Zdecydowanie odradzam korzystanie z usług zakładu krawieckiego pana Konaszewskiego. Ilość nerwów w trakcie szycia na miarę rozmija się z oczekiwaniami wobec tak „luksusowego” przedsięwzięcia. Pierwsze spotkanie (ze zdjęciem miary, wyborem tkaniny itd.), pomimo trudnego charakteru właściciela, było udane i nie zapowiadało przyszłych trudności i grubiaństwa w stosunku do klienta. Mimo obietnic nie doczekałem się telefonu/maila z zaproszeniem na drugie spotkanie. Musiałem się o nie dopominać, a w jego trakcie czekał szok i niedowierzanie. Garnitur był już właściwie uszyty, brakowało mu tylko guzików, więc jakiekolwiek większe przeróbki/modyfikacje/uwagi można było zostawić dla siebie – po prostu nie były możliwe. Gdy jednak dzieliłem się nimi z p. Konaszewskim, słyszałem, że się nie znam, że garnitur jest perfekcyjny, a za więcej przymiarek musiałby mi sporo więcej policzyć. Kozerki marynarki wyglądały wręcz komicznie - odstawały znacznie powyżej ramion, ale na tym etapie niewiele można było z tym zrobić. Barki były za szerokie. Kamizelka natomiast zamawiana była z kołnierzem, a uszyta została bez! Krawiec upierał się, że pierwszy raz słyszy o takiej prośbie, ale jak przejrzeliśmy protokół zamówienia, znalazł swój własnoręczny projekt, na którym kołnierz był. Zaczął przekonywać, że tak jest nawet lepiej, bo nie miał już materiału na poprawki. Z wielką łaską jednak stwierdził, że musi domówić materiał i doszyć zapomniany element. Efekt końcowy oczywiście odbiega od pierwotnego zamysłu. Trzecie spotkanie - „odbiór”, było swoistym apogeum. Mimo wcześniejszych ustaleń co do terminu i godziny, od progu byliśmy w salonie lekceważeni, podczas gdy nowi klienci, siedzący w zakładzie, byli obdarzani miłymi gestami i uśmiechami. Właściciel minął mnie bez powitania i na moją uwagę, że byliśmy umówieni, robił miny i mówił, że nie pamięta i musimy zaczekać. Ile? Sam jeszcze nie wie. Gdy przyszło mi zakładać garnitur, pozostałym klientom mówił, że: „Przychodzą ludzie nieumówieni i rozwalają system”. Kamizelka została uszyta ze zbyt dużym zapasem materiału na plecach. Wyglądała źle, ale nie mogłem tego zobaczyć. Gdy narzeczona zwróciła na to uwagę, usłyszała, że tak ma być. Zrobiła mi zdjęcia pleców, pokazała i na nasze prośby o przeróbkę usłyszeliśmy od pana Jarosława: „Ale co ja mam z tym zrobić?”. Dopiero na stanowcze żądanie kamizelka została zwężona. Wielokrotnie musieliśmy też słuchać o tym, jak bardzo się nie znamy na krawiectwie, modzie i w ogóle, że szef „nie lubi tak na wariata pracować”. Podczas płacenia za zamówienie trzeba było zachować czujność, bo w zapomnienie poszły zniżki obiecane i ustalone na pierwszym spotkaniu. Dopiero jak znalazłem na karcie zamówienia pisemną informację o kosztach (z wyraźną informacją o upuście), spisaną przy składaniu zamówienia, z wielką łaską i obrazą mogłem zapłacić właściwą kwotę. Co do otrzymanego produktu: butonierka w garniturze tej klasy została obszyta maszynowo i nie rozcięta od razu, w spodniach podłożony materiał był przyklejony, a nie przyszyty; materiał marszczył się przy guziku marynarki. Kozerki, by nie odstawały, trzeba było ściąć, przez co klapy straciły swój charakter. Kamizelka ma doszywany kołnierz, co widać. Jeżeli chodzi o obsługę: o kontakt z zakładem musi dbać klient, właściciel traktuje ludzi obcesowo, rzucając grubiańskie uwagi i próbując oszukać klienta, że wszystko jest super, tak by nie trzeba było robić sugerowanych przez niego poprawek i wyciągnąć jak najwięcej pieniędzy. Plusy: jakość materiałów. Świetne koszule. Ważne: gdy „mistrz krawiectwa” wypowiada się na temat garnituru klienta, nie można zaufać jego zapewnieniom, że dobrze leży. Podsumowując - po usłudze w tym przedziale cenowym oczekuje się od krawca staranności, klasy i kultury. Zabrakło wszystkich trzech.
Opinie o Sławomir Konaszewski w Gdańsk
Poniżej zobaczysz opinie byłych i obecnych pracowników o firmie Sławomir Konaszewski. Znajdziesz poniżej też opinie kandydatów do podjęcia pracy w firmie Sławomir Konaszewski o rozmowie kwalifikacyjnej.
Branże:
Usługi hotelarskie dla firm
Usługi hotelarskie dla firm Gdańsk