oj chyba wiem o kim mowa. Jak wykształcenia i urody brak to pozostaje tylko kablowanko. Przykre ale prawdziwe:(
Tak, ci co zostali, to niestety siedzą w qm dlatego, że mają blisko do pracy-osoby ze Strzelina lub Rawy, albo dlatego, że wiedzą, że nikt inny ich nie zechce, bo ani wykształcenia, ani wiedzy to niestety nie mają.. . A tu w tyłek świętej trójcy bez wazelinki się wejdzie, trochę się pokabluje na innych, fajkę z szymkiem zapali i jakoś się żyje....
Dokładnie tak - skoro taka sytuacja im pasuje to niech siedzą .Tylko niech później nie piszą jak tutaj jest źle. Ofert pracy jest na rynku dużo tylko trzeba poszukać i przejść proces rekrutacyjny ( nie koniecznie na zasadach jeżeli żyjesz to tą pracę dostaniesz - jak to w QM ) . A tak swoją drogą jak ktoś jest dobry to rynek sam o niego się upomni
Poprzednik ma rację, mamy to gdzieś. Jednakże dlaczego ma być inaczej , skoro obecnie pracująca ekipa ma to gdzieś...
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
To fakt on sam przecieżwielokrotnie podniecał się opowieściami o sobie w poprzednich firmach i o super zdolnościach swojej żony . To chyba rodzinne .może by wreszcie zauważył co się dzieje w tej firmie i ,że ludzie szukająnowej pracy a tylko ze względu na kryzys nadal tutaj siedzą . Jedynie liczą,że może Ci co odchodza powiadomią Niemców - otwórzcie oczy oni już ten temat mają gdzieś
Dobrze mój poprzednik pisze i ma rację , choć w przypadku panów moim zdaniem nastąpi inna sytuacja . Winetu poleci jeżeli planu w tym roku nie zrobi ponieważ stanie się zbędny i tradycyjne mały weźmie całość na swoje barki ( przecież on to potrafi ) Następnie nadal wszystko będzie leciało na pysk i po około 6 miesiącach mały zacznie szukać pracy i odejdzie do innej firmy która da się nabrać aby tam skutecznie zepsuć wszystko co można . A tak swoją drogą kiedyś jego żona opowiadała na targach jaki to on jest wielki i wspaniały i w wielu firmach pokazał co potrafi i postawił je na nogi - może on i inni nie widzą jego błędów
Kurczę, te wszystkie opinie pisze jeden człowiek, niejaki Anonim. Reszta chyba jest zadowolona ;) A tak na serio - kiedy przychodziłem do firmy, to jeździłem z panem purpurowym do klientów. Słyszałem że wcześniej pracował "tu i tam", więc reklamowałem że jest znany i w ogóle... A potem moi klienci mówili że to jakiś kosmita, bo pierwszy raz go widzą, a wcześniej nawet nie słyszeli. Zaznaczam że ci klienci handlują produktami firm w których wspomniany wyżej pracował. Czyli ślizgacz - widmo jak cała reszta wierchuszki. Rozmawiałem też z zaprzyjaźnionym klientem, który na produkty QM się wypiął. Zasugerował mi "dywersyfikację" pracodawcy, a wszystko między nami wróci do normy. Co też uczyniłem, jednocześnie przyznając mu rację. Fajnie mieć "poparcie" w firmie :D :D :D Od tamtego momentu minęło już sporo czasu i zastanawiałem się jak długo jeszcze QM będzie się kulał na wszelakiej maści unikach. Jak długo będzie się nieumiejętnie wbijał w segment rynku, na którym inne firmy w tym ta na "C" są poukładane i tysiąckrotnie bardziej ogarnięte. To wbrew pozorom nie doradcy TH, tylko szefostwo i marketing muszą działać. A czy i jak działają? Przykład: oferta Tubag i produkty