Jest ok!
To spoko, a rozwiniesz co w sumie jest tu ok?xd Bo opinie dość stare, a ktoś pisał że podobno się tu pozmieniało
Jeśli komuś odpowiada atmosfera, w której na powitanie dostajesz kapcie i kocyk to jak najbardziej jest to właściwe miejsce. W biurze panuje przyjazna atmosfera i wszyscy są bardzo pomocni, zwłaszcza na początkowym etapie, kiedy dopiero wdrażasz się do pracy. Zawsze jest z kim porozmawiać przy śniadaniu lub obiedzie. Dzięki temu, że biuro jest otwarte ludzie bardzo się ze sobą integrują zarówno podczas pracy jak i po pracy, kiedy zostajemy na grilla lub planszówki. W tej firmie masz duże możliwości rozwojowe, dzięki znaczącej liczbie szkoleń (które wybierasz sama) i warsztatów.
O kurcze, przy tym opisie co dałaś to samo "jest ok" chyba nie wystarcza. ;p Te szkolenia to są wewnętrzne czy też zewnętrzne? Da radę sobie wyrabiać jakieś certyfikaty?
Odpowiemy:) Szkolenia są zarówno wewnętrzne jak i zewnętrzne. Certyfikaty w ich ramach nie są wydawane ze względu na szyty na miarę charakter, ale za to wspieramy pracowników w uzyskiwaniu certyfikacji Google i Facebooka. Jak ktoś zda egzaminy dostaje extra premię.
Brzmi w porządku, a można poznać wysokość tych extra premii czy raczej to już poufne informacje są?
Extra w sensie dodatkową (mamy kilka modeli premiowych). Za zdanie 2 certyfikatów z Google płacimy 300 zł, a za zdanie każdego certyfikatu z Facebooka 400 zł. Tak drobna motywacja do nauki:)
"Drobna"? :o Aż muszę dopytać ile czasu średnio zajmuje wyrobienie takiego certyfikatu, wiadomo?
Żadna tajemnica:) 2 certyfikaty z Google można zrobić w 2x4 godziny nauki + 2x1 godzina na sam egzamin. Facebook, podejrzewam że podobna może nieco dłuższa ilość czasu schodzi na 1egzamin. To wszystko przy założeniu, że się zda za pierwszym razem i w miarę szybko przyswaja się materiały. Jak idzie wolniej to może pójść i dwukrotnie wolniej. Każdy przyswaja w swoim tempie. Niestety nie ma na to czasu w godzinach pracy - stąd dodatkowe wynagrodzenie.
Aneta, chodzi bardziej o to, że po godzinach korzystamy z biura w celach towarzyskich:) A to fajne biuro - polecam zobaczyć zdjęcia na naszej stronie lub w wizytówce Google. Do jedzenia mamy osobne pomieszczenie - całkiem spoko wyposażoną kuchnię. A jeśli chodzi o pracę - pracujemy w open space, ale mamy też przestrzeń do pracy cichej:)
A są organizowane w firmie jakieś inne formy integracji, oprócz korzystania z biura po godzinach? :D
To korzystanie z biura po godzinach to serio spoko opcja! Gramy na PS5, okularach VR Oculus, w bilarda, w planszówki (mamy biurową wypożyczalnie!) - jest fajnie, nie ma co się śmiać;) Ale oczywiście wychodzimy na integracje poza biuro :D Byliśmy już na spacerze z alpakami, na gokartach, na kręglach, na kolacji degustacyjnej, na rzucaniu siekierkami do celu, a wkrótce będziemy na warsztatach kulinarnych z kuchni serbskiej. Co roku jeździmy też na super wyjazdy integracyjne.
Ogólnie firma to zabawka 3-4 osób, a reszta pracowników jest traktowana jak popychadła. Przełożeni oczekują pracy po godzinach, a gdy ktoś tego nie robi to jest piętnowany. Brak chociaż jednej osoby ogarniającej zarządzanie ludźmi czy projektami. Jeden wielki chaos, gdzie winni są zawsze pracownicy, a nigdy osoby decyzyjne. Kwarantanna w trakcie koronawirusa? Zapomnij. Przestrzeganie jakichkolwiek zasad BHP? Dystans społeczny? Zapomnij. Nawet osoby z objawami miały stawiać się w biurze, bo przełożeni nie uznają pracy zdalnej. Komentarze i zachowania zakrawające na mobbing ze strony pewnych osób będących świętymi krowami to norma. Pracują tu już jakiś czas i.... raczej jest gorzej niż lepiej.
