światłowodu na stole podłączonego do Interogatora LUNA i do tego ledwo działa. Nie można do tego podchodzić bo się od razu coś sypie. Ile to kosztowało? Ile kosztowało w sumie zakup interogatora od producenta i podłączenia do standardowego SMFa. Normalnego człowieka by to kosztowało kilkaset tysięcy złotych. TN przejadł na to 30 milionów PLN. Skandal to mało powiedziane. Wielki wizjoner - on to ma codziennie wizje, jak zaiwanić kolejne miliony od uczciwych inwestorów i projektów badawczych.
Z CZEGO JAK NIE Z DOTACJI TN KUPIŁ SOBIE KILKA MIESZKAŃ LEXUSA WARTEGO PRAWIE 900 TYŚ PLN? NO Z CZEGO JAK NIC NIE SPRZEDAŁ? NIE MA ŻADNEGO PRZYCHODU POZA TRANSAKCJAMI W RAMACH GRUPY, DLA KTÓREJ JEDYNYM ŹRÓDŁEM PRZYCHODU SĄ DOTACJE? KUPIŁ TO SOBIE WŁAŚNIE Z DOTACJI. MY (usunięte przez administratora) NA ŚMIECIOWYCH UMOWACH A TN AUTEM ZA PRAWIE MILION. PAN INNOWATOR NICZYM TAŃSZYM SWOJEGO ZAKŁAMANEGO DUUPSKA WOZIĆ NIE BĘDZIE. TERAZ SIĘ NIECO POPSUŁO BO NCBIR POSTANOWIŁ NIE FINANSOWAĆ WYSTAWNEGO ŻYCIA TN. OCZYWIŚCIE TN UWAŻA, ŻE TO ZAMACH NA POLSKĄ INNOWACJE. A CO INNEGO MA MÓWIĆ. SKOŃCZYŁO SIĘ MARNOTRAWIENIE DZIESIĄTKÓW MILIONÓW ZŁOTYCH. ZATRUDNIAŁ WŁASNĄ MATKĘ, KTÓRA WEDŁUG UMOWY REALIZOWAŁA PRACE BADAWCZE (HAHAHA) BRACI, PRZY CZYM JEDNEGO Z NICH, PIOTRA NIESTETY WKRĘCIŁ W SWOJE MACHLOJE I BIEDAK BĘDZIE MIEĆ SPORE KŁOPOTY Z PRAWEM. MAM NADZIEJĘ, ŻE NA TYM SAGA TN SIĘ KOŃCZY
Dodam do twojej wypowiedzi, że przeciwko TN toczy się postępowanie w CBA. Partnerka TN, niejaka pani KP udostępniła raport z badań CBA, w którym jest jasno wskazane TN jest winny wszelkim nadużyciom, defraudacjom i wyłudzeniom z NCBRu - kwoty i są w setki milionów złotych. My nie dostaliśmy pieniędzy !!!! Jak ostatnio zapytałem TN kiedy łaskawie zapłaci za 3 miesiące pracy to odparł, że urzędnicy państwowi go okradli !!! Dlaczego TN i pani KP są na wolności.....przecież oni nie ronią nic innego jak wyprzedają majątek firmy, palą kwity w Ołtarzewie...
Zdaniem TN on jest poszkodowany a my żądając swoich pieniędzy zwyczajnie bezczelny. Przecież urzędy mu nie zapłaciły a to jest ich obowiązek. Jemu się nie chce uczciwie pracować i chce, żeby mu płacili - czego nie rozumiesz? To, że moja umowa nic nie mówiła o tym, że wypłata jest uwarunkowana od wypłat NCBiR to nic nie szkodzi. mały złodziejaszeke tak sobie ubzdurał i tyle. Ja dziś zabieram całą rodzinę do najdroższej restauracji. Jak przyjdzie rachunek powiem im, że nie mogą żądać ode mnie zapłaty bo kurdubel mi nie zapłacił. I po sprawie. Żyć nie umierać.
Widzę ze potrzebne doświadczenie w linuxie a z tym nie mam problemu ale znowu nie mam dwóch lat doswiadczenia (mówię o stanowisku elektronika) i nie wiem czy ma sens składać cv czy oni przymykają oko jak ktoś zna się na rzeczy i może przedstawić się dobrze na rozmowie o prace ?