WTA. Czy to normalne żeby firma która ma kopalnie trasu, zaopatruje konkurentów a sama w Polsce nie miała np. cementu i wapna trasowego na stanie? Rynek dociepleń się kurczy, coraz więcej jest do ugrania w remontach kamienic. Inne firmy np. Sto-I, Bau, Cer, Web, Bol, Atl, Cap, Dr-v, i wiele innych wyczuły moment i wbijają się tam gdzie QM powinien być już dawno, a stoi jak nie powiem kto na rogu. Zaraz zaraz, tylko to wiąże się z ryzykiem i nie będzie można raportować za Odrą że konkurencja silna i kryzys... Cojones. Trzeba je mieć. Tylko dlaczego cały zespół ma cierpieć za bezjajeczność? Doszedłem też do wniosku, że jeśli pawie polecą , a że polecą prędzej czy później to jest pewne, to wy też się nie utrzymacie. Wiec jeśli zależy Wam na pracy i utrzymaniu tego, co dotychczas utrzymaliście, to musicie działać sami. Nie czekajcie "zanim Nimce przyjdą". Pozdrawiam
To się goście jakoś wynikami nie popisali. Zrobili niecałe 4 mln więcej niż robiła poprzednia \"ekipa\". Jeżeli rzeczywiście mają zysk tylko na różnicach kursowych to naprawdę nie mają się czym chwalić. Wychodzi rotacja pracowników-wydaje im się, że każdego można zastąpić, a pozostali bojąc się o zwolnienie lepiej będą pracować ...
oj tylko 40 mln... to o 60 mniej niż planował mieć pan [usunięte przez moderatora] po 3 latach swojego urzędowania na fotelu prezesa qm. Ale jakoś mnie to nie dziwi, przeważnie ludzie, którzy dużo mówią i obiecują mało robią... na polityka by się gość nadał:)
była taka jedna pod kryptonimem "Różowa Landrynka" buahahahahaha
Chyba nie jest tak źle przecież wycieli wszystkie koszty ( spotkania z klientami, materiały reklamowe , itp) więc jakiś zysk jest . Następnie nie płacili pensjitam gdzie były wakaty (Doradcy , Regionalni i inni pracownicy ).Jedyne koszty duże to św. trójca imprezy przepraszam spotkania z klientami i lansowanie się .. A teraz zbierają na dewidendę czyli oszczędzamy na wszystkim Niemcom nadal bęą opowiadać o kryzysie w Polsce . A tak swoją drogą czy ktoś może zna jakąś akcję którą oni wymyślili i która była sukcesem ?????
fan - 2011-08-08 19:35:11 Ale przecież wódz ze wschodu również wyższego wykształcenia nie ma .Jak to mówią nie jest ważny temat ale istotny jest promotor - wierny !!!!!!!!!! no niestety wyników qm nie ma , a pamietam jak nastawał nowy szef ( krasnal) to obroty miały być na poziomie 100 tys. rocznie. A ledwo 40 tys. zrobili w 2010. Zysku to z pewnością nie robią ze sprzedaży przy tak miernych obrotach. Dobrze ,że p. [usunięte przez moderatora] wraz ze swoimi ulubienicami tworzy kreatywną ksiegowość, by przed Niemcami sie okazać wynikiem na plus, zrobionym pewnie na róznicach kursowych. Nie martwcie się długo tak nie pociagną - jeszcze troche i wylecą
Ale przecież wódz ze wschodu również wyższego wykształcenia nie ma .Jak to mówią nie jest ważny temat ale istotny jest promotor - wierny !!!!!!!!!!
taa ma jakiś marny licencjat w dziwnej szkółce... a staży pracy przed objęciem funkcji dyrektora w qm to miał aż ..... trzy m-ce, zresztą w firmie, z której razem z krasnalem wylecieli. Ale on przynajmniej coś ma, a np Łańcuch to ponoć nawet średniego nie miał, a zatrudnili go na stanowisku kierownika regionu...
