Cześć. Ciekaw jestem waszej oceny oferowanych kursów czy też szkoleń. W jednym z ogłoszeń było napisane, że nie wykluczane jest wdrożenia w tajniki pracy spedytor. Czym jako osoba bez doświadczenia można zaimponować na rozmowie, by mieć na to szanse?
Do teraz już ustaliliście co się w firmie dzieje? Czytam po prostu o jakichś zmianach o 180 stopni i nie wiem co teraz myśleć, a pokazała mi się wcześniejsza oferta dla spedytora, chce poznać szczegóły względem (usunięte przez administratora) zwłaszcza, że z tego co widzę doświadczenie nie jest wcale wymagane
nic się nie zmienia, do tego nepotyzm się zaczął. A opinie klientów/kontrahentów są bezcenne (nie opinie o firmie a o osobie). Ludzie się nie zmieniają.
Otrzepanie się ze strachu? Ciekawi mnie to czy więcej osób miało podobne odczucia względem pracy co osoba, która jeszcze z rok temu wyrażała swoja opinie? Interesuje się tym zagadnieniem, bo właśnie na pewnym portalu widnieje oferta dla spedytora na międzynarodówkę. Nie widzę widełek placowych może ktoś wiec podać te tegoroczne? Jaka atmosfera panuje przy tym teraz przy Inżynierskiej? Proszę o szczegóły
To nie była opinia jednej osoby, a przynajmniej sześciu lub więcej byłych pracowników. Co tam się dzieje teraz, niewiadomo ale sądząc po kilku latach pracy w tej firmie raczej cudowna zmiana o 180 stopni nie wchodzi w grę. Zarząd i dyrektorzy nadal bez zmian.
It Logistics Sp. z o.o. w mieście Gdynia poszukiwała pracowników na Spedytor. Co możecie powiedzieć o pracy tam? Jak wyglądał proces rekrutacyjny?
Jak tu teraz jest z atmosferą bo wcześniejszy wpis nie nastrajał optymistycznie. Nie można się dogadać z kierownikiem? Ludzie w ogóle zgłaszali takie zachowania czy to był pojedynczy przypadek?
Tak, sytuacje zostały zgłoszone do głównego vice prezesa. I chyba to boli najbardziej. Poprawa niestety nie trwała długo. Nie wiem jak jest teraz. Z pracujących osób prócz dyrektora została jedna osoba, reszta w większości nowa. Same kobiety. Niestety możliwe że wybierane są osoby młode którym zależy na zdobyciu doświadczenia którymi łatwo manipulować. Mam jednak nadzieje ze sytuacja się poprawiła. Na drugi raz nie rozmawialibyśmy z kierownictwem, trzeba było nagrywać ;) inna sprawa ze po takiej męczarni psychicznej człowiekowi brak siły na sądy, chwile trwa otrzepanie się ze strachu.
Potwierdzam wszystkie opinie. Nie można godzić się na traktowanie bez szacunku i ciągle obrażanie. Praca w tej firmie niestety do tej pory śni mi się po nocach, to już chyba jest trauma. Życzę temu człowiekowi dokładnie to samo co wyrządzał nam wszystkim. Naprawdę mam nadzieję że karma do niego wróci.
A jeszcze nie tak dawno słyszeliśmy "śmieją się z Ciebie, piszesz nie po polsku, chyba żyjesz w innym świecie" hahaha!!! Karma jednak wraca :-) i z kogo śmieje się teraz cała branża logistyczna :-) (usunięte przez administratora) wypłynęło, a meile, poczta czy smsy na telefonach służbowych które oddaliście to dobitny dowód na wiele powyższych zarzutów :-)
Czy to jest mowa o tym Panu prowadzącym, który w 2017 roku powiedział na konferencji że transport rozwija się jak młody byk? Już wtedy każdy wyrobił sobie o nim odpowiednie zdanie i wiele się nie pomyliliśmy. After party w jego wykonaniu też było niczego sobie. Kojarzę go również z innych imprez na każdej zachowuje się tak samo. Szczerze współczuję wszystkim pracownikom tej firmy a jednocześnie dziwie się że wcześniej nie założyliście zawiadomienia do prokuratury. Takich ludzi należy izolować!
Jak to mawiają, można człowieka z wiochy wygonić ale wiochy z człowieka to już się nie da.