Rob, ze względu na anonimowy charakter ciężko mi się odnieść do Twojej opinii, ale mimo wszystko spróbuję. Przede wszystkim, przykro mi, że po (w trakcie?) pracy w BeDigital masz takie przemyślenia i jeżeli miałaś/miałeś takie odczucia, nie pozostaje mi nic innego jak przeprosić, na pewno nie były to działanie celowe. Chciałabym jednak doprecyzować kilka kwestii. Niestety w BeDigital nie sprawdził się model pracy zdalnej na stałe, w związku z tym faktycznie, pracujemy głównie z biura. Jednak od tej reguły są wyjątki. Każda osoba, która zgłosi, że czuje się gorzej, musi przypilnować hydraulika lub ma inny uzasadniony powód – może pracować zdalnie. W grudniu ze względu na zbliżające się święta, każdy może pracować z domu, aby mógł bez obaw spotkać się z rodziną w Boże Narodzenie. Sytuacja wygląda inaczej w przypadku objawów koronawirusa lub kontaktu z osobą zakażoną. W tym przypadku wysyłamy na przymusową kwarantannę. Jeśli ktoś przeziębiony pojawiał się biurze, to wynikało to z nadgorliwości pracownika. Niestety ciężko jest przypilnować każdego. Co do dystansu, przeprowadzamy się wkrótce do dwukrotnie większego biura, co rozwiąże ten problem. Od 2 lat w firmie prowadzimy program spotkań półrocznych, na których spotykam się z każdym pracownikiem i pytam co jego/jej zdaniem jest do poprawy w firmie. Ostatnie tego typu spotkania były w lipcu i nie słyszałem żadnego z tych zastrzeżeń, a szkoda - bo mógłbym wcześniej zareagować. Kolejne rozmowy półroczne będą w styczniu, więc jeżeli nadal u nas pracujesz - przegadajmy to wtedy. Jeśli już z nami nie pracujesz - napisz, zadzwoń, umówmy się na kawę - daj znać, co mogę zmienić w firmie, aby inni nie mieli takich problemów. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego! Dawid
Pozwolę się odnieść do tego co zostało przeze mnie napisane wcześniej i odpowiedzi. Owszem, rozmowy się odbywają, a następnie wszystko co jest mówione w trakcie prywatnej rozmowy jest przekazywane dalej, a następnie kółko wzajemnej adoracji stara się jak najbardziej utrudnić komuś życie lub w wyszukany sposób "nakłonić" kogoś do odejścia z pracy czego doświadczyło już kilka osób. Dlatego rozmowy te nie mają sensu, ponieważ prowadzi to tylko i wyłącznie do pogorszenia sytuacji. Czy mógłbyś się również odnieść do kwestii pracy po godzinach? W jaki sposób "przełożeni" ustosunkowują się do osób pracujących w normalnych godzinach pracy, którzy nie mają ochoty na pracę w wymiarze 10-12 h? Jak wygląda organizacja pracy, skoro nadgodziny nie są incydentalne, a są regułą? Od wielu, wielu miesięcy. Czy braki w organizacji pracy spowodowały to, że mimo iż wiele osób obawiało się o zdrowie swoje i bliskich - musieliśmy i musimy siedzieć łokieć w łokieć w ciasnym biurze z obawy na to jak zostanie odebrana deklaracja chęci pracy zdalnej lub z jakimi represjami się to później spotka? Jakie środki bezpieczeństwa zostały wdrożone? Czy również braki kompetencji pewnych powodują, że ileś osób musi naprawiać błędy swoich przełożonych, bo się "komuś" zapomniało - "więc teraz siedź po godzinach"? Jaki wymiar godzinowy obowiązuje w firmie BeDigital?
