Pracowałem w tej firmie przez 4 lata . Atmosfera w pracy ok. Dojazd nie jest idealny :). Ogólnie byłem zadowolony.
Ogólnie zgadzam z jednym przedmówcą, że ciężko w pełni jednoznacznie określić. Praca sama w sobie nie jest wybitnie ciekawa. Operuje się niemal cały czas tymi samymi procesami i pracuje na tych samych systemach, ale w jakiej typowej, nudnej korporacji tak nie jest ? Zarobki i benefity są dobre, budynek nowoczesny, biuro spoko, jest wszystko czego potrzeba. Nie wiem skąd poirytowany kolega wziął info o braku wody, kubków itp. Managerowie nie wiem po co są, nie wtrącają się w robotę ale nie wiem co tam robią. Dojazd mi nie przeszkadza i tak głównie poruszam się rowerem. Reasumując ktoś kto nie umie się dostosować do normalnych reguł i jest niedojrzały bo nie rozumiem zasad funkcjonowania korpo i offshore będzie narzekał. Większość, z tego co się orientuje, jest zadowolona.
Widzę, że w opiniach o firmie dzieją się ciekawe rzeczy. Pomówmy jednak o konkretach, nie wylewając żali w stylu zwolnionych/ nieudolnych pracowników. Powtarzalność procesów i brak możliwości rozwoju czy pracy nad black boxami ( z punktu widzenia osoby zatrudnionej jednak jako specjalista od IT ), może być bardzo nużące. Jest szereg kompetentnych specjalistów w firmie i szkoda, że management kompletnie nie znajduje czasu na spotkania kreatywne, rozwojowe itp. Firma jest swojego rodzaju połączeniem offshore z czymś nieco dalej idącym od Suportu IT bo jednak obsługującego poważniejsze procesy. Biuro jest nowoczesne, sprzęt normalny - odpowiedni, pokój socjalny, woda, brak ekspresu do kawy co jest dużym minusem. Można sobie podgrzać jedzenie. Z managerami właściwie nie ma się dużo kontaktu, współpraca przebiega często niezauważalnie bo zadania są raczej jasno podzielone. Nie wiem skąd CheSchifo ma/miał tyle czasu na zagłębianie się w ich działkę. Fakt, że jest ich dużo. Kompetencje managerów większości osób nie przeszkadzają bo po prostu styczność między pracą ich a specjalistów jest znikoma. Skoro wykonują swoją robotę i firma ma się dobrze to nie ma tematu choćby ich nakład pracy mnie irytował. Kasa jest dobra, wykonujesz swoją pracę i tyle, bez zabawy w intrygi. Szef warszwskiego oddziału bardzo w porządku. Dojazd niektórym pasuje ale dla jadących z drugiej strony Warszawy jest kiepski, korków nie da się tam ominąć Ogólnie mniej frustracji i zabawy w chłopców z piaskownicy jak kilka jedna komentująca osoba a będzie normalnie chociaż nudno.
Oddział w Warszawie to jakieś gigantyczne nieporozumienie. Kreują się na coś pokroju Facebooka/ Google'a a w rzeczywistości to gorzej niż Biedronka (podejrzewam, że Portugalczycy swoim pracownikom zapewniają wodę, kawę i herbatę w pomieszczeniach socjalnych, tutaj nawet kubek trzeba sobie z domu przynieść). Generalnie to klasyczny offshoring, Włosi utworzyli w Polsce oddział w celu znacznego obniżenia kosztów i widać to na każdym kroku. Z IT ma to wszystko bardzo niewiele wspólnego, jest to wsparcie dla procesów obsługiwanych w Niemczech czy we Włoszech. Sprzęt i technologie, na których się pracuje to lekka archeologia, nie mająca wiele wspólnego z aktualnymi trendami w świecie IT. Management jest skrajnie niekompetentny, ci ludzie dbają wyłącznie o utrzymanie swoich stanowisk. W firmie jest ogromna rotacja pracowników, co chwilę ktoś przychodzi i odchodzi, raczej niewiele osób decyduje się pozostać tu na dłużej. Średnia wieku pracowników sporo poniżej 30 lat, poza nielicznymmi wyjątkami to głównie młodzi i niedoświadczeni absolwenci wydziałów ekonomicznych (bardzo mało ludzi z wykształceniem stricte IT). Management stosuje wobec pracowników (usunięte przez administratora) regularnie dochodzi do straszenia zwolnieniem z pracy i wymuszania określonych zachowań (np. praca w nielimitowanych nadgodzinach, o których informacja przekazywana jest na chwilę przed wyjściem do domu). Generalnie ze strony firmy jest oczekiwanie, że pracownicy nie mają żadnego życia