OPINIE USUWACIE, ALE PRAWDA I TAK IDZIE W ŚWIAT. Wklejam 4-ty RAZ: Opinia o |Oddz. Olkusz i Panu FIX-MIX DOKTORZE MIODKU/ vel DYREKTÓRZE/ vel ZŁOTY SZCZAŁ itd....Wszystkie opinie tylko się potwierdzają i są mocno trafione o tak słabym, małostkowym człowieczku! TRAFIONA W PUNKT!!! 1000% podpisuję się pod tymi opiniami! W firmie w tym roku odeszło 6, teraz 7 osób! Tylko z powodu jednej osoby, która ma problem ze swoim ego i emocjami...władcy... W mojej opinii Oddz. Olkusz to miejsce, w którym jest mobbing i molestowanie stosowany tylko i wyłącznie przez dyrektora oddziału. Prezesi z Gdyni przyzwalają na to , chociaż wiedzą co się dzieje od ponad 5 lat w Oddz. Olkusz - czyli odkąd otworzyli ten oddział z nim na czele i miał jednego pracownika pod sobą, potem im więcej ludzi tym stawał się gorszy. Dyr. oddz. ma wyniki i przynosi kasę, więc "Prezesi" nie robią nic...On czuje się tam jak król, któremu wszystko wolno zrobić z pracownikiem. Działa poprzez zastraszanie, nieprawdziwe obiecanki awansu i premii, mobbing, molestowanie i wkręcanie, KŁAMANIE i MANIPULACJĘ faktami. Tylko on jest najlepszy i zawsze ma rację, a Ty jesteś nikim. W oddziale, każdego pracownika nastawia przeciwko pozostałym pracowników, wmawiając Ci, że wszyscy się na Ciebie skarżą i że rozmawia z Tobą w zaufaniu i NIE MOżESZ tego zweryfikować, z osobą, która niby się żali na Ciebie, bo to tajemnica. Mogą się żalić nawet wszyscy pracownicy na Ciebie, (brawo TY, nikt Cię nie lubi, tylko on wyciąga do Ciebie swą dobrą dłoń, żeby Ci pomóc i ostrzec Cię przed Tymi niedobrymi). To w zależności jak mu potrzeba zastraszyć daną osobę i wmówić , że do niczego się nie nadaje. Powtarza te zagrania do wszystkich osób, nie jesteś wyjątkiem! Po czym jeśli złamiesz tą zasadę i zagadasz z kimś czy to prawda, oczywiście okazuje się, że NIE, obraża się, gniewa, jak śmiałaś kogoś zapytać jeśli on w takim zaufaniu Tobie to opowiedział, nieważne, że to okazało się nieprawdą. Działa jak przedszkolak, wmawiając Tobie, że to z Tobą jest coś nie tak. Obciąża coraz większą ilością obowiązków, twierdząc potem, że musi się ciągle przypominać o info. Udawadnia Ci, że robi wszystko szybciej i można, pokazując, jednorazowy jakiś szybki mail jak wysłał. Zapomina również o odpowiedziach na e-maile od klientów, sorki, bo on ma dużo pracy, Ty nie...Niestety Ty jesteś niewydajna i źle sobie organizujesz pracę, źle piszesz nawet proste e-maile, wszędzie musi być dodany, aby mógł Cię kontrolować...Choć sam na pomyłki, niejednokrotnie pisze obraźliwe e-maile o ludziach, zapominając ich wyrzucić z kopii, przez co było nie raz dużo nieprzyjemności (czy to klienci, czy to podwykonawcy) i często przeinacza fakty, jesteś na dobrej pozycji jeśli masz coś na e-mailu i możesz się obronić, jeśli nie, to jest to Twoja wina i jego TYLKO I WYŁĄCZNA RACJA , choć to nieprawda i kłamstwo. Niejeden raz przeinacza też fakty mówiąc coś do klientów, trzeba się pilnować, żeby coś nie powiedzieć potem zgodnie z prawdą, bo cała konstrukcja jego kłamstewka się posypie i TY masz przechlapane u niego. Choć wyciska z Ciebie ostatnie soki. Nadgodziny nie płacone, to Twój problem, jeśli musisz pracować po godzinach. Jw. źle organizujesz sobie pracę. Jest nakaz wręcz odbierania telefonów i pracowania po godzinach, spróbuj nie odbierać, rozmowa na następny dzień murowana! Klient się skarży... Co jakiś czas przerzuca się na kogoś innego i jemu przyciska śrubę, a Tobie jak za mocno przykręcił śrubę daje info, że jednak jesteś świetna na 6+. Potem znowu niestety działasz na szkodę spółki. I tak w kółko. Sinusoida i roller coaster... Do tego "lubi" dziewczyny, nie pogardzi pracownicą, nie pogardzi klientką, ha i studentką, wykłada na WSB i wszystkimi paniami wokół. Propozycje jego wyjazdów do SPA i na weekendy to już legenda, nie każda o dziwo się zgadza... :). Jego ksywa BUHAJ i LODZIARZ, też zobowiązuje... :) Nie mówiąc o słownictwie codziennym, jak "wciśnie, wytryśnie lub info czy lubisz przy parapecie". Jak to napisano wcześniej, wszystko, wszystko zmierza do tematu sex-u dla niego. Resztę chyba można się domyślić... Poziom wodorostów i mułu... Oczywiście alkohol jest również mega w jego zainteresowaniach, potwierdzam również, że piętnuje osoby nie pijące... Można by długo pisać jak działa ta firma i TEN CZŁOWIEK... NIE POLECAM, to najgorszy szef i człowiek z jakim miałam do czynienia, specjalnie piszę to z małej litery!!!!
