Pani kierownik faworyzuje pracowników. Daje awanse osobom które donoszą na innych pracowników aby wiedzieć wszystko co się dzieje w restauracji nawet wtedy gdy jej nie ma. Dogryza, ubliża innym, zniechęca. Kiedyś tu był inny kierownik z przyjemnością się przychodziło do pracy chciało się pracować w tej restauracji mogłeś przyjść do byłego kierownika pogadać, pośmiać się, powiedzieć kawał bo widziałeś że dostaniesz miłe słowo. A nie to co teraz. Chamstwo i arogancja. Kiedyś był tu super zespół dobra kadra menadżerska idealni instruktorzy. Zostało to wszystko rozpite przez jedną osobę - aktualnego kierownika Panią Aleksandrę. Nie polecam tej pracy w tej restauracji !
Mimo że pisał to analfabeta, to jak najbardziej zgadzam się z jego wypowiedzią. (usunięte przez administratora) na granicy prawa. Pani Ola powinna zrozumieć, że strachem nie zdobędzie szacunku pracowników. Na szczęście [jestem] byłym pracownikiem.
Pani kierownik faworyzuje pracowników. Daje awanse osobom które donoszą na innych pracowników aby wiedzieć wszystko co się dzieje w restauracji nawet wtedy gdy jej nie ma. Dogryza, ubliża innym, zniechęca. Kiedyś tu był inny kierownik z przyjemnością się przychodziło do pracy chciało się pracować w tej restauracji mogłeś przyjść do byłego kierownika pogadać, pośmiać się, powiedzieć kawał bo widziałeś że dostaniesz miłe słowo. A nie to co teraz. Chamstwo i arogancja. Kiedyś był tu super zespół dobra kadra menadżerska idealni instruktorzy. Zostało to wszystko rozpite przez jedną osobę - aktualnego kierownika Panią Aleksandrę. Nie polecam tej pracy w tej restauracji !
"Kiedyś tu był inny kierownik z przyjemnością się przychodziło do pracy chciało się pracować w tej restauracji mogłeś przyjść do byłego kierownika pogadać, pośmiać się, powiedzieć kawał bo widziałeś że dostaniesz miłe słowo." Zapomniano dopisać "sprzedać przy okazji kolegę" a później nic nie robić a gdy nastapiła zmiana kierownictwa zostac wygryzionym i później pisać takie żale.
czyli ktos wyzej dostrzegl zle zachowanie kierownika? czesto sa w restauracji takie wlasnie kontrole i zmiany ?
Ja uważam że ta Pani Kierownik Aleksandra Krawczyk ze jest chamska że nie potrafi szkolić pracowników a zwłaszcza pracowników na sali tylko narzeka a sama siedzi w ogródku dla gości i siedzi na telefonie a ni zająć się pracą powinni ją zwolnic.
Mimo że pisał to analfabeta, to jak najbardziej zgadzam się z jego wypowiedzią. (usunięte przez administratora) na granicy prawa. Pani Ola powinna zrozumieć, że strachem nie zdobędzie szacunku pracowników. Na szczęście [jestem] byłym pracownikiem.
Dobry wieczór jest godzina 17:47 bo jędze na pyszne .pl i obsługa mnie źle potraktowała a obsłużyła mnie nieszczelnie i hamsko pozdrawiam
Czy istnieje możliwość rozwoju w McDonald`s?
(usunięte przez administratora), Faworyzacja, Chamskie odzywki!!! Tak moge opisac to miejsce... Elastyczny grafik i miła atmosfera?? Gdzie to wszystko jest? Na początku będą ci mydlić oczy a pozniej Pani Kierowniczka czepia sie o najmniejszą rzecz. Jesli chce sie miec cieple kapcie w tym McDonaldzie to trzeba donosić do kierowniczki co sie dzialo kiedy jej nie było! Kierownicy zmiany są pomocni i mili, ale mimo wszystko donoszą
Czy jest możliwość pracy w McDonald`s na część etatu?
