W moim przypadku naprawa nieskuteczna. Po zamontowaniu niby naprawionych wtryskiwaczy samochód nie chodził prawidłowo. Wymontowano wtryskiwacze i ponownie dostarczono do Motogab. Niby coś jeszcze naprawiono. Motogab zażądał dopłaty 400 zł. Dopłaciliśmy. Ponownie zamontowano. Znowu wtryskiwacze nie działały. Po ponownym kontakcie zażądano dodatkowo dopłaty 1500 zł bo jeszcze coś trzeba było naprawić. Uwaga. Zwykli (usunięte przez administratora) Nie korzystajcie z usług tej firmy- w naszym przypadku naciągnięto nas na 2000 zł . Słyszeliśmy że ta firma notorycznie stosuje takie praktyki. Po tej sytuacji ktoś kto zna tą firmę powiedział że podobnież zwykli (usunięte przez administratora) - potrzymają część i oddają niby naprawioną a nic z nią nie robią tylko u nich leży parę dni
Już dużo mówi to o własicielu autaktóry wymontowuje wtryski aby dać do naprawy na warsztat. Zdejmę koło wyjmę dentke i dam do klejenia będzie taniej, a reklmacje do wulkanizacji. BRAWO TY,sprytny grosik. Później zostaje tylko leczenie padliny co żaden warsztat nie chce dotknąć. Ciekaw jestem jak finalnie rozwiązano naprawę auta ile jeszcze warsztatów odwiedzono czy jednak samodzielnie pod trzepakiem.