No niestety wpisy znikają ale słychać, że opinia w branży jednak się rozprzestrzenia, co cieszy. Natomiast w o/Olkusz widać nowe twarze i awanse :) Oddział ma już tak rozbudowaną kadrę kierowniczą, że brakło miejsca na zwykłych pracowników. Same team leadery i nawet wywazelinowane stanowisko managera (od siedmiu boleści) powstało. Patrzcie i uczcie się jak się karierę robi.Ekipa wymłodniała i wypiękniała, parytet płci zachowany (jak zwykle) czyli wszystko zgodnie z upodobaniami dyrektorka. Fajnie to wygląda na stronie firmy. Gdynia - dział - dyrektor/kierownik - pracownik, Olkusz - dział - kierownik - kierownik niższego szczebla- nie zawsze pracownik działu (są działy złożone z samej kadry kierowniczej). Czy nikt naprawdę nie widzi tego napompowanego sztucznie balonika? Kiedy to w końcu pęknie?
Kraken, dyrciu dobrze to sobie wymyślił. Da stanowisko aby kolejne osoby nie uciekły z jego (usunięte przez administratora). Szkoda że dziewczyny nie wiedzą jaką piękną opinie wyrabia im ich przełożony w świecie spedycji...
Szkoda tych młodych, naiwnych. Nie jeden pracownik już dał się omamić pustym słowom tego bufona. Nie jeden pracownik musiał później odbudowywać swoją opinię w branży. Niestety lokalnie to bardzo hermetyczna branża i ciężko potem się podnieść i odbudować swoją reputację po masakrze jaką robi "pan dyrektor" z odważnymi, którzy uciekli lub tymi, których zniszczył i wyrzucił. Nie daj Boże, po odejściu zacznij osiągać sukcesy!!! Działa to na "pana dyrektora" jak płachta na byka i zrobi wszystko by Cię oczernić i zniszczyć. Gdy pracownik sam odejdzie to i tak będzie opowiadał w koło, że TO ON GO ZWOLNIŁ, BO BYŁ NIEUDOLNY i GŁUPI. Ludzie uciekajcie od niego, im wcześniej tym lepiej. Nie czekajcie aż skończą mu się obiecanki - cacanki i zacznie Was niszczyć. Ciężko się jest pozbierać po tym jak Was dojedzie, a wcześniej czy później każdego to czeka.
Haha... jak się spojrzy w zakładkę poznajmy się w oddział Olkusz to są same panie manager i team leader do tego trzy nowe dziewczyny które doświadczenia nie mają więc pełnią stanowisko asystenta spedytora tylko że.... SPEDYTORÓW BRAK!! Bo na tym lista się zamyka. Ale cóż to pana dyrektora CYRK i jego MAŁPKI :)
Potwierdzam wszystko powyższe. panie dyrektorze, wiemy że to czytasz więc pytanie czy jest pan świadom, że adekwatne meile dało się przesłać na prywatną skrzynkę lub nawet całą ją skopiować? I to nie od jednego pracownika. Na byłych telefonach też nie było czyszczenia więc trochę ciekawych korespondencji się znajdzie. Proszę być poprostu tego świadomym :-))) a teraz życzę Wszystkim wesołych świąt :-)
A to tylko obiecują wam premie a jej Nie wypłacają ?
Co do oddziału Gdynia nie jestem w stanie nic powiedzieć za to w Olkuszu największe znaczenie miały relacje ze swoim przełożonym. Jeśli mu podpadłaś (powody i relacje opisane są powyżej) to premii nie było. Nawet jeśli wszystko było ok, to premia zdarzała się raz na pół roku. Może teraz coś się zmieniło aczkolwiek wątpię. Przy zatrudnianiu szef opowiada jaka panuje wspaniała atmosfera, opowiada o stanowiskach i premiach. Moje odczucie jest takie: jeśli jesteś zdolna pracować w sposób po trupach do celu, przywłaszczać sobie czyjeś zasługi, wytykać błędy innym do szefa to możesz bardzo daleko zajść w tej firmie.