Mi tam się miło pracowało kilka ostatnich lat, nie widzę tego problemu co jest tu wymieniany, Większość osób które odchodzą nie są poprostu przygotowane do pracy fizycznej stąd te wywody, a że zazwyczaj to osoby młode, bez chęci do pracy, każdy chciałby zarabiać siedząc :D To jest praca, fizyczna i trzeba pracować jak wymaga firma a nie z własnego widzi mi się. Dziękuję i pozdrawiam Miły Zespół.
Nie polecam pracy w tym miejscu. Największą bolączką tego miejsca jest kierowniczka Pani Aleksandra niestety ma zerowe pojęcie o prowadzeniu zespołu. Co najlepsze ta Pani nawet nie potrafi rozmawiać a tuż rozmowa między ludźmi jest najważniejsza. Ustawia managerów pod siebie by jej wszystko donosili następnie zwalnia człowieka od tak nie mówiąc ani słowa ( chyba jest niemową) zero uzasadnienia poprostu nic. Kto jej wiernie służy i donosi wtedy jest traktowany szczególnie i indywidualnie np. jej partner który jest managerem wymieniać można dużo więcej. Szefostwo powinno zwrócić szczególną uwagę na to kogo posadzili na fotelu kierownika i znajdą odpowiedź na to skąd tak słabe wyniki i ciągły problem z załogą.
Potrzebowalem pracy na okres studiow i pomyslalem wlasnie o tym Macu, bo mam w sumie blisko Ale z czego widze to nie warto tu sie zatrudniac :/
Ale jak to tak z dnia na dzień można kogoś bez powodu zwolnić? Ktoś może nie mieć umiejętności do prowadzenia zespołu ale bez przesady, aby tak sobie zwalniać. Na same weekendy można pracować, jakby ktoś chciał dorobić?
Można tylko na weekendy dorabiać, bez problemu. Tylko, że ułożą Ci grafik tak, że będziesz np. w sobotę pracować 10 godzin, a następnego dnia w niedzielę kolejne 10 godzin. Wypada Ci tylko jedna niedziela w miesiącu, bo ustawowo jest wolna. Tylko problemem w tym wszystkim jest to, że w tym McDonaldzie pomimo tego, że masz konkretny etat ustalony, to ustawiają grafik w taki sposób, żebyś wyrabiał po prostu więcej godzin. Mając etat 1/4 robisz jakbyś miał 1/2, a wszelkie prośby co do grafiku nie zostają za specjalnie brane pod uwagę.
W tym Macu panuje paskudna atmosfera. Tutaj nie ma co liczyć na zrozumienie ze strony kierownictwa i "starszych stażem" pracowników, jeżeli jest się świeżakiem. Pracujesz dopiero jeden dzień na konkretnym stanowisku? Powinieneś już mieć wszystkie standardy w małym palcu i na nim wymiatać! Jeżeli chociażby na milisekundę zwolnisz tempo swojej pracy, to najzwyczajniej w świecie usłyszysz krytyczną uwagę na ten temat i zwiększysz możliwość wylądowania na rozmowie z kierownikiem restauracji (lub jego zastępcami), którzy wlepią Ci upomnienie (albo tym bardziej naganę). Zawsze znajdzie się jakiś pretekst. A ponadto kadra się drastycznie zmniejsza. Nie ma komu pracować i wykonuje się robotę za kilka osób. Za to nawet nie usłyszycie pochwały albo nawet najprostszego "dziękuję", tylko oczywiście zostanie zwrócona Wam uwaga, bo nie trzymacie się wyznaczonych celów/standardów i także oczywiście pracujecie za wolno. Gra niewarta świeczki, bo po tym całym cyrku człowiek jedynie z czym wychodzi to ze podupadłą psychiką. OMIJAJCIE TEGO KONKRETNEGO MACA SZEROKIM ŁUKIEM! W okolicy znajdziecie o wiele bardziej przyjaźniejsze restauracje dla Waszego zdrowia psychicznego.
