Nie tak dawno pan Kwiatuszewski szukał do swojej drukarni OferPress grafika komputerowego ze znajomością programów. Ogłoszenie jest już nieaktualne, pewnie pracownik się znalazł. Ciekawa jestem, czy w najbliższym czasie będzie znów nabór, np. na drukarzy offsetowych i z jakimi stawkami zarobków. Ktoś wie?
Nie polecam nikomu pracy w tym miejscu, syn szefa ma aspergera/autyzm i sie rządzi, urzadza awantury mysli ze jest pępkiem swiata, niewychowany, podczas zgrzewania i drukowania cuchnie plastikiem i farbą, można zdrowie sobie zrujnować, stawka minimalna niezalezna od stazu pracy, Pani Danuta to tak naprawde ktoś z szefostwa bo nie chce im sie pracowac za minimalna to szukają (usunięte przez administratora) niech sami sie trują, w Holandii mam lepsze warunki
Danuta - stawka najniższa z możliwych bez umowy, przychodzisz na wezwanie telefonem, kiedy jest zapotrzebowanie. Warunki tragiczne, w lato 40 stopni, w zimie 15, bo oszczędza się na ogrzewaniu. O podwyżkach nie ma co marzyć bo pan P. ma leasing na samochód. Sama zdecyduj czy warto.
No tak było, dowiadywałem się dzień wcześniej, że następny dzień jest wolny, albo że mam przyjść jutro na 10 ale tylko na 4 h bo taka jest potrzeba, albo właśnie w dzień wolny telefon, że potrzeba przyjść. Srednio około 120 h w miesiącu m wychodziło. Nie polecam pracy w takiej atmosferze, ciągłe kłótnie między szefem, żoną i synem, słuchanie o ich problemach itd.
Dziwię się, że tak chętnie dzielą się swoim życiem osobistym z obcymi... A Twoja niepewność co do grafiku jest strasznie frustrująca. Osobiście jestem człowiekiem, który ma zawsze wszystko rozplanowane porządnie i nie dałabym rady w czymś takim. A tak z ciekawości to dalej ma ten leasing mimo tego co z nowym ładem się podziało odnośnie tego?
Dowiedziałem sie jak to w tej firmie wygląda. Zmiana grafiku pracy jest zalezna od tego ile pracy w firmie wykonują synowie po zamknieciu firmy lub późnym wieczorem wtedy okazuje sie ze zamiast przyjsc na 10h przychodzi sie na 2-4, gdy nie da sie zagonic synow do roboty to wtedy dzwonia w dzien wolny aby przyjsc, kalkulują czy im sie oplaca brac pracownika nie chcą płacić nawet minimalnej wolą 6-8-10 na godzine, lekką robote zostawiają dla synow po zamknieciu firmy, brak poszanowania dla cudzego czasu i jego dyspozycyjnosci, jak można w dzien wolny oczekiwac ze ktos przyjdzie do pracy, takie działania powinny być surowo karane i ścigane z urzędu i prokuratury mam nadzieje ze ktoś zrobi z tym porządek, osoby które czują sie poszkodowane łapke w gore pod postem #tematdlauwagi
Zmiana grafiku pracy jest zalezna od tego ile pracy w firmie wykonują synowie po zamknieciu firmy lub późnym wieczorem wtedy okazuje sie ze zamiast przyjsc na 10h przychodzi sie na 2-4, gdy nie da sie zagonic synow do roboty to wtedy dzwonia w dzien wolny aby przyjsc, kalkulują czy im sie oplaca brac pracownika nie chcą płacić nawet minimalnej wolą 6-8-10 na godzine, lekką robote zostawiają dla synow po zamknieciu firmy, brak poszanowania dla cudzego czasu i jego dyspozycyjnosci, jak można w dzien wolny oczekiwac ze ktos przyjdzie do pracy, takie działania powinny być surowo karane i ścigane z urzędu i prokuratury mam nadzieje ze ktoś zrobi z tym porządek, osoby które czują sie poszkodowane łapke w gore pod postem #tematdlauwagi
Ooo sporo czasu minęło ale dzięki za informację. No to faktycznie bez sensu, bo to wygląda tak jakbyś w swoim czasie wolnym miał siedzieć jak na szpilkach, a gdy jesteś w pełni dyspozycyjny o cię odsyłają. :( Ale aktualnie ktoś tu pracuje, co nie? Więc się przyzwyczaili?