Czy pracodawca It Logistics Sp. z o.o. motywuje w jakiś sposób swoich pracowników?
Tak, głównie obietnicami premii miesięcznej, której nie dostaniesz, bo "mogło być lepiej". Raz w roku dają premię za wyniki z poprzedniego roku. Jak jest obliczana tego nie wie nikt :) Natomiast oddział Olkusz motywowany jest w swój specyficzny sposób, co jest w poniższych postach dokładnie opisane.
Jeżeli chodzi o oddział Olkusz to jedyną motywacją są słowa Towarzysza Dyrektora: "Ludzie chcą u mnie pracować za najniższą krajową". Należy to rozumieć: nie podskakuj, bo można Cię zastąpić i to taniej.
Zapomnieliście o motywacji w postaci najlepszych imprez integracyjnych na których pan dyrektor lubi się zabawić. Proponuję partnerom pracownic czasami zajrzeć na taką imprezę, możecie być mocno zaskoczeni widokiem. Ale jak widać aktualnym pracownikom to nie przeszkadza, ważne że kariera się rozwija. Czasami się zdarza że przyjeżdża po niego żona z małoletnim synem bo inaczej mąż nie chce wracać do domu. Hitem i tak była impreza w Zakopanem na której dziewczyny za namową aktualnej pracownicy pojechały na dyskotekę a dyrektorek siedział sam w pokoju. Jak to zawsze TK podkreślał dobra atmosfera jest najważniejsza :)
O tak. integralki to wisienka na torcie w zachowaniu pana dyrektora. Kultura biesiadowania najwyższych lotów.
Czytając opinie byłych pracowników, potwierdzam, rozmowa nawet telefoniczna z panem dyr. oddz.Olkusz to jedna wielka masakra,lanie wody,nie dopuszczanie do słowa,ciągłe zapewnienia że faktury będą zapłacone a nie są dalej, jak powiesz i przekażesz o jaką fakturę mowa, dyrektor nie ma bladego pojęcia o co chodzi, jeszcze raz napiszę lanie wody, kłamstwa, manipulacje.Nigdy w życiu nie spotkałem czegoś takiego, czy potencjalny pracownik czy klient, przewoźnik - zastanów się czy warto z takim człowiekiem współpracować.
wiej szybko, mimo obecnych problemów jest na rynku ssanie na speców logistyki/sprzedaży i szybko znajdziesz zajęcie
Uciekaj, uciekaj. Nie warto tracić tam czasu i zdrowia. Moja kariera w tej firmie to niestety ogromny krok wstecz w rozwoju zawodowym. Kultura pracy jak i osobista (w stosunku do podwładnych jak i klientów), pana "dyrechtóra" woła o pomstę.
To i ja coś napisze. Mam cudowne uczucie satysfakcji kiedy dzwonią do mnie znajomi z branży i opowiadają co to znowu ten cytuję "oszołom" z Olkusza wymyślił na mój temat aby spróbować mi zaszkodzić. Jak żałosnym trzeba być aby wymyślać plotki pod tytułem zwolnili ją z pracy, pomimo że zmiana pracy wyniknęła z własnej inicjatywy. Proponuję iść wreszcie do psychologa po odpowiednie pigulki ponieważ nałogowe kłamstwa i wymysły to choroba. Minęło już ponad dwa lata od zakończenia współpracy z IT-Logistics a gość nadal ma kompleks na moim punkcie i mnie prześladuje. No cóż, jak widać czas działa na moją korzyść, próby antyreklamy od osoby której już nikt na rynku nie szanuje nie wychodzą. Jak to ładnie ktoś wcześniej napisał pan dyrektor SZCZELA sobie w kolano które już i tak jest mocno dziurawe.