poza firmą, ewentualnie, że to życie całkowicie będzie podporządkowane pracy. Część pracowników godzi się na takie warunki wchodząc w nieformalne "układy" z managerami, licząc na szybki awans i wymierne korzyści dla siebie/ ulgowe traktowanie etc. co dodatkowo psuje (i tak fatalną) atmosferę w biurze. Rozmowy kwalifikacyjne to trochę jak kampania wyborcza, dużo pięknych sloganów i obietnic, rzeczywistość po podpisaniu umowy różni się jednak diametralnie, włączając w to zakres obowiązków, czas i formę pracy etc. W firmie panuje ogólny chaos, nikt niczego nie ogarnia, managerowie zrzucają wszystko na pracowników. Pewna pani, która przez wiele lat pracowała w szczecińskim oddziale w departamencie HR postanowiła się "przekwalifikować" do IT - czytaj doszła do wniosku, że w IT zarabia się więcej niż w HR i poprzez liczne układy udało jej się zostać managerem. Swój brak wiedzy, jakichkolwiek kompetencji i doświadczenia nadrabia wybitnym talentem do urządzania epickich shitstorm'ów :) no ale na tym panie z HR znają sie przecież najlepiej... Jest główny manager biura w Warszawie, który wydaje się być bardzo porządnym człowiekiem, jednak specyfika tej firmy powoduje, że jest typowym żyrandolem bez wpływu na cokolwiek. Biuro znajduję się w bardzo ładnej okolicy, w nowym biznes parku po dordze na lotnisko... i to koniec zalet bo dojazd jest fatalny, Żwirki i Wigury wiecznie stoją w korkach, w okolicy nie ma nawet jednego sklepu, opcje lunchowe ograniczają się do food track'ów które od czasu do czasu tu przyjeżdżają ewentualnie kantyna w głównym budynku Business Garden (tym, gdzie jest hotel). Podobno jeszcze gorsza sytuacja panuje w oddziale w Szczecinie, gdzie związki zawodowe urządzają jakieś strajki i protesty.
Trudno jednoznacznie coś powiedzieć. Z jednej strony fajne biuro ( z fatalnym dojazdem), super ludzie, spoko benefity, z drugiej strony brak wizji, powtarzalne procesy, słabe zarobki i management nie najwyższych lotów. Słaba rozpoznawalność firmy jako takiej. Cięcia etatów. Korporacja w najgorszym (chaos, bezwład) wydaniu.....
Nie zniechęcam ale też nie polecam. Firma robi dużo żeby pokazać że jest cool & trendy ale prawda jest nieco bardziej brutalna. Proste procesy i operacje połączone z bardziej wysublimowanymi technologiami ( które są tak napawdę black boxem - niby z nich korzystamy ale jak userzy a nie jako architekci czy developerzy). Niewiarygodna rotacja ( powody różne: od konkurencji na rynku poprzez niedolny management do braku pomysłów co z człowiekiem zrobić). Całkowity brak szkoleń ( co wydaje się dość niewiarygodne ). Dość specyficzne "zabetonowane" układziki między managerami. Szef całej jednostki w Warszawie rozgrywany przez pozostałych managerów. Dużo pracy z ludźmi z zagranicy którzy mają polaków w ... nosie ( wiadomo zabieramy pracę). Ogólnie centrum usług pod przykrywką firmy z obszaru IT. Delikatnie cięcia etatów tu i ówdzie. Polecam zachowanie trzeźwości umysłu na rozmowie kwalifikacyjnej - dziś firma ma jednostkę w Polsce jutro to mogą być Indie.
Na plus: - zarobki - atmosfera pracy wśród współpracowników - benefity - nowoczesne biuro Na minus: - management pełen "young talented managers" którzy nie są ani talented ani nie powinni być managerami - praca prosta niewymagająca kwalifikacji ( takie centrum usług ) - lokalizacja ( żwirki i wigury) - brak szkoleń - nowi pracownicy są pozostawiani sami sobie - pierwsza umowa na 7 miesięcy
h
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w UNICREDIT S.P.A. (SPÓŁKA AKCYJNA) ODDZIAŁ W POLSCE?
Zobacz opinie na temat firmy UNICREDIT S.P.A. (SPÓŁKA AKCYJNA) ODDZIAŁ W POLSCE tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 50.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w UNICREDIT S.P.A. (SPÓŁKA AKCYJNA) ODDZIAŁ W POLSCE?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 36, z czego 6 to opinie pozytywne, 17 to opinie negatywne, a 13 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
