Opinie o Wojskowy Instytut Medyczny w Warszawa

Pracowałem tam przez ponad 3 lata na magazynie w rejonowej bazie zaopatrzenia medycznego w wojskowym instytucie medycznym. Przez ten czas była jedna podwyżka, spowodowana tym, że zaraz najniższa krajowa przegoniła by obecne zarobki, i zamknąć nam usta, na temat podwyżek, bo czego chcemy przecież dostaliśmy podwyżkę. Sypnęli raptem parę groszy, na odczep. A później było jeszcze gorzej: zmniejszyli budżet na środki czystości, przy prawie podwójnym wzroście nowych etatów, gdzie w finale próbowali wymusić na wszystkich składki na ręczniki papierowe do łazienki bo zaczęło tych brakować. Nowo zatrudnione osoby w większości okazywały się przyjaciółmi i znajomymi królika i za prawie nic nie robienie dostawały to samo wynagrodzenie. Kierownicze stanowiska też po znajomości podostawały osoby, które nie potrafią obsługiwać nawet komputera, a co dopiero tworzyć tabele w excelu czy proste dokumenty w wordzie. Więc trzeba było przejąć i ich obowiązki. A najbardziej rozbrajające było w tym wszystkim zaproponowanie przez dwulicową przełożoną wyjazdu w delegacje, własnym samochodem, za paliwo z własnej kieszeni i tak przez dwa tygodnie jeżdżenia do innego miasta w tę i z powrotem wożąc jeszcze na dokładkę kierownictwo. A gdy się spytałem co z rozliczeniem delegacji, kilometrówką i zwrotem za paliwo, to usłyszałem "że co ja chcę ugrać". Oczywiście odmówiłem. Były jeszcze dwa dziwne podejścia przez przełożoną do tego tematu, ale już ich nie ma. Więc jak chcecie pracować za marne pieniądze za siebie i za innych, wykonywać nie swoje obowiązki, dokładać się do środków czystości, i innych bardziej lub mniej potrzebnych zakupów, jeździć w delegacje za swoje pieniądze, niekiedy najlepiej po godzinach i słuchać obłudnych i zakłamanych katoli. TO PRACA W RBZMED WIM JEST IDEALNA DLA WAS