Byłam, sprawdziłam na własnej skórze i odradzam wszystkim, którzy się zastanawiają nad wizytą. Ten 'zabieg' nie ma nic wspólnego z osteopatią. Ten Pan uciska jedno miejsce na ramieniu i 'szuka' nieprawidłowości z narządami wewnętrznymi. Przykładowo po kilku minutach uciskania mówi, że wątroba jest zła, ale ucisnął ramię i naprawił. Po następnych kilku minutach mówi, że serce było uciskane przez żebra, ale też naprawił już (oczywiście wciąż uciskając tylko ramię), to samo z tarczycą, zatokami itp. Jest to dość zabawne, ale nie warto wydawać w tym miejscu na taki rodzaj rozrywki 200zł. Poszłam z polecenia i bardzo żałuję. Lepiej znaleźć prawdziwego lekarza lub fizjoterapeutę. :) P.S. Zazwyczaj lekarze w gabinetach mają wywieszone certyfikaty, świadectwa itp. Tutaj nie ma NIC, ani w gabinecie, ani w internecie. Powinnam zwrócić na to uwagę przed wizytą, niestety dałam się oszukać, dlatego ostrzegam tutaj innych.
Informacje o kwalifikacjach osteopaty są ogólnie dostępne na stronie w internecie. Ja jestem bardzo zadowolona z rezultatów zabiegów. Wracam co kilka miesięcy, a dojeżdżam z Wrocławia do Krakowa. Jestem wdzięczna za brak bólu jelit, a walczyłam z tym kilka lat metodami " tradycyjnymi". Jagoda