Pracownicy zwalniaja sie co 2-4msc i na ich miejsce przychodza stażyści lub osoby z urzedu pracy, lub pracują synowie, tak to działa, gdy sa darmowi pracownicy z urzedu lub synowie robia za pol darmo nie oplaca sie trzymac platnych pracownikow, pieniądze sie nie zgadzaja, zapraszamy do kontaktu osoby poszkodowane #tematdla uwagi
Ano chyba, że tak. Tak z ciekawości, bo widziałam tę chęć do "zrobienia porządku", ciekawa jestem czy coś ruszyło w tym kierunku już może?
Pod nickiem Zofia ukrywa sie ktos z firmy, prosze nie zadawac glupich pytan tylko poprawic warunki w firmie wtedy znikną złe opinie i dla każdego wyjdzie to na dobre niepozdrawiam
Lepiej wezcie sie do pracy obywatelu zamiast przesiadywać na gowork i odpisywac na opinie @Zofia
tylko pytam o to ile osob pracuje bo od dluzszego czasu aplikuje na stanowisko w drukarni, moje cv nie zostalo rozpatrzone a poszukuje pracy
Pracowałem tutaj, przyjechałem z Afrika do Polski, spotkałem sie tutaj z (usunięte przez administratora)ponieważ podobno źle wykonałem zleconą mi pracę, na szczęście teraz robie na magazynie tam lepiej sie odnajduję
Zofia skoro nie rozpatrują Twojego CV to opatrzność nad Tobą czuwa. Warunki są słabe, a o prawie pracy możesz zapomnieć. Ani nie zarobisz (najniższa krajowa), ani nie nauczysz się standardów pracy w drukarni - bo czegoś takiego tam nie ma, aby praca na przetrwanie, przeczekanie.
Miejsce to przypomina coś między folwarkiem zwierzęcym a poziomem abstrakcji opisanej w książce Ferdydurke. Właściciel jest zadufanym w sobie bucem, który chce mieć pracownika który wykonuje wszystkie obowiązki za minimalną stawkę. Jakakolwiek perspektywa rozwoju? Co najwyżej można awansować z pracy w piwnicy do pracy przy pilnowaniu maszyny drukarskiej na krzesle. Na poziomie dziennym awantury szefostwa z synem który jest wersja demo właściciela z IQ równym szympansom (nie obrażając szympansów). Jeśli ktoś ma ochotę słuchać patologicznego rapu i obserwowanie jak gibie się do tego syn szefostwa jest to praca prosto dla niego. Iście rodzinna atmosfera, brakuje tylko owocowych czwartków
Miło, że napisałeś, po takim czasie to się nawet cieszę. Ale pytałam się w czerwcu o zarobki, a Ty na pewno wiesz jakie są. Już wiem, jakie są stosunki w drukarni, może dopiszesz i o tej kasie dla grafika?
Pracowałem przy banerach, ale co nieco wiem. Chętnie biorą staż przez urząd pracy lub darmowe tygodnie próbne, a potem najniższa krajowa. Bardzo duża rotacja grafików, średnio po roku, każdy idzie po podwyżkę i słyszy, że nie ma szans bo szef ma leasing na maszyny. Mi na dole przy 14 stopniach w zimie w pomieszczeniu było zimno, ale się ruszałem, graficy siedzieli w kurtkach i rękawiczkach, ale nikt nie zwracał na to uwagi. Słyszałem, że ktoś był raz na zastępstwo i nie dostała w ogóle pieniędzy, bo "źle zrobił". No graficy w zasadzie siedzieli do oporu, bo coś ma być wydane - czy płatnie czy bezpłatnie to nie wiem, ale rzadko kończyli o 16.30
Nie polecam nikomu pracy w tym miejscu, syn szefa ma aspergera/autyzm i sie rządzi, urzadza awantury mysli ze jest pępkiem swiata, niewychowany, podczas zgrzewania i drukowania cuchnie plastikiem i farbą, można zdrowie sobie zrujnować, stawka minimalna niezalezna od stazu pracy, nie chce im sie pracowac za minimalna to szukają (usunięte przez administratora) niech sami sie trują, w Holandii mam lepsze warunki
Pracowałam wtedy w drukarni i moge wszystko potwierdzic teraz mieszkam w Japonii jest mi o wiele lepiej, syn szefa proponowal mi rapu i banera potem sie ciagle klucili na ukrainie nigdy nie mialam takich problemow z praca jak tutaj
Wiadomosc dla oferpress od anonymous, jesli warunki w drukarni sie nie poprawia bedziemy zmuszeni uzyc hakerów nie mozna tak traktowac pracownikow prywaciarz powinien placic wiecej
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Przemysław Kwiatuszewski?
Zobacz opinie na temat firmy Przemysław Kwiatuszewski tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.