Każdy kto przymusowo lub dobrowolnie opuści szeregi IT-Logistics o/Olkusz, musi liczyć się z tym, iż zostanie "odpowiednio" zarekomendowany w branży przez pana dyrektora. Natomiast, co do "SZCZAŁU" we własne kolano to zastanawia mnie to, czy pan dyrektor nie jest świadom tego, że oczerniając swoich byłych (jak i aktualnych) pracowników, daje obraz własnej nieudolności w doborze ludzi? Przecież to ON ich zatrudnia, przepuszczając wcześniej przez gęste sito rozmów rekrutacyjnych. Jego decyzją są przyjmowani do pracy. Rozumiem pomylić się raz czy dwa ale nie ze 100% skutecznością. Oddział w swej szczytowej formie zatrudniał 8 osób. W bieżącym roku już odeszło lub zostało zwolnionych 7 osób!!! Z opinii docierającej z rynku, na żadnej z tych osób pan dyrektor nie zostawił suchej nitki. Każda z tych 7 osób, wg pana dyrektora, była niekompetentna, leniwa, tępa, nierozgarnięta, (usunięte przez administratora), kłamała itp. Taka sama opinia była o ludziach, którzy odeszli od początku istnienia oddziału. Sam ich wybierał, a teraz są "stażystami"? Czy nadal nikt (czyt. centrala) nie widzi, że problemem jest tu pan rekrutujący, a nie rekrutowani?
Po odejściu jeszcze można się wiele ciekawych rzeczy dowiedzieć na temat własnego życia osobistego. Pan dyrektor w tym temacie ma nieograniczoną wyobraźnię.
Kiedyś można było z nimi współpracować. Teraz to czysty chaos. Całkowity brak organizacji pracy z ich strony, a w zamian wygórowane wymagania za psie pieniądze. Nie ma nawet z kim rzeczowo porozmawiać. Panie pozjadały wszystkie rozumy i są jedynymi na świecie, które mogą dać zlecenie. Pracujesz z nami ale tylko na naszych warunkach, co do płatności to cierpliwie czekaj, bo centrala z oddziałem przerzucają między sobą odpowiedzialność za zatwierdzenie poprawności otrzymanych faktur. Podzwonisz trochę to kasa się w końcu znajdzie, sporo po terminie ale się znajdzie.
Ło matko... dawno mnie tu nie było i widzę, że mój wpis zapoczątkował lawinę. Wpis mi usunęli i z opisów widzę, że kilka innych tez zniknęło. Czytając te jeszcze nie usunięte, pozostaje mi napisać, że to najprawdziwsza prawda. Ludzie uciekajcie z tej firmy. Jeżeli jeszcze nie doświadczyliście "przyjemności" nacisku ze strony zespołu pan dyrektor - pani team leader to uwierzcie, że wcześniej czy później ta przyjemność na Was spadnie. Bez względu na to jak wykonujecie swoją pracę, ten duet was zniszczy i sprowadzi do parteru.
Czytając poniższe opinie czuję niezmierną ulgę, że przynajmniej na tym portalu pęka zmowa milczenia jaka panuje w olkuskim oddziale tej firmy, gdzie swój prym wiedzie jedyny słuszny w słowie (bo innego niż swoje zdanie nie toleruje) wszechwiedzący pseudodyrektor. I choć mam świadomość, że wszystkie nasze opinie zostaną usunięte, bo ta prawda bardzo firmę boli, to jednak warto ostrzegać innych przed koszmarem jaki może ich czekać. Oddział w Olkuszu kierowany przez "dyrektora" T. przy wsparciu jedynej i niepowtarzalnej pani team lider, permanentnie przez niego promowanej i uwielbianej, która niestety nie może się wykazać ani wykształceniem, ani doświadczeniem, chyba, że wykazuje się innymi walorami, które lubi eksponować w miejscu pracy, gdzie nawet pod względem ubioru nie ma żadnych zasad (dla pana dyr. im mniej tym lepiej). Każdy nowy pracownik szybko zauważy, że dyrektor jest osobą, która "lubi" młode, zgrabne kobiety i takie wybiera w procesie rekrutacji. Nie szczędzi ani niesmacznych żartów, ani niedwuznacznych propozycji. Potrafi obiecywać "gruszki na wierzbie", wykorzystując swoich pracowników. Nie potrafi zarządzać, nie wie co to motywowanie, współpraca, pomoc itp. Jego zarządzanie polega głównie na manipulacji, nastawianiu pracowników przeciwko sobie, kłamstwie (nie tylko pracowników ale także klientów), niesłusznym oskarżeniach, zastraszaniu i publicznym poniżaniu. Wybiera sobie osobę, na którą prowadzi nagonkę, każdego dnia nieustannie atakując słownie i mailowo, dołączając dw współpracowników. Tak więc, zatrudniając się w tym oddziale musisz wiedzieć, że godzisz się na publiczne poniżanie