Aż taki kult pracy i nadzór? A na początku miałeś szkolenie żeby złapać te standardy? Rozumiem że za złą pracę jest nagana, a za dobrą? Dostawałeś jakieś nagrody?
Z tego co widzę po wpisach w tym maku podobno panuje niezbyt dobra atmosfera. Dlatego też mają problem z kadrą, bo zwykłe szaraki natychmiast stąd uciekają. :/ Ale czy to wszystko prawda? Faktycznie wiszą teraz jakieś ogłoszenia? Myślicie, że ktoś się będzie jeszcze tu aplikował?
Uważajcie na pracę w tym McDonaldzie. Mobbing, groźby, chamskie odzywki. Nie mają ludzi do pracy z jakiegoś powodu, pomyślcie. Teraz będą brali wszystkich jak leci a po świętach zwolnią. Tam panuje kolesiostwo i osoby na wysokich stanowiskach biegły po trupach kolegów żeby się tam znaleźć. Jak jesteś szarym pracownikiem to będą cię gnoili i ubliżali przy każdej okazji żebyś znał swoje miejsce i nie odważył się sięgnąć po ich stołek.
McDonald's, jedno z najlepszych miejsc na zarobienie swoich pierwszych pieniędzy. Slogany promujące tę pracę opowiadają się za świetną atmosferą, możliwościami rozwoju, a zacząć pracę tam można już w wieku 16 lat - już jako pracownik młodociany na okres wakacyjny. Jeżeli nie miało się jakiegokolwiek doświadczenia przed rozpoczęciem pracy w "Maku", to nie ma najmniejszego problemu! Wszystkiego taki "świeży" pracownik zostanie nauczony. Już w ciągu pierwszych dni swojej pracy zostaje zapoznawany z działaniem firmy, a z czasem przechodzi się na przenajróżniejsze stanowiska, będąc pod czujnym okiem instruktorów i menadżerów, których zawsze się można zapytać o coś, aby się upewnić, czy praca jest wykonywana zgodnie ze "złotymi standardami". To bardzo pozytywny obraz pierwszej pracy, że pomimo ogromnego ruchu i różnych problemów, które można napotkać w ciągu dnia, i tak będziemy mogli liczyć na wsparcie naszych kolegów i koleżanek po fachu. W gruncie rzeczy, tak prezentuje się praca w McDonald's na reklamach, które możemy spotkać na Fejsie, ogólnie w Internecie, czy w samej restauracji (ulotki) - praca dopasowana pod Ciebie, abyś mógł/mogła wykonywać ją tak, aby móc ją połączyć ze swoim życiem prywatnym. Praca w McDonaldzie na ulicy Toruńskiej, mimo wszystko, jest ogromnym przeciwieństwiem tych utopijnych słów, zachęcających do zatrudnienia się w pracy pod złotymi łukami. Jeżeli zaczyna się w ogóle pracę na konkretnym stanowisku (czyli po raz pierwszy), to nie ma w ogóle mowy, aby móc się nauczyć przekazanej wiedzy w swoim własnym, odpowiednim tempie. Pracownik pracuje pod ciągłym napięciem/stresem i jest zmuszony do nauczenia się wszystkiego w krótkim czasie - całe doświadczenie musi tak samo złapać. Nie ma nawet opcji na jakiekolwiek pomyłki. Na zmianach są kierownicy (restauracji, zmiany lub odpowiadający za serwis), którzy zamiast wspierać i przekazać zrozumienie pracownikowi, robią zupełnie odwrotną rzecz. Pracownik w takim miejscu i w takim momencie nie może czuć się bezpiecznie w żaden sposób. Przynajmniej nie jest w stanie, skoro ciągle jest zasypywany uwagami i jeżeli odniesie nawet najmniejszy sukces, pracując na swoim stanowisku, to nie usłyszy jakiejkolwiek pochwały (nawet tej najmniejszej), a za najmniejszy błąd pracownik może otrzymać upomnienie. Jedyne, co podtrzymuje pracownika w tym miejscu pracy, to "ekipa", z którą można się trzymać. Dzięki niej jesteśmy w stanie "wytrwać" w tej pracy odrobinę dłużej. W ostatnim czasie skład menadżerów zmienił się na gorsze, a niestety ci menadżerzy z zachowaniem opisanym powyżej, są co raz częściej z pracownikami na zmianach, z czego wykonywanie obowiązków w tym miejscu pracy wiąże się z małą (a nawet zerową) satysfakcją. W końcu... Dlaczego ktoś miałby czerpać radość z tego, że jest podle traktowany przez kierowników? Lub też wykorzystywany? Pracownik wykonuje swoje obowiązki w pocie czoła, a menadżer obok ucina sobie pogawędkę, nie zapewniając reszcie ekipy odpowiedniego poczucia, że razem tworzą zgraną drużynę (a w ogóle tworzą?) W tym samym czasie, jak zauważy, że nic nie robisz, to znajduje Ci zajęcie, które często jest wymyślone dlatego, aby menadżer mógł sobie dalej postać i nic nie robić. To samo tyczy się przerw na papierosa. Kierownika praktycznie nie ma. Ewentualnie pojawi się na chwilę, ale potem i tak gdzieś idzie, zostawiając całą restaurację pod opiekę pracowników. To nie jest i nigdy nie było żadne wspieranie. Dobra atmosfera w tym miejscu nie istnieje. McDonald's nie jest złą pracą samą w sobie, ale ludzie, którzy reprezentują te miejsce, na pewno zniechęcają świeżo upieczonych pracowników do pracy w jakimkolwiek "Maku". Z racji wielu negatywnych, kluczowych czynników, jedynie potęguje się z dnia na dzień. Co może skutkować pogorszeniem stanu psychicznego, ale to "wyższych stanowiskiem" nie obchodziło i obchodzić nigdy nie będzie.
Czy tam pracuje się na zmiany ?
Wiecie co się dzieje? Czekamy na aktualne wpisy od zatrudnionych bo nie ma tu jeszcze żadnych informacji odnośnie firmy McDonald`s w miejscowości Warszawa, a każda opinia jest pomocna.
Co raz gorzej. Kierownicy myślą ze mogą robić co chcą i na co raz więcej sobie pozwalają. Jeśli się nie pracuje 20 lat to się nie ma szansy przebicia. Ludzie się boją o tym mówić ale z jakiegoś powodu toruńska jest uważana za najgorsze miejsce.
Nie polecam kompletnie tego miejsca. Krytyka na każdym kroku, mobbing i złośliwe komentarze. A jak się zgłosi te rzeczy to i tak nikt nic z tym nie robi. Zero zrozumienia czy empatii od kierowników. Na początku pracy sie wydaje byc okey ale to tylko pozory. Czasem się zdarza zażartować ale nie tak jak kiedyś za starego składu . Człowiek nie wie jak ma się zachować i wraca zmęczony psychicznie do domu. Omijać szerokim łukiem.
Okropne miejsce, byłam dzisiaj na rozmowie, to hamska kierownik oceniała Cie po wyglodzie, jak by sie czlowiek nie mogl normalnie ubrać. Po chwili chcialam z tamtąd wyjść ale se posłuchałam. Ocenia baba po wygl. Mimo że mam 3letnie doświadczenie w gastronomii i wiem co to jest Tabaka, ale nic, ocenila mnie jako ????.. Milo:-) . Życzę tej Pani powodzenia
Moja opinia również jest negatywna, Pani kierownik mocno zwraca uwagę na wygląd . Próbuje również przestraszyć kandydata przed praca w tym Mc.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w McDonald`s?
Zobacz opinie na temat firmy McDonald`s tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 8.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w McDonald`s?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 1 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!