Inna cena w realu, inna chce wpisywać na fakturę VAT. Unikać tego pana
Pokrywa się to z prawda bo mnie tez zaproponował inna cenę na rachunku. Dopiero jak odchodziłem rezygnując z zakupu to zgodził się na właściwą cenę.
Kupiłem u Pana Palucha samochód za 10 tys. zł. Po przejechaniu zaledwie 100 km zaświeciła się lampka "check engine", okazało się że naprawa wyniesie ponad 1 tysiąc zł. Pan Paluch oczywiście wypierał się, że jemu żadna lampka się nie zapalała i nie wie o co chodzi. Po 2 miesiącach kolejna awaria - mechanik powiedział, że odradza jeżdżenie samochodem ze względu na bezpieczeństwo, a koszt naprawy to co najmniej 4 tysiące. Sprzedałem go zatem o połowę taniej niż kupiłem. BARDZO NIE POLECAM I OSTRZEGAM.