O! Jaka się tu odbywa dyskusja :D Szkoda, że takie dyskusje nie są prowadzone na forum, bo może byłyby bardziej konstrukcyjne, ale skoro dyskusja przeniosła się tutaj to też pozwolę sobie zabrać głos. Wg mnie obie strony mają trochę racji. Po pierwsze: mobbing jest zjawiskiem powszechnym w tej firmie, a szczególnie widać to na poziomie relacji między pracownikami z dłuższym i krótszym stażem. Z cichym przyzwoleniem szefa - każda osoba będąca w firmie dłużej - zatrudnia sobie stażystę, który jest po prostu poniżany i wykorzystywany do zadań o których zapomną przełożeni i później biedak siedzi po godzinach. Po drugie: owszem, etat w tej firmie nie wynosi 8 h dziennie tylko od 8 w górę, czasami pracuje się 9, a czasami 10 h i nie można tego nikomu zgłosić, bo od razu ta osoba jest nacenzurowana, ALE.... system premiowy jest na tyle korzystny, że można uznać, że te nadgodziny są płatne. Więc nadgodziny - tak, ale w sumie za kasę. Po trzecie: praca zdalna o której piszą obie strony - tak - nie sprawdza się (wg mnie) i nie - nikt nawet nie próbował jej wdrożyć, a ma to związek z tym o czym pisze Rob i się z tym zgadzam - wiąże się to z nieudolnością osób zarządzajacych przez co praca to wieczna presja terminów, ponieważ accounci są tylko z nazwy i nie potrafią nawet ogarnąć własnych obowiązków, a co dopiero zarządzać projektami nawet dwuosobowymi. Po czwarte: jeżeli chodzi o sprawy około koronawirusowe - to w sumie tutaj minus po całości dla przełożonych szczególnie za ukrywanie tego, że osoby chore na koronawirusa przychodziły do biura. Co do kwestii osób przeziębionych, które @Dawid nazywa nadgorliwymi - to akurat się wiąże z punktem trzecim. Prezes firmy ma tak duży autorytet, że się boi zwrócić komukolwiek uwagę, kto nie jest stażystą :D Co do moich własnych refleksji: w firmie na pewno nie jest tak źle jak pisze Rob i nie jest tak kolorowo jak pisze Dawid. Na PLUS - firma się rozwija, jest nowe biuro, pojawiają się nowi ludzie, widać, że ta firma się rozwija, a nie stoi w miejscu, aspekty finansowe, dość fajni ludzie po za kilkoma przypadkami, które niestety są "u góry". Na MINUS - ogólny chaos, pochwała bylejakości, robi się wszystko na czas, a nie, żeby było dobrze, mobbing i wyzysk nowych pracowników z cichym przyzwoleniem szefa. Więc jak ktoś potrafi trochę zacisnąć zęby i dać sie kopać - to jest na serio spoko miejsce do zarabiania, ale jeżeli ktoś chce pracować w miejscu gdzie sie rozwinie i będzie mógł się czegoś od kogoś nauczyć - to nie polecam.
Ogólnie można powiedzieć, ze praca w BeDigital jest słodka, jest wszystko czego potrzeba pod względem organizacji i wykonywania działań, ale... brakuje łopatki do nakładania ciasta.
Hej, nie za bardzo rozumiem Twój wpis.. o co chodzi z tym, że praca w Bedigitalu jest słodka i, że brakuje łopatki do nakładania ciasta? Możesz to trochę rozjaśnić?
Zniknął jeden komentarz, w którym już wyjaśniłem - słodka (jednakże nie do zmulenia) ze względu na atmosferę i benefity zarówno od firmy m.in. w postaci poczęstunków w postaci ciast i innych słodkości. Warto nadmienić że "smakoły" o których mowa dostarczają sami współpracownicy .No i łopatka się znalazła na stanie, więc jest dobrym uzupełnieniem powyższych rytuałów.