Wiesz obaj są niskiego wzrostu i chyba pochodzą z zachodniopomorskiego a w przypadku powiązań z tzw. winetu obaj nie maja pojęcia o czym mówią ( a tak swoją droga to czy winetu ma studia ?.najlepsze jest to że gość przez trzy lata nie nauczył się żadnego języka pomimo wyjazdów do Niemiec to juz wszystko o tym gościu mówi )
Dokładnie tak jak piszesz a najlepsza jest pomoc Winetu - jeździ do klientów tylko żaden z nich go nigdy nie widział . po prostu siedzi w chacie i udaje ze coś robi. Później jest obrażony i zdziwiony ,że planów nie realizujemy kurna ale on jest od tego żeby nam pomóc w trudnych sytuacjach !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I tak przez cały czas , kiedyś przychodząc tutaj nie wierzyłem ,że tak może być dzisiaj z przykrością potwierdzam wszystko .Mówimy o problemach , przedstawiamy pomysły a oni nic , zawsze to my jesteśmy winni . A już pomysły małego szok teoretycznie mogą być ale są tak oderwane od rzeczywistości - kurcze on poprzednio w spożywce pracował ? Powinni się zastanowić co robią może to po ich stronie jest problem skoro przez ponad trzy lata nie zbudowali zespołu ?? A tak swoją drogą nas upominają za wyniki a jest gość który od początku jak pracuję nie robi planów (a z tego co wiem najdłużej pracuje ) i on się śmieje - kurna kumpel , krewny no chyba nie kochanek.
Właśnie zobaczcie wymieniają ludzi co chwilę ciagle słyszymy ,że ten się nie sprawdzał ten był zły później zatrudniają gwiazdę , która bardzo szybko gaśnie . I tak jak podsumujemy wszystko to: nie rozwijają się obroty co roku są zagrożone ( gdyby nie bonusy kwartalne i kupowanie obrotu to by była klapa ) ,ludzie są zdegustowani i szukają innej pracy , jeden wielki bałagan. Winetu ciągle jest opryskliwy i obrażony jak ktoś do niego zadzwoni a on musi coś zrobić (podać cenę )krasnal chodzi nadęty i analizuje co by było gdyby było i prezentuje złote pomysły , które tylko hipotetycznie przynoszą obroty ( zapominają ze to ostatecznie klienci muszą chcieć coś kupić ).Kurcze o co tutaj chodzi i jeszcze ten nowy regionalny "pan kierownik" gdzie oni go znaleźli na wyprzedaży rzeczy zbędnych?.I teraz polecimy tradycyjne jak co roku bo nie mamy żadnych planów na drugą połowę roku a przepraszam mamy MY MUSIMY SPRZEDAĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pana Małego Winetu i Gangster zostawią w spokoju proste kto inny pozwoli im na to co robią bez konsekwencji ? jeden nic nie umie drugi robi co chce - to jest cena lojalności . Byli nie lojalni i już jest pozamiatane - nie lubią krytyki i prawdy .Ale szkoda czasu na miernoty
Te plotki już od dwóch lat pojawiają się o panu SZ . a co do pan K to już dawno został omotany przez SZ ale on jak Szarik wierny jest tylko jednemu panu bo bez niego nic nie znaczy. Co do pana małego to teraz stanie się to o czym dawno marzył i próbował zrobić obsazi ostatnie strategiczne stanowisko swoim człowiekiem a wówczas niemcy dowiedza się tylko tego co on bedzie chciał pokazać .pocieszające jest tylko to ,że na rynku jest całkowita zapaść i tak jak w ubiegłym roku teraz zaczną się spadki w realizacji planów czego dowodem jest lipiec ( całkowita katastrofa a panowie nic nie robią ) a nie zatrudnili nam nowego szefa ten jest dopiero pojechany
Dziwi mnie, że tych dwóch gości dostało prokurę w qm:( tzn że nieźle mydlą niemcom oczy. Sz. to krętacz i kombinator, a K. to koleś nie mający pojęcia o niczym, ale za to potrafiący robić dobre wrażenie... i nic poza tym. Ale za to obaj bardzo lubią wspólne wieczory przy klielonku... ciekawe o czym wtedy rozmawiają? Może snują plany jak pozbyć się pana G? Ponoć rok temu w byłej firmie Sz. krążyły plotki, że został prezesem...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Quick-Mix Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Quick-Mix Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 8.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Quick-Mix Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 1 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