oraz oszczerstwa pod twoim adresem za twoimi plecami. Tylko nie próbuj nigdy tych oszczerstw konfrontować, bo grozi to wielką awanturą, gniewem i obrazą pana T. Godzisz się na pracę, która nie ma żadnych zasad i porządku, jego zdaniem spedytor pracuje 24 h na dobę, szybko poczujesz wszechogarniający chaos. Ten oddział to chaos. Pod żadnym pozorem nie próbuj nie odbierać telefonów po godzinach pracy lub być niedostępnym, nazajutrz spotka Cię publiczna awantura. Spotkasz się z tym, że dyr. zadzwoni do klienta lub przewoźnika, z którym współpracujesz na co dzień i Cię skompromituje mówiąc, że do niczego się nie nadajesz, jesteś beznadziejny, wszystko musi robić za Ciebie a na dodatek ma same z Tobą problemy, na zakończenie nazwie Cię stażystą. Z resztą zawsze jak będzie robić Ci awanturę podkreśli, że pracujesz jak stażysta. Bo jak tylko zechce to udowodni Ci mailowo, że jesteś totalnym zawodowym nieudacznikiem. Nie licz na podwyżkę po przepracowaniu okresu próbnego, nie dostaniesz ani złotówki. W zamian za to, zostaniesz zawalony pracą tak, że o niczym innym już nie będziesz mieć czasu myśleć. Nie będziesz mieć czasu żyć. Jego działania spowodują, że nie tylko stracisz szacunek w oczach swoich współpracowników, ale także w swoich własnych. Bądź też gotów na to, że jeśli ktoś będzie chciał odejść z firmy lub to zrobi to TY będziesz oficjalnym tego powodem, bo przecież nie można już z Tobą wytrzymać! Ważna rzecz, która mnie zastanowiła podczas badań wstępnych do pracy w tej firmie: Pani dr zapytała mnie czy długo zamierzam tam pracować? Średni staż pracy w tej firmie to ok roku, więc chyba wie o co pyta ;) Można by napisać doktorat panie dyrektorze (doktorze) na pańskim przykładzie. Na całe szczęcie ten koszmar mam już za sobą, zupełnie wycięty z życia czas pozbawiony rozwoju, nauki, szacunku wobec siebie i wiary we własne umiejętności... Pozdrawiam... szczególnie tych, którzy nadal życie swoje marnują w tym miejscu.
Rotacja pracowników w ostatnich 2 latach masakryczna. Tylko w tym roku chyba 6 osób odeszło lub zostało zmuszonych do odejścia.
Apropo pana dyrektora i jego wykształcenia, proponuję dodatkową lekcje języka polskiego. Hasła 'Nie rozumie' czy 'to będzie stały biznes czy jednorazowy szczał' pisane w meilu do klienta są nie do przebicia :) Ale jak to często wszyscy słyszeliśmy od p.dyrektora "śmieją się z Ciebie"... Nie, to z pana się wszyscy zawsze i nadal śmiali :)
Składnia, interpunkcja, ortografia Pana dyrektora... doktorat by można napisać. Prawdziwy "miszcz" języka polskiego w mowie jak i w piśmie.
Potwierdzam slownictwo, najniższy poziom zachowania i mobbing. Aby podnieść swoje ego, porozwieszał w całym oddziale w Olkuszu na ścianach swoje osiągnięcia, np. Szkolenie z BHP, itp. Mam w szufladzie takich z 10 lub ponad, ale na szczęście nigdy mnie by nie podkusiło, żeby oblepiać nimi ściany. Jednak tak duże osiągnięcia MUSZĄ Być koniecznie powieszone, hahaha... Trza przecież koniecznie się czymś pochwalić. Buhaha, brawo cóż za splendor...
Dodaj jeszcze te puchary, medale i identyfikatory z wszelkich event'ów w jakich brał udział. Człowieczek leczący swoje kompleksy dyplomami, świecidełkami i gnębieniem podwładnych. Z jednej strony praca fajna, wynagrodzenie nie najgorsze (choć tylnej części ciała nie urywa), ludzie kiedyś byli tam też fajni. Z drugiej zaś ciągłe zastraszanie, kłamstwa i permanentny seksizm ze strony pana dyrektora i góra, która z tym nic nie robi choć o wszystkim wiedzą. Ogólnie nie polecę pracy w olkuskim oddziale nawet największemu wrogowi.
Oszczędźcie panią team leader. Widocznie trafiło dziewcze w swoje klimaty i znakomicie się tam odnajduje. Problemem nadal pozostaje pan dyrektor, który pozwala na takie funkcjonowanie i pasożytnictwo na osiągnięciach innych pracowników. Powtarzam, zarządzanie oddziałem w Olkuszu i bierność władz w centrali to są główne bolączki tej firmy. Dziwię się, że centrala pozwala aby ten pan niszczył opinię całej firmy. Dochody to jedno ale opinia w branży to drugie. Przebudźcie się póki jest ku temu czas.
Zdanie podsumowujące team leader? Po trupach do celu. Resztę dopowiedzcie sobie sami. Ps. ta dziewczyna już zapomniała jak miała wiele do powiedzenia na temat pana dyrektora na spotkaniu z Prezesem? Jak to narzekała, że jest źle traktowana, poniżana i prawie pan dyrektor zakończył karierę w IT-Logistic dzięki niej? Szkoda, że pan dyrektor nie miał okazji tego słyszeć, chyba szybko zmieniłby nastawienie do swojej pupilki :) I znów się wszyscy śmieją z pana dyrektora i jego naiwności :)
Nic nie zapomniała, to jej sposób budowania kariery. Wykosić konkurencję, donosami i podkładaniem świni. Pozbyć się bystrzejszych i mądrzejszych (czyli prawie wszystkich) i błyszczeć. Strategia zaczerpnięta od jej guru "ojca dyrektora" T. Oboje działają tymi samymi schematami, zdobyć zaufanie, znaleźć słabe strony, wykorzystać, uderzyć, zniszczyć, a że się porwała z motyką na słońce i nie wyszło podkopanie pozycji "ojca dyrektora" (pewnie miała chrapkę na jego krzesło) to zmieniła front i zawiązała z nim sojusz. Z opowieści innych ludzi wynika, że u poprzedniego pracodawcy podobnie budowała karierę. Nie jeden dał się zwieść mince wystraszonego dziecka i trzepotaniu rzęs.
Zgadzam się w 100% z opiniami dotyczącymi Pani team leader. Ona ma dyr owiniętego wokół palca, a on ślepo wierzy we wszystko co ona mówi, nie zawsze zgodnie z prawdą. On jest głową oddziału ale ona jest szyją. Walczyć będzie zawsze z kimś kto ma większe doświadczenie umiejętności czy wykształcenie bo po prostu czuje zagrożenie.
Odpuście, odpuście... takie zachowanie z jej strony to może tylko "jednorazowy szczał". Ja nie "rozumie" jakby mogła taka miła osóbka być aż tak zła. "Wszyscy się z Was śmieją" że wypisujecie takie brednie. Pewno "wszyscy was KŁAMIĄ" i na tej podstawie to piszecie!!! :) :) :)
A dla ciekawostki dodam, że zarząd wie o naszych opiniach na gowork i dalej chodzą uśmiechnięci po biurze... Zadowoleni z kasy? Czy po prostu tak pewni, że nic im się nie stanie z powodu paru wpisów...że jak zawsze olewają jakiekolwiek działanie, przecież zaraz się przyciszy sprawa i...BĘDZIE JAK DAWNIEJ... :) BRAWO zarząd !!! BRAWO pan dyrektor !!!
Od koleżanki z oddziału Olkusz dowiedziałam się że ostatnim czasem gościł u nich zarząd. pan dyrektor jest ostatnio bardzo dociekliwy co się dzieje z jego byłymi pracownikami. Otóż odpowiem, wszystko u nas w porządku! Czyżby zawitała nuda w życiu prywatnym czy kogoś strach obleciał po komentarzach?
Oj tam, oj tam. Przyjechali, po główce pogłaskali, pochwalili, naobiecywali pracownikom cuda niewidy i pojechali. Schemat wielokrotnie powtarzany, który niestety nic nie zmienia. No może, co bardziej pyskatym zatkali usta pieniążkiem i cyrk jedzie dalej.Skaczcie dalej jak pan dyrektor rozkaże, kłóćcie się ze sobą ku jego uciesze, skaczcie sobie do gardeł i donoście wzajemnie na siebie. Buchaj siedzi rozbawiony i liczy pieniążki jakie dla niego zarabiacie zarzynając się codziennie. I nie podskakiwać, bo na wasze miejsce są tysiące chętnych, którzy "pchają się za minimalną krajową, bo wszędzie nie ma roboty".