Skoro jeden z Twoich komentarzy zniknął, to zapewne musiał w jakimś stopniu naruszać regulamin forum. Korzystając już z okazji chcę Cię o coś zapytać. Szukałam jakoś ostatnio ofert pracy of firmy Bedigital, ale niestety żadnej nie znalazłam. Wiesz może, co jaki czas odbywają się tam rekrutacje? Planują tam teraz kogoś przyjąć?
Hej Irena! Dobrze Ci się wydaje, obecnie nie rekrutujemy, ostatnio w ciągu roku podwoiła nam się liczba osób w firmie i robimy przerwę od tworzenia nowych etatów by struktura nam zdążyła okrzepnąć. Obecnie szukamy za to podwykonawców na zdalną pracę przy projektach gdy sezonowo mamy więcej pracy. Jeśli taka praca Cię interesuje pisz na karierap[at]bedigital.pl
przepraszam, nie polecam
Wszystko fajnie, pięknie, każdy może mieć swoje zdanie, ale... pracuję tu prawie od 3 lat i nie było tu nigdy żadnego Roberta :)
Skoro pracujesz w firmie już 3 lata to wnioskuje, że jesteś w stanie udzielić rzetelnych informacji na temat pracy w Bedigital. Czy możesz napisać jaka jest atmosfera pracy między pracownikami oraz przełożonymi? Chciałabym też się dowiedzieć czy pracodawca oferuje jakieś benefity swoim pracownikom?
Cześć! Jestem tu od 3 lat, więc jest całkiem spoko :). Jeśli chodzi o atmosferę - lubię moją pracę, lubię tu przychodzić i uwielbiam ludzi, z którymi pracuję (a chyba to jest najważniejsze). Zasady między przełożonymi i pracownikami są moim zdaniem partnerskie. Oczywiście zdarzały się zgrzyty i nieporozumienia, ale nie wierzę, że istnieje organizacja, w której ich nie ma (a jestem łatwowierna). Jeśli chodzi o benefity: jest fajne biuro (bilard, piłkarzyki, kawa, soki, duży wybór herbat, przestrzeń i jeśli potrzeba - mleko sojowe:), możesz wypożyczyć samochód służbowy na weekend, masz ubezpieczenie na życie w PZU i pakiet lekarzy, są ekstra wyjazdy integracyjne (w wakacje byliśmy przez 3 dni w SPA), system premiowy (to pierwsza firma, w której pracuję i to serio działa) i legenda głosi, że niedługo będzie multi. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania - to pisz śmiało.
Szukałem pracy a znalazłem rodzinę! BeDigital jest super :D
Byłam kiedyś na rozmowie . Rozmowa wyglądała mało profesjonalnie. Prowadzący rozmowę śmiali się ze wszystkiego, trochę nie wiedząc o czym rozmawiać. Troszkę mało kompetentnie. Chciałabym tylko przestrzec.
Dziękujemy za opinię. Na rozmowach staramy się, by atmosfera oddawała to, jak zazwyczaj jest u nas w biurze. Dużo się śmiejemy i nie widzimy sensu, by to ukrywać. Lepiej by ktoś, kto nie lubi takiego środowiska, dowiedział się o tym na rozmowie, a nie po podpisaniu umowy. Jeśli chodzi o opinię, że to mało profesjonalne, to rozumiemy, że można taką opinię mieć, ale nie jesteśmy zawodowymi rekruterami, tylko agencją reklamową, więc liczymy, że nam wybaczysz:) Pozdrawiam Dawid
Hej, czy w firmie Bedigital Sp. z o.o. płacą za nadgodziny?
A jak przedstawiają się zarobki i na jaka umowę można liczyć?
Hej Arek! Wszystkie formy są dostępne włącznie z Umową o Pracę. Jeśli chce się z nami współpracować w ramach swojej działalności gospodarczej, też istnieje taka możliwość.
Atmosfera super - polecam
Pracuję w BeDigital ponad rok i jestem bardzo zadowolony. Praca wymaga dużej samodzielności, ale można też bardzo dużo się nauczyć. Jest przyjazna atmosfera i zawsze mogę liczyć na wsparcie współpracowników oraz szefa (a to się ceni).
nie polecam, po prostu wielki chaos.
ok
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Bedigital Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Bedigital Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Bedigital Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 2 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!