(usunięte przez administratora)
TN ma ewidentnie wszystkich za naiwnych. Liczy, że jak wystawi swoje słupy gdzie spółeczka ma tylko napisać i złożyć wniosek po absurdalne dofinansowanie to urzędnicy się dadzą nabrać. Nie te czasy panie nasiłowski. Wszyscy się już na tobie poznali i wiedzą, żeby trzymać swoje pieniądze jak najdalej od ciebie.
Sprawdziłem właśnie i nazwa to Tachyotec. Wspólnicy to m.in.: ŁSz, MN, TT i nawet MStr. Nie wierzę, że TN nie miał w tym żadnego udziału, szczególnie biorąc pod uwagę jaką miłością darzyli się wzajemnie w pracy w IPT co po niektórzy z tego grona wspólników
Witam, jestem z firmy Tachyotec i chciałabym sprostować nieprawdziwe informacje zawarte w powyższym komentarzu. Firma Inphotech nie ma żadnego udziału w projekcie Tachyotec. Projekt jest prowadzony przez naszą firmę we współpracy z innymi partnerami, o czym można przeczytać na stronie Ministerstwa Rozwoju. Wnioskodawcą projektu jest firma Tachyotec, a nie Inphotech. Prosimy o usunięcie wpisu ze względu na dezinformację.
I jakie projekty robicie skoro spółka została zarejestrowana 3 tygodnie temu? Kapitał zakładowy 5200 zł NIEPOKRYTY :p
A ja wątpię, po pierwsze 10% udziałów nie trzeba ujawniać w KRS, a widać, że wszystkie udziały są ujawnione. Po drugie TT i MN to osoby po 40-stce, które niemal całe życie zawodowe "robiły granty" i niewiele więcej potrafią, a weź tu przejdź na "juniora" gdziekolwiek i zejdź z oczekiwaniami. No nie mają innego wyjścia, musieli coś podobnego odpalić. W podobnym wieku TN zakładał IPT.. Po trzecie nie ma korzyści z TN, no bo co on teraz może im "dać"? Można liczyć, że "nikt nie zauważy", no można a TN tylko to utrudni. Na ich miejscu bym się od niego odciął i próbował coś podziałać, bo nie mają innego wyjścia. Jak się cieszę, że się z tego wyrwałem, dziwnie się patrzy na "swój były zespół" w artykułach wymieniony z imienia i pierwszej litery nazwiska, hehe.
Pisząc, że nie wierzę, że TN nie miał w tym udziału miałem na myśli zaangażowanie w działania a nie udziały % w spółce. Obstawiam, że spółka została zarejestrowana, by starać się o dofinansowania na badania z NCBiR lub innych instytucji, a któreś z podmiotów zakładanych przez TN w wyniku przetargu zostaną podwykonawcami lub dostawcami aparatury na zasadzie wynajmu. Bo co innego można robić wchodząc w coś z 5200 zł? Jakbym chciał zakładać firmę bez funduszy, to na wspólników wybrałbym sobie jakichś fachowców do roboty, a tam jest praktycznie sama wyższa kadra. Kto z nich miałby fizycznie coś wykonywać??? Takie coś natomiast będzie dobrze widziane we wnioskach o dofinansowanie
Nie ma co patrzeć na kapitał zakładowy, ponieważ nic to nie mówi. Prawo wymaga 5k i tyle. Spółkę można dokapitalizować w bardziej optymalne podatkowo i korzystniejsze sposoby. W ocenie wniosku wskazane jest doświadczenie (a wskazane osoby są w stanie wykazać doświadczenie na papierze) i nikt specjalnie tego nie sprawdza, wrzucą co im będzie wygodnie i fajrant. Natomiast nie widzę korzyści w zaangażowaniu TN "zakulisowo" w spółkę. Zwłaszcza, że TN specjalnie im nie ufał, z czego zresztą wynika 80% jego problemów. Gdyby było inaczej to większość z tych osób założyłaby 10 lat temu spółkę kapitałowo niezależną od IPT i wtedy na czym by się TN wysypał? Skoro się wysypał głownie na rozliczeniach między spółkami kapitałowo powiązanymi (co zostało ograniczone w perspektywie 2014-2020) i zbyt dużym ruchem na PCFS. Do dzisiaj działałoby to jak złoto! Dla jednej grupy kapitałowej wyśledzili po 10 latach to dla 5 niezależnych kapitałowo podmiotów nie dopatrzyliby się tego przez następne 50 lat. Ja osobiście nie rozmawiałbym już z typem, przez którego mam takie problemy, nie wiem jak inni, ale skoro nie widać tu korzyści to wątpię.