Haha... dokładnie!!! Zawsze te same teksty ze strony pana dyrektora. Przecież każdy może wykonywać Twoją pracę, młode dziewczyny po szkole za 1700 zł...
dlaczego nie zacząć od zgłoszenia do Państwowej Inspekcji Pracy - maja uprawnienia do sprawdzania pracodawcy w zakresie zapobiegania mobbingowi, przynajmniej zrobi się głośniej w sprawie
ludzie byli tak zmanipulowani i zastraszeni, że czuli się osamotnieni w tej walce. Nareszcie coś się ruszyło i byli pracownicy zaczęli ze sobą rozmawiać. Wychodzą na jaw jego manipulacje i kłamstwa. Ludzie otwierają oczy i zaczynają o tym głośno mówić dopiero teraz. Jeżeli ktoś odchodził z oddziału w Olkuszu to reszcie pracowników pan dyrektor mówił, że odchodzi, bo chciał podwyżkę, a centrala się na to nie zgodziła. Później prowadził kampanię oczerniającą tego pracownika i wychodziło, że to jednak nie kasa byłą powodem tylko przewały tego pracownika i ten musiał uciekać, bo zaczęły wypływać.
To sprawdzone już, PIP może zrobić kontrolę, czy jest mobbing, ale to dotyczy obecnych pracowników, nie tych co odeszli. Kto z obecnych pracowników powie złe słowo o panu dyrektórze (to specjalnie z błędem i z małej)? NIKT... Chyba, że ma już narajona pracę w innym miejscu...Przecież to znamy, alboś z "panem", abloś przeciw i nie ma dla Ciebie miejsca w tej firemce... zarząd Cię nie wesprze, będzie tylko zamydlał oczy, że pierwsze słyszy i żeby zwrócić uwagę "panu" jak mówi ""wtryśnie"", że mi się to słownictwo nie podoba, Śmiech na sali... potem w ogóle się nie interesuje i unika tematu...najlepiej, żeby mu głowy nie zawracać "drobiazgami", on kasę trzepie, a za ludzi nie jest odpowiedzialny przecież, a Ty walcz człowieku sam. BRAWO zarząd !!! BRAWO pan dyrektór !!!
(usunięte przez administratora)
To działanie, które ma ma celu zamknąć nam usta. Chodzi im o to żeby opinie, które nie są dla firmy wygodne szybko znikały. Niestety nie widzą problemu u siebie. A może należy spokojnie poczytać to co byli pracownicy piszą (bo przecież wszyscy sobie tego nie wymyślili) i pomyśleć jak ten problem rozwiązać w strukturze firmy. Może należy pozbyć się przyczyny a nie usuwać skutków. Jest też wiele dobrych szkoleń które uczą ludzi zarządzania zasobami ludzkimi choć w tym przypadku wątpię żeby coś pomogły. Nasze komentarze nie są wyssane z palca, wystarczy przejrzeć maile jakie pan dyr kierował i z pewnością nadal kieruje do swoich pracowników, a to tylko czubek góry lodowej... Jedno jest pewne usuwanie naszych komentarzy nie spowoduje żebyśmy przestali je publikować.
Zamiatają jak przez te wszystkie lata, problem pod dywan. Mimo zgłoszeń bezpośrednich od pracowników, mimo plotek krążących po rynku, całkowity brak reakcji. Tylko wytrwałością nagłośnimy temat. Niech usuwają, dodamy nowe, bo prawda musi w końcu ujrzeć światło dzienne. Brud wypłynął i niczym już nie wybielą tych plam.
(usunięte przez administratora)
Prawda czasem boli, ale trzeba się z nią pogodzić. @IT-Logistics! Jak naważyliście sobie piwa to teraz trzeba je wypić co do kropelki a nie chować głowę w piasek! Skończył się strach, wstyd i brak wiary w siebie. Za krzywdy wyrządzone innym zawsze należy słono zapłacić. Myśleliście, że ten cyrk będzie trwał w nieskończoność? Że jesteście bezkarni? Otóż nie, kilku pracowników zgłaszało to co się dzieje w Olkuszu bezpośrednio do Prezesów, były również spotkania. Jak zareagowaliście? W żaden sposób. Teraz czas na poniesienie konsekwencji za swoje czyny.
IT-logistics chyba nie rozumie, że ciągle usuwanie komentarzy to na tym etapie to walka z wiatrakami. (usunięte przez administratora) Dlaczego na siłę chcecie nam zamykać usta? Przed takimi zarządzającymi jak w oddziale Olkusz należy przestrzegać potencjalnych pracowników, żeby mieli świadomość na co się decydują. Usuwanie komentarzy chyba sytuacji w Olkuszu nie zmieni więc może warto byłoby się zastanowić jako ZARZĄD nad innym rozwiązaniem?
Czy uważasz, że to co pisze się w internecie na temat firmy It-Logistics Sp. z o.o. Spedycja to prawda? Dodaj swoją opinię na naszym forum.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w It Logistics Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy It Logistics Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 12.
