W sobotę 19-07 na portalu pracuj.pl FUM zamieścił ofertę pracy: "Specjalista ds. Sprzedaży w Biurze Sprzedaży Zagranicznej". Czy ktos moze sie wypowiedzieć jak traktowani są tzw. "umyslowi" w Porębie. Czy inzynierowie i specjalisci z wyzszym wyksztalceniem mogą liczyc na regularną wypłatę i brak machlojek ze strony pracodawcy? Prosilbym o wypowiedz. Aplikowałbym ale po tym co przeczytalem na forum mam watpliwosci czy warto sobie zawracac glowę firmą FUM.
co słychać w firmie ?
jak masz wyrok sodu to komornik Ciebie nic nie kosztje, nic nie pobiera, mnie sciagnal ponad 10 tys z fumu ani grosza mnie to nie kosztowalo a nawet na tym zarobiłem jakies 2 tys :D
Ciekawi mnie Ile osób jeszcze pracuje w Fumie? Sa jakies zamówienia na maszyny , czy FUM wogole jeszcze produkuje? skad biora odlewy skoro odlewnia zrownana z Ziemia , gdzie obecnie wykonuje się kola zębate. Widzialem niedawno ze hala obrobki kol zębatych to wlasnosc prywatna - tzw. FABRYKA NARZEDZI POREBA, z obrobka kol nie mająca już nic wspólnego. NIECH SIE KTOS WyPOWIE W TEMACIE.
Nie wiem czy jeszcze produkcja trwa, sam odbieram w ratach moje wynagrodzenie za 2012 (oczywiście przez komornika). Natomiast co do pytania, że skoro nie ma odlewni to skąd biorą odlewy - odpowiedź nasuwa się sama. Są przecież odlewnie zewnętrzne, to samo dotyczy produkcji kół zębatych. Tak jest od 2011 roku, więc Wuj Alf bardzo nie w temacie...
@pracuś Proszę , powiedz mi ile kosztował cie komornik. Rozumiem że on pobiera na wstępie jakąś kwotę.
To był tzw sarkazm...
A jakiej szansy doszukiwać się w tym powrocie ? O co chodzi ?
Jest szansa - powrót Miry :)
Jaka jest obecnie sytuacja zakładu ? czy jest szansa na poprawę ?
Spółka działa? Będzie upadłość?
jak sytuacja ?
coraz mniej ludzi... to chyba koniec
dostają po kolei wszyscy co sa u komornik w Zawierciu czeslawy ... nazwiska nie będę podawal, zorientowani w temacie będą wiedzieć.... wystarczy się zapytać paru osob co zwolnily się w ciągu ostatniego roku z hali.... a niech mi ktoś powie jak wygląda teraz sytuacja w Fumie ? robi się tam cos, czy tylko posiedzieć się chodzi ?
Ja NIE mam jeszcze zaległego wynagrodzenia na kącie....Plotki ?
pieniądze od komornika dostają wszyscy za koleja teraz.... sam w polowie września dostałem zalegle 12tys..... i wiem o co najmniej 6 osobach co już dostali tez, a reszta w niedługim czasie..... a jak to jest z oklejeniem maszyn ? bo dochodzą mnie sluchy ze zakald niedługo do zamkniecia....
Nikt nie dostaje pieniędzy pomimo ugody sądowej. Wynagrodzenie nie jest wypłacane od blisko 5 miesięcy. Brak środków na utrzymanie zakładu. Szefowstwo... mówi że wszystko gra :) Zakładu nie zamykają, prokuratura ani żaden organ się nie czepia, wszystko jest w porządku. Typowa polska "normalność", Bareja miałby niezły motyw na film :) :P
dostal ktoś kase od komornika ? jak trzeba się rozliczyć z zusem ? bo qcze nie mam zielonego pojęcia jak to zrobić....
Pozdro od technologa...ale mlody prawde pisze....
w zusie mozna sprawdzic bez problemu, pozatym po wplywach na OFE widac, jak ja np w tym miesiacu dostalem 80 zl skladki za kwiecien 2011 r. i na moje 2 lata pracy w Fumie skladek odprowadzili na jakies 350-400zl, a z obecnej pracy skladki jakims cudem wplywaja za lipiec na koniec sierpnia (miesieczne opoznienie w przekazywaniu skladek do ofe jest) a nie 2 letnie .... . kolejna rzecz z pism od komornika wynika ze fum zalega zusowi jakies 9 mln zlotych
jedyne co firma ma dobrego dla ludzi z doswiadczeniem to zaleglosci w wyplatach wynagrodzen po pare miesiecie i odprowadzaniu skladek do zusu po pare lat...
Witam! Byłem praktykantem we FUMie jakieś 2 lata temu. Juz wtedy były zaległości z wypłacaniem pensji i pretensje wszystkich pracowników. Dogadywanie się między działami prawie niemożliwe. Dział konstrukcyjny szczególnie oporny. W biurze technologicznym 3 sympatyczne osoby które ledwo dawały radę z robotą. chciałem się dużo nauczyć, jednak każdy tam byl zajęty sobą i nie miał za dużo dla mnie czasu (co doskonale rozumiem). Musiałem przynosić swój komputer. Biura jak z lat 70tych, brak nawet papieru do drukarki o ktory trzeba było wlaczyć. Na produkcji każdy niestety narzekał, nie starając się przy tm lepiej wykonywać swojej pracy - niech mi ludzie z produkcji wybaczą ale ciężko było odnieść inne wrażenie. Pani z kontroli jakości wykonywała syzyfową pracę starymi przyrządami pomiarowymi w ciemnej hali, większośc detali była do poprawy. Wtedy własnie dochodziło do sprzedaży dział€ obróbki kół zebatych. Wszędzie panował bałagan. Szefostwo też sprawiało wrażenie jakby nie wiedziało co robi. Szczególnie trafne było przerobienie starej tokarki na CNC tylko po to żeby zdzierała odkuwki, gdzie tokarz na stanowisku obok zrobiłby to 5 razy szybciej. Ciekawą osoba był kierownik działu technologicznego - jak się dowiedział zawsze był kierownikiem, nie ważne czego, zawsze kierownik. W tym zakładzie jest tyle ludzi którzy mają wiedzę i umiejętności, tyle dokumentacji, aż by się chciało tego wszystkiego nauczyć. Niestety lepiej tam nie wracać...