Ostrzegam przed korzystaniem z leczenia u Doktor Barbary Kułak . Leczyłam się u niej ale to co zrobiła przechodzi ludzkie pojęcie. Poszłam po skierowanie na oznaczenie poziomu hormonów ponieważ leczyłam się hormonalnie a wyszłam zakażona ciężkimi do wyleczenia bakteriami i jeszcze nie wiadomo czym. W dniu 19 września 2019 na wizycie gdy poprosiłam o skierowanie Doktor powiedziała że nie da mi skierowania aż mnie nie zbada. Jestem dziewicą i nigdy nie współżyłam .Wizyta 19.09.2019 okazała się tragiczna w skutkach do wizyty nie miałam żadnych zapaleń pochwy żadnych dolegliwości bólowych .Nigdy nie zgadzałam się na badanie przez pochwę wyżej wymienionych powodów .Jednak Doktor była nieustępliwa i dziwnie się zachowywała zupełnie nie słuchała co do niej mówię kazała się szybko położyć najpierw chciała mi włożyć wziernik gdy się stanowczo nie zgodziłam ,odłożyła go, myślałam że będę zbadana jak dotychczas per rectum lecz gdy leżałam wbrew moim zakazom i woli niespodziewanie bez żadnego pytania czy informacji włożyła mi palec do pochwy podskoczyłam na fotelu i bardzo się zdenerwowałam bo na to się nigdy nie zgadzałam, zaraz potem włożyła mi palec w odbyt i ugniatała brzuch .Strasznie to przeżyłam to był szok, i wstrząs psychiczny nie miała prawa wbrew mojej woli tak zrobić. Poniżyła mnie i potraktowała jak bym nie była człowiekiem pogwałciła wszelkie prawa pacjenta i człowieka. Po badaniu odczuwałam pieczenie i dyskomfort .Doktor zaczęła dyktować pielęgniarce żeby zapisała że rozluźniła mi zrosty ,pytałam zdenerwowana jakie zrosty ,ja przecież nie miałam żadnej operacji i nie współżyłam co mi częściowo rozluźniła odpowiedziała że żaden mnie nie zechce bo mi zarosła .Przerażona w domu sprawdziłam czy nie rozerwała mi błony zauważyłam zauważyłam zaczerwienienie i dużo maści w pochwie. Wieczorem dolegliwości coraz bardziej się nasilały . Gdy zadzwoniłam zrozpaczona powiedziałam ze co mi zrobiła że tak mnie piecze że nie mogę spać w nocy , nie reagowała na moje cierpienie ,i rozpacz kazała kupić Tatum rosa i płukać jednak to nie pomogło na moje dolegliwości. Dopiero 21.10.2019 zdecydowała się skierować mnie na wymaz . Wymaz z pochwy wykazał że po badaniu mam Escherichia coli i Enterococcus faecalis (bardzo liczne wymagające leczenia),także posiew moczu wykazał te same bakterie. Zaleciła tylko Furagin ,moje cierpienia ciągle trwały dopiero Doktor ogólna zapisała mi antybiotyk ale niestety pomagał na początku a gdy się skończył po paru dniach silne pieczenie powróciło, drugi wymaz mimo że robiony przez to samo laboratorium wykazał jeszcze inną bakterię Enterococcus faecalis HLSR i wymaga leczenia innym antybiotykiem .Poszłam nowej do Pani Doktor ginekolog i natychmiast zleciła następny antybiotyk Levoxa i powiedziała że miejmy nadzieję ze pomoże. Zapytałam czy mam jakieś zrosty powiedziała ze nic takiego nie widzi .Cztery dni stan się polepszał ale zapalenie nie ustąpiło ,badanie wymazu zrobione w innym laboratorium niezależnym od szpitala w którym leczy Doktor wykazało jeszcze bakterie Gardnarella vaginalis w bardzo dużych ilościach teraz został mi zapisany metronidazol. Nigdy nie miałam stosunków seksualnych nie korzystałam z basenów ,dbałam o czystość ,nigdy nie siadałam na desce w toalecie publicznej nie ma możliwości żebym się tym zaraziła bakterią Gardnarella vaginalis . Wcześniej pisałam ,,Nie wiem czym jeszcze mnie zaraziła bo czuję się tragicznie mam bóle podbrzusza, pochwa i odbyt pali mnie ogniem nie śpię w nocy a leczenie nie przynosi żadnego efektu .’’ teraz już wiem czym mnie zaraziła Dr.Kułak moja nowa ginekolog podczas badania zauważyła opryszczkę na wargach sromowych i cewce moczowej i stwierdziła że to wirus HPV ,jestem zrozpaczona i przerażona bo powiedziała że nie ma na to lekarstwa . Przeżywam tragedię największą w swoim życiu nie wiem co będzie dalej . Ostrzegam z całego serca wszystkie pac jętki dr. Kułak i zachęcam do przebadania się w kierunku HPV bo czaszami ten wirus przebiega w ukryciu w zależności od odporności organizmu .
Bo wierze w to co pisze ta pacjentka.Sama kiedys doświadczyłam zarażenia po wizycie ginekologicznej u innego ginekologa.Jeśli przed wizytą nic się nie dzieje w sensie pieczenia ,swędzenia czy upławów ,a po wizycie za pare dni coś takiego się pojawia to wiadomo gdzie było zródło zakażenia.TYLKO MOŻNA WSPÓŁCZUĆ