Swego czasu aplikowałem do tej firmy i byłem naprawdę blisko podjęcia współpracy. Pomijam to jak wyglądał proces rekrutacji (daleki od powszechnie przyjętych standardów) ale "góra" chętnie widziała mnie w gronie współpracowników. Schody zaczęły się gdy otrzymałem propozycję współpracy opartą na podziale między 2 spółki i do tego część na UoP a część na zlecenie. Zastanowiło mnie to i dla zabezpieczenia swoich interesów zadałem, jak się okazało, trudne pytania. Prawdopodobnie zarządzający zdali sobie sprawę, że nie będzie im łatwo z "bajerowaniem" mnie w przyszłości i zrezygnowali ze współpracy ze mną. Na początku byłem poirytowany takim zakończeniem dobrze zapowiadającej się współpracy ale gdy czytam to co piszą pracownicy o obecnej sytuacji to cieszę się, że nie wdepnąłem w to ... Trzymam kciuki za wszystkich, niedoszłych współpracowników, aby udało im się uzyskać to co im się, w świetle obowiązującego prawa, należy. Powodzenia!
Koleżka z mojej poprzedniej firmy w pewnym momencie dołączył do grona inżynierów w Inphotechu i próbował mnie zbajerować, żebym też przyszedł. Jak teraz o tym pomyślę, to mnie ciarki przechodzą. Podczas rekrutacji ochy i achy, żeby tylko urobić kandydata. Koleżka ściemniał, że sytuacja finansowa w firmie jest doskonała. Dopiero jak przytomna pani z HR (inicjały A.J. - pozdrawiam!) napisała mi maila, że firma nie może mi przedstawić oferty (chociaż znajomy oraz jego przełożeni byli "na tak"), to się okazało, że ziomeczek od kilku miesięcy nie dostaje pieniędzy i w sumie to firma odpala postępowanie upadłościowe, bo cholerne państwo uwzięło się na to cudowne centrum R&D. W trakcie urabiania kandydata (nie nazwałbym tego rekrutacją - było widać desperację z ich strony, żeby kogokolwiek jak najszybciej ściągnąć) oczywiście też usłyszałem o jakichś podziałach umów, kombinacji UoP z cywilnoprawnymi itp. Czerwona flaga na czerwonej fladze. O ile również kibicuję wszystkim niedoszłym współpracownikom, to równolegle życzę socjopatom j.w. szybkiej i możliwie dotkliwej weryfikacji przez otoczenie.
Moi drodzy, jeśli ktoś się zastanawia gdzie są nasze pieniądze za zaległe wynagrodzenia to już spieszę z odpowiedzią. TeN (usunięte przez administratora)pokupował nieruchomości, ziemie, akcje spółek giełdowych, obligacje. Większość nie da się namierzyć ale kto ma wiedzieć ten wie. Naturalnie (usunięte przez administratora)nie czuje się źle jeżdżąc lexusem za prawie milion złotych. On ma gdzieś, że jest nam winien pieniądze. T(usunięte przez administratora)chodzi z różańcem w dłoni ale nie poczuwa się, żeby oddać co nam (usunięte przez administratora). Ja swoje pozwy do Sądu złożyłem. Sąd może nakazać instytucjom o wskazanie gdzie ma jakie aktywa i to jest jedyna droga, żeby cokolwiek uzyskać. Mam nadzieje, że wreszcie go zamkną na lata w (usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora)
To w jakiej wysokości są te zaległe wynagrodzenia? Ile miesięcy już nie było ono wypłacane? Widzę, że niezbyt ciekawie się tu dzieje...
Zaległości w pensjach są od 3 do 6 miesięcy plus należne ekwiwalenty za urlopy i okresy wypowiedzeń umów. Są 3 rodzaje umów UoP/UZ i B2B. Trzymajcie się ludzie z daleka od Nasiłkowskiego i Pawliczki
Bardzo mi przykro ale firma oferuje tylko warzywne czwartki :)
Serio aż tyle czasu trzeba czekać na wynagrodzenie? Za każdym razem? Ludzie dalej tu pracują nawet jak nie mają wynagrodzenia? Jak to jest?
Pełnomocnik ds. Jakości często pracuje z angielskim, że w ogłoszeniu wymagają takiej perfekcyjnej znajomości? I to zarówno w mowie, jak i w piśmie. Ciekawa jestem, no u mnie to tak jest średnio akurat bym powiedziała, ale może się wezmę za naukę :D
Jeśli chodzi o umiejętność posługiwania się językiem angielskim przez pełnomocnika ds. Jakości - tak naprawdę nie musi być ona perfekcyjna! W większości przypadków wystarcza komunikatywna znajomość tego języka - umożliwiająca swobodne czytanie dokumentacji technicznej oraz prowadzenie rozmów telefonicznych lub korespondencji mailowej. Przepraszam bardzo ale to bzdura.Piszesz jakbyś nigdy tam nie pracowała.Angielski jest wymagany bo klientami firmy były duże korporacje np.Mercedes ,BMW ,Siemens ,CERN ,Microsoft ,Nvidia .A że te firmy miały swoje siedziby poza Polską więc logicznym było że kontakt odbywał się w języku angielskim. Wielu pracowników firmy znało ten język i nie było problemu by przeprowadzić rozmowę telefoniczną czy wysłać maila w tym właśnie języku. Przecież to jest normalne że firma która ma kontrakt z takimi firmami musi mieć taki wymóg.Może Ty JeaN byś sobie nie poradziła na rozmowie kwalifikacyjnej ,może stąd te komentarze? Nie wiem jakie masz wykształcenie ale może brakuje Ci pewnych umiejętności które są tam wymagane skoro piszesz bzdury.Więc proszę o powstrzymywanie się od dalszego szerzenia plotek na temat tej firmy bo to co piszesz jest kompletnym nieprawdziwe.I zapewniam Ciebie że wielu byłych pracowników (którzy posiadają doświadczenie )w branży wie o czym mówię.
Firma dalej istnieje i świadczy usługi telekomunikacyjne w USA ,ale wpis wynikał z zamieszania wynikającego z działań pirackich jej konkurencji.Niedawno otrzymała nowy kontrakt od SpaceX ,żeby łączyć kilka stacji genearatorskich na Marsie po których dzwonili po różnych kongresmenach między innymi pytając skąd dostali taką pomoc inżynierską i elektryczną na miejsu
dzień dobry, ostatnio widzialem ogłoszenie o pracę na stanowiska inrzynierskie. Czy warto składać civi, firma chwali się inowacjom i licznymi patendami, które są podobno solom w oku wszystkich powarznych inwestoruf. Czy ktoś morze to potwierdziidź? Jak wyglondajom kwestie wynagraodzeń i czy som benefity np. kakaowe czwartki?
Jak sobie przypomnę te piękny wykłady filozoficzne o zarządzaniu harmonogramie i turkusowej organizacji to zastanawiam się Panie szanowny geniuszu TN, gdzie nie pykło. Jak ten NCBiR mógł przestać uznawać że zawyżanie kosztów zakupów sprzetu jest nieuczciwe a naklejanie swoich naklejek na cudze produkty nie jest innowacją. Mam nadzieje, że masz świadomość jak my, byli pracownicy skrajnie tobą gardzimy. Nie jesteś wartko pletnie jakiejkolwiek uwagi a twoje opowieści były tak samo fałszywe jak twoje innowacje czy kupowane artykuły prasowe….on mówił o sobie, że jest jednorożcem innowacji choć w rzeczywistości okazał się baranem
Proponując mówiąc jak najoględniej niekorzystne dla nich rozwiązania umów ze wstecznymi datami rozwiązania. Ten (usunięte przez administratora) innowacji nawet się nie pofatygował tylko Izaure KP wysłał z prawnikiem - prawnik żeby postraszyć tych biednych zwodzonych przez tygodnie i miesiące młodych zdolnych ludzi - Kaśka wstyd wstyd hańba hańba
Cześć wszystkim byłym/obecnym pracownikom "grupy" Inphotech. Mam pytanie - czy ktoś z Was otrzymałem PIT za 2023 r.? A może chociaż ktoś próbował otrzymać i dostał odmowę? Coś ktoś wie w tym temacie?
Hej, pytanie było konkretne o PIT a nie wynagrodzenie. Z wynagrodzeniem to chyba każdy wie. Widzę że czasami odpisuje tu jakiś "innowator" więc może zechce udzielić i w tym temacie wyjaśnień. Kiedy, gdzie i jak uzyskać PIT za 2023? To chyba nie jest jakiś wielki wyczyn i nawet spółka w "restrukturyzacji" ma jakieś obowiązki do wypełnienia. Podkreślam że nie chodzi o kasę. Temat chyba istotny dla Nas wszystkich bo US nie będą tak nierychliwe dla Nas jak służby Państwa wobec innowacji.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Inphotech Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Inphotech Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 83.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Inphotech Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 63, z czego 3 to opinie pozytywne, 51 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Inphotech Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